ďťż

Co mu jest??

Baza znalezionych fraz

Futbolin

Mój koń trenuje ujeżdżenie, od jakiegoś czasu przestał iść do przodu (a koń nigdy nie miał z tym problemu) i zaczął gorzej chodzić po betonie, potem pojawiło się dziwne usztywnienie tylnych kończyn, dałam mu spokój na jakiś czas z treningami i wezwałam weterynarza, wet stwierdził że to może być szpat, ale zrobiliśmy mu badania i nic nie wyszło... po jakimś tygodniu wzięłam go na jazdę i... wszystko było super:):) nie trwało to jednak długo, bo potem na jeździe zaczął się inny problem na zakrętach tzn koń zaczął kuleć na prawą ale przednią nogę... było by tego na tyle gdyby nie fakt że koń po wykryciu kulawizny został puszczony na padok i... zachowywał się jak źrebak: brykał, skakał galopował i nie kulał..., wczoraj po przerwie ponad tygodniowej wzięłam go na oklep żeby sprawdzić czy się poprawiło.. i sytuacja wyglądała w ten sposób że na lewą stronę koń szedł całkiem normalnie a na prawo nie umiał nawet zagalopować normalnie, od razu z niego zeszłam i go pogoniłam żeby sprawdzić czy sam też będzie kulał i okazało się że ani trochę nie kuleje...

Nie mam pojęcia co mu jest, u mnie nikt nigdy się z czymś takim nie spotkał koń ma mieć robione prześwietlenie wszystkich kończyn i kręgosłupa... i nie wiem co dalej:(

Może wy macie jakieś zdanie na ten temat, może spotkaliście się z czymś takim?? Co mu może być??


ewula90, ile lat ma koń, w jakim wieku był zajeżdzony, jak wyglądają wasze treningi||?:
ma 9 lat, nasze treningi trwają 40 min max z czego ok 15 min to rozgrzewka na luźnym i lekkim kontakcie we wszystkich chodach, głównie kończymy kiedy koń wykonuje poprawnie jakiś element... jeśli chodzi o jego zajeżdżanie to było to robione w wieku 3 lat i ponoć było nie ciekawe, pamiątką po tym jest nakostniak, ale nie przeszkadza on koniowi w poruszaniu... kiedyś startował w skokach jak miał 4-6 lat ale nie często, nie mogę jednak powiedzieć jak wyglądały jego treningi bo go jeszcze nie znałam...

ok 15 min to rozgrzewka na luźnym i lekkim kontakcie we wszystkich chodach
zdążysz konia rozgrzać w 15 min we wszystkich chodach? Łacznie z galopem?


Musisz poczekać na zdjęcia. Jeśli wyjdą zmiany kostne to wet na pewno powie Ci co i jak robić. Jeśli zdjęcia będą czyste to pozostają mięśnie , ścięgna. Musisz uzbroić się w cierpliwość, poczekać na diagnozę opartą o badania.

Mój koń trenuje ujeżdżenie
Jak koń może sam trenować ujeżdżenie?

Saszetka
Wydaje mi się że przy schorzeniach ścięgien czy mięśni występuje ból albo obrzęk a u niego ani to ani to...

Martunia005
Myślę że każdy wie o co chodzi i nie są potrzebne takie komentarze, poza tym nie na temat

Nie jest podkuty ale też nigdy nie był..., kopyta mu nie grzeją więc myślę że to nie w tym problem

Każdy trenuje inaczej, w mojej stajnie tyle trwa rozgrzewka na luźnych wodzach, znam ludzi u których to trwa o wiele krócej (poza tym każdy koń potrzebuje więcej lub mniej czasu na rozgrzewkę)... ale to też nie na temat...

Myślę że każdy wie o co chodzi i nie są potrzebne takie komentarze,
ja nie wiem..

to już twój problem jak nie wiesz. Jeśli nie chcesz pisać na temat to nie pisz w ogóle

Zależy też co ty uważasz za rozgrzewkę, może napisz mi jak wygląda twoja rozgrzewka a tak poza tym, jeśli twoja rozgrzewka trwa za łóżmy 30 min (we wszystkich chodach) to ile ogólnie trwa trening???

Nie sądzę żeby problem leżał w 15 min rozgrzewce...
Ewula obrzęk i bolesność nie zawsze są takie oczywiste. Przy nagłym , świeżym urazie tak ale jeśli nie jest to mocny uraz tylko powiedzmy naciągnięcie to nie będzie widocznego obrzęku a koń może pokazywać dyskomfort. Mam nadzieję że jak będzie wet to pomoże a do tego czasu nie ma co gdybać bo możliwości jest pewnie kilkadziesiąt. Pozdrawiam
ewula90, ty jestes za bardzo pyskata..
takim zachowaniem nie uzyskasz od niektórych osób odpowiedzi..

ewula90 - to jest forum więc każdy ma tu prawo do wypowiadania się i napisanie tego co myślę, więc nie wiem po co te twoje "ale".
Ja się z Aratnis zgodzę że problm może leżeć w rozgrzewce

Saszetka
Mam nadzieję że się wyjaśni...

A nie uważasz że jeśli by mu nogi "szwankowały" to bez jeźdźca też by kulał??

Nie jestem pyskata- tylko mam problem, piszę w nadziei że ktoś mi podsunie jakiś pomysł co mu może być, zaproponuje jakieś badania itd... (nie licząc prześwietlenia), może miał podobny przypadek, a wy mi piszecie że nie rozumiecie co miałam na myśli pisząc "mój koń trenuje ujeżdżenie"

A jeśli chodzi o tą rozgrzewkę to ja chętnie poznam wasze metody rozgrzewania koni, zawsze można czegoś nowego się dowiedzieć... tylko może w dziale "ujeżdżenie"
ewula90, nie wiem co dolega Twojemu koniowi, chciałabym jednak zwrócić Twoja uwagę na jeden fakt. Koń jest zwierzęciem ruchu, jeśli jest jego pozbawiony zaczynają się problemy. Mazidło które smaruje wszystkie stawy konia jest wytwarzane pod wpływem ruchu. Kon wychodząc na jazdę po całym dniu postoju stawy ma suche. Chrząstki stawowe zamiast się ślizgać po sobie, ocierają się o siebie [jak silnik w samochodzie kiedy poziom oleju jest zbyt niski]. Powoduje to mikrourazy chrząstek. Ich grubość jest coraz mniejsza. Koń w przeciwieństwie do silnika, który zatrze się natychmiast, ma naturalną zdolność regeneracji. Jeżeli jednak będziemy zbytnio te możliwości organizmu wyzyskiwać, to system się psuje i koń nie nadąża z samoleczeniem. Wtedy można spotkać się właśnie z usztywnieniami, dziwnymi kulawiznami i to wszystko trudne i kosztowne do zdiagnozowania.
15 minut [a niektórzy lek.wet twierdzą,że 20 minut] to minimalny czas potrzebny aby staw wytworzył odpowiednią ilość mazi,która ochroni staw przed wycieraniem się chrząstek.


nie uważasz że jeśli by mu nogi "szwankowały" to bez jeźdźca też by kulał??

Nie koniecznie..

No i edzia 69, wszystko ładnie wyjaśniła

Na następny raz nieco więcej kultury..

edzia 69, wszystko ładnie wyjaśniła
starałam się
Noo porównanie do silnika pierwsza klasa.. ale juz kończe OT.
To że koń kuleje pod jeźdźcem a sam nie nie znaczy że coś można wykluczyć. Aparat ruchu jest mocno skomplikowany. Edzia dobrze napisala o smarowaniu stawów i o dłuższej rozgrzewce. Luźna wodza i ruch powolny jest bardzo wskazany zawsze. nawet jeśli trening miałby trwac przez to 1,5 h. Największą szkodę czyni prędkość.Ale metody treningowe nie są tematem tego posta i ciężko jest kogoś oceniac siedząc przed kompem. Nie wiem jak Twój koń spędza dzień, czy stoi tylko w boksie czy łazi cały dzień po padoku. To wszystko może wpływac na długość rozgrzewki. Mam nadzieję że koń szybko wróci do zdrowia
Edzia 69
A co na takiej rozgrzewce robisz, tzn. jakie ćwiczenia wykonujesz?.
W takim razie wydłużę rozgrzewkę u moich koni...

Artanis
To nie wiedziałam, kurcze i wet i ja oglądaliśmy mu te nogi i nic, nie ma na nich żadnych opoi, zgrubień, miejsc grzejących, jedynym znakiem że jest coś nie tak to to że podkulewa na jeździe ale tylko na woltach i zakrętach...

To fakt wyjaśniła, i dlatego wydłużę rozgrzewkę...

Nie wydaje mi się żebym była nie kulturalna, a jeśli chodzi Ci o zwrot "to już twój problem jak nie wiesz" => nie będę tłumaczyć co miałam na myśli pisząc że "mój koń trenuje ujeżdżenie" bo chyba to jest logiczne że nie sam...

A co na takiej rozgrzewce robisz, tzn. jakie ćwiczenia wykonujesz?.
staram się robić dużo przejść, nie cofam!, dodania i skrócenia w stępie i w kłusie. Pracuję ogólnie nad posłuszeństwem konia [lubię gdy koń reaguje na delikatne łydki], nad rytmem i wyprostowaniem.
Gdzieś czytałam o koniu który kulał na woltach i sie okazalo że to zapalenie mięśnia międzykostnego... Może o to chodzi? Tak czy siak bez pożądnej diagnozy sie nie obędzie...
Ja radzę sprowadzić jeszcze jednego dobrego weta i wtedy wszystko będziesz wiedziała.
jutro będę dzwonić...

Jeśli chodzi o mojego konia to codziennie wychodzi na pastwisko, w weekendy ma przerwę od treningu..
Jeśli chodzi o rozgrzewkę to najpierw zabieram go na dużą łąkę na stępa (tam są małe zjazdy i wjazdy więc już coś tam się gimnastykuje) potem zmiany tempa i przejścia do stój..
Następnie przechodzę do kłusa i tak jak powyżej tyle że przejścia do stępa..
Galop wygląda podobnie tylko że włączam jeszcze kontrgalop... to mi zajmuje jakieś 15 min, może ciut więcej (z zegarkiem nie jeżdżę). Oczywiście każde ćwiczenie wykonujemy w dwie strony.... Potem praca na woltach i tam zmniejszanie i zwiększanie kół ale to już na lekkim kontakcie...

A jeśli jeszcze chodzi o niepokojące zmiany to zawsze prawa strona była lepsza, wszystko czego się uczył najłatwiej mu przychodziło na prawą stronę a teraz nawet nie potrafi poprawnie galopować (na wolcie tylko tak ma)
Hej Ewula
ja mam podobny problem , i byl wet. robil wszystkie proby na szpat , trzeszczki , podbicia itd . nawet zawiazywalismy oczy jak bedzie sie zachowywal nie widzac tzn jak bedzie szedl , i wszystko jest ok , zastrzezenia ma natomiast do zmian neurologicznych w kregoslupie ale tu bedziemy za tydzien robic zdjecia , narazie mam wyprobowac wit, B, B12 , a zaczelo sie od tego ze kon po twardym idzie jak by go kopyta pazyly , idzie kiepsko , i zawsze po rozczyszczeniu mi sie podbija i to na wybiegu , bo jezdze na hali na piachu i tu zawsze chodzi dobrze i fajnie , druga sprawa to w stajni tez dziwnie drepcze tylnymi nogami i ma sztywne te nogi , z zagalopowaniem tez byl problem , bo zaczynal na zla noge , ale dzisiaj jezdzilam w rozluznieniu bez podstawiania zadu i bylo ok , dodam ze kon chodzi po 4-6 godz codziennie na wybieg, i zawsze stepuje minimum 15 minut , jeszcze dodam ze w terenie to jest calkiem inny kon ,idzie z glowa do gory z checia zycia , na hali jest to najwiekszy muł., bez bata nawet sie nie zaklusuje , ale juz na przeszkode czy na dragi idzie tez z checia . Ewula mam do ciebie prosbe ja bym ci wyslala filmik mojego konia a ty mozesz mi wyslac twojego , mogly bysmy cos porownac ,