ďťż

klacz i źrebak

Baza znalezionych fraz

Futbolin

` 2 dni temu moja klacz urodziła źrebaka. Fikcja ma takie naloty, że raz pozwala do niego podejść i go pogłaskać , a czasami od razu gdy się wchodzi do boksu rzuca się z zębami (Takie zmany nastroju są kilka razy dziennie):/ . To normalne , że broni maluszka, ale czy w takiej sytuacjii powinnam jak najmniej odwiedzać je by nie strasować klaczy czy może odwrotnie przyzwyczajać do obecności ludzi ?? Widać , że klacz jest zmęczona , widzę to w jej oczach , są takie dziwne, zamglone, to pewnie z powodu niedawnego porodu.


wg mnie klacz faktycznie jest niespokojna i może dać jej odrobinę spokoju i nie wchodzić do niej niepotrzebnie, ani zbyt często. To jej pierwszy źrebak, czy kolejny? To zaledwie 2 dni, nie ma co jej niepokoić za często, skoro wyraźnie daje do zrozumienia, że jej to nie odpowiada... oczywiście nie znaczy to, że w ogóle do niej nie wchodzić, ale ograniczyć denerwowanie jej do minimum... stopniowo w kolejnych dniach, gdy się będzie uspokajać, to można wydłużyć czas przebywania w jej boksie i obserwować reakcję... może ją denerwuje ten ciągły ruch wokół niej, że co chwila ktoś do mniej wchodzi... i nie zapominajcie o pogłaskaniu również klaczy, a nie tylko samego źrebaka...
` To jest jej I źrebak i faktycznie może za długo i zbyt często do niej zaglądam. Po prostu jestem strasznie przejęta i szczęśliwa tak długo wyczekiwanym maluchem . A o klaczy nigdy nie zapominam, ją również rozpieszczam : w końcu to mój skarb jest. Muszę się pewnie puki co ograniczyć do minimum kontaktu.
myślę, ze odrobina spokoju jej nie zaszkodzi dni będą mijały i ona przyzwyczai się do nowej sytuacji i może i zachowanie się trochę zmieni


` Oby było tak jak mówisz W końcu ona też musi się nacieszyć córeczką.