ďťż

Otwarcie szlaku! Zapraszam

Baza znalezionych fraz

Futbolin

jak juz niektorym jest to wiadome w tym roku zostal wytyczony, przejechany i wyznaczony nowy szlak konny pttk. Jest to mianowicie Swietokrzyski Szlak Konny. Jego oficjalne otwarcie odbedzie sie dnia 3 wrzesnia 2004 roku, o godzinie 13:00 pod dębem "Bartek". Zapraszam wszystkich chetnych serdecznie i z calego serca. Klubowicze przyjada na patatajach(moze damy pojezdzic paru delikwentom ), bedzie swojskie jadlo, poswiecenie szlaku i inne atrakcje.


Serdeczne dzięki Awek za zaproszenie.A tak swoją drogą to jaka ilość wody święconej będzie potzrebna do poświęcenia całego szlaku?
Pozdrawiam
Oj tego to juz nie wiem... ja sie zajmuje czescia zwiazana z zaproszeniami i dojazdem koni

Acha! Zapomnialabym
ZMIANA TERMINU NA 4 WRZESNIA (SOBOTA), RESZTA POZOSTAJE BEZ ZMIAN
Czy nie uznasz za natręctwo z mojej strony prośbę o podzielenie się na Forum wrażeniami z imprezy?
Pozdrawiam


Alez oczywiscie ze nie Ale to dopiero po imprezie A puki co to wlasnie namawiam Bratka aby napisal relacje z 7 dniowego rajdu na ktorym to poruszal sie na moim patataju (ktorego odbil juz pierwszego dnia!! )
To może gdzieś tak w połowie października doczekamy się Bratkowej relacji.Tymczasem niecierpliwie czekam na Twoją.Oczywiście po zakończeniu imprezy.
Pozdrawiam
PS.A o którym patataju mówisz?
O mojej Belli.. Mimo ze juz poszla na zasluzona emeryture zabralam ja na wycieczke aby sie troche rozkrecila. No i niezle dala w kosc mlodzianom (w woli przypomnienia Bella ma 19 lat, kolejny kon w stawce wedlug wieku 10).
Emaryturę,chyba przesadzasz? Przecież o ile mnie jeszcze nie dopadła demencja starcza to przypominam sobie,iż w warunkach odstąpienia Belli wspomniałaś coś o źrebaczkach.Ale może się mylę?
Pozdrawiam
Oj wlasnie zrebaczki No niestety.. Raczej juz sie nieda jej zazrebic. W przyszlym miesiacu przyjezdza lek wet specjalista od spraw rozrodowych aby zobaczyc czy to ma w ogole sens.
Bella calyczas sie "grzeje" mimo ze parerazy zostala juz pokryta przez ogiera i wydawalo sie ze skutecznie...
Pewnie jednak wiek robi swoje.Bowiem raczej do wyjątków należą przypadki oźrebienia się klaczy w okolicach dwudziestki.Chociaż sławna janowska Bandola miała grubo ponad dwadzieścia lat gdy się jeszcze źrebiła.
Pozdrawiam
A ja musze sie pochwalic, ze juz przejechałam na swoim horsie częśc nowowytyczonego szlaku mniej więcej od Daleszyc do Widełek Niestety na więcej nie starczyło czasu i zdrowia (zwichnęłam kolano) - ale szlak extra !! Przede wszystkim swietnie oznakowany
Pozdrawiam
TaiMyr
MaiMyr wybacz z tymi namiarami na lek wet , ale wiez mi mialam zakrecony okres wakacyjny (nadal go mam). A my sie zastanawialismy kto przednami jechal.. Kiedy pokonalas ten odcinek?

Z drugni do Kaczyna tez jest swietnie oznakowany tylko ze na dystansie ok 1km ktos pozcinal znaki osnikiem
szkoda że przesunięty jest termin z piątku na sobotę, bo pewnie byśmy Was odwiedzili, ale w takim razie czekamy na relację, mam nadzieję zę ze zdjęciami .
Tomku a czemu relacje z rajdu Bratka odkładasz na tak odległy termin, czyżbyś nie wierzył że może się zmobilizować i napisac coś wczesniej??
Odcinek ten pokonałam jakoś koło 23 lub 24.08.2004 _ juz nie pamiętam Na wakacjach dni były do siebie baardzo podobne ... lenistwo na maxa Pozdrawiam
HAHAHA!! Ale numer to znaczy ze napewno ty jechalas przed nami.. 23-go Gdybysmy sie postarali to moze moja gropa by cie dogonila. Nawet nie wiesz jakiego cwieka nam zadalas tym ze jechalas. Cala gropa kombinowala kto to "Moze Piotr.. nie on pracuje" "Moze ktos z Borkowa.. Nie oni zawsze jezdza grupa" no i mamy rozwiazanie
Cieszę się że tak we mnie wierzysz Robercie ale mimo wszystko ja nie mam talentu do pisania sprawozdań (zmobilizowałem się ale nie wyszło mi nic składnego). I Pozostawię to Pani przodownik Awek która zresztą bardzo ciekawie opowiadała o trasie niestety nie robiłem notatek wiec Awek ciekawiej opisze nasza wyprawę. Powiem tylko że było bardzo fajnie i ciekawie. Jeszcze raz zapraszam wszystkich do uprawiania turystyki konnej i zwiedzanie szlaków konnych całej Polski. Niestety z mojej winy (moje siodełko) Bella została odbita za co przepraszam i właścicielkę i klaczkę. Co do oznakowania szlaku to pozostaje wiele do życzenia jeszcze ale przecież ren szlak dopiero się buduje i trzeba mu dać jeszcze czas. TaiMyr u nas w grupie też były dwie osoby ze Śląska. Szkoda że się nie spotkaliśmy.
Pozdrawiam.

Tomku a czemu relacje z rajdu Bratka odkładasz na tak odległy termin, czyżbyś nie wierzył że może się zmobilizować i napisac coś wczesniej??
Kiedy resztką pamięci sięgam do lat młodości to o ile dobrze pomnę przed rozpoczęciem nauki każdy chciał maksymalnie wykorzystać czas wydłużonych wakacji.Tyle tytułem odpowiedzi na pytanie Roberta.Okazało się jednak,iz czynnikiem najlepiej mobilizującym Bratka do działalności sprawozdawczej jest nasza Awek .Ich opis rajdu amieszczony w innym miejscu Forum jest po prostu SUUUUUUUUUUUUPER!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! .
Pozdrawiam
Otwarcie bylo wspaniałe (jak zauważyliście używam PL trzcionek bo teraz jestem modem ,ale wybaczcie błędy ortograficzne będę sie starać ich unikać). Zjechaliśmy się grupą 11 koni z prawie całego wojewudztwa pod Dębem Bartek. Jako, że TVP się spóźniała nasz wjazd też. Poruszalismy się trójkami. W pierwszej reprezentacja z moich okolic, przyczym środkowy jechał z proporcem naszego klubu. Następnie Sienkiewiczowie ze stajni w Oblęgorku, po nich jechały 2 pary, z Kaczyna i z Maag'a. Staliśmy troche w rzędzie i staraliśmy się usłyszeć o czym mówi prezes i goście, ale zamiast tego słychć było salwy śmiechu. Już po przemówieniach zostały wręczone legitymacje i odznaki Świętokrzyskiego Szlaku Konnego, sztuk 3 (Kazimierz Kocjan z Jury Krakowsko-Częstochowskiej, Marek P. Krzemień, oraz ja ). Po poświęceni szlaku, oraz przecięciu wstęg (czułam sie jak na otwarciu ałtostrady, tyle że bez "baletu koparek") przejechaliśmy na poczęstunek przy ognisku. Jednym z najleprzych napistków była nalewka z żołędzi "Bartka", która zmobilizowała mnie do nie wsiadania na konia przez kolejne 3h
Kto był niech sie cieszy, a kogo nie było niech żałuje
Oj żałuje,żałuje .
Pozdrawiam
Awek, a może masz jakieś zdjatka ?
Nie używaj tego sformułowania Robercie jeśli nie chcesz rozsierdzić naszego Magellana.A obawiam się,iż w gniewie może być straszny.
Pozdrawiam
UPS..........przepraszam, to się więcej nie powtórzy
Narazie wszysktkie zdjecia sa w gazetach, lub u znajomych, ale niech tylko dopadne kilka to zaraz zamieszcze
Czekamy .I koniecznie opatrz je swoim komentarzem.
Pozdrawiam