ďťż

proszę o troche informacji bo mam problem z pupilem

Baza znalezionych fraz

Futbolin

Dzien dobry Wszystkim.

w jesien 2008 roku zakupilam konia, w lato 2009 roku kon zaczol miec problemy z oczami (puchly i mocno łzawiły) weterynarze podejrzewali slepote miesieczna albo zwyczajne uczulenie. Przy problemach z oczami pokazal sie tez inny problem;/ raz dziennie kon w stajni lub na padoku..kładł sie i zaczol usypiac na 15-20minut i moze to zabrzmi smiesznie ale nie dało sie go dobudzić..nawet gdy chcialo sie go podniesc on opadal.. i nadal spał.. po paru minutach kon budzil sie sam z siebie i zachowywal sie jak by nie wiedzial co i jak. Po chwili wszystko bylo ok.

Na poczatku jesieni 2009 roku wszystkie problemy znikły.
Niestety pare dni temu kon znów usnoł na 20 minut i nie dalo sie dobudzic.. czekalismy az obudiz sie sam.. tak tez sie stało, dzis rano poszlam do stajni a kon znow polozyl sie i usnol na 10 minut.

Zadzwonilam do weterynarza, polecil badanie krwi a potem jak juz beda wyniki przeswietlic glowe.

Czy ktoś z Was miał podobny problem?
Czy ktoś wie co dolega mojemu konikowi:(
dlaczego tak sie dzieje i czy to cos powaznego..

pozdrawiam i bede wdzieczna za wszystkie odpowiedzi.


Mój koń miał problem z oczami, to znaczy puchły i łzawiły. Na początku dostawał Atropinę, Gentamecynę i Naclof. Objawy wskazywały na ślepotę miesięczną. Po tygodniu problem znikł, aczkolwiek wrócił dokładnie po pół roku. Wtedy wezwałam końskiego okulistę. Pojawiło się podejrzenie ślepoty miesięcznej, którą jednak wykluczyliśmy po USG oka - brak tzw. mętów w ciele szklistym. Koń miał zapalenie spojówki i rogówki. Pani doktor zaleciła podawanie aspiryny przez pół roku, po 10 sztuk dziennie, do tego lekarstwa które zwierz dostawał wcześniej i maść, której nazwy nie pamiętam, aplikowaną pod powiekę. Okulistka powiedziała, że problem może mieć podłoże neurologiczne.
Jednak nigdy nie spotkałam się z tym, żeby koń zasypiał. Może on traci przytomność? Powinnaś pilnie skontaktować się ze specjalistą. Jeżeli możesz, informuj mnie na bieżąco o tym, co dzieje się z Twoim koniem.
Pozdrawiam, i dużo zdrowia dla konika.
Na studiach uczyłam się o chorobie u ludzi zwanej narkolepsją, która właśnie objawia sie tym że człowiek nagle zasypia "tak jak jest" i nie da się go dobudzić trwa to ok 10 - 15 minut a pożniej wszystko wraca do normy... Z tylko nie wiem czy jest to możliwe u koni?
Bingo Kajotku!
Nagłe narkoleptyczne napady snu w nieoczekiwanych momentach w ciągu dnia dręczą nie tylko ludzi. Także konie znane są z tego, że znienacka, często w galopie padają jak kłoda i zasypiają na 10-20 minut. Ale ja najlepiej skonsultowałabym to jak najszybciej z lekarzem, bo przyczyn takiego zachowania może być wiele.


He he czyli studia nie idą w las Szkoda tylko ze narkolepsja jest nieuleczalna, ale zdaje się że rokowania sa pomyslne Tak czy inaczej konsultacja weta jest niezbedna bo moga to być jakies problemy neurologiczne na przyklad.
ostatnio gdzieś czytałam o koniu wyścigowym (kłusak), który zasypiał zaraz po przekroczeniu linii mety, może znajdę linka:

Mam: http://sport.onet.pl/0,12...,wiadomosc.html

Narkolepsja jest możliwa nie tylko u człowieka, ale także innych stworzeń, w tym również koni. Kiedyś oglądałam ciekawy program na ten temat i pokazywali m.in. psa, który cierpi na to schorzenie, choć u niego bardziej pojawiała się katapleksja, czyli chwilowy zanik napięcia mięśniowego. Występuje ona jednak często jako jeden z objawów narkolepsji, czyli właśnie nagłym zasypianiem. Najczęściej pojawia się to w wyniku silnych emocji typu radość, strach bądź podniecenie. Więc niewykluczone, że zachowanie Twojego konia ma podłoże neurologiczne.