ďťż

Rozbił się samolot prezydencki...

Baza znalezionych fraz

Futbolin

I co Wy na to...? Niewyobrażalna tragedia... Katyń to przeklęte miejsce... Lecieli oddać hołd zamordowanym oficerom, a sami zginęli... Podaję niepotwierdzoną listę poległych osób :
Lech Kaczyński
Maria Kaczyńska
Ostatni prezydent RP na uchodźctwie Ryszard Kaczorowski
Krzysztof Putra, wicemarszałek Sejmu
Krystyna Bochenek, wicemarszałek Senatu
Jerzy Szmajdziński
Władysław Stasiak
Aleksander Szczygło
Jacek Sasin
Paweł Wypych
Stanisław Komorowski
Tomasz Merta
Maciej Płażyński
Mariusz Kazana
Paweł Wypych
Mariusz Handzlik
Andrzej Kremer
szef sztabu generalnego WP gen. Franciszek Gągor
Andrzej Przewoźnik
Grzegorz Dolniak
Przemysław Gosiewski
Zbigniew Wassermann
Janusz Kochanowski
Sławomir Skrzypek
Janusz Kurtyka
bp Tadeusz Płoski
Aleksandra Natali-Świat
Leszek Deptuła
Grażyna Gęsicka
Arkadiusz Rybicki
Sebastian Karpiniuk
Jolanta Szymanek-Deresz
Wiesław Woda
Edward Wojtas
Janina Feklińska
Stanisław Zając
Izabela Jaruga-Nowacka
Jerzy Bar, ambasador RP w Rosji
Janusz Kochanowski
Janusz Krupski
Ks. biskup gen. dyw. Tadeusz Płoski
Miron Chodakowski, prawosławny ordynariusz WP
Ks. płk. Adam Pilch
Ks. ppłk. Jan Osiński
Edward Duchnowski
Ks. Prałat Bronisław Gostomski
Ks. Józef Joniec
Ks. Zdzisław Król
Ks. Andrzej Kwaśnik
Tadeusz Lutoborski
Bożena Łojek
Stefan Melak
Stanisław Mikke
Bronisława Orawiec-Lofler
Katarzyna Piskorska
Piotr Nurowski

Niech spoczywają w pokoju... 3 tragedie w jednym dniu...


To jest straszne! nie wiem co powiedzieć... ;(nie ma słów, które mogłyby opisać taką tragedię i to co każdy z nas przeżywa w głębi samego siebie... Niech spoczywają w pokoju...
Straszna tragedia.... Tyle ludzi na raz...
Juu, bo i co tu mówić, takie informacje wbijają w ziemię




[*]
[*]
straszna tragedia... nasz kraj został bez prezydenta. wielka tragedia dla rodzin zabitych i dla całego kraju. Tylu mądrych ludzi odeszło - choćby Janusz Kochanowski.... Katyń znów zwrócił na siebie uwagę całego świata
Jednak miejsca przeklęte istnieją. Nasz kraj nie jest w łatwej sytuacji, ale miejmy nadzieję, że zajmą się nim ludzie, którzy chcą jej dobra, a nie swojego.
Cała prawda o :

Katyń znów zwrócił na siebie uwagę całego świata
i znów w taki sposób- zwrócił uwagę tragedią
Przyznam się, że płakałam dziś 6 razy. Niestety jestem chora, i nie mogę pójść na cmentarz zapalić znicz, i do kościoła pomodlić się za zmarłych... Bardzo mną to wstrząsnęło. Musiałam wypić melisę, żeby się trochę uspokoić. Lecha Kaczyńskiego nawet najwięksi przeciwnicy nagle zaczęli popierać, jak zwykle- za późno...
Tragedia, zginęło tylu ludzi...ale powiem Wam, że tak patrząc z drugiej strony...kto to organizował, że tak zaklnę..do cholery?! Kto wpadł na pomysł, żeby do jednego samolotu "pakować" prezydenta, praktycznie wszystkich dowódców wojska, wicemarszałków sejmu i senatu...? "Szkoda", że nie było tam jeszcze marszałka i premiera...
O stanie rządowych samolotów już nie wspominając...

[*]

Lecha Kaczyńskiego nawet najwięksi przeciwnicy nagle zaczęli popierać
Typowe.
Ci sami ludzie, którzy teraz Go wychwalają, dwa tygodnie wcześniej prześcigali się w wymyślaniu jaki to jest niedobry...

Współczuję rodzinom i bliskim [*]
Niedosyć że wszyscy w jednym samolocie , to na dodatek samolot naprawiali Rosjanie, było złe lotnisko, to do tego ten "nieszczęsny" Katyń. I w dodatku Polska tak jak by chciała cały czas odłączyć się od Rosji.

na dodatek samolot naprawiali Rosjanie

produkowali, naprawiali....ponoć dużo osób mówiło, że jeśli chodzi o polskie rządowe samoloty politycy dogadają się dopiero nad grobem kogoś ważnego...
O śmierci Kaczyńskiego i całej reszty dowiedziałam się na zawodach, z początku wybuchłam śmiechem, bo naszego zmarłego prezydenta nie darzyłam wielką sympatią ani tym bardziej nie był dla mnie autorytetem. Teraz w głębi serca jest mi żal tych ludzi którzy tam zmarli, bo równie dobrze mógł by być kto z nas. Polska straciła prezydenta i mam nadzieję że uzyska lepszego, który odbuduje Polskę.
Nie jestem patriotą, nigdy nie byłam i nie będę... nie mniej jest to wielka tragedia,bo nie dość,że były tam najważniejsze osoby dla kraju (były jakie były,ale chociaż w ogóle były...) to do tego zginęło tylu ludzi na raz, ludzi którzy mieli swoje rodziny, bliskich, którzy tak naprawdę cierpią teraz najbardziej... nie po stracie prezydenta a po stracie brata czy syna... to jest dla mnie najstraszniejsze...
A jeśli chodzi o kwestię "organizacyjną" to jak to Polacy, mogli lądować na innym lotnisku,ale po co,lepiej pchać się na małe z mgłą...

Lecha Kaczyńskiego nawet najwięksi przeciwnicy nagle zaczęli popierać, jak zwykle- za późno... popierać? Ci co go nie popierali dalej go nie popierają i ta tragedia nie miał na to żadnego wpływu. Straszne jest, że zginęło dużo ludzi, że nasz kraj jest teraz praktycznie bezbronny na ataki z zewnątrz (byli w samolocie najważniejsi dowódcy wojskowi, prezydent jest zwierzchnikiem wojsk). Ja nigdy nie byłam zwolenniczką polityki Kaczyńskich i to się nie zmieniło co nie zmienia faktu, że mnie w gardle ściska na myśl o śmierci tylu osób, a w tym Prezydenta naszego kraju. Zapewne nawet najwięksi wrogowie Kaczyńskiego nie życzyliby śmierci jemu, jego żonie ani nikomu kto miał to nieszczęście znaleźć się w tym samolocie.
popieram powyższą wypowiedź...

i dodam jeszcze, że mam nadzieję, jak większość chyba, że ta tragedia nas zjednoczy, a nie jeszcze bardziej podzieli! ;(

i smutno mi niesamowicie, jak ludzie już wykłócają się chociażby o odwołane zawody... bez względu na swój stosunek do żałoby, wyzywają się już nawzajem....

"Na przestrzeni lat
Świat się zmienił
A ludzie na ziemi
Wciąż nie mogą się zmienić
I docenić samych siebie
[...]
Chce tylko pokazać
To co mówi moje serce
Mówić więcej o nas samych
O tym jak się zatracamy
W tym co chcemy
Z tym co mamy
Co bierzemy a co damy
W zamian
I zacznijmy się nad sobą zastanawiać
[...]
Może zawracam dupę
Bo mam taką skromną sugestię
Żeby wyciągnąć lekcję z życia
Żeby nie zmarnować
Żeby w końcu zacząć myśleć
I nawzajem się szanować"...

z początku wybuchłam śmiechem,

bardzo się wstydzę czytając ten komentarz
Tragedia stała się międzynarodową, Cała Polska i inne kraje są w żałobie, można powiedzieć światowej. Najgorszy jest chyba fakt, że dzieci nie krótych pasażerów w jeden dzień straciły ojca i matkę...
[*]

dlaczego tak się stało?
samolot, o którym krązyły już legendy , użytkowany od 20 lat , nieprzystosowany i niezsynchronizowany z nawigacją wojskową , pogoda....
można było do tego niedopuścić, teraz jest już za późno.
Pozostało nam zjednoczyć się i przebrnąć.. odbudować nowy , może jeszcze lepszy kraj .
Jak by te 70 mln zł zainwestowali w nowe maszyny a nie w remont starych, katastrofy z pewnością by nie było.


bardzo się wstydzę czytając ten komentarz
ja tego też nie zrozumiałam... Choćby nie wiem jak bardzo kogoś nie lubiłabym, to dowiadując się o jego śmierci nie byłabym w stanie nawet się uśmiechnąć...

Lecha Kaczyńskiego nawet najwięksi przeciwnicy nagle zaczęli popierać, jak zwykle- za późno...

Nie uważam, żeby ci którzy zawsze byli przeciwni jego poglądom teraz zaczęli go popierać. Ale w obliczy takiej tragedii nie myśli się o tym kto w jakiej był partii i jakie poglądy głosił, liczy się śmierć głowy państwa i po prostu zwykłych ludzi którzy posiadali swoje rodziny i bliskich.
Sama również nie byłam zwolenniczka Kaczyńskiego, jednak wiadomość o tej katastrofie (byłam akurat w stajni, dowiedzieliśmy się od klientów głównie) ogromnie mnie zszokowała, nadal chyba do mnie nie dotarło, że Jego już nie ma, ogromnie współczuję rodzinom zabitych...

Kto wpadł na pomysł, żeby do jednego samolotu "pakować" prezydenta, praktycznie wszystkich dowódców wojska, wicemarszałków sejmu i senatu...? "Szkoda", że nie było tam jeszcze marszałka i premiera...

[*]
O tym samym pomyślałam... to jest ewenement na skalę światową... to jest możliwe tylko w Polsce. Niestety... teraz można tylko dbać, by nikt nie powtórzył tego błędu... Czuję duży żal z powodu tego co się stalo... Można było uniknąć takiej tragedii... Właściwie to mam wrażenie, że wszystko co piszę i tak nie odda tego co teraz dzieje się we mnie. Więc zamilknę... [*]
Popierany czy nie popierany.. do zwolenników Kaczyńskiego nigdy nie należałam i należeć nie będę, ale w takich chwilach jak ta, liczy się zupełnie co innego i to należy mieć na uwadze. W pierwszym momencie gdy chłopaki w domu mi powiedziały, że samolot prezydencki miał wypadek pomyślałam, że to jakaś drobna sprawa i nikomu nic się nie stało.. niedługo potem z relacji na tvn bodajże, dowiedziałam się, że to nie drobnostka ale katastrofa i że zginęli prawdopodobnie wszyscy. W takiej chwili nie myślałam o sympatiach czy antypatiach politycznych ale o rozmiarze tragedii no i tliła się jeszcze jakaś nadzieja, że być może kogoś uda się uratować ...
Dla mnie zadziwiający jest fakt że nasza elita rządowa w komplecie została wysłana jedną maszyną ... że stary klekot.. podczas gdy są pieniądze na inne kosztowne akcje... kolejna sytuacja typu: jakoś doleci i jakoś wróci ... bo rok temu miał remont ? Bo do tej pory "dawał radę"... bo sprawdzony, dobry pilot? Wiecie co, jak jestem stara to dalej tego nie rozumiem.. Air force one powinien być samolotem jeśli nie topowym to przynajmniej na tyle nowoczesnym aby nie wzbudzać niezdrowego zainteresowania jego stanem technicznym w pierwszej kolejności. Oczywiście mógł zaistnieć błąd człowieka i oba te czynniki na raz, plus koszmarna pogoda. Media wskazują na "działanie pilota pod presją"...
hmmmm..
Pytanie które teraz będzie drążone 'dlaczego tam za wszelką cenę próbowali lądować?'
Owszem decyzja była pilota tylko co albo kto na tę decyzję miało wpływ ?

kermit napisał/a:
bardzo się wstydzę czytając ten komentarz

ja tego też nie zrozumiałam... Choćby nie wiem jak bardzo kogoś nie lubiłabym, to dowiadując się o jego śmierci nie byłabym w stanie nawet się uśmiechnąć...

Ja również To było bardzo nie na miejscu w obliczu takiej tragedii

Jednak podoba mi się zachowacie Rosjan, widać, że nimi też to wstrząsnęło, jak i całym światem. Dobrym znakiem była też minuta ciszy przed meczem Real Madryt - FC Barcelona. Piłkarze Madrytu grali z czarnymi opaskami na rękawach. Kondolencje i głębokie wyrazy współczucia przypływają z całego świata. Polacy również zachowują się honorowo. Jak to ktoś powiedział, teraz podziały nie istnieją, nie ma lewica, ani prawicy, jesteśmy jedną wielką rodziną pogrążoną w głębokim smutku.
Płakałam cały dzień, to do mnie nie dochodziło.
Jak to napisałam na innym forum: niestety rozstania są nieodłączną częścią życia, choć tak naprawdę są one "tylko" "duchowe" ze strony tych, którzy nie znali osobiście poległych. Czasem niestety tak się zdarza, że owe rozstania podparte są tragedią. Jest to dramat, co do tego nie mam wątpliwości. Łzy nie przywrócą zmarłym życia, ale oddają im hołd... I to głęboki hołd, bo w takim wypadku nie mogą być one udawane, sztuczne, i wg mnie spadają prosto na dusze poległych.
Tak jak ktoś wcześniej napisał - w takich chwilach zastanawiam się, co chciał nam przez to pokazać Bóg...
Tragedia ta pokazała nam, jak bardzo nasze życie jest kruche, jak łatwo można je stracić, nie spodziewając się niczego, pogrążając tym samym w ogromnej żałobie rodziny, a w tym wypadku także cały naród i, jakby nie było, cały świat. U nas też niebo płacze, cały dzień leje. Pozostaje mi jedynie modlitwa i najszczersze współczucia dla najbliższych osób zmarłych.
O ludziach zmarłych mówi się albo dobrze albo w ogóle...
Żal tych wszystkich osób a co do samolotu... Po co Nam 3 mniejsze jak wszyscy mogli lecieć wielkim i próbować lądować na za małym lotnisku...
Jakim cudem w jednym miejscu znalazły się wszystkie ważne osoby? Mało jest ataków? To brak wyobraźni...
Sprzęt bym zostawiła w spokoju (lata ich po całym świecie jeszcze bardzo dużo jeśli chodzi o ten model).
Prędzej jestem skłonna pomyśleć że tak naprawdę poza problemem z lądowaniem ktoś się bardzo uparł żeby je dokończyć.
Samoloty są sprawdzane i modernizowane co roku. To że stare nie znaczy że złe.
Wyrazy współczucia dla rodziny i przyjaciół, ja nie płakałam ale żal pozostaje.

O ludziach zmarłych mówi się albo dobrze albo w ogóle...
Jest mi szkoda ludzi, którzy lecieli tym samolotem, jest to dla mnie szok, nie wyobrażam sobie co czują ich bliscy.. jednak nie będę sztucznie wychwalać człowieka, za którym nie przepadałam za jego życia..dlatego nie mówię o nim.. jednak coś w tym co powiedziała Pumcia jest.

Ja myślę, że to było jednak jakies przeznaczenie jednego człowieka, ale więcej nie będę na razie o tym pisać, ból jest zbyt świeży..


Prędzej jestem skłonna pomyśleć że tak naprawdę poza problemem z lądowaniem ktoś się bardzo uparł żeby je dokończyć.
niestety ta myśl przechodzi cały czas moją głowę..

Miejmy nadzieję,ze choć niestety tragedia jednak coś zmieni na lepsze nasz kraj, nasz naród.

Miejmy nadzieję,ze choć niestety tragedia jednak coś zmieni na lepsze nasz kraj, nasz naród.

Często jesteśmy zbyt zawzięci i bardzo często ta zawziętość Nas gubi...
tylko gdyby polecieli 3 samolotami wszyscy by mówili, ze trwonią pieniadze państwa. jakby nie zrobiono pojawiłaby się krytyka.
Sasanka. ma rację... Co z tego, że samolot przeszedł gruntowny remont, skoro te części, które wydawały się być dobre, miały 30 lat i w każdym momencie mogły ulec zniszczeniu... Ja napisałam w nocy wiersz w ok. 5 min., nie mogłam spać. Nie chciałam go tu wstawiać, bo mnie się osobiście nie podoba, ale mama mnie poprosiła, żebym to gdzieś opublikowała, więc wpiszę go tutaj:

Spokojna Ziemia.
Las we mgle.
Miejsce zbrodni.
Tysiące dusz polskich oficerów
spaceruje do nieba.
Smutna pieść rozbrzmiewa
przygłuszona śpiewem ptaków.
Krew i łzy, blizny na duszach,
mężczyzna walczący,
poległy za ojczyznę.

Rześki poranek.
Spokojny las tonący we mgle.
Huk, hałas, płomienie ognia.
Głucha cisza...
Miejsce katastrofy.
Dziesiątki dusz polskich obywateli
spaceruje do nieba.

Kruchość ludzkiego istnienia,
cieniutka granica,
rozstania pod fundamentem dramatu.
Słowa modlitwy, łzy patriotyzmu.
Dusze Polaków pogrążone w głębokim smutku
spacerują do nieba.

Wiersz dedykuję zmarłym w katastrofie, ich rodzinom oraz wszystkim Polakom.
Ale mniejsze samoloty nie na sto parę osób tylko góra na 30...
Od kiedy przejmują się opinią publiczną
Remonty były całkiem niedawno a nie 30 lat temu.
Martunia005 nie pojmuję jak można się śmiać z czyjejś śmierci... i nie pojmuję jak można z niej żartować - dziś np, w tramwaju usłyszałam rozmowę jakichś dzieciaków - "to dobrze że kaczka wreszcie się upiekła, może na jego miejsce przyjdzie ktoś lepszy"

mnie najbardziej przeraża rozmiar katastrofy - przecież ci ludzie mieli rodziny, przyjaciół... setki ludzi nagle straciły kogoś bliskiego. a wiele z nich pewnie dowiedziało się o tym z telewizji. wyobrażacie sobie, co musieli czuć, kiedy rano włączyli telewizor żeby zobaczyć co w świecie słychać i dowiedzieli się, że ich matka, ojciec, syn, córka, mąż, żona, siostra, brat czy poprostu przyjaciel nie żyją? ja nawet nie potrafię sobie tego wyobrazić... wyszli rano z domu, mieli wkrótce wrócić i nagle okazuje się, że już nigdy nie przekroczą progu domu... ileż ludzi nie potrafi sobie wybaczyć słów, które okazały się ostatnimi? ile nie umie sobie darować, że czegoś nie zdązyli zrobić, odkładali na później... a tego później nigdy nie będzie...

cały wczorajszy dzień nie mogłam uwierzyć w to, co się stało... dzisiaj nadal do końca to do mnie nie dociera... ciągle mam wrażenie jakby to był sen albo jakiś głupi żart... ale rzeczywistość temu przeczy...

tyska-konik na wierszach się nie znam ale... poruszył mnie. tak jak przez cały ten czas nie uroniłam ani jednej łzy, tak czytając napłynęły mi one do oczu...

, w tramwaju usłyszałam rozmowę jakichś dzieciaków - "to dobrze że kaczka wreszcie się upiekła, może na jego miejsce przyjdzie ktoś lepszy"
To ja widziałam wspaniały opis na gg "Mówili, że kaczki potrafią latać, ale w Polsce nie potrafią" ... Nóż się w kieszeni otwiera...

bez względu na to, czy się ich lubiło czy nie - jest to straszna tragedia, niewyobrażalna.
nie ma ludzi niezastąpionych traci na znaczeniu. jest mi niezwykle przykro, że tyle osób zginęło. najbardziej przeraża mnie fakt, że w samolocie znajdowali się wszyscy dowódcy wojsk.
Katyń zostanie otoczony mistycyzmem.
co do tego, że ludzie teraz "popierają" Kaczyńskiego. nie. ja nie byłam zwolenniczką tej prezydentury, ale o zmarłych NIGDY nie mówi się źle. tvn24 w profesjonalny sposób pokazał ludziom laurkę prezydenta - te wszystkie zdjęcia, filmy z kochającą żoną!

niezwykle przeraża mnie to, że niektórzy pozamieniali się na miejsca - Jarosław Kaczyński, Joachim Brudziński, Żelichowski, co oni muszą czuć. poza tym, wiem, że to w obliczu tej tragedii dziwnie zabrzmi, ale żal mi Tuska. podczas jego rządów dzieją się same najstraszniejsze rzeczy. już gorzej nie będzie. dobrze, że i on nie leciał tym samolotem. zostalibyśmy sami.
Na tyle osób tylko 14 ciał można było zidentyfikować bez problemu [w tym ciało śp. prezydenta], bodajże 10 z trudem po znakach szczególnych/ubraniu a resztę jedynie badaniami DNA [czego jestem świadoma bo potrafię sobie wyobrazić jak wyglądają skutki takiej katastrofy]. To co mnie zastanawia to fakt, że śp. Pani prezydentowa jest w tej niemożliwej do zidentyfikowania "grupie"....
Podejrzewam, że stopień zachowania ciał zależał od miejsca w którym pasażerowie siedzieli. Nie, nie doszukuję się zamachu i nie mam teorii spiskowych ale...czy prezydent nie siedział/nie powinien był siedzieć obok żony?
madziadur, mój tato co chwila wyklina na dziennikarzy. Szczególnie jak słyszy pytanie w stylu: "jak Pan(i) zareagowała jak usłyszał(a) co się stało?" albo "Co Pan(i) robiła jak się dowiedział(a) o katastrofie". Bez sensu głupie pytania. W ogóle trochę mnie denerwuje taka naciągana rozmowa...

Szkoda jest mi pilota, a raczej jego rodziny, bo czy ktoś na niego wpłynął przy wyborze miejsca lądowania czy nie (my się i tak o tym nie dowiemy), to będzie jego wina. Na pewno wszystko co się wiąże z katastrofą będzie tajne, a do publicznej wiadomości na pewno nie dojedzie informacja o tym czy pilot chciał lecieć do Moskwy czy nie, czy ktoś z pokładu (Prezydent, Generałowie) mili wpływ na decyzję pilota.

Nie wiem czy wy też odnosicie takie wrażenie ale wydaje mi się jakby Putin pokazał w ciągu ostatnich kilkunastu godzin, ludzką twarz. Nigdy go o ludzkie odruchy nie podejrzewałam.

FurryMouse, wydaje mi się, że zidentyfikowanie Kaczyńskiego to był priorytet dla rosyjskich biegłych. Szkoda, że Prezydent wrócił do kraju bez Pierwszej Damy.
Pilot został obarczony winą katastrofy, podchodził do lądowania 4 razy, za drugim (jak wypowiadał się inny pilot) były problemy z podejściem do lądowania, został zignorowany zakaz lądowania, mimo tego podjęto próbę. Doświadczony pilot (jak mówiono) nie ryzykował by, czy faktycznie jego była wina? Możemy tylko gdybać...

wydaje mi się, że zidentyfikowanie Kaczyńskiego to był priorytet dla rosyjskich biegłych.
nawet jeśli był to priorytet to ciało prezydenta musiało być dobrze zachowane skoro brat bez problemu potwierdził tożsamość i nie trzeba było czekać na wyniki badań genetycznych
freeriderka ojj... bardzo dziękuję...
Ja też nie doszukuję się zamachu ale dziwne jest to że nagle kontakt z wieżą się urwał. Niedawno na TVN emitowana była rozmowa tel z jakimś pracownikiem wieży kontrolnej i on stwierdził że pewnie nie znali rosyjskich liczb dlatego nie podawali namiarów na swoja pozycję. Dla mnie absurd. Jak nie rosyjski to napewno angielski znali bo latali po świecie. A tymbardziej wiedząc że lecą do Rosji to j. rosyjski jest priorytetem. Coś musiało się tam stać. Ale oby to były tylko przypuszczenia. Każdy z nas będzie sobie wymyślał jakąś historię. Przykre jest tylko to że pewnie obarczą winą pilota a on nie będzie mógł się bronić.

I przykre jest też to iż "rozdzielono" Ś.P. Prezydenta z jego małżonką. Oni widać było że się kochają... razem zginęli... razem powinni być przywiezieni do kraju...
Nie było 4-rech prób podejścia do lądowania, najświeższe informacje donoszą, że były tylko DWIE! I za drugą wydarzyła się katastrofa. Są także przypuszczenia, że samolot zahaczył lewym skrzydłem o słup.

Ja też nie doszukuję się zamachu ale dziwne jest to że nagle kontakt z wieżą się urwał.

w sprawie gen. Sikorskiego też nikt zamachu nie podejrzewał...że tak zasieję ziarno domniemywań...

[tak, nadal jestem poza teoriami spiskowymi]


bardzo się wstydzę czytając ten komentarz

Mówię to co myślę i jestem szczera... Początkowo sądziłam że ktoś sobie urządził żart więc dlatego było moje takie zachowanie....!
Martunia005, mimo wszystko nie powinno to tak wyglądać.

Nie będę nic pisać bo słowa w tej sytuacji są zbędne. Naszi politycy byli jakcy byli ale mimo wszystko pozostanie po nich ból, żal, smutek i pustka. Pamiętajmy też o przedstawicielach elity wojskowej i dochownej, oraz o tych, którzy polecieli tam z najdzieją złożenia hołdu swoim bliskim, którzy zginęli tam 70 lat temu.

(*) Spoczywajcie w pokoju! (*)
Wielki dramat, bo zginęło tak wielu ludzi w jednej krótkiej chwili... To tylko pokazuje, jak życie jest kruche...
I teraz nie liczy się to, czy się tych ludzi lubiło czy nie, czy się popierało czy krytykowało... zginęli ludzie, Polacy... to jest teraz najważniejsze...


bez względu na to, czy się ich lubiło czy nie - jest to straszna tragedia, niewyobrażalna.
nie ma ludzi niezastąpionych traci na znaczeniu. jest mi niezwykle przykro, że tyle osób zginęło. najbardziej przeraża mnie fakt, że w samolocie znajdowali się wszyscy dowódcy wojsk.
Katyń zostanie otoczony mistycyzmem.
co do tego, że ludzie teraz "popierają" Kaczyńskiego. nie. ja nie byłam zwolenniczką tej prezydentury, ale o zmarłych NIGDY nie mówi się źle. tvn24 w profesjonalny sposób pokazał ludziom laurkę prezydenta - te wszystkie zdjęcia, filmy z kochającą żoną!

niezwykle przeraża mnie to, że niektórzy pozamieniali się na miejsca - Jarosław Kaczyński, Joachim Brudziński, Żelichowski, co oni muszą czuć. poza tym, wiem, że to w obliczu tej tragedii dziwnie zabrzmi, ale żal mi Tuska. podczas jego rządów dzieją się same najstraszniejsze rzeczy. już gorzej nie będzie. dobrze, że i on nie leciał tym samolotem. zostalibyśmy sami.


Ciebie też popieram koleżanko . W końcu kiedyś jedna ławka
dzisiaj podano informację, że na 99.9% ciało Pierwszej Damy.
M@rtynk@, ja myślę, że jeśli do tej pory nie odnalazła się żywa to nie ma co liczyć na cuda.. fajnie by było gdyby już ją znaleźli.. dla mnie niewyobrażalnym przeżyciem jest identyfikacja zwłok bliskich.. szczególnie po takim wypadku.. powinni robić badania genetyczne, a nie biednych ludzi zmuszać do takich rzeczy..
Ja nie wyobrażam sobie jak ja bym coś takiego zniosła

kto to organizował, że tak zaklnę..do cholery?! Kto wpadł na pomysł, żeby do jednego samolotu "pakować" prezydenta, praktycznie wszystkich dowódców wojska, wicemarszałków sejmu i senatu...?

bo podobno dysponujemy tylko dwiema takimi maszynami rządowymi, a druga jest obecnie w remoncie. co i tak ich nie usprawiedliwia, bo taki lot powinno się zaplanować i wykonać kilka dni przed uroczystością, jeżeli ma być tyle osobistości ważnych to powinno się przewieźć ich "na raty", a nie wszystkich jednocześnie. By właśnie uniknąć takich sytuacji jaka zaistniała teraz - pozbawienie naszego kraju całego dowództwa.


nie biednych ludzi zmuszać do takich rzeczy
nie zmuszają. pytają o znaki szczególne, robią badania DNA, a potem pytają czy rodzina chce zobaczyć ciało

samolot był w doskonałym stanie technicznym, był modernizowany.
niesamowite jest zachowanie Rosjan. co by nie mówić, nasze stosunki nie były najlepsze - cała ceremonia obchodzenia rocznicy w Katyniu była wyreżyserowana, dzisiejsze gesty są spontaniczne. pewnie nikt nigdy nie pomyślał o tym, że Putin też jest człowiekiem.
czy wiadomo cokolwiek nt. pogrzebu?

kosowata,

czy wiadomo cokolwiek nt. pogrzebu?

doszły mnie słuchy, że wstępnie sobota.
http://wiadomosci.gazeta....POSLUCHAJ_.html

1. brak słów
2. kolejny argument dla mnie, by do kościoła nie chodzić
sb., brak mi słów..... ale wstyd... co to za prałat Suchy??? Jakiś kumpel Rydzyka?!


niesamowite jest zachowanie Rosjan.
Mi Rosjan jest żal, Putin dwoi się i troi, jest przerażony - to widać. Wystarczy sobie wyobrazić co by się działo gdyby u nas rozwalił się samolot z rosyjskim rządem. Wszyscy wiedzą, że oba narody nie darzą się sympatią, politycy nie zgadzają się, a tu masz - katastrofa. Rosjanie robią wszystko co mogą, bo boją się usłyszeć oskarżenia o spisek (w który nikt przy zdrowych zmysłach nie uwierzy), które prędzej czy później ktoś wysnuje - tego jest prawie pewna.

sb. argumentów aby kościoły unikać szerokim łukiem (chyba, że posiadają walory estetyczne) jak dla mnie i bez tego jest nadto. Ot kolejny do wrzucenia do wora.
Artanis, wcięło mi się jedno słowo. Miało być, że zidentyfikowali ciało Pierwszej Damy. Teraz już wiadomo, że to na 100% Ona. Poznali po obrączce i kolorze paznokci. No i znaleziono 3 czarną skrzynkę.
a nie było juz takich pogłosek ,ż enasz pilot mówił po angielsku , a Ci co nawigowali go z ziemii tylko po rosyjsku i nie rozumIELI SIĘ ZA BARDZO ???
coś takiego mi się o uszy obiło ...
jeszcze by tego brakowało, żeby ich o ta katastrofe oskarżyli ;/ (Rosjan)

a nie było juz takich pogłosek ,ż enasz pilot mówił po angielsku , a Ci co nawigowali go z ziemii tylko po rosyjsku i nie rozumIELI SIĘ ZA BARDZO ???
były. i pewnie ilu ludzi tyle będzie opinii na temat przyczyn


jeszcze by tego brakowało, żeby ich o ta katastrofe oskarżyli ;/ (Rosjan)
i tacy się znajdą, na pewno, na zasadzie: każdy powód jest dobry, żeby się pokłócić


1. brak słów

nie wierzę w to co przeczytałam.. a my tu się dziwimy, że nastolatka zachichotała w zaskoczeniu ... a tu w samym autorytecie powagi takie słowa.. nie, dla mnie to koniec...
a tak a propos samolotów, pilotów, lotów i p. prezydenta to warto rzucić okiem:
http://politbiuro.gazeta....przypadkow.html
nie obrażajac nikogo doszły do mnie słuchy, że Radio Maryja, i TV Trwam głosi, że to był zamach. jak dla mnie to paranoja, Rosja pokazała, jak im przykro, że znowu Polska cierpi, tym razem nie z ich winy. widac, jak troszczą się o rodziny zmarłych. ale i tak wiele osób będzie ich o to obwiniać. owszem mamy pecha do Katynia, bardzo tragicznego pecha, ale bez paranoi.

czy wiadomo cokolwiek nt. pogrzebu?

właśnie powiedzieli, że w sobotę odbędą się "uroczystości żałobne", a pogrzeb dopiero jak do kraju przylecą wszystkie trumny

edit:
http://tygodnik.onet.pl/30,0,44315,artykul.html
nie wiem czy czytaliście. bardzo mi się podoba

Mi Rosjan jest żal, Putin dwoi się i troi, jest przerażony - to widać. Wystarczy sobie wyobrazić co by się działo gdyby u nas rozwalił się samolot z rosyjskim rządem. Wszyscy wiedzą, że oba narody nie darzą się sympatią, politycy nie zgadzają się, a tu masz - katastrofa. Rosjanie robią wszystko co mogą, bo boją się usłyszeć oskarżenia o spisek (w który nikt przy zdrowych zmysłach nie uwierzy), które prędzej czy później ktoś wysnuje - tego jest prawie pewna.

Żal to może nie, ale faktycznie jest tu trochę racji. Nie potrafię sobie wyobrazić jak bardzo duża byłaby afera gdyby sytuacja była odwrotna.
W Polsce ginie prezydent Rosji i cała ekipa bardzo ważnych ludzi lecąc do Polski, polskim samolotem na obchody masakry która miała miejsce z rąk polaków...
Oj nie to byłaby afera niewyobrażalna gdyby taka rzecz wydarzyła się dla kraju o takiej potędze.

Natomiast o kościele to ja się nie będę wypowiadać, omijam je już wystarczająco szerokim łukiem.

Może już doszły Was słuchy, że pogrzeb pary prezydenckiej ma odbyć się w niedziele o godzinie 14...na Wawelu
Omlecik tak, będą pochowani na Wawelu na 100%
Dla mnie to paranoja...
Ja rozumiem prezydent, ja rozumiem tragiczny wypadek, ale bez przesady...
jak chcieli mu za życia dać honorowe obywatelstwo Krakowa to były protesty i sam podziękował i zrezygnował....cóż on ma wspólnego z Krakowem żeby go tam chować...
Omlecik,
i że byłoby to zaszczytem dla ... Krakowian.. nieeee... ja się poddaję
przeginają teraz w drugą strone ;////
mnie się to nie podoba.
a ja nie mam nic przeciwko i nie rozumiem dlaczego Wam to nie odpowiada. Co wam żależy gdzie zostanie pochowana para prezydencka ?
Będzie okey, jeżeli ten pochówek oznacza zapoczątkowanie tradycji chowania wszystkich zmarłych prezydentów na Wawelu. Przecież Wałęsa, Kwaśniewski jeszcze żyją.
Jeżeli nie, to ja nie wiem ZA CO na Wawelu ma spocząć ŚP. Kaczyński.

Co wam żależy gdzie zostanie pochowana para prezydencka ?

1. Kaczyński nie ma nic wspólnego z Krakowem
2. Nic nie zrobił dla Polski żeby dostąpić zaszczytu bycia pochowanym wśród królów, Piłsudskiego i Sikorskiego
3. Nie chcą go w Krakowie [były protesty przy chęci nadania mu obywatelstwa]
4. Sam zapewne by nie chciał tam leżeć

zrozumiałabym prędzej gdyby Kaczorowskiego tam pochowali...
Jego CV po prostu go nie kwalifikuje do pochówku na Wawelu. Już nie mówiąc o kreowanym teraz wizerunku człowieka skromnego - nooo, bardziej skromnego miejsca to już w Polsce nie ma. A Wałęsa, Kwaśniewski i, a jakże, Jaruzelski także będą mogli tam spocząć - oczywiście z małżonkami?
M@rtynk@ ponieważ Wawel to miejsce wyłącznie dla postaci wybitnych, zasłużonych w dziejach Polski. W Warszawie na powązkach jest aleja zasłuzonych i tam powinien być pochowany.
Śp. Kaczyński wraz z Małżonką pochowani zostaną wraz z Naszymi królami i zasłużonymi dla ojczyzny osobami na Wawelu.
Rozumiem, że bycie prezydentem i tragiczna śmierć to wybitne osiągnięcie, upoważniające do spoczynku wśród takich osobistości jak np. Mickiewicz?

Być może nie potrafię tego ubrać w odpowiednie słowa, dlatego po prostu, po ludzku: bez przesady! Nie popadajmy ze skrajności w skrajność - tydzień temu był kaczką, dziś jest Wielkim Człowiekiem (czemu od razu nie zrobić Go świętym, w końcu podobnie jak dziesiątki innych ludzi był prezydentem...) Oczywiście żal Go jako człowieka, każda śmierć jest bolesna... i szkoda, że ta kadencja zakończyła się w taki sposób. Ale chowanie Go na Wawelu to dla mnie absurd - dlaczego żaden inny prezydent tam nie spoczywa? Moim zdaniem Kaczyński spośród tamtego grona niczym wybitnym się nie wyróżniał, jakkolwiek brutalnie to zabrzmi.

Może jestem jeszcze za młoda, by to rozumieć... ale jak widzę, nie tylko ja mam takie zdanie.
FurryMouse, Omlecik, Watrusia, jak Wy ładnie i esencjonalnie umiecie tłumaczyć. Ale no cóż.. pochówek w niedzielę, na Wawelu, o 14.. decyzja tyle kontrowersyjna co niepotrzebna. Uważam, że miejscem najlepszym byłaby Warszawa. Wygląda na to, że znów ktoś chciał zabłysnąć i zaistnieć.. szkoda nerwów ..
czy ja też moge sobie zarezerwować miejscówkę na Wawelu ?
Inni prezydenci tam nie spoczywają bo poprostu jeszcze żyją.
Co do decyzji mam mieszane uczucia ale z bardzo prozaicznego faktu: dla rodziny troche to daleko żeby jeździć na grób. Mój tata od 14 lat co tydzień jeździ do mojej mamy na grób zapalić świeczkę. A początkowo jeździliśmy tam codziennie przez bardzo długi okres. Jak oni sobie to wyobrażają?
Wydaje mi się że lepiej jakby byli pochowani w Wa-wie.
No ja tez uważam że nie powinein być pochowany na Wawelu w dodatku pochowany razem z żoną. Jakoś sobie nie przypominam żeby jakis Król na Wawelu był pochowany z żoną.

No i już w szkole czy w autobusie można usłyszeć żarty typu ; Tylko Polska ma kopię prezydenta lub że tylko w polsce kaczki nie umieją latać jak dla mnie przegięcie.

Tylko Polska ma kopię prezydenta lub że tylko w polsce kaczki nie umieja latać jak dla mnie przegięcie.

smutne, że niektórzy Rosjanie potrafią się ładniej zachować niż Polacy...


Inni prezydenci tam nie spoczywają bo poprostu jeszcze żyją.

Nie wydaje mi się, żeby np. Mościcki, Narutowicz czy Wojciechowski byli pochowani na Wawelu, tak jak i nie wydaję mi się, żeby Wałęsę czy Kwaśniewskiego po śmierci tam pochowali, a Jaruzelskiego to już w ogóle...
To wy nie wiecie, że nasz ukochany kraj słynie z hamstwa i braku kultury...? :-/

To wy nie wiecie, że nasz ukochany kraj słynie z hamstwa i braku kultury...? :-/

Miło byłoby przynajmniej w takiej sytuacji próbować to zmienić. Albo przynajmniej sprzeciwiać się temu otwarcie co tu próbujemy czynić.

Swoją drogą ponoć w całym Krakowie zaczęły się już manifestacje...
No w Krakowie go nie chcą, a w Warszawie są oburzeni czemu u nich nie może byc pochowany.
I jeszcze dobrze żałoba się nie zaczęła, jeszcze szok i ból nie ucichł, a już się zaczną spory i kłótnie...bo nie wiadomo gdzie pochować. Bo jedni chcą tu, a drudzy tu.
Nie dałoby się racjonalnie i przede wszystkim z jakimś szacunkiem dla zmarłego? A nie "bo brat ma takie widzi mi się"? [bo o ile dobrze kojarzę, to był pomysł Jarosława Kaczyńskiego]
tak dobrze kojarzysz to pomysł Jarosława. Na moje powinien być pochowany na Warszawskich powązkach i też było by dobrze.

Na moje powinien być pochowany na Warszawskich powązkach i też było by dobrze.

ujma na honorze leżeć we własnej stolicy...
Dla mnie też to jest lekką przesadą... Wawel? Według mnie z tej tragedii zaczyna się powoli robić jakaś szopka..

Piłsudskiego i Sikorskiego
hmn..a ich osiągnięcia?
Prezydent jest ważniejszy...


2. Nic nie zrobił dla Polski
zrobił.
cały świat dowiedział się o Katyniu..

ja mam mieszane uczucia co do jego pochówku na Wawelu.. jak usłyszałam to szok..ale z drugiej strony.. już nie wiem..

Według mnie z tej tragedii zaczyna się powoli robić jakaś szopka

no troche w tym racji, gdyby zmarł w innych okolicznościach tzn. nie tak tragicznych napewno nie był by pochowany na Wawelu. Tak to wszyscy jechali na niego i same dowcipy powstawały, a teraz wszyscy go wychwalają (racja bo o zmarłych się źle nie mówi) no ale też nie ma co przesadzać, tak samo było z Michaelem Jacksonem tak wszyscy jechali po nim, a po śmierci wszyscy go wychwalali. Za pare dni lub dłużej jak minie żałoba, będzie po pogrzebie to wszyscy zaczną gadać tak jak kiedyś. Niestety to nie brzmi miło ale takie są fakty.

FurryMouse napisał/a:
Piłsudskiego i Sikorskiego

hmn..a ich osiągnięcia?


działania konspiracyjne pod groźbą śmierci? walka w Legionach? prowadzenie działań wojskowych podczas I wojny światowej? wszelkie działania niepodległościowe wcześniej przeciw zaborcy i później za co siedział w Magdeburgu? "cud nad wisłą"?

I nie żeby to Sikorski żądał od MCK śledztwa w sprawie Katynia...


cały świat dowiedział się o Katyniu..
No to jest argument. Bo akurat samolot rozbił się przy lądowaniu w Smoleńsku. W takim razie wszystkie 96 ofiar ma w to taki sam wkład i także powinny być pochowane na Wawelu. Tragedia tragedią, ale nagle z nielubianego prezydenta, wyśmiewanego przez większość rodaków staję się na tyle ważną osobą, żeby pochować go na Wawelu? Każdy ważniejszy polityk, który zginie tragicznie, a jeszcze przy okazji w jakimś historycznym miejscu ma prawo do takiego pochówku, czy tylko wybrani?


(...) czy tylko wybrani? Chyba tylko...
Poza tym, Artanis, chcesz prezydenta, masz prezydenta, z zasługami, pisałam już: niech pochowają tam Kaczorowskiego

FurryMouse napisał/a:
Piłsudskiego i Sikorskiego

hmn..a ich osiągnięcia?
Prezydent jest ważniejszy.

Tak sobie przemyślałam i wycofuję..


niech pochowają tam Kaczorowskiego
Ja tam jestem by Wałęse tam pochowali.. ale to już inny temat..

co wiedział?

Świat np. nadal "wie", że były POLSKIE obozy zagłady..


dobrze, wiedział może niewiele, teraz dowiedział się więcej, to prawda, ale bynajmniej nie "dzięki Kaczyńskiemu", a dzięki tragicznemu przypadkowi który kazał mu zakończyć tam życie. Tak jak pisałam, Omlecik również...to nie jest zasługa śp. prezydenta.
Kaczyński pomógł, wspólnie z 95 innymi osobami, Katyniowi przez przypadek umierając akurat tam. Świat mało wie, a Polacy wiedzą dużo? Większość wie, że ktoś tam kogoś pomordował, moja babcia mi dzisiaj opowiadała, ze moja mama już dawno wiedziała, ze to Rosjan sprawka, a ona nadal myślała, ze Niemców.

Artanis, na pewno prędzej Wałęsę niż Kaczyńskiego, w końcu pierwszy Lech wyżej skakał.

Artanis napisał/a:
FurryMouse napisał/a:
Piłsudskiego i Sikorskiego

hmn..a ich osiągnięcia?
Prezydent jest ważniejszy.

Tak sobie przemyślałam i wycofuję..

FurryMouse napisał/a:
Świat o Katyniu wiedział już kilkanaście, jeśli nie kilkadziesiąt lat wcześniej..

co wiedział?

Świat np. nadal "wie", że były POLSKIE obozy zagłady..


No bardzo się cieszę, że wycofujesz bo aż zrobiłam takie oczy
Rodzaj śmierci nie może wpływać na osiągnięcia za czasów życia.

świat miał Katyń kolokwialnie mówiąc przez 70 lat GDZIEŚ. wybaczcie, zgadzam się, że to była tragedia, ale nie popadajmy w "Polsko-centryzm". nie jesteśmy najważniejsi na świecie, nie jesteśmy jedynym narodem doświadczanym przez los, są miejsca, gdzie nawet dzisiaj zdarzają się wielkie tragedie.

co do Wawela, to tak z czysto ludzkiego punktu widzenia - ja chciałabym mieć bliskich pochowanych jak najbliżej. czy córka Kaczyńskich nie mieszka przypadkiem w Gdańsku? co za bezsens.
No i żałobę przedłużono do niedzieli do północy
a na fejsbuku pojawiła się grupa "TAK dla pochowania Kaczyńskich w Piramidzie Cheopsa". bardzo sobie cenię ironiczne żarty

z tej tragedii zaczyna się powoli robić jakaś szopka..
Chyba od początku miało to troche taki charakter...wiadomo nie w przypadku wszystkich,ale częściowo owszem...

Nagle wszyscy zaczęli interesować sie polityką,uwielbiać Kaczyńskiego itd i pojawiło się multum tych dobijających łańcuszków-do szału mnie to doprowadza

Powtórzę się nie pierwszy raz, tragedia w tym jest i to wielka,ale tak naprawdę nie tyle co dla obywateli,bo my będziemy mieli nowego prezydenta, za niedługo wszyscy zapomną,albo może nie tyle,że zapomną,ale jednak ta cała sytuacja ucichnie,życie będzie się toczyć dalej... Prawdziwą tragedię przeżywają rodziny ofiar,bo przecież nasz prezydent był też ojcem,synem...
Osobiście jest mi wszystko jedno gdzie kogo pochowają,uważam,że prawo wyboru miejsca powinny mieć rodziny

nasz prezydent był też ojcem,synem...
matka prezydenta podobno (bo słyszałam ale nie sprawdziłam) umarła w poniedziałek..

P.S.
coś w tej "szopce" jest:

Artanis, Jeśli faktycznie,to tym bardziej współczuję córce Kaczyńskiego...Nie jestem w stanie wyobrazić sobie utraty jednej osoby z najbliższej rodziny a co dopiero ojca,matki i babci w tym samym czasie...Jak się spojrzy na to z innej perspektywy,właśnie takiej czysto ludzkiej,to nabiera to innego wymiaru i naprawdę kłótnie o miejsce pochowania stają się mało istotne...przynajmniej dla mnie...

http://www.samosia.pl/pok...cholery_uwierzy

zobaczcie date
Artanis, ciarki mi przeszły po całym ciele
ja mam ciarki, mam łzy w oczach.. wczoraj myslałam nad tym, ze co by było gdybym cos przewidziała..albo ktoś...

ja po czesci wierze w takie rzeczy, bo pare razy tez cos takiego miałam, ale nie na taką skalę !!!
teraz to już strach się bać co to bedzie w lipcu i we wrześniu... masakra

a Matka Kaczyńskich żyje, informacje o jej śmierci były nie prawdziwe.
sb. ja z mamą celowałyśmy w Taj Mahal, ale Piramida Cheopsa też ma swój urok Ale zainspirowałaś mnie - dołączyłam, jak już cyrk, to cyrk.

Jak to do niedzieli?
Normalnie, żałoba przedłuzona....

wieice, moim zdaniem (nie chcę nikogo skrzywdzić) szopka jest, bo zwolniło się dużo miejsc, na wyższych stanowiskach ... smutna prawda, ale wilu osobom się "skapnie"

zainspirowałaś mnie - dołączyłam
ja też... bo czuję się już tym zmęczona i zniesmaczona..
Ile szkół, dróg, mostów itp teraz o imieniu Marii czy Lecha..
stadion w Wa wie!
podobno piloci kilka sekund przed katastrofą wiedzieli że się rozbiją, ale nie wiadomo czy pasażorowie o tym wiedzieli.
http://wiadomosci.onet.pl...olotu,item.html

czekajcie cierpliwie a zostaniecie nagrodzeni....już się zaczyna.
no i jeszcze pare dni, a będą mówili że samolot zestrzelono lub coś w tym rodzaju.

Dzisiaj czytałem nie pamietam na jakiej stronie ale chodziło o to, że ktoś stoi za tąkatastrofą (jakieś państwo lub jakaś grupa terrorystyczna), ponieważ dzięki tej katastrofie większość głów państw przybędzie do polski i miała by być większa tragedia. Akutar ta informacja jak dla mnie to przesada.

Na razie nie spotkałam się z niczyim komentarzem akceptującym miejsce pochówku

a ja owszem. wczoraj przez godzinę dyskutowałam z przyszłym historykiem i pochwalę się, że z dyskusji wyszłam zwycięsko [nie był ZA, ale uważał, że "dlaczego nie, co mu szkodzi"]. Dzisiaj w drodze na uczelnie słyszałam w radiu, że KAŻDY CZŁOWIEK INTELIGENTY zrozumie decyzję. bo KAŻDY CZŁOWIEK INTELIGENTY, który jest patriotą będzie uważał, że to dobry pomysł. KAŻDY CZŁOWIEK....jeśli jest INTELIGENTY [i tak przez jakieś 10minut...się chłop uwiesił na inteligentnych ludziach].
Dodam też, że stwierdził iż rodzina z bólem, ale i godnością ZGODZIŁA SIĘ na ten pochówek...nie żeby go wymyśliła, nie skądże, ZGODZIŁA SIĘ łaskawie, bo wie, że tak powinno być.

A ja w ogóle nie rozumiem tego protestu dot. pogrzebu na Wawelu.
Ludzie co za różnica?! Niech ich pogrzeb odbędzie się u mnie na wsi, wszystko mi jedno.
Tutaj już nie chodzi o całą szopkę dotyczącą tej katastrofy, ale wyobraziłam sobie jakbym się poczuła na miejscu jego córki, która straciła rodziców w jednej chwili, chce gdzieś ich pochować, a ludzie robią z igły widły i buntują się przeciwko woli rodziny... Naprawdę nie rozumiem jaki w tym jest sens. Co im przeszkadza w tym, że w jednej komnacie na Wawelu spocznie para prezydencka? Ubędzie im Wawelu? Bez przesady...

ludzie robią z igły widły i buntują się przeciwko woli rodziny

wola rodziny była taka, żeby para spoczęła w Warszawie. Zapędy polityczne i ambicje pozostającego przy życiu brata każą mu "wpychać" rodzinę na Wawel, w ogóle nie uznając, że prawdopodobnie sami zmarli nie byliby z tego zadowoleni. Skromny prezydent i jeszcze bardziej skromna żona...nie wydaje mi się żeby tego chcieli, a chyba wola zmarłych jest najważniejsza. Tym bardziej, że podkreślę jeszcze raz: Lech Kaczyński zrezygnował z honorowego obywatelstwa Krakowa po tym jak mieszkańcy zaprotestowali.


a chyba wola zmarłych jest najważniejsza.
Tylko że w tej sprawie nie da się mówić o prawdziwej woli zmarłych, bo oni raczej nie przewidywali swojej śmierci więc o miejscu pochówku w rozmowach codziennych pewnie nie wspominali


w tej sprawie nie da się mówić o prawdziwej woli zmarłych, bo oni raczej nie przewidywali swojej śmierci

to prawda, ale jeśli wziąć pod uwagę ich zachowanie codzienne, świadomość śp. Kaczyńskiego, że nie chcą go w Krakowie, można przypuszczać, że nie "pchałby" się tam po śmierci.

Protestów nie pochwalam, tylko myślę, że brat zdawał sobie sprawę, że taka będzie reakcja a mimo to podjął decyzję. Decyzję, według wielu, niesłuszną i hańbiącą dla "wielkich tego narodu" do których, przy całym szacunku, prezydent się nie zaliczał..
Ja sama, tu na forum i w życiu poza internetowym staram się jedynie wyjaśnić innym dlaczego mam takie zdanie, a nie inne. Staram się to robić spokojnie, choć mój temperament czasem bierze górę. Absolutnie nie dotyczy do tych nieżyjących. To dotyczy osób, które, robią z tego nie wiadomo co, zamiast przystanąć i się zastanowić...po co?

Tak czy siak decyzja zapadła więc...ciszej nad tą trumną...

edit: właśnie dowiedziałam się, od TVNu, że pomysłodawcą był Dziwisz...i dlaczego mnie to nie dziwi? Kaczyński popierał Kościół rękami i nogami...przecież na zaprzysiężenie zaprosił tylko tv trwam za co obraziły się na niego wszelkie media...

edit2: "Zginął tragicznie...można to zestawić ze śmiercią generała Sikorskiego" madziadur o to mi właśnie chodzi...przesada w żadną stronę nie jest dobra...myślałam, że spadnę z krzesła jak to usłyszałam
A inna sprawa... co do kochanych mediów Oglądałam jakiś program, już nie pamiętam jaki. Ale motyw był taki, że dzwonili tam ludzie, którzy chcieli wypowiedzieć swoje zdanie. I zadzwonił człowiek, przyjaciel pary prezydenckiej. I zaczął mówić o tym, że dopiero teraz media się obudziły i pokazują prawdziwe oblicze prezydenta. Że wcześniej to była jedna wielka nagonka, pokazywanie że ma brudne buty, źle związany krawat itp. Że nigdy nie pokazywali ich jako dobrych, serdecznych ludzi. I tak opowiada, że aż irytuje go zachowanie niektórych dziennikarzy, którzy cały czas 'poniżali' Lecha, a teraz niby płaczą. I tak zaczął o tym wszystkim mówić, pożegnał się i jaka była reakcja prowadzącego program? Obrócił kota ogonem i powiedział, że to w tym człowieku siedzą złe emocje i że to nieprawda, bo oni nigdy nie krytykowali prezydenta, że jeśli już to tylko w sprawach państwowych... a guzik prawda bo raczej zawsze Kaczyński był pokazany w mediach w złym świetle
Hmm...tylko, że najlepszym prezydentem nie był, popełniał błędy...a o zmarłych nie wypada mówić źle. Nie chce bronić mediów ale...co by było gdyby dalej tak mówili, jak sobie to wyobrażasz? "Lech Kaczyński, no nie był dobrym prezydentem, prowadził beznadziejną politykę zagraniczną, nie potrafił zawiązać sobie krawata, niech spoczywa w pokoju"? Dopiero by im się zebrało. Tak źle i tak nie dobrze. A, że nie wypada trochę...to mówią dobrze

Hmm...tylko, że najlepszym prezydentem nie był, popełniał błędy...a o zmarłych nie wypada mówić źle.

otóż to. tak nakazuje dobre wychowanie i mimo że zachowanie mediów jest teraz nieco obłudne (zwłaszcza gazet) mnie to nie razi.

(zwłaszcza gazet)

nie wiem czy słyszałaś o "NIE" Urbana?
nie czytałam, ale staram się dorwać bo aż mnie ciekawi cóż tam wypisał...podobno pojechał równo po prezydencie...
FurryMouse, dobra popełniał błędy, ale żeby się czepiać pierdół typu źle związany krawat? A sam sposób w jaki wybrnął z tego dziennikarz był dla mnie żałosny, już lepiej by zrobił gdyby milczał, niż zwalił winę na złe emocje dzwoniącego.. No sorry...

Hmm...tylko, że najlepszym prezydentem nie był, popełniał błędy...

Wskaż mi kogokolwiek,kto ich nie popełnia ...
Każdy popełnia,a że była to osoba publiczna to łatwiej wytknąć każdy błąd...

źle związany krawat
czepili by się niezależnie od tego czy to polski prezydent czy nie, czy to prezydent czy poseł...czegoś muszą się czepiać, taki już urok mediów.

Obama ma przyjechac na pogrzeb z żoną Oo
no i wielu innych prezydentów itp
jeszcze przed chwilą słyszlam ,ż enie ma mowy ,żeby bł
no ja akurat prawie cały dzień mam tv włączony i ciągle mówili że przyjedzie
A ja wyczytałam, ze ceny w Krakowie nieźle podskoczyły. Z 144zł za noc zrobiło się 10 000zł.
http://wiadomosci.gazeta....zydenckiej.html

A niech coś z tego cyrku mają. I tak znajda się tacy co zapłacą.
No i to wiele osób się znajdzie i zapłaci tyle, no i też kwiaciarnie sie cieszą i ci co sprzedają znicze.
tak zarobią, a my stracimy, bo za czyje piniądze to sie odbedzie?!
Przeciętny wieniec pogrzebowy kosztuje w granicach 50 zł jak u mnie, podejrzeram, że w Krakowie najtańszy będzie kosztował od 500zł. No ale
no niestety wiadomo, że wszystko za nasze pieniądze. Tak samo jak transport ciał pary prezydenckiej pojedyńczo, a to napweno nie są male koszta.
a jeszcze co mnie zszokowało? samolot nie był ubezpieczony ....
no i tak już nasz rząd zdecydował że rodziny dostana kasę z budżetu i znowu nasze pieniądze, tylko jak normalni ludzie umieraja to tak pieniedzy nie chca wypłacać.

A inna sprawa... co do kochanych mediów Oglądałam jakiś program, już nie pamiętam jaki. Ale motyw był taki, że dzwonili tam ludzie, którzy chcieli wypowiedzieć swoje zdanie. I zadzwonił człowiek, przyjaciel pary prezydenckiej. I zaczął mówić o tym, że dopiero teraz media się obudziły i pokazują prawdziwe oblicze prezydenta. Że wcześniej to była jedna wielka nagonka, pokazywanie że ma brudne buty, źle związany krawat itp. Że nigdy nie pokazywali ich jako dobrych, serdecznych ludzi. I tak opowiada, że aż irytuje go zachowanie niektórych dziennikarzy, którzy cały czas 'poniżali' Lecha, a teraz niby płaczą. I tak zaczął o tym wszystkim mówić, pożegnał się i jaka była reakcja prowadzącego program? Obrócił kota ogonem i powiedział, że to w tym człowieku siedzą złe emocje i że to nieprawda, bo oni nigdy nie krytykowali prezydenta, że jeśli już to tylko w sprawach państwowych... a guzik prawda bo raczej zawsze Kaczyński był pokazany w mediach w złym świetle

Właśnie to jest to co chciałam napisać. Ja nigdy prezydenta nie popierałam i nie miałam o nim najlepszego zdania. A dlaczego, a właśnie przez to jak był ukazywany w mediach. Faktycznie nie oglądałam dużo wystąpień w których brał udział, ale zarówno w mediach, Internecie troszkę się z niego naśmiewano, ukazywali go jako człowieka niezdarnego. O Marii nagle mówi się, ze była prawdziwa damą. A jakie słowa padały o niej kiedy jeszcze żyła? Dopiero teraz po ich śmierci zaczęli w mediach pokazywać ich od drugiej strony. Jako ciepłych, serdecznych, przyjaznych ludzi. owszem nie uważam, żeby teraz po śmierci miały padać o nich takie określenia jak i przed, ale czy jest sens wierzyć mediom? Pokazują nam to co chcą pokazywać... A my na podstawie tego co nam wciskają kreujemy swoją własną opinie czy wyobrażenia o danej postaci, jak się okazuje nie zawsze prawdziwe.
I to nie tak, że teraz zrobiłam zwrot o 180 stopni, ale inaczej spojrzałam na parę prezydencką... szkoda, ze dopiero po ich śmierci.
To czy prezydent III RP, L.Kaczyński, był dobry czy zły dla Polski, osądzi historia, i czas pokaże, a nie my. Osoby stawiające wysoko poprzeczkę nigdy nie są mile widziane, ich się nie lubi, są niewygodne. Przypomnijcie sobie czasy szkolne, nigdy się nie lubiło tych wymagających nauczycieli, w trakcie nauki, oczywiście, za to zupełnie inaczej odbierało się ich z perspektywy czasu, już po skończeniu nauki.
Nie zgodzę się z tym, że zły obraz śp. Prezydenta kreowany był jedynie przez media. W moich oczach robił on wiele fo pax politycznych. Wracał do spraw dawno zamkniętych, rozliczając wszystkich po kolei - cofał się, zamiast iść naprzód. Wprowadzał ponownie kościół w miejsca, w których wg moich poglądów - nie było miejsca dla religii. Moim zdaniem kreowanie go aktualnie na bohatera, ba - na męczennika - to czysta hipokryzja.
Przykrym jest fakt, iz tak wiele osób poniosło śmierć w katastrofie lotniczej. Przykre, bo zginęło wielu ludzi - nie urzędników, a ludzi. Jednak


matka prezydenta podobno (bo słyszałam ale nie sprawdziłam) umarła w poniedziałek..

Ciekawi mnie tylko jeden fakt w tym momencie: Czy matka Kaczyńskiego wiedziała o tym że jej syn nie żyje? Bo wiem że ona leżała w szpitalu i jej dni były już policzone...


Ciekawi mnie tylko jeden fakt w tym momencie: Czy matka Kaczyńskiego wiedziała o tym że jej syn nie żyje? Bo wiem że ona leżała w szpitalu i jej dni były już policzone...


Mi się o uszy obiło,że była(lub jest,bo w sumie nawet nie wiadomo chyba czy żyje,czy tez nie) poinformowana,ale czy to prawda...
A czy matki pozostałych osób które zginęły wiedzą o tym fakcie ?

Moim zdaniem zasługi Prezydenta Kaczyńskiego nie są aż tak wielkie aby pochować go wraz z naszymi Królami na Wawelu który jest wielką częścią naszej historii i rzeczą która należy do NAS wszystkich rodaków. Na bohaterstwo Kaczyńskiego składa się obecnie sposób w jaki zmarł, śmiercią tragiczną, ale sposób śmierci nie może wpłynąć na ocenę jego dokonań za życia! Ale teraz to już się powtarzam.

Myślę, że nie dyskutowano o miejscu pochówku prezydenta przed jego śmiercią, i myślę, że nawet gdyby to nie pojawiłby się pomyśl pochowania go na Wawelu.

Moim zdaniem jest to niestety już przepychanka polityczna wykorzystująca żal i rozpacz po wielkiej tragedii. Jest to wyraźne nadużycie. A skoro powstała afera wokół tego to teraz każdy zgania na drugiego. Dziwisz wczoraj wypowiadał się w TVN jako, że był to pomysł który wyszedł od rodziny a nie kościoła. Przedstawiciel rodziny całkowicie zaprzeczył jakoby ten pomysł powstał z ich strony. Kółko się zamyka a Kaczyński zostaje królem
Czyli ani rodzina,
Ani kościół Czyli CZYSTA POLITYKA
Dzisiaj w telewizji mówili że to był wspólny pomysł B.Komorowskiego i Dziwisza.
Ajlon, zgadzam się w 100%. Bo skąd szary człowiek, np taki jak ja, ma wiedzieć jak zachowuje się prezydent? Tylko z mediów i mediom się wierzy. To media kreują nam czyjś obraz i najczęściej im wierzymy, bo w inny sposób się nie dowiemy, nie mając kontaktu z takimi postaciami

madziadur, OK, każdy z polityków gdzieśtam kiedyś zrobił jakieś "ups"... Tyle, że dotychczas Prezydent, który zginął postrzegany był jako osoba nietolerancyjna o skrajnie religijnych poglądach. Mocno kłóci się z to z moim sumieniem - nie widzę nic złego w in-vitro czy w zapatrywaniach seksualnych (o ile nie są krzywdzące dla innych). Nie widzę zła w antykoncepcji... Była to osoba, która popierała ba - wdrażała - ogromne finansowe poparcie Państwa (czyli m.in. MOICH podatków) dla Kościoła... Ale że niby dlaczego akurat w tę stronę? Jestem ateistką - ba - nie mam nawet chrztu (nie wspominając o reszcie sakramentów stricte Rzymsko - Katolickich) i nie chcę aby środki które osobiście zarobiłam przeznaczane zostały na budowę ociekających złotem świątyń... Co wiecej - płacę niestety abonament RTV - a od dnia katastrofy na wszystkich kanałach publicznej telewizji za oglądanie której płacę 200 zł/rocznie - były tylko msze - msze katolickie... Dlaczego mam oglądać msze? Rozumiem chcęć oddania czci zmarłym - wszystkim zmarłym w tej katastrofie - ale takie wyolbrzymianie tragedii Jedynego Wybranego Męczenniczego Narodu Polskiego jest dla mnie hipokryzją - co więcej - rani moje uczucia - świeckie uczucia...
Znam - przepraszam - znałam 2 osoby, które odeszły tragicznie służąc państwu na tzw placówkach (czyli na amerykańskiej wojnie). Ich tragiczna śmierć znalazła swą 5 sekundową wzmiankę w TV, nikt nie ogłaszał żałoby narodowej, ba - nikt nie pokazywał mszy i pogrzebów tych ludzi. Pochowano ich zwyczajnie - z wojskowymi honorami, ale na zwykłych, szczecińskich cmentarzach... Pomyśl - ilu spośród tych, którzy zginęli, spośród zwierzchników sił zbrojnych ,politykó - przyczyniło się do śmierci tych żołnierzy? ...

Mocno kłóci się z to z moim sumieniem - nie widzę nic złego w in-vitro czy w zapatrywaniach seksualnych (o ile nie są krzywdzące dla innych). Nie widzę zła w antykoncepcji...
Ja też nie widzę nic złego w tym co napisałaś, a powinnam jako osoba wierząca...

ja nie widzę większego sensu w spieraniu się o to czy ŚP. Kaczyński zostanie pochowany na Wawelu czy w Warszawie. Przez to wszystko znowu nasz naród się podzieli i będzie "tak jak zawsze"

Skoro chcą Go pochowac na Wawelu to niech chowają. Po co mamy sprawiac rodzinie zmarłych jeszcze więcej bólu i problemów ?
M@rtynk@, otóż to. Jak to wygląda, że jednego dnia Polacy płaczą, wielka żałoba, a następnego stoją z tabliczkami w ramach protestu... To jest właśnie żałosne. Ok, nie musi się to każdemu podobać, ale i tak tego się nie zmieni. Jeden wielki cyrk na kółkach. Z małpkami. I tak to własnie jest w Polsce Tego się już nigdy nie zmieni, taka mentalność.
A ja nie rozumiem dlaczego, jeśli coś według mnie jest głupie nie mogę tego głośno powiedzieć. Zamysł był świetny, bo kto odważy się sprzeciwiać podczas żałoby narodowej? Dobrze to wymyślili, jestem pod wrażeniem. I nie jest mi wszystko jedno, bo Lech Kaczyński wraz z małżonką pasują tam jak ja do Tańca z Gwiazdami. Za 50 lat będą się za głowę łapać, jak mogliśmy tam ich pochować. Nikt inny nie jest pochowany na Wawelu z żoną, wszyscy są postaciami historycznymi, już nie wnikam czy lubianymi, czy nie, ale królowie, wieszcze, bohaterowie a wśród nich Lech Kaczyński, którego jedynym osiągnięciem jest śmierć, i który znikłby za lat kilka w tłumie podobnych mu prezydentów.


Dzisiaj w telewizji mówili że to był wspólny pomysł B.Komorowskiego i Dziwisza.
ach...a wczoraj Komorowski osobiście twierdził, że rząd nie miał nic wspólnego z decyzją. Jak się naród wkur...zdenerwował i sprzeciwił to teraz wszyscy się wypierają

Gaga, to jednak prezydent...nie porównywałabym tej śmierci z ludźmi ginącymi na froncie. Ja wiem, rozumiem Cię i właściwie mam podobne zdanie, tylko, że "tak być powinno". Jednak nasz kraj stracił przywódcę...Choć właściwie mierzi mnie, że wszyscy mówią tylko o nim a...powtarzam się, wiem, o Kaczorowskim i jego zasługach nie ma ani śladu. A już najbardziej irytują mnie przerywniki na TVNie gdzie są migawki z W-wy, piękna żałobna muzyka i...zdjęcie prezydenta; jakby on sam tam zginął. Bądźmy ludzcy i pokażmy wszystkie twarze.

Jak wyobrażacie sobie odwiedziny córki Kaczyńskich na cmentarzu w Krakowie? Na co dzień mieszka w Sopocie...
Jest wiele kłamstwa, obłudy, krętactwa...
Nie mogę już tego słuchać

ale królowie, wieszcze, bohaterowie a wśród nich Lech Kaczyński, którego jedynym osiągnięciem jest śmierć
Bądźmy szczerzy... niektóre osoby pochowane na Wawelu też sobie nie zasłużyły, wystarczy spojrzeć na historię...

madziadur, po jednej stronie Dziwisz, brat Kaczyński i reszta śmietanki a po drugiej kobita...
Jednak skoro tak twierdzisz
Pewnie już wszyscy zapomnieli, że z pochówkiem na Wawelu nie jeden zmarły wzbudzał kontrowersje:dla przypomnienia :Czesław Miłosz i chociażby marszałek Piłsudski. Kto nie pamięta o co chodziło odsyłam do wyszukiwarek bo za długo by o tym gadać.
Oczywiście, ze inni wzbudzali kontrowersje, któż nie wzbudza, ale po co popełniać te same błędy non stop? "Polak i przed szkodą i po szkodzie głupi" jak napisał Jan Kochanowski.

Obcy ludzie się buntują, bo skoro już mamy tę demokracje, to z niej korzystają. A uciszanie ludzi, bo żałoba, bo nie wypada jest nie w porządku. Dajcie teraz spokój, przecież w takim czasie nie godzi się sprzeciwiać, buntować, protestować. Porozmawiamy po żałobie, po pogrzebie, jak już będzie po ptokach. A jak dalej będą protesty i okaże się, że więcej niektórzy ludzie na tym tracą niż zyskują, to cichaczem wykopiemy?

Dla mnie EOT, bo żadna żadnej nie przekona, co prawda jest kulturalnie, ale mnie rozmowa już męczy. Ja pozostanę przy swoim NIE dla pochowania tam prezydenckiej pary, Ty Madziu pozostań przy TAK bo masz takie samo do tego prawo jak i ja

Jest wiele kłamstwa, obłudy, krętactwa...
Nie mogę już tego słuchać
ja też już tego nie mogę słuchać ani patrzeć na ten cyrk. Chociaż mnie za gardło ściska jak widzę rodziny tych wszystkich ludzi, jak płaczą przy trumnach na lotnisku... straszna tragedia dlatego tym bardziej mnie drażni przedłużanie tego cyrku i dodawanie tym rodzina jeszcze więcej niepotrzebnych cierpień.

Niech pochowają tego Kaczyńskiego gdziekolwiek i już skończą z tą pseudo żałobą, bo Ci co ją faktycznie mają to ją noszą w sercach po swoich ojcach, siostrach i dzieciach, które tam zginęły.

Co raz bardziej mam wrażenie że ludzie, którzy przychodzą pod Pałac Prezydencki to walą tam jak na jakiś podrzędy festyn, pomachać do kamery jak się uda i porobić sobie sweet focie na naszą klasę. w tym Pałacu Prezydenckich zrobili wystawkę jak w zoo, dla mnie to już podchodzi pod bezczeszczenie zwłok...

a jak ktoś z tych zmarłych miał jakieś zasługi to nie był to bynajmniej Kaczyński.... jego ruscy nie chcieli zabić, nie zesłali go na Sybir, nie był na froncie i narażał życia ani przez moment, a Kaczorowski owszem....

Ale nie ważne nich go pochowają gdziekolwiek i już niech będzie spokój...
Omlecik, ale ja nie jestem na TAK. Zaznaczyłam już tutaj, że mi to jest obojętne całkowicie. Wyraziłam tylko opinię, że protest mnie zniesmaczył i tyle. Nie przedstawiłam argumentów dlaczego Kaczyńscy powinni być pochowani na Wawelu Przedstawiłam argumenty dlaczego nie powinno być protestu


pomachać do kamery jak się uda i porobić sobie sweet focie

przez to stanie 14 godzin w kolejce czy nawet więcej, to zdjęć będą mieli tyle że do końca życia na naszą klasę będą wstawiali

Ale nie ważne nich go pochowają gdziekolwiek i już niech będzie spokój... dokładnie dla nas, dla zmarłych i ich rodzin.
A ja od początku miałam wrażenie że ludzie pod pałacem prezydenckim to całe oddawanie hołdu było na pokaz lub też sąsiad poszedł to nie mogę być gorszy choć Jadzia zobaczymy co tam się dzieje...