Futbolin
Ban dla: FmwPrim3
Za: Niewylegitymowanie się screenem
Okres bana: 09.04.2010 - 15.04.2010( Piątek - Czwartek )
Punkty karne: 50
+ anulowane punkty
Ban zaległy za 7.04.2010
tak dla przypomnienia...
4.4d) W przypadku, gdy do zarządu nie zostanie nadesłana prośba o screena, sytuacja taka będzie traktowana tak, jakby jej nie było (jeśli nawet dojdzie screen przeciwnika, to nie będzie on rozpatrywany, a osoba nie wysyłająca prośby również nie będzie karana).
czasami screeny z jedno dniowym opóxnieniem dochodzą ;] a w zarzadzie jest 5 osób ;] jaki wniosek ?
ze kosmici są wśród nas ?
jak najbardziej trafiona odpowiedź
To Alf !
ooo zielona ZIabka
Doczekałaś się.
nie chciałam tego :( jeszcze nie zdążyłam Ci tu życia uprzykszyć
Bibi, prośba była, ale Prim nie zrobił screena, dlatego ban się należał.
czasami screeny z jedno dniowym opóxnieniem dochodzą ;] a w zarzadzie jest 5 osób ;] jaki wniosek ?
że plantacje kukurydzy w dakocie nie mają wpływu na sprzedaż mleka u ośmioklatkowca?
już się tak nie produkujcie bo Bajucha i tak mi przyznał racje
Skoro to Prim3 nie wysłał screena, a prośba wpłynęła, to chyba jako powód bana powinno być podane: niedostarcznie screen'a a nie to co jest ;p
Ban dla: FmwPrim3
Za: Niedostarczenie prośby o screena
Okres bana: 09.04.2010 - 15.04.2010( Piątek - Czwartek )
Punkty karne: 50
+ anulowane punkty
Ban zaległy za 7.04.2010
Mogę udowodnić, że kosmitów nie ma wśród nas. Wynika to z tego, że 4 to szatańska liczba, bo:
666 - 662 = 4. To nie może być przypadek!
brałem jeszcze pod uwagę wpływ szerokości delty Gangesu na Putina hodowlę bojowych niedźwiedzi polarnych.
A świstak siedzi bo nie mógł oprzeć się krowim sutką.
Sutką ? A może rodzicą ? Albo samochodą ?
a skąd to 662 ?
Z eteru.
EDIT: Wszystko jest z eteru, wszystko idzie w eter. Ty jesteś z eteru i po śmierci trawisz w eter. I będziesz tak sobie tam na wieki wieków.
Aaaaaaa, powinien być za niewylegitymowanie się
Skoro jestem z eteru i wypadłam z eteru to po pewnym czasie znowu trafię do eteru i za jakiś czas znowu z niego wypadnę
No masz rację! Bo to było kiedykolwiek. To będzie kiedykolwiek. A że kiedykolwiek nastanie kiedykolwiek. To każde kiedykolwiek jest dobre, abyś kiedykolwiek z niego wypadła. I będziesz tak kiedykolwiek wpadała i wypadała.
och ! tylko, że to kiedykolwiek zawsze trwa, czy mamy wpływ na akurat to "kiedykolwiek" kiedy to nastąpi wypad z eteru ? i czy kiedykolwiek to kiedykolwiek będziemy pamiętać ?
Kiedykolwiek jest tak sprytne, że kończy się kiedykolwiek. A to może być nawet kiedykolwiek albo i kiedykolwiek dalej. Więc w odcinku czasu, w jakim jest kiedykolwiek każde kiedykolwiek inne może się nałożyć i wtedy kiedykolwiek będzie kiedykolwiek, to i tak kiedykolwiek to nastąpi. A że nastąpi to kiedykolwiek, to oznacza, że nastąpi.
44 specjalnie to pipka napisała, ale musiałem looknąć :d Tak czy owak kosmos ALF rulezz
kiedykolwiek się nie zaczyna i się nie kończy, ono trwa wiecznie. Więc to kiedykolwiek nie może się skończyć i nastąpić kiedykolwiek bo ono jest zawsze. A że jest zawsze to kiedykolwiek to oznacza, że wypad z eteru nastąpi w określonym momencie tego kiedykolwiek które teraz trwa, ale jeśli kiedykolwiek wypadniesz z eteru to oznaczać będzie, że trafisz w inne kiedykolwiek poza eterem, wtedy dla Ciebie będzie to własnie inne kiedykolwiek niż kiedykolwiek dla ludzi z eteru.
No i kosmici są wśród nas
no tak tak tak! właśnie tak. na tym polega kiedykolwiek, że kiedykolwiek zdarzyć się może kiedykolwiek. Kiedykolwiek równa się kiedykolwiekowi, to nie może być przypadek! Tyle że w ciągu kiedykolwieka mamy kiedykolwiekową liczbę punktów, tj. momentów wpadania/wypadania z eteru. Czyli liczba takich faktów jest też równa kiedykolwiekowi.
jaki z tego wniosek?
Wszystko jest równe kiedykolwiekowi
[ciach] ! Prosze osta za tą "[ciach]ę" od razu. Nie kumum chyba nic Anetko: "call if You can"
ale jakbyś nie kombinował to i tak nie zapamiętasz tych momentów w których kiedykolwiek wypadałeś z eteru i tych kiedykolwiek w których do niego wpadałeś. Tak czy siak w takiej postaci występuje dla Ciebie tylko jedno kiedykolwiek, zresztą jak dla każdego z nas w eterze jest jedno kiedykolwiek, co nie oznacza że każdy ma takie samo kiedykolwiek, bo każdy ma swoje kiedykolwiek. Kiedykolwiekowa liczba punktów też jest indywidualna dla każdego osobnika. Czy kiedykolwiek dowiemy się czym dokładnie jest kiedykolwiek i obliczymy liczbę kiedykolwiekową ?
Ziabko aj kent kol :( bikos moje środki na koncie są tu smal
Jak to pytanie mądrze zabrzmiało. xD Prawie jak w stylu "Momentu prawdy":
"czy jesteś zadowolony ze swojego życia seksualnego?"
"tak"
pytanie kolejne:
"czy jesteś prawiczkiem?"
"tak"
Chajzer: ZONK.