Futbolin
nie wiem jak nazwac temat w sumie pierwszy raz z czym takim spotykam moze wy cos o tym wiecie, otoz moja kobyla lat 4 bardzo kontuzyjna,,, no to co to moze byc. klacz ma czasem takie cos jakby nic do niej nie docierało np pewnego razu zaczeła galopowac przec siebie na oslep prost prosto nawet nie przekodził jej staw wogole nie hamowała przed nim dopiero kiedy wpadła do stawu zatrzymała sie na srodku i stala jak wryta pomone fakt ze wystawała tylko glowa i to byla zima, stała trzesac sie dotad az po nia popłynałam. innym razem w ten sam sposób skosila ogrodzenie na szczescie z pastucha na długosci jakies 25 m po czym rowniez sie zatrzymała w tych linkach poplatana i ja prad szczepał po nogach jednak juz nie ruszyła z miejsca dopiero kiedy po nia poszłam. co jeszcze. juz pomine sytuacje kiedy uderzy w sciane bo to normalna sprawa. co to moze byc i czy da sie jakos leczyć ? ale poza tym to duza ramowa zdrowa (pomijajac pozostalosci po urazach) grzeczna kobyla.
również znałam kiedy¶ konia, który "walił" w ¶ciany.. ale nie wiem co jej dokładnie było.. mówili że jest jaka¶ psychiczna..
le konia nie znam na tyle by cos wiecej powiedziec a jestem ciekawa
tzn ona nie robi tego celowo ze sie uderzy poprostu ciapa ... aha i nie była bita ani w stresie tak dla jasnosci
na moje ma cos z glowa musialabys potwierdzic to badaniami dosc kosztownymi- nie wiem czy w polsce w ogole takie robi±. to bardzo niebezpieczne, kurcze, nie zazdroszcze ci
też bym poleciła badania, z tego co piszesz to nie wygl±da za ciekawie. Kurde, to mog± być jakie¶ guzy mózgu...
a co to była za kontuzja? moze jaki¶ wypadek, mogla uderzyc sie w zcasie tego wypadku w głowe?
jezeli to faktycznie tak jest jak piszesz, to wyglada na powazne zaburzenie swiadomosci, ma taki napad, który moze przerwac tylko co¶ co j± unieruchomi(staw, linki)
wg mnie to wyglada jak u ludzi, zdarza sie ze ludzie po urazach głowy, maja takie zaburzenia, i wyglada to podobnie, ze robbia cos, a potem zastanawiaja sie co sie wlasciwie stalo, takie zaburzenia wywolywac moze ucisk na konkretny obszar mózgu, np krwiak.
tak miała uraz w głowe... zostały jej duze jakby nakostniaki nie wiem jak to sie stalo uderzyła sie w głowe. ale wczesniej tez miała kontuzje ale to wypadek był stało sie to na torze wyscigowym i wtedy noga operacyje miała ale co dokladnie tam było to nie wiem. da sie jakies badania mozgu zrobic zeby sprawdzic czy tam nic nie ma? ile taki zabieg sobie kosztuje?
to juz dzwon do klinik dla koni i pytaj, nie slyszalam zeby ktos posiadal taka aparature przeno¶n±.
Generalnie, takie sprawy moga z wiekiem sie nasilać, moga doprowadzić do ¶mierci, z powodów ujmę to- wewnętrznych, lub koń poprostu sie zabije w czasie jednego ze swych atakow.
samo badanie moze miec cene zno¶n± ale operacja juz nie koniecznie, jezeli koszty przerosna twoje oczekiwania, jedyne co mozesz zrobic to zapewnic koniowi jak najwiecej bezpieczenstwa w jej otoczeniu.
to bardzo przykra historia....
Znam jednego konia u ktorego pojawiaja sie podobne objawy ale raczej maja one zwiazek z czlowiekiem, tzn dziwne zachowania wystepuja w zwiazku z obecnoscia przy nim lub na nim czlowieka, kon jako Ľrebie zostal bestialsko podduszony, byc moze z powodu niedotlenienia mozgu stal sie jakby uposledzony, lub z nienawisci do ludzi tak sie zachowuje.
innym udowodnionym powodem takich zachowań jest efekt chowu wsobnego.
mam nadzieje ze twój kon nie jest uzywany pod siodlem?
nie. to klacz do hodowli. jest zazrebiona. miedzy innymi dlatego ze miala operacje nogi. ale po to własnie zostala kupiona to duza (jak na xx )klacz i poprawna pokrojowo z dobrym ruchem. jej wada duza jest wlasnie to o czym pisze.
platynka17, mam nadzieję, że jej wada nie jest dziedziczna. Klacz, któr± ja znałam została wykluczona z hodowli... (jednak urodziła niespodziankę i całkiem normalny Ľrebol nie był, choć teraz podobno wynormalniał z wiekiem)
a tamta to co miala jakies przykre doswiadczenia czy od urodzenia przygłup? ja tez mam taka nadzieje
platynka17, niestety nie umiem odpowiedzieć na to pytanie .
artanis ale ona tak sama z siebie dla zartu waliła w sciany czy tak jakby sie zagapila czy cos?
Jest taka choroba koni, nie pamiętam jej nazwy, której objawy s± podobne do opisanych. Słynna amazonka z lat międzywojennych jeĽdziła nawet na klaczy z t± chorob±. Jest o tym artykuł w jednym z numerów Konia Polskiego. Z tego, co wiem, to konie z t± chorob± s± wykluczone z hodowli.
a niedoczytalas czy sie to jakos diagnozuje? np rezonans ?