Futbolin
Obejrzałam program i czuje się jakoś tak zawiedziona lekko. Czy wiadomo już, jacy zawodnicy zagraniczni zadeklarowali swój przyjazd?
Miałam też nadzieję na ponowną emocjonująca rozgrywkę w konkursie potęgi skoku, ale niestety (dla mnie jako widza) nie będzie on rozegrany.
Czy poza stosem utalentowanych dzieciaków i młodzieży oraz śmietanki polskiego jeździectwa, zapowiada się coś wartego kupna biletu (zamierzam aktywnie skorzystać ze wstępu wolnego) ? W programie jest konkurs z punktami do rankingu Roleksa?
W programie jest konkurs z punktami do rankingu Roleksa?
niedzielny Polish Master's
Miałam nadzieje na nieco więcej, i jakoś nie do końca wiem, czy bedzie mi się chciało wybrać do Spodka
Byłam wczoraj i powiem , że było warto się wybrać..!
Konkurs potęgi skoku był w piątek wieczorem o ile się nie mylę , a w sobotę Top Four.. Natomiast w niedzielę finały no i Polish Master's..
Także naprawdę było warto!
pracowałam przy CSI w Katowicach i powiem,że jak na polskie standardy, to możemy pogratulować B. Sas - Jaworskiemu .
Zawody odbyły się na ogromnym europejskim standardzie co pozwoliło Polsce pokazać,że jednak jesteśmy w stanie organizować takie imprezy .
Konkursy odbywały się szybko i sprawnie, choć według mnie było za mało atrakcji [ pokazów ] dla ludzi, którzy nie mają nic wspólnego z końmi .
Moim zdaniem jak na takie zawody i nasz kraj to nie bylo najgorzej:D
właśnie o tym mówię .. , że jak na nasze polskie standardy to mamy czym się chwalić
tylko wolontariusze nie zawsze umieli sie dogadać z ogranizatorem, chodzi mi o dowiadywanie sie o ustawieniu parkuru do nastepnego konkursu ponad 15 min po kazdym zakonczonym ... a potem było, ze sie nie ruszają xD
wolontariusze jak wolontariusze, ale organizacja [ praca biura zawodów ] dawała wiele do życzenia . Normalnie tragedia !
Byłaś wolontariuszką ?
Z tego co wiem w tym roku wolontariusze mieli o wiele więcej luzu i mniej spięć niż w zeszłym [ten rok - informacje od znajomych wolontariuszy, rok 2008 na własnej, wolontariuszowej skórze]
na CSI w Ktw byłam pierwszy raz. Pracowałam w biurze zawodów i powiem,że ogólnie nikt tam [ jak i na parkurze ] nie ogarniał sytuacji ;P
Nie, znajomi byli:P
ja się nawet nie piszę na to;)
nie, no robota fajna, ale zdecydowanie dla zaślepionych ludzi, którzy uwielbiają waflować innym . ;]
anikowa można wiedzieć czemu tak twierdzisz? i właściwie w jakim sensie użyłaś sformułowania "waflować" bo wyczuwam, że nie w tym potocznym.
Takie imprezy potrzebują ludzi, którzy nie tylko to lubią, ale też zgadzają się na często traktowanie, które większości nie odpowiada .
Jeśli kogoś uraziłam tym słowem, to przepraszam