Futbolin
witam, ost.zauważyłam ze moj kon bardzo lubi drapac sie w okolicy oczu. drapie się o nogi, zadek innego konia, o siodło innego konia, nawet o mnie jak ma okazje.jest to klacz ktora nie lubi 'grzebania' przy lbie, a jak jej 'drapie' oczy szczotka do pyska, to nie ma nic przeciwko...mam wrazenie ze to swiad bo ma czesto w okol oka takie jasne kropeczki... wnetrze oka nie jest rozognione. wiec jak to swiad to czym leczyc?a jak nie to to co innego? pytam zanim przyjedzie wet.
Powodów może być milion - a sama wiesz, że przez net leczyć się nie da... Może po prostu od kurzu, może to jakieś uczulenie - nie wiadomo :-/
no jasne że się nie da. to po co jest to forum? po prostu pytam o radę. za nim przyjedzie wet.
poki wet nie przyjedzie , to możesz przemyc lekko przegotowana wodą oczyska.
Moje też ciągle się drapia w okolicy oczu, "łzawią" -u mnie to zdecydowanie od kurzu , może po wczorajszym deszczu będzie lepiej.
Było u nas juz tak sucho ,że tumany kurzu unosiły się wszędzie od podmuchu wiaterku, spod kopyt koni. Sama miałam na sobie wszędzie kurz.
Nie mówię ,że wpadasz w panikę- nie widzę Twojego konia ale z opisu widac ,że oczki są podraznione wiec może to byc od kurzu, od owadów itp. Krzywdy przemywając mu oczy, nie zrobisz.
Faza, dzięki a jakieś krople do oczu? coś słyszałam że sól fizjologiczna jest dobra na zakrapianie i przemywanie, prawda to?
tak.. solą fizjologiczną spokojnie możesz przemywać i myślę, że do przyjazdu weta tao wystarczy
dziękuję