Futbolin
A może by tak zamiast (albo oprócz) przyznawania słynnych już gwiazdek Zespół Redakcyjny pokusiłby się o przybliżenie sylwetek hodowców-ogłoszeniodawców.Z pewnością wielu czytelników chętnie przeczytałoby choć krótkie wzmianki o potencjalnych partnerach transakcji kupna-sprzedaży.Wiem,że pomysł nie jest nowy.Jednak cykl rozpoczęty swego czasu w KT równie szybko się zakończył i jakoś się nie zanosi na jego kontynuację.Doskonale zdaję sobie sprawę,iż świat Koni nie jest jakimkolwiek uzupełnieniem dotychczas wydawanych czasopism ale żyje swoim własnym życiem.Jestem jednak zdania,że tego typu publikacje cieszyłyby się zainteresowaniem.
Pozdrawiam
Bardzo dobry pomysł, warto wiedzieć z kim się zadawać?
To jest bardzo dobry temat Tomku, z tym, że niestety ma pewne minusy.
Żyjemy w takich czasach, że niektórzy wolą jak się o nich nie mówi wcale, przez to nie są na tak zwanym "celowniku". Tu własnie tkwi problem
Jednak nie sądzę Robercie aby wszyscy oferenci byli zdecydowani pozostać w cieniu.Z reguły hodowcy koni są ludźmi chętnymi do kontaktów i dzielenia się swoimi doświadczeniami (przynajmniej ich częścią) z innymi.Kupił nie kupił ale potargować warto.
Pozdrawiam