Futbolin
Chciałabym się zapytać czy mogłabym wybudować stajnię na działce rekreacyjnej
i czy mogłabym tak np.o godz. 14 przychodzić
bo niestety mam mieszkanie i niemoge konia w mieszkaniu trzymać
I jeżeli zły dział to proszę o przeniesienie bo niewiedziałam gdzie dodać
i chcę mieć 1konia to jak mam wybudować tą mini stajnie
Oczywiście, jeśli masz działkę powyżej 1 ha i wyhodujesz konia, który nie musi jeść, oraz nie ma instynktu stadnego...
Pod Opolem nie ma żadnego hotelu dla koni?
Oczywiście, jeśli masz działkę powyżej 1 ha i wyhodujesz konia, który nie musi jeść, oraz nie ma instynktu stadnego...
Pod Opolem nie ma żadnego hotelu dla koni?
Właśnie nieorientuje się
ale niewiem jak w końcu wybudować tą stajnie dla jedengo konia
saga98, a ty wogole jeździsz konno, wiesz cos o koniach, czy tylko obudziłaś się pewnego dnia i pomyślałaś "chcialabym miec konia"?
saga98, a ty wogole jeździsz konno, wiesz cos o koniach, czy tylko obudziłaś się pewnego dnia i pomyślałaś "chcialabym miec konia"?
Tak umię jeździć konną jeszcze trochę się uczę
i nie jestem z takich ''pewnego obudziłam się dnia i pomyślam chcialabym miec konia''
Cokolwiek zrobie zawsze dokładnie to przemyśłam
A teraz zastanawiam się nad własną stajnią
saga98, a pomyślałaś o koniu? Czy myślisz tylko o sobie?
saga98, a pomyślałaś o koniu? Czy myślisz tylko o sobie?
Narazie tylko jeda osoba odpowiedziała na temat!!
dobra odpowiem Ci na temat skoro sama nie potrafisz myslec.Otoź nie mozesz postawic stajni na działce rekreacyjnej i przyjezdzac tam do konika po 14-tej.Rano trzeba konia napoic ,nakarmic paszą dołozyc sianka i posprzątac w boksie,konia nalezaloby wypuscic na pastwisko i zadbac aby miał dostęp do wody nonstop,wieczorkiem trzeba konika wprowadzic do stajni dac wodę ,paszę.K....a kon to nie ROWER.
Zapraszam do siebie,50 km od Opola,400 zł miesiąc/3 boksy wolne więcej na Pw.
ja mam własną stajnie na 4 konie i wiem że to jest obowiązek i trzeba wziąć odpowiedzialność za te zwierzęta. Nie pójdziesz na imprezę jeśli najpierw nie dasz koniowi kolacji, i musisz często do niego zaglądać czy wszystko ok, bo może się zdarzyć kolka a Ty będziesz sobie tv np oglądała i nie dasz rady w porę zareagować.
Jak chcesz jednego konia to lepiej poszukaj pensjonatu, bo jednemu konikowi będzie źle i smutno. to tak jak byś Ty została zamknięta na zawsze bez kontaktu z ludźmi.
Poza tym rano trzeba przyjść, napoić nakarmić, posprzątać, puścić na padok. Ale to nie wszystko, konie potrzeebują opieki, czyszczenia, głaskania, regularnych wizyt kowala, weterynarza. Jak nie masz własnych łąk i pól, żeby mieć własne siano, słomę i owies, to Ci się ta stajnia w ogóle nie opłaca. A jak Burokay007, ma niedaleko stajnię i tak tanio to radziłabym Ci o tym pomyśleć:) będzie lepiej dla konia i dla Ciebie, możesz mi wierzyć:)
Poszukaj pensjonatu niedaleko siebie:)
dzięki za odpowiedzi faktycznie to troche dużo
moze narazie dam sobie z tym spokój
Nie rozumiem takiego podejścia do sprawy... Najpierw chcesz mieć konia a za chwilę się rozmyślasz Pisałaś, że umiesz jeździć konno a nic o nich nie wiesz
Pisałaś, że umiesz jeździć konno a nic o nich nie wiesz
a Ty wiesz?
znam multum osób jeżdżących nie wiedzących pewnych podstawowych rzeczy..
I w tym właśnie jest problem, moim zdaniem osoby uczące się jeździć konno powinny znać chociaż podstawy obchodzenia się z końmi
tylko niestety osoby uczące sie w szkólkach nie zawsze moga sie tego nauczyc ;/
czesto konie są wyczyszczone i osiodłane, a potem zabierane na koljną jazdę?
ja niestety nauczylam sie po roku dopiero siodłać konia!!!! i do tego jeszcze .. hahahah... nie wiem jak ja to zrobilam ale nachrapnik mialam w miejscu naczólka ...
Heheee ja kiedyś chciałam wyczyścić ogłowie, rozebrać mi się udało, ze smarowaniem też nie miałam problema, najgorzej było złożyć do kupy! Godzinę się bawiłam zanim się do użytku nadawało
taaaak... ^^ skąd ja to znam... za dużo pasków było xD
Znam osobę która jeździ i jak rozmawiałyśmy o owijkach, to się pytała - A co to jest?
Wg mnie każdy jeździec powinien umieć (co najmniej) osiodłać, okiełznać i wyczyścić
Jak ja dostałam bardzo trudne zadanie ( przeniesienie wędzidła z jednego ogłowia do drugiego ) to jak wyjęłam, długo myślałam jak to dobrze zapiąć - bo zapinki były co najmniej dziwne ^^
A zwróciłaś uwagę czy przypadkiem nie zapinasz wędzidła tył na przód?
Znam osobę która jeździ i jak rozmawiałyśmy o owijkach, to się pytała - A co to jest?
ja jeźdzdziłam dość długo i też nie wiedziałam co to owijki... no tak w czasach szmatocholików nie wiedzieć co to owijki to porażka