Futbolin
W środku lasu znajduje się skała, a w niej jest otwór dostatecznie duży, by dwadzieścia lwów mogło się tam spokojnie zmieścić. W tej niewielkiej jaskini mieszka samotnie Mya.
Przyszła z Verdammtem i otarła się zaczepnie bokiem o jego bok.
- Witaj w moich skromnych progach. - powiedziała, uśmiechając się lekko do lwa.
- Mamy dużo miejsca, widzę... - mruknął.
- Chyba wystarczające do tych celów. - stwierdziła ze spokojem i przejechała delikatnie końcówką ogona pod brodą lwa.
Silnym ruchem łapy powalił lwicę na plecy. Przesunął powoli łapą po jej brzuchu...
- Lubisz chyba dominować. - zauważyła, mrucząc cicho mu do ucha. Liznęła lekko lwa w pysk i przymknęła oczy.
//Dalej na PW//
Przewrócił lwicę na brzuch. Usiadł na niej i *CENZURA*.
[ Dodano: 2009-03-21, 20:38 ]
Uśmiechnęła się lekko, patrząc za lwem. Po chwili wyregulowała oddech i umyła się do czysta, poczym wstała przeciągając się i wybiegła.
[ Dodano: 2009-04-24, 15:47 ]
Stanął obok lwicy, uśmiechając się do niej tym złośliwym uśmiechem.
- Powiedz mi, kiedy będziesz gotowa - szepnął jej do ucha.
- Jestem gotowa. Właśnie po to się położyłam. Ale jak nie umiesz na leżąco, to nie ma sprawy. - dodała z wrednym uśmieszkiem.
Bez słowa wspiął się na lwicę i... *CENZURA*.
//Zacznij na PW.