Futbolin
http://www.voltahorse.pl/...2301&category=1
"Szynszyle padają w cierpieniach. Zagryzają się nawzajem, łysieją. Wyją z bólu.
tekst z dnia 20 lipca 2004r.
Gerardowi Kosytorzowi, hodowcy szynszyli z Pietraszowa koło Zawadzkiego grozi ruina. W ciągu kilku miesięcy zachorowało i padło prawie 500 zwierząt z liczącego 1300 sztuk stada. Przyczyną jest pasza, wyprodukowana przez jednego z największych producentów. Była w niej między innymi substancja stosowana do produkcji proszków do prania."
cytat ze strony: http://cms.netkoncept.com...1b44eb654a41a06
______________________________________________
http://muzyka.onet.pl/mr,...25,artykul.html :?
"Dzwon na trwogę
Nic nie chroni nas przed satanizmem
Autor: Krystian Brodacki
Kto myśli, że zjawisko satanizmu jest dziś, jak dawniej, zjawiskiem marginesowym, ten się myli. W różnych regionach Polski ukazują się stale 80-100-stronicowe czasopisma satanistyczne, związane ze sceną tzw. muzyki metalowej. Owa scena, owa muzyka to skuteczny kamuflaż, to też większość dorosłych Polaków prawdopodobnie do nich nie zagląda i nie ma pojęcia, co się propaguje na ich łamach."
______________________________________________
CUDOWNY KOŃ LADY
"W 1925 roku rodzina Fondów, prostych farmerów z Wirginii (USA), kupiła na targu źrebaka. Już wkrótce okazało się, że nie muszą wołać konia po imieniu. Aby go przywabić, wystarczało intensywnie o nim pomyśleć. Czyżby Lady, jak nazwali źrebię, miała zdolności telepatyczne? (...)"
przeczytajcie sobie, baaardzo ciekawa historyja 8)
a linkusia znalazłam na Naszej Szkapie
______________________________________________
A slyszelicie ze nie jaki pan ktory od hodowcy labradowrow odeslal malego szczeniaczka rasy labrador do Katowic i do tego w kartonie Biedny maluszek nie przezyl -odwodnil sie. Malo tego skarza sie na hodowce . Tym kupcom zalezalo tylko na wystawach i zobaczyli ze niby labradorek ma wade ogona - tylko dlatego tego maluszka skazali na smierc Wiecej mozna przeczytac w Gazecie Wyborczej na str.4 .
"Klacz Liza Wlkp 2.5 roku po Lawina Wlkp i Togo Wlkp Gniada , ujeżdżona ,łatwa w obsłudze Tel.502 136 715"
http://allegro.pl/show_item.php?item=31851390
shock shock shock shock 2,5 roku i juz pod siodlem shock shock ? poprostu brak mi slow....co za ludzie sie wogole biora za ten sport jak konia biora pod siodlo ktory ma 2,5 ...to w jakim wieku sie za niego wzieli shock ? wiem ze zdjecie to zdjecie a pozory myla ale ta klaczka na zdjeciu wyglada jakby juz sporo chodzilia shock Powiedzcie mi czy jesli kon majac 2,5 roku chodzi juz pod siodlem to czy nie powinnien krocej pracowac i szybciej przejsc na emeryture ? |
[size=9][ [i][b]Add:[/b] Pon Wrz 27, 2004 10:49 am [/i]][/size]
Nie zebym mowila TAK takim rzeczom /ludziom , mowie zdecydowanie NIE stanowczo mowie sprzeciw ...w koncu to sie mija z celem...kon powinien wczesniej isc na emeryture ..nie mowiac juz o jego zdrowiu ciekawa jestem w jakich warumkach trzymaja ta klacz moze zadzwonimy...
A tak przy okazji moze nie jest to dobry temat na to ale prosze sobie popatrzec do czego zdolny jest czlowiek www.fwz.jawsieci.pl/prote...rstwo/index.htm ...ponoc krowa jest zwierzeciem miesnym hodowanym tylko dla miesa i mleka...ale czy nie zasluguja na bardziej godna smierc jakos bardziej humanitarnie...ostrzegam jesli ktos nie lubi takiego widoku (bo w koncu kto by lubil) niech lepiej nie oglada,choc pewnie wiekszosc uczestnikow forum to widziala ...
http://www.telegraph.co.u...5/ixportal.html
biedny kon...nie zadobrze`wygladala ta wywrotka z konem
podobno konikowi nic się nie stało, amazonka nie żyje...
dokładnie - niestety Brytyjka zmarła, koń ją dosłownie zmiażdżył [*][*][*]
O boze jak ten koń wyszedł bez szwanku??? Pewnie zwalił się na dziewczynę.
Brytyjka zmarla kon pewnie tylko w szoku i juz nie bedzie skakal ... boshe...
Wypadki zdarzają się praktycznie we wszystkich dziedzinach życia.I nic na to nie poradzimy.
Pozdrawiam
No niby tak ,ale nie zawsze sa to wypadki smiertelne
słuchajcie - statystycznie jeździectwo nie jest jeszcze takie niebezpieczne, ale każdy wypadek jest tragedią [*]
W porównaniu choćby z tym co się dzieje na polskich drogach to po prostu azyl bezpieczeństwa.
Pozdrawiam
Sąd Okręgowy w Szczecinie skazał mężczyznę, który bestialsko zabił zwierzę. Sprawca pójdzie do więzienia na 8 miesięcy.
Wyrok ma charakter precedensowy. Polski sąd po raz pierwszy wydał wyrok za zabicie psa. "Osiem miesięcy pozbawienia wolności - to kara adekwatna do czynu popełnionego ze szczególnym okrucieństwem" - mówiła sędzia Katarzyna Naszczyńska.
Sprawca powiesił psa na drzewie, ponieważ - jak mówił - zwierzę ugryzło go w rekę. Sąd wydał wyrok ośmiu miesięcy więzienia bez zawieszenia, ponieważ przestępca był juz wcześniej karany, a psa zabil podczas okresu próbnego.
Informacyjna Agencja Radiowa
http://www.radio.com.pl/n...?newsID=1406761
Oby tak dalej , moze ten precedens spowoduje ze traktujacy zwierzeta z podobnym okrocienstwem zaczna sie zastanawiac nad swoim postepowaniem pod presja czekajacej ich kary. Konczy sie nikla szkodliwosc czynu.
Biedny pies a glupi czlowiek Wszystko co robi czlowiek jest niezgodne z natura oo przepraszam za to beznadziejne zdanie ale juz poprostu nie wyrabiam ....mam dosyc takich ludzi co za blachy zly uczynek zwierzat tak bestialsko traktuje zwierze nie dajac mu umrzec naturalnie To okropne poprostu brak mi slow..no i tu znowu wychodzi do jakiego okrucienstwa w stosunku do niewinnych zwierzat , moze doprowadzic zwykly smiertelnik chodzacy po tym zakichanym swiecie pelnym wojen , niesprawiedliwosci i innych zlych rzeczy ...a prawda jest taka , ze ludzi sie nie da zmienic poki sie sami nie zmienial i ludzie sa jacy sa i beda tacy na wieki wiekow amen
___________
Milosc , pokoj,
tolerancja
Zastanawiam się tylko nad jednym.Mianowicie dlaczego sędziowie surowo(i słusznie) traktujący znęcających się nad zwierzętami z niesłychanym pobłażaniem traktują bydlaków znęcających się nad ludźmi a w szczególności małymi dziećmi.
Pozdrawiam
Pierwszy raz widze ,zeby ktos mowil o znecaniu sie nad dziecmi...czy mozna podac bardziej szczegolowe informacje na ten temat bo ja jakos nie widze ,zeby ktos gdzies sie nad nimi znecal ....chyba ze tu chodzi o aborcje (to z tym sie zgodze)
niesłyszałaś o znęcaniu się psychicznym i cielesnym? A wogóle co ma do tego aborcja???Ile ty masz lat Quoniara?A o wykozystywaniu seksualnym słyszałaś???
Cierpliwości Anitko.Ponieważ ja już trochę przywykłem do stylu Ouoniary toteż ośmielę sie stwierdzić ,iż za jakieś dziesięć,no może piętnaście lat to właśnie Quoniara będzie najbardziej cenioną i poszukiwaną dyskutantka na wszystkich Forach.
Quoniaro na początek polecam lekturę wszelkiego typu kronik sądowych.Przydałoby się także obejrzeć trochę publicystyki traktującej właśnie o tym.A aborcja to raczej nie jest znęcanie nad dziećmi (no może w pewnym sensie) tylko eliminacja ich w sensie fizycznym jeszcze na długo przed narodzeniem.
Pozdrawiam
Dziadku - z całym szacunkiem, nie wydaje mi się żeby akurat polskie sądy surowo i z pełną determinacją karały ludzi znęcających się nad zwierzętami podczas gdy bestialstwo w stosunku do dzieci uchodzi płazem w naszym społeczeństwie. Wydaje mi się że mimo wszystko większych odzew społeczeństwa i prokuratury jest w stosunku do przestępstw w stosunku do ludzi niz do zwierząt. Ja wiem ,że nam daleko do ideału, ale jakoś bardziej mi żal zwierząt bo nimi się juz prawie nikt nie zajmuje i jeden wyrok wiosny nie czyni....
No cuz swiat jest jaki jest ...a ludzie sa do niego tylko dodatkiem Moze i sa jakies wykroczenia prawne w roli glownej z dziecmi ,ale jakos czesto o tym sie nie mowi ....Ile mam lat odpowiem tylko na pw Ale czytajac gazety i sluchajac wiadomosci ani widu ani slychu o znecaniu sie nad dziecmi chyba ze ludzie pomijaja juz los niewinnych dzieci , bo w koncu sa wazniejsze rzczy do opisania w gazetach typu obalenie rzadow Saddama Husajna ...(ooops przepraszam nie mowi sie o nieobecnych )
Moze nie te gazety czytasz, i nie te kanaly w tv wlaczasz bo ja sie wciaz natykam na wiadomosci o skrzywdzonych dzieciach. Coz, prymitywne jednostki wyladowuja swa frustracje na slabszych od siebie, w ten sposob pada na dzieci i zwierzeta.
Może Carmino być i absolutnie bez szacunku. W końcu mamy to Forum a ono nas abyśmy mogli przedyskutować różne sprawy co do których mamy często zupełnie odmienny punkt zapatrywania.A to ,że padają zarzuty,iz za wiele postów poświęcamy błahostkom to juz całkiem inna bajka.Jednak wyrok bez tzw "zawiasów" w sprawie o bestialskie traktowanie psa ,podczas gdy niewykonalna często z przyczyn proceduralnych jest wyrok eksmisji wobec bestii w ludzkiej skórze znęcającej się nad swoimi własnymi dziećmi zakrawa na kpinę.
Pozdrawiam
ależ oczywiście - dodajmy jeszcze wychodzenie z ciupy za dobre zachowanie i morderstwa popełniane na przepustkach i będziemy mieli pełny obraz naszej smutnej rzeczywistości
[ Add: Nie Paź 10, 2004 9:46 pm ]
Carmino, podniesienie reki to jeszcze nic szkodliwego. Mnie w szkole uczyli ze trzeba reka podniesiona sie zglaszac. A na powaznie to masz racje. Winne takze ze im dzieci rodza.
hmmm no tak
znowu się popłakałam... z żalu... bezsilności...
http://www.konie.kary.pl/..._op=getit&lid=3
kochajmy swoje konie...
STRASZNE!!!
wiecie co? jak to wszystko czytam to ąz mnie cierki przechodzą. Tylko człowiek może byc tak okrutny, bo zadne zwierze nie ma tyle okrucieństwa w sobie ile człowiek. Czy my naprawde nie możemy nic z tym zrobic? jestem wściekła z bezradności, niewinne istoty cierpią a my nic nie mozemy robić. w końcu kto powiedział że świat jest tylko dla ludzi? a zwierzeta? zyjemy z nimi, obok nich, czasami towarzyszą nam całe zycie a tutaj taki palant nagle wyrzuca psa z 3 pietra, przecież takiego odrazu bym wzięła za kłaki i na krzesełko elektryczne żeby mu troche mózg odświerzyc. albo jeszcze inaczej za kazde krzywdy wyrządzone wierzęciu człowiek powinien odpłacać tym samym. za złamanie łaby, i jemu złamac ręke tylko z 3 miejscach. moze wtedy zaczelibysmy zastanawiac się nad swoim zachowaniem bo niekoniecznie istoty myślące są mądrzejsze od zwierząt.
Nie moge odtworzyc obrazu ale wystarczylo uslyszec zeby lzy polecialy po policzku, to jest okropne co za ludzie oni niewidzą co im robią
na ludzi niespełna rozumu chyba nie ma rady
niektorzy to nic nie widza, nie slysza a serca jak z kamienia na cierpienia zwierzat
Fryga ............ i czym bys sie wtedy rózniła od takiego faceta ??????????????
Więcej myślenia i mniej egzaltacji. To nikomu jeszcze nie zaszkodziło .
ja akurat popieram frygę - kodeks Hammurabiego to moim zdaniem najlepszy wynalazek światowego prawodawstwa "OKO ZA OKO, ZĄB ZA ZĄB"
wiecie co, zastanawiam się nad pewną sprawą. Zdjęcia, filmy, reportarze najczęściej są z 1999r. czy od tej pory kiedy było to dosyć nagłośnione a jakby nie było minęło 5 lat nic się nie zmieniło? Zaóważyłam że nie ma takich filmów czy zdjęć z tego roku czy nawet ubiegłego. To jest straszne że coś takiego miało wogóle miejsce ale czy transport koni nie poprawił się??? Oczywiście i tak jestem zdania że konie na mięso wogóle nie powinny być transportowane a tym bardziej w takich wrónkach jak miało to miejsce w reportarzu, powinno się zorganizować ubojnie w danym kraju( niestety nie jest możliwe aby zabronić tym "smakoszom" zjadania koni) aby cierpiały jak najmniej albo wogóle o ile jest to możliwe.
Albo temat jest skrupulatnie zatajniony albo takich tragicznych transportów juz nie ma. W końcu zaostrzono przepisy co do traktowania i transportu zwierząt, czy tacy ludzie którzy zajmują się tym, ryzykowaliby???
Nie ma się co łudzić Anito, takie transporty są i pewnie (niestety)jeszcze długo będą.Przepisy i owszem są nawet niezłe.Natomiast znacznie gorzej z ich egzekwowaniem.I nie oszukujmy się ,przez pewien czas taki stan rzeczy jeszcze się utrzyma.
Pozdrawiam
ale faktem jest, że coś się poprawia... podobno w naszym kleszczowie, gdzie co miesiąc odbywa się targ koni warunki nie zawsze były tak przyjazne dla tych zwierzaków, a dziś? dziś jest to święto dla koni i ich właścicieli... chciałabym, żeby ktoś się zajął sprawą aktualnych transportów, bo faktycznie ciągle dochodzą słuchy o polepszeniu warunków.. tylko, czy należy w to wierzyć?
(nie oczekuje na to pytanie odpowiedzi, jeśli ktoś chce dyskutować, to prosiłabym o materiał dowodowy)
Z materiałem dowodowym moze być mały problem .Pomijając już kwestię bezpieczeństwa (osoby robiącej zdjęcia lub krecącej film) zechciej zauważyć Met,iż przewoźnikom nie zapewniającym właściwych warunków przewozu zwierząt z całą pewnością nie zależy na nagłaśnianiu swojej działalności (tutaj tras i czasu przejazdów).
Pozdrawiam
oczywiście. kryje ich FBI. poza tym mają tak rozwiniętą technikę, że mogą przemieszczać się w czasie i przestrzeni, stawać się niewidocznymi oraz zakłócać pole magnetyczne. a tak w ogóle to oni są kosmitami i nie istnieją. wiem, że niczego w tej sprawie nie zrobisz, bo Twoja całkowita działalność do czczej gadaniny się ogranicza - już się do tego przyzwyczaiłam.
dlatego prosiłam o odpowiedzi jedynie poparte jakimiś dowodami, bo narzekać każdy może...
A czymże innym jest Forum jeśli nie (jak to z wrodzoną Sobie trafnością osądu stwierdziłaś) czczą gadaniną?Jeśli masz ochotę możesz sobie polować i na kosmitów.Twoja wola.A jak chcesz pogadać to zapraszam na pr.
Pozdrawiam
mojego znajomego brat zyje z tego od ladnych kilku lat...
Z kosmitów ,cz handlu końmi?
Pozdrawiam
DeadHorse, nie wiem czy jesteś miłośnikiem koni, ale powiedz mi czy ten brat znajomego potrafi spokojnie spać, czy juz jest tak skrzywiony psychicznie że nie robi to na nim zupełnie wrażenia???Bo moim zdaniem człowiek który jest zdolny do okrucieństwa wobec zwierząt również jest zdolny do takich samych zachowań wobec człowieka. I zastanawiałam się co z takim człowiekiem zrobić, więzienia są już przepełnione, my płacimy na nich podatki. Więc moim zdaniem taki człowiek powinien być na równi traktowany z mordercą czy pedofilem czy innym tego typu skrzywieniem wobec ludzi, powinno się, dać mu szansę poprawy czy leczenia przez np. rok a jeśli nie widać poprawy to na krzesło elektryczne.
a mnie tu kiedyś Magellan nie mal zjadł, bo wysunęłam propyzycję posunięcia z pepeszy równym rzędem po wszystkich ludzi katujących konie (np.walenie wiadrem w Rawiczu itd) - no to wyszłam na pomyleńca porównanego do Hitlera....
Anita - trzymam z Tobą..
Handel konmi to nie katowanie koni (mam nadzieje ) , prowadzony zgodnie z ze sztuka kupiecka pomaga wszystkim stronom . Konie sie jadlo kiedys i bedzie sie jadlo pewnie zawsze. Jestem za tym aby zaoszczedzic konisiom przeznaczonym na rzez stresu dlugiej podrozy i wprowadzic zakaz transportowania zywych z przeznaczeniem na rzez. Szkoda tych konisi ale tak jest swiat poukladany.
Poukładany??? Tzn. że jeżeli konie i tak zostaną zjedzone to trzeba zgadzać się na okrucieństwo bo i tak się nic nie wskura???? To zabrzmiało tak jakbyś się z tym zgadzał!!!To że Ci jest przykro nic niestety nie pomoże tym koniom. Równie dobrze człowiek który pastwi się nad zwierzakami, mógłby powiedzieć że mu przykro i dalej robi to samo!!!
nie Anita - tu zgadzam się z Romanem, nie zmienisz nagle wszystkich ludzi na tym globie w wegetarian!! to utopia nie mozliwa do realizacji, a skoro nie można zupełnie wyeliminować zjadania koniny, trzeba stworzyć maksymalnie humanitarne i godziwe warunki uboju i chyba o to wszyscy tu wojujemy...w tym tkwi problem,zeby tu - na miejscu- ubijać konie (owszem jest to straszne, ale nie zmienisz tego świata) i transportowac mięso, o to idzie cała batalia...
I popatrz Carmino do czego to doszło .... zgadzam się z Toba
Pozdrawiam
przecież o tym cały czas piszę, a pisząc do Romana nie zażucałam mu mięsożerstwo czy coś w tym rodzaju ( sama jem mięso - nigdy koniny) tylko to że w jego wypowiedzi zabrzmiało to tak że można się pastwić nad zwierzakami bo i tak zostaną zjedzone ( podobno zwierze zabijane w stresie ma dużo toksyn w mięsie) ale nie chodzi mi tu teraz o smak mięsa. Tylko o humanitarne postępowanie ze zwierzakami nawet gdy mają i tak trafić do naszych garnków. Dla mnie słowa
tak jest swiat poukladany to jest przyzwolenie na okrucieństwo. Morderca mógłby powiedzieć : żal mi ciebie ale i tak się trochę na tobie poznęcam. Albo : żal mi ciebie i strzelić komuś w łeb( to było by jeszcze super bo ofiara szybko by umarła nie czując bulu)Itp.
..... Morderca mógłby powiedzieć :żal mi ciebie i strzelić komuś w łeb
Czy masz na myśli :
.....posunięcia z pepeszy równym rzędem po wszystkich ludzi katujących konie ....
Jakoś naszły mnie takie dziwne skojarzenia .......
Pozdrawiam
nie, nie ma to jedno z drugim nic wspólnego. Wcześniej napisałam co bym zrobiła z ludźmi katującymi zwierzęta. ( dałam im szansę )
Anitko, przeczytaj jeszcze raz to co napisalem i wskaz mi skad takie wnioski Ci sie nasunely. Ostatnie zdanie odnosi sie do tego ze koninka ludziska niezaleznie od tego jaki mamy zdanie na ten temat objadac sie beda. I nie wiem, skad wnioski ze popieram katowanie zwierzat , moze czytasz cos czego nie napisalem
Zaraz wszyscy powiedzą że jestem jakaś dziwna bo wszyscy uwazają inaczej, i jestem mala dziewczynką ktora nic jeszcze nie rozumie. Wiem ze nic na to nie poradzimy, bo konie napewno będą jesć, ale nawet to w jaki sposo oni traktuja konie w ubojniach jest straszne, konie ogłuszają, ale niekture sie budza i podzynaja im gardła na zywca!!! To jest chore!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Pozdrawiam
przeczytałam jeszcze raz, owszem emocje opadły, nie mogę się tylko zgodzic z tym że ten H..., G.... itp. świat, jest tak poukładany i uważam że przymykanie oka, lub nawet tolerowanie tego jest wstrętne. Już właściwie nie mam nic do twojej wypowiedzi, poprostu tak to odebrałam i moja wypowiedź była pod wpływem emocji ( jakieś resztki jeszcze pozostały) Bo tak ogólnie to już na niewiele żeczy reaguję to już jest agonia . Rety co ja tutaj wypisuję. Nie odpisujcie na to
Spokojnie , jak Cie agonia dogoni , to juz zadnemu konisiowi nie pomozesz. Emocje sa dobre w ....... , a w tym temacie raczej ozieblosc jest wskazana. Metoda malych krokow wiecej czasem mozna zdzialac.
Koniczynko, Twoje spostrzezenia sa trafne , w ubojniach czesto pracuja ludzie ze skrzywiona psychika,wiec jest, jak jest i najgorsze ze wlasciciele nie chca tego stanu zmieniac .
ah dopisałabym tu pare konkretniejszych rzeczy o ale mam już dość awantur takich jak w temacie o zawodach tow. więc powiem tylko, że zgadzam się z wami, ja bym nawet nie miała nic przeciwko temu żeby żywe konie jechały do Włoch, ale jakoś nie wierzę w to że co 2-3 godziny robiono by postoje, i że ciężarówki są do tego odpow. przygotowane i nie przepełnione, dlatego też jestem za tym żeby konisie umierały godnie u nas...
Czy ludziom nie wystarczą krowy i swinie!!???Ten świat jest okropny!!
tylko co zrobić żeby tak było
Nie wiem, nie namówimy całego swiata zeby nie jadl konikow. Ale sa tacy ktozy ich nie jedza.Na szczescie
Kochani... obejrzeliście film... możecie pomóc... jestem ze schroniska dla koni uratowanych od śmierci "Przystań Ocalenie"... Jeśli ktoś z Was chciałby pomóc to zapraszam na gadu - 4790361 lub na naszą stronę www.kpdz.tychy.horsesport.pl
Bądźcie inni - bądźcie lepsi...
Czy ludziom nie wystarczą krowy i swinie!!???Ten świat jest okropny!! A w czymże Twoim zdaniem te zwierzęta są gorsze od koni?Naprawdę nie popadajmy w skrajności.Czy mam popełnic harakiri tylko z tego powodu,że od czasu do czasu zjem kabanosa z koniny?Przecież jeszcze nikt nie powiesił ogrodnika za zjedzenie wyhodowanych przez siebie rzodkiewek,czy pomidorów. Moim zdaniem problem tkwi nie w tym czy w ogóle spożywać koninę,lecz w warunkach jakie powinny być spełnione podczas skupu,trasnsportu i uboju koni przeznaczonych na rzeź.
Pozdrawiam
zgadzam się z przedmówcą w 100%
Dziadek, nie harakiri tylko sepuku:P (nie znam oryginalnej pisowni;) )
z tak poza tym to do tego wniosku chyba już doszliśmy dość dawno, a ciągle wszyscy to powtarzają. chociaż może i dobrze... w innym wypadku forum chyba całkiem by upadło
Mniejsza o określenie.Zresztą niech chociaż w tym wolno będzie dobierać nazwę zgodnie z moim widzimisię. Wszak to moje wnętrzności będą "fruwały" .Masz absolutną rację co do tego,że wniosek został postawiony już dość dawno.Wcale nie miałem zamiaru pozbawiać nikogo praw autorskich.Jednak jak sama zauważasz niektórzy jakby nie dostrzegali lub nie chce im się szukać tematów przerabianych już w przeszłości.I właśnie stąd mój krzyk rozpaczy.Ewentualny upadek Forum (do którego mam nadzieję nigdy nie dojdzie) raczej wiąże się z tym,że ci którzy mogliby i powinni decydować o formie i jakości tekstów zażywają z różnych często tylko sobie znanych powodów zasłużonego odpoczynku.Aby nie było jakichkolwiek niedomówień powiem wprost,że mam na myśli Ciebie Met Magellana i Stana.Również Robert rozleniwił się ostatnimi czasy.Staram się nadrabiac zaległości ale jak sama doskonale wiesz ,że najczęściej ilość nie przechodzi w jakość.Zresztą gdzie mi tam się równać z Wami.Dlatego czekająć na literackie ożywienie Elity......
Pozdrawiam
Ostatni, co na Kasztance jeździł
"Słyszałam, że "Świat Koni" utrzymuje się m.in. z handlu końmi rzeźnymi i mięsem końskim Czy to prawda? Czy to możliwe, że byliby aż tak obrzydliwi i obłudni? Przecież piszą zawsze o koniach przez duże "K"..."
http://www.voltahorse.pl/...ry=1&pg=0#77525
Wstyd mi za Was . Kto jak kto ale generalicja ŚK na czele z Robertem Met,Nurawdi i Magellanem dała sie sprowokować jakiejś nieopierzonej istotce do tak absurdalnej dyskusji.To się chyba powinno nazywać "prowokacja kontrolowana.Pozwolę sobie na przedłożenie skromniutkiej malutkiej prośby.Otóż zamiast tracić czas na bzdurne polemiki (w dodatku na "gościnnych występach") wiecej swej cennej energii włóżcie w twórczość na łamach rodzimego Forum.
Pozdrawiam
ano, usmialem sie niemozebnie.
E mi w cale nie było do śmiechu Ta dyskusja była strasznie głupia, po co prowokować małolaty, nie lepiej wyprostować temat i zakończyć?
Mamy widocznie rozne poczucie humoru.
Jezeli poziom tej dyskusji jest oceniany jako żenujący to powtarzam raz jeszcze pewne osoby choćby w trosce o swą reputację nie powinny brać w niej udziału.
Pozdrawiam
http://www.allegro.pl/show_item.php?item=35590727
"Witam !!!
Licytacja Konia, ogierek.
Matka - Rasa Główna Księga SP
Ojciec - Rasa Główna SP małopolska.
6 miesięcy
Oczywiście rodowód, wszystkie "papiery" są.
Zdrowy, bardzo ładny, spokojny, sportowo nastawiony."
Jaka cena wyjściowa?
2 tysiaki... ale ciągle jest to dla mnie czarna magia, cóż to za konia licytują
Szlachetnego mieszańca!
jak ograniczonym trzeba być...
http://www.allegro.pl/show_item.php?item=36485240
"Witam.Mam do zaoferowanie używany pas.Jego przeznaczenie to zapobieganie tarzaniu sie konia,zakładany na derke zapobiega jej targaniu.Był wykorzystywany do hipoterapi.Wspaniale sprawdza sie w lążowaniu koni.Jest wykonany ze skóry,
kolor:czarny
rozmiar:duży
Jest troszke przytarty w pewnych miejscach,ale 100% sprawny,bedzie przydatny na pare dobrych lat.
tel.+48880105402"
Dzisiaj też na to trafiłem... Znajomy (dopiero się w koniach szkoli) zapytał: a dlaczego nie wolno, żeby koń się tarzał? Przecież twoje konie lubią się tarzać i nie chorują od tego...
No proszę, trochę wyobraźni wystarczy
Całe szczęście, że ktoś wymyślił pas przeciw tarzaniu!! Jak widać na wszystko znajdzie się sposób! Jeszcze może specjalne buty, coby koń się za uchem nie podrapał (bo się grzywka potarga...)
AAA mam kolejny patent do opracowania: pas przeciwko jedzeniu - przecież to koszty!!! A tak raz by się zapłaciło i po krzyku
Pozdrawiam i współczuję opatentowanym koniom
swoją drogą mam szczęście do koni, które minutę po wypuszczeniu na pastwisko wyglądają jak świnie a jakie przy tym uchachane
Gaga znana prawda brudny koń = szczęśliwy koń, czysty koń = szczęśliwy właściciel. U mnie w stajni doszliśmy do wniosku, że nasze konie codziennie robią konkurs na to kto jest dokładniej opanierowany. Finaliści mają nawet czoło i powieki pozlepiane błotkiem.
A Osieły makijaż z błota
Ja muszę jeszcze podejrzeć jak moje konisko zakleja sobie błotkiem rzep ogonowy (w całości!). Siwa to chociaż po wytarzaniu miała białą plamkę przy ogonie
Przy okazji szczęśliwych koni. Ostatni pomysł karej: dostanie siano w stajni (angielskie boksy): bierze wielkiego gryza i wynosi po kawałku na dwór - oczywiście gubiąc po drodze po trochu ... dostanie na zewnątrz - bierze dużego gryza i idzie do boksu... to co ja mam jej w drzwiach to siano dawać czy co? chyba, że to jakiś nowy sport - noszenie siana w pysku
Gaga nie chce cie martwic, ale faktycznie masz szczęście do koni, które minutę po wypuszczeniu na pastwisko wyglądają jak świnie Po jezdzie Kaska postala z pol godziny w boksie z derka i przed wyjsciem stwierdzilam, ze ja wypuszcze zeby nie stala juz w tym boksie. Nie minela minuta a swiezo wyprana derka i wyczyszczony przed jazda kon wygladal jak swinia...Moja szybka reakcja na nic sie nie zdala
A jeszcze ten jej pieknie oklejony sniadankiem pysk. Co przychodze to sie klei. Ale za to jak apetycznie pachnie gdy sie go lekko namoczy
Hmm gaga, a może to chomik! I robi zapasy na zimę?! Ale jak zacznie zawijac w sreberak to ja juź wiem co to jest...
A jak uskuteczni masaż pleców, to moge w ciemno strzelać, że wiem kto zacz...
acha - dobrze, że ją rozkułam, masaż plecków podkową ... ał
Masz niedobre doświadczenia...
znalazłam coś takiego... nie wiem, skąd bajeczka pochodzi, bo miałam ją na jednej ze starych płyt z danymi
Bajka o... Miłości i Szaleństwie
Powiadają, że pewnego razu spotkały się na Ziemi wszystkie uczucia i cechy
ludzkich istot. Gdy Znudzenie ostentacyjnie ziewnęło po raz trzeci,
Szaleństwo, jak zwykle obłędnie dzikie, zaproponowało:
- Pobawmy się w chowanego!
Intryga, niezmiernie zaintrygowana, uniosła tylko lekko brwi, a Ciekawość,
nie mogąc się powstrzymać, spytała z typowym dla siebie zainteresowaniem:
- W chowanego? A co to takiego?
- To zabawa - wyjaśniło żywo Szaleństwo - polegająca na tym, iż ja zakryję
sobie oczy i powolutku zacznę liczyć do miliona. W międzyczasie wy wszyscy
dobrze się schowacie, a gdy skończę liczyć, moim zadaniem będzie was
odnaleźć. Pierwsze z was, na którego kryjówkę trafię, zajmie moje miejsce w
następnej kolejce.
Podekscytowany Entuzjazm zaczął tańczyć w towarzystwie Euforii, Radość
podskakiwała tak wesolutko, iż udało się jej przekonać do gry Wątpliwość, a
nawet Apatię, której nigdy niczym nie dało się zainteresować. Jednakże nie
wszyscy chcieli się przyłączyć. Prawda wolała się nie chować, w końcu i tak
zawsze ją odkrywano. Duma stwierdziła, że zabawa jest głupia, ale tak
naprawdę w głębi duszy gryzło ją, iż pomysł wyszedł od kogo innego.
Tchórzostwo z kolei nie chciało ryzykować.
- Raz, dwa, trzy - zaczęło liczyć Szaleństwo.
Najszybciej schowało się Lenistwo, osuwając się za pierwszy lepszy napotkany
kamień. Wiara pofrunęła do nieba, a Zazdrość ukryła się w cieniu Triumfu,
który z kolei wspiął się o własnych siłach hen! Na sam szczyt najwyższego
drzewa. Wspaniałomyślność długo nie mogła znaleźć dla siebie odpowiedniego
miejsca, gdyż wszystkie kryjówki wydawały się jej idealne dla przyjaciół:
krystalicznie czyste jezioro było wymarzonym miejscem dla Piękności,
dziupla - w sam raz dla Nieśmiałości, motyle skrzydła stworzono dla
Zmysłowości, powiew wiatru okazał się natomiast najlepszy dla Wolności. W
końcu Wspaniałomyślność schowała się za promyczkiem słońca. Z kolei Egoizm
znalazł sobie, jak sądził, wspaniałe miejsce: wygodne i przewiewne, a co
najważniejsze - przeznaczone tylko, tylko dla niego. Kłamstwo schowało się
na dnie oceanów, a może skłamało i tak naprawdę ukryło się za tęczą? Pasja i
Pożądanie w porywie gorących uczuć
wskoczyli w sam środek wulkanu. Niestety wyleciało mi z pamięci, gdzie
skryło się Zapomnienie, lecz to przecież mało ważne. Gdy Szaleństwo liczyło
dziewięćset dziewięćdziesiąt dziewięć tysięcy dziewięćset dziewięćdziesiąt
dziewięć Miłość jeszcze nie zdołała znaleźć sobie odpowiedniego miejsca. W
ostatniej chwili odkryła jednak zagajnik dzikich róż i schowała się wśród
ich krzaczków.
- Milion - krzyknęło na końcu Szaleństwo i dziarsko zabrało się do szukania.
Od razu, rzecz jasna, odnalazło schowane parę kroków dalej Lenistwo. Chwilę
potem usłyszało Wiarę rozmawiającą w niebie z Panem Bogiem. W ryku wulkanów
wyczuło natomiast obecność Pasji i pożądania. Następnie, przez przypadek,
odnalazło Zazdrość, co szybko doprowadziło je do kryjówki Triumfu. Egoizmu
nie trzeba było wcale szukać, gdyż jak z procy wyleciał ze swej kryjówki,
kiedy okazało się, iż wpakował się w sam
środek gniazda dzikich os. Trochę zmęczone szukaniem Szaleństwo przysiadło
na chwilę nad stawkiem w ten sposób znalazło Piękność. Jeszcze łatwiejsze
okazało się odnalezienie Wątpliwości, która, niestety, nie potrafiła się
zdecydować, z której strony płotu najlepiej się ukryć. W ten sposób wszyscy
zostali znalezieni: talent wśród świeżych ziół, Smutek - w przepastnej
jaskini, a Zapomnienie... cóż, już dawno zapomniało, iż bawi się w
chowanego. Do znalezienia pozostała tylko Miłość. Szaleństwo zaglądało za
każde drzewko, sprawdzało w każdym strumyczku, a nawet na szczytach gór i
już, już miało się poddać, gdy odkryło niewielki różany zagajnik. Patykiem
zaczęło odgarniać gałązki... Wtem wszyscy usłyszeli przeraźliwy okrzyk bólu.
Stało się prawdziwe nieszczęście! Różane kolce zraniły Miłość w oczy.
Szaleństwu zrobiło się niezmiernie przykro, zaczęło prosić, błagać o
przebaczenie, aż w końcu poprzysięgło zostać przewodnikiem ślepej z jego
winy przyjaciółki. I to właśnie od tamtej pory, od czasu, gdy po raz
pierwszy bawiono się na Ziemi w chowanego, Miłość jest ślepa i zawsze
towarzyszy jej Szaleństwo.
Ciociu met, ja chcę więcej takich bajeczek .
uch, a to mnie zaszczyt kopnął... awansowałam chyba będę musiała się postarać o bajeczki
Poprostu swietne !!! Ja chce wiecej !!
Takie bajeczki to ja moge czytac
żal mi tej milosci biednej no...