Futbolin
Wielokrotny Mistrz Polski w Powożeniu Zaprzęgami Jednokonnymi i jednocześnie tegoroczny brązowy medalista MŚ w tej dyscyplinie - Wiktor Pietrowski nie będzie już startował w barwach Stowarzyszenia "Agro - Aves" Gajewniki. Dotyczy to również zawodnika Dariusza Pietrowskiego. Obaj powożący rozstali się ze swoim dotychczasowym sponsorem. Ich dalsze plany na chylący się ku końcowi sezon nie są znane.
Czy rozstanie się ze sponsorem automatycznie spowoduje również rozstanie z dotychczasowymi końmi?
Pozdrawiam
Z Bogaczem na pewno. Pietrowski jeździł jeszcze Evento, a jego syn - Darek - Eliotem. Oba te konie zostały przez Gajewniki wypożyczone ze stada Ogierów Książ, więc powinny teraz wrócić do Książa. Ale kto wie, jak tam się dogadali. Wszystkie gajewnickie konie są na sprzedaż, zawsze tak było. Jeśli chodzi natomiast o Bogacza, to juz chyba tam osiągnie zasłużone dożywocie ( mam nadzieję ), bo to wyjechany koń i teraz powinno się go cmoknąć w zadek i odstawić na łączkę. Co do samych Gajewnik, to mam nadzieję, że będą tam jeszcze zaprzęgi, chociaż czarno to widzę jak narazie.
Dziękuję Ci za tak wyczerpujące rozwianie moich wątpliwości.
Pozdrawiam
Evento i Eliota Wiktor ma na razie ze sobą, dzięki uprzejmości p. Jaworowicza w Jarantowie, ale czy się z nimi rozstanie zależy od nowego pracodawcy (którego jeszcze nie ma).
Co do Bogacza, to nie zgodzę się ze stwierdzeniem, że to koń wyjechany. I nie ma żadnych problemów z kręgosłupem i niczym innym, jak to niektórzy myślą. Owszem, jest to obecnie najdłużej chodzący w sporcie zaprzęgowym koń (od 1998r- start na I MŚ w singlach), ale wiele młodszych koni pozazdrościłoby mu nóg, wydolności i wytrzymałości. Możliwe, że swoją karierę już zakończy, bo nie wiem czy znajdzie się jakiś odważny i pokorny co da sobie z nim radę. Bogacz szanse by miał jeszcze w parze, bo w singlach już dość osiągnął i się napracował, ale czy się znajdzie drugi taki koń, to już problem Gajewnik. Raczej go nie sprzedadzą, ... w tym roku był na niego kupiec za 70 000 euro i na pewno taki już się nie trafi. Teraz p.Kubik pewnie pluje sobie w brodę (to on nie chciał sprzedać, zawodnik był za sprzedażą).
Co do sportu w Gajewnikach, to dopóki będzie tam p. Zaleski, to na pewno będzie się coś działo, ale jak długo on tam będzie...? P. Kubik planuje inwestować w skoki (mając jednego zawodnika z Ukrainy i pełną stajnię 3-i 4-letnich koni), a zaprzęgi? miała być na przyszłe MŚ czwórka, ale chyba już nic z tego. "Zawody najlepiej organizować bez sędziów, bo im trzeba płacić, a nic nie robią " Co do atmosfery to każdy ma swoje zdanie, na forum też wypowiadane( i nie dlatego, że mają, przepraszam- mieli mistrza), no i pogoda na zawodach taka, na jaką sobie organizator zasłużył, (nawet konkurencja nie musi dawać na mszę)
Rozstali...jak to ladnie brzmi
Mi tam sie w Gajewnikach podoba. Niech sobie ludzie mowia co chca, ale gdyby nie p.Kubik to poprzedni sezon bylby baaaaaaaaardzo ubogi w imprezy zaprzegowe, a tak az 3 razy Gajewniki goscily zawodnikow powozenia P.Kubik zasluguje na duzy szacunek, a jak widze Gosiu chcesz narzucic swoj punkt widzenia na jego dzialalnosc zaprzegowa. Ja na nic nie narzekam... No moze prysznic moglby byc blizej campu
Nie można narzucić komuś swojego punktu widzenia, można go przedstawić natomiast na forum, co czynię. Nie mam nic do zawodów w Gajewnikach, organizacja, przeszkody na rangę Mistrzostw Świata i byłoby naprawdę szkoda, gdyby się już miały nie odbywać. Kaczorku, nie jeździłeś jeszcze gdy zawody organizowano tylko w państwowych stadach i stadninach - w porównaniu do Gajewnik, Jarantowa, Warki mogą się po prostu schować, tam czasem to nawet prysznica brakowało. Nie ujmuję zasług p. Kubika, na pewno wniósł dużo dobrego do zaprzęgów, budując wspaniały ośrodek w Gajewnikach i organizując kilka razy w sezonie zawody. Ale bywałam tam również między zawodami i wiem też jak jest od tej drugiej strony. Jak to się mówi, zawsze dobrze jest tam, gdzie nas nie ma.
Wielokrotny Mistrz Polski i medalista Mistrzostw Świata w powożeniu Wiktor Pietrowski wraca do Gajewnik. Natrętne wróble wyćwierkały, że zawodnik ten będzie stacjonował w innej zaprzyjaźnionej stajni, jednak koni użyczą mu Gajewniki i w ich barwach będzie startował. W zamiarach jest jeden singiel ( najprawdopodobniej nie Bogacz ) oraz dodatkowo para lub czwórka.
Michał juz chyba zasluzyl na emeryture, no nie??
Nie sądzę, żeby mu dali spokój ...