ďťż

źrebna klaczka po terminie

Baza znalezionych fraz

Futbolin

mam pytanko . mamy w stajni klaczke która miała termin na 17 kwietnia, niestety do tej pory źrebaczek sie jeszcze nie pokazał, czy to powód do zmartwienia? czy można jeszcze troche poczekac?


a ten nienarodzony rusza sie w brzuchu u mamy? tzn czy ciąża nie obumarła?
Klacze mogą przenosić nawet o 30 dni. Jeśli klacz je, czuje sie dobrze to nie ma powodu do niepokoju. Jednak wezwanie lekarza - FACHOWCA OD KONI ( !!!) nie zaszkodzi. Musi sprawdzić czy źebię żyje , to wszystko.
Spokojnie,jeśli widoczne są ruchy źrebaka w brzuchu klaczy wszystko jest okey.Klacze przenoszą do 1 miesiąca.


Przepraszam że tak długo nie odpowiadałam, troszke zabrakło mi czasu. zrebaczka niestety nadal nie ma. Nie jest to mój konik ale znajduje sie w naszej stajni, termin miała na 17 kwietnia ale własciciele nie robią nic mimo to że jest juz po terminie. A moja klaczka ma termin na 23 Maja więc juz za 5 dni, rany denerwuje sie jak mąż czekający w szpitalu na narodziny dziecka. Moja klaczka oczywiście bez stresowo je sobie trawke i nie przejmuje sie zupełnie niczym, całkowicie wyluzowana:) Jak mi sie coś urodzi to odrazu dam znać:)
Jeśli nie ma ruchów źrebaczka, a pewni jesteście terminu krycia to może być ciąża urojona. U koni stosunkowo rzadko, ale czasem się zdarzają. Najlepiej żeby wet sprawdził czy jest w środku źrebak. (raz mnie tak moja własna nabrała - nawet dostała mleka )
Martwa ciąża nie jest raczej możliwa = klacz już by nie żyła.
Napisz co sie okazało
Pozdrawiam
CHI
Klacz pewnie nie była źrebna a teraz jest zapasiona
ojej ale mnie tu kupe lat nie było. więc juz wam wszystko mówie klaczka która tyle przetrzymała ciąże wkońcu urodziła ogierka , niestety ma on nieproporcjonalne nogi ale dzięki interwencji weta żyje bo zatrół się wodami płodowymi i bez jego pomocy całkowicie by sie odwodnił.
Natomiast moja klacz urodziła chyba najcudowniejszą klaczke na świecie. Klaczka jest skarogniadosrokata:) na lewym boku ma taki wielki biały puzel w kształcie delfinka a na zadzie ma kreske i kropne co daje " wykrzyknik" nazywa sie Largo i jest pupilem całej stajni. Ostatnio troszke rozcieła sobie pecine i goiła jej sie 3 tygodnie ale juz wszystko jest ok. Ostatnio nawet ze szczęscia dostałam kopniaka przy wyprowadzaniu mamuski ze stajni:) no ale cóź zrobic uroki źrebiąt Pozdrawiam wszystkoch bardzo goraco .