ďťż

Kłus wyciągnięty .

Baza znalezionych fraz

Futbolin

Jak nauczy konia kłusa wyciągniętego ? ..
Z góry dzięki za jakiekolwiek podpowiedzi : ) .


Moją zarazę uczyłam kłusa wyciągniętego po prostu dodając (cmoknięcie - kobyła chodzi na głos). Miałam to szczęście że ona jest koniem niechętnie galopującym i wyciągała nogi ile się dało. Pracuję z nią na długich prostych. Jadę ją wtedy dość energicznie.
Ja mojego uczyłam w terenie, ale on jest za młody i rzadko wyciągamy teraz.
A w terenie po prostu zawsze nogi strasznie wyrzucał w kłusie i zawsze go klepałam i chwaliłam, kiedyś przyjechałam z terenu i na ujeżdżalni spróbowałam, udało się od razu, więc dostał moc pochwał i więcej nie powtarzałam tego elementu na tej jeździe. Teraz od czasu do czasu sobie raz wyciągniemy, ale to naprawdę rzadko ze względu na jego młody wiek.
gangrena O to spróbuję , bo moja też jest koniem niechętnie galopującym .


CARMEN, daj znać jakie efekty
wydłużanie i skracanie wykroku to świetne ćwiczenie dla konia
Uwaga dla wyciagających: byle koń nie popadł w pędzenie, utrzymywać rytm.
Pozwolę sobie dac jedno stare zdjęcie z kłusa wyciągniętego. Zawsze byłam zdania, że tereny dużo dają :

tyska-konik, jeżeli dobrze pamiętam jak opublikowałaś te zdjęcia to bardziej doświadczeni stwierdzili, że Eter pędzi, a nie wyciąga, wiec to zdjęcia jak i porada nie są zbyt adekwatne .
paula;) nie było nic gadane o tym że pędzi, zobacz se filmik :/ Było mówione tylko, że za młody, dlatego to napisałam w poprzednim poście. Jęśli masz zaburzenia pamięci, to przestań się wtrącac!
tyska-konik bardzo ładnie wyciąga twój konik
A ja jestem za tym co mówi paula;), nawet zacytuję.

Zwracam honor, ale to chyba było kiedy jeszcze nikt nie widział filmiku, bo go nie było, gdyż dodałam go 20 maja... :
http://www.youtube.com/watch?v=cWM0hJaRtPU
nie wiem jak dla Was, ale dla mnie ten koń nie wygląda jakby gnał... -.-'
tyska-konik, na filmiku są same zdjecia i urywek filmu, gdzie koń ewidentnie idzie "za szybko"..
tyska-konik, TO co wstawiłaś, naprawdę nie jest wzorcowe ani godne naśladowania, mimo, że nosi znamiona kłusa wyciagniętego ... no chyba, że ku przestrodze.. jak jeździć nie należy młodym koniem, a w paru elementach żadnym

TO co wstawiłaś, naprawdę nie jest wzorcowe ani godne naśladowania, mimo, że nosi znamiona kłusa wyciagniętego ... no chyba, że ku przestrodze.. jak jeździć nie należy młodym koniem, a w paru elementach żadnym
co takiego nagannego jest w filmiku Tyski?
Tak ją jedziecie, a tu konisko pokazało,że małopolak potrafi!!
Niemcy w takich chodach pokazują 3 latki, bo tam 3 letnie konie juz startują w zawodach. Powiem Wam szczerze, niejednokrotnie czytałam jakie straszne rzeczy Tyska wyrabia z koniem na jazdach itp. Kiedy obejrzałam ten film zupełnie nie umiem sobie wyobrazić co takiego złego mu zrobiono? Koń ma duże możliwości i to widać!!
tyska-konik, troszkę więcej kultury, pokory i pewności tego co piszesz! Zachowaj dla siebie prostackie teksty.
edzia 69, Eter rzeczywiście ma talent- dlatego to znosi i jeszcze w miarę się prezentuje pod tyśką. Zauważyłaś, że na Zachodzie takie młode i utalentowane konie prezentują, hodują i trenują osoby bardziej doświadczone, a nie 15. latki ze "syndromem mistrza świata"? To jest zasadnicza różnica. Poza tym moja miła Edyto, dyskutujemy tutaj o metodach postępowania z Eterem, a nie o samym nim. Nie ma sensu z nią dyskutować, już wielu mądrych tego forum zaprzestało, bo wszystkie argumenty odbijają się od niej jak groch od ściany. Szkoda, że taki koń się marnuje, a wystarczyłby dobry i rozsądny trener...
Kończę OT.

m.in prawidłowy kłus wyciągnięty
http://www.youtube.com/watch?v=MPJGEzI3aIc
CARMEN, zapytaj trenera

m.in prawidłowy kłus wyciągnięty kłus jakprezentu Salinero nie ma nic wspólnego z klasycznym kłusem wyciągnietym, który powinien się charakteryzować kryciem maxymalnej ilości terenu, przy zachowanym rytmie i poszerzonej ramie. tego wszystkiego Salinero tutaj nie pokazuje. Jest to owszem bardzo efektowne machanie przodami, przy jednocześnie krótkiej szyi i zadzie, który zapomniał wyjść ze stajni.
Fenomen Anky i dziwne układy i układziki w światowym ujeżdżeniu wypaczyło klasyczny dresaż i pchnęło w stronę show. Paulo zachłysnęłaś się trochę nazwiskiem. Nie wnikam w Wasze z Tyską układy, ale film Tyski nie pokazuje nic nagannego, a ja odniosłam się wyłącznie do tego co widzę. Co do 15 latek zajmujących się ujeżdżaniem koni, Pani Ania I Celbant zaczęli gdy Ania miała lat 14, wielokrotnie wygrali MP, oczywiście miała Trenera, ale chyba nikt w klubie gdzie stoi Eter nie pozwala jej samej jeździć czy też pracować z koniem bez nadzoru??

ale chyba nikt w klubie gdzie stoi Eter nie pozwala jej samej jeździć czy też pracować z koniem bez nadzoru??
zdziwiła byś się edzia 69,

zdziwiła byś się edzia 69, no właśnie jestem zdziwiona....
edzia 69, co do kłusa. Szczerze mówiąc nie zastanawiałam się nad jakością tego kłusa, tak jak piszesz wzięłam pod uwagę głównie nazwisko. Co do ostatniego zdania- jest tak jak pisze Artanis.
jak wspomniałam odnoszę się do tego co widzę, Wy jesteście widać lepiej poinformowane.

'dla fotek do neta, żeby wszyscy się zachwycali skaczącym 3 latkiem'
oczywiście, że masz racje, przecież jesteś mną do cholery, prawda?
tak się składa droga Paulo, że się mylisz, i to grubo

tyska-konik, w takim razie kto jest twoim trenerem ujeżdzenia? bo jak do tąd miałas trenerkę od skoków...
Artanis tak si,ę składa, że na ujeżdżenie również trenuje. Poza tym jest kilka doświadczonych osób w naszej stajni, które często proszę o pomoc, pytam co jest dobrze, co mam poprawic itd...
A ja chciałam zauważyć, że zrobił sie mały offtop Mam pytanko - jak odróżnić, kiedy klus wyciągnięty jest prawidlowy, a kiedy koń za bardzo "leci"? Wydaje mi sie, że granica jest plynna i latwo z tym kłusem "przegiąć" jak sie nie jeszcze wyczucia.
Co do Tyśki to nie jest ona świętaz zapewne - jak żadne z nas, ale uważam że zbyt surowo ją oceniacie... jeśli chodzi o kłus wyciągnięty Etera, to na jakiej podstawie oceniacie że koń "leci" skoro filmik jest w zwolnionym tempie? Ja tam nie jestem w stanie powiedziec czy leci, ale napewno fajnie zapracował zadem w tym klusie Nie to co Salinero
Ludzie, a może by tak zakończyć temat Tyśki i Etera? Ten temat jest o tym jak nauczyć konia kłusa wyciągniętego. Jeśli nie zgadzacie się z tym, co Tyśka tutaj zamieściła to powiedzcie to normalnie, a nie znowu zaczynajcie kłótnie odnoszące się do CAŁOŚCI pracy Tyśki z Eterem... To robi się nudne już Do jakiego tematu bym nie spojrzała, tam coś się znajdzie o Eterze. Nie każdy chyba chce czytać jedno i to samo? Ktoś będzie potrzebował wiadomości np o kłusie wyciągniętym, wejdzie w ten temat i co? Zamiast potrzebnych informacji znajdzie historię Tyśki i Etera... Po co to komu jak już i tak niczego nie zmienicie... A dowalacie tylko roboty moderatorom, bo kilka ostatnich postów nie ma zupełnie nic wspólnego z tematem
Dołączam się do prośby Kajotka!
Podtrzymuję prośbę.
Interesuje mnie kłus wyciagnięty, mimo że jak narazie tylko na ten temat czytam.
A jak tak bardzo interesuje was sposób "wychowania - zajeżdżania - trenowania - krzywdzenia" Etera przez Tyske, to zakładać osobny temat
jakby nie patrzył mamy 2 linki, chyba można pogadać o kłusie bez osobistych podtekstów
To może byście jeszcze napisali jak prawidłowo zadziałać żeby koń ruszył prawidłowym kłusem wyciągniętym:)
Ja zawsze dodaję więcej łydki ( tak na logikę) i oddaję wodze ale czy to jest prawidłowe szczerze mówiąc nie wiem

Ja zawsze dodaję więcej łydki ( tak na logikę) i oddaję wodze ale czy to jest prawidłowe szczerze mówiąc nie wiem
łydki podają rytm wydłużenie kroku powoduje wypchnięcie konia do przodu dosiadem
Kłus wyciągnięty "prawidłowy" to takie "wydłużenie konia". Koń w kłusie zagarnia więcej ziemi, jego zadnie nogi "poszerzają" wykrok, sprężyście pracują, co wynika z faktu, że siła pchania pochodzi od zadu a nie od przodu. Jednocześnie przednie nogi również "pokrywają większą powierzchnię ujeżdżalni". Kłus jest wydatny, efektowny.
"Nieprawidłowy" kłus wyciągnięty to po prostu zamaszyste wyrzucanie przednich nóg do przodu, przy różnych spięciach, w momencie kiedy zadnie nie robią nic, dalej sobie lezą i wcale nie "pokrywają" większej powierzchni, nie "podkładają" się głębiej pod grzbiet, zad nie pracuje.
Przynajmniej ja to tak widzę.
A czy to jest coś w stylu kłusa wyciągniętego?
Tyle że nie pod jeźdźcem a luzem


No, nie do końca. Luzem mam tylko z własnych zbiorów:


I pod jeźdźcem, google:


prosiłabym porównać zdjęcie, które wstawiam jest zdjęciem konia 5 letniego, więc wyniosłość chodu jeszcze się poprawi, ale różnicą między "moim" koniem zapożyczonym ze strony
http://www.mz-net.com/zuc...rdsunshine1.htm

a tymi z postu powyżej jest dość znaczna, koń poszerzył ramy choc moim zdaniem troszkę za mało] i ma obniżony zad, w przeciwieństwie do tych show-dressage koni.
tak się składa,że znam Osobiście dwa konie występujace w jego rodowodzie : ogiery Enim Pascha i Mackensen. Oba z bardziej niż wybitnym ruchem.
Enim Pascha to wnuk Ramzesa xo i jest z linii polskiego trakena Patrona [ojciec Mackensena]
edzia 69, czy dobrze rozumiem?
W kłusie wyciągniętym zad ma tak "pchać", by przód "leciał' (nie pedzil, to to kojarzy mi się z prekością, ale własnie leciał) z dużą energia i kryjąc duzo miejsca?
I jak się ma do tego owo "prostowanie nadgarstków" ?

W kłusie wyciągniętym zad ma tak "pchać", by przód "leciał' (nie pedzil, to to kojarzy mi się z prekością, ale własnie leciał) z dużą energia i kryjąc duzo miejsca?
mniej więcej,zadnie nogi mają wkraczać pod kłodę i nadawać impet , tak aby wykroki były jak najdłuższe.
Konie poruszają się kłusem z nadgarstka lub z łopatki, i tu napotykamy na problem. Bo te "z nadgarstka" będą miały skłonności do dobrego piaffu i pasażu a gorsze będą chody wyciągnięte [przykładem może być Olimpik Bon Fire] te mające posuwisty kłus z łopatki będą pokazywały spektakularne kłusy wyciągnięte a trudniej im pokazać wyniosły piaff i pasaż.celem hodowli jest min pogodzenie tych potrzeb i umiejętności.
Oj, podane przeze mnie zdjęcia jak to powiedziała Edzia "szoł-dresaż" koni to pierwsze lepsze zdjęcia, które wypluł wujek google, a które mają mniej więcej "wyjaśniać problem".Jakby nie było - koń luzem na pierszym zdjęciu ma zad obniżony i generalnie w ujeżdżaniu koni [jak i samym ujeżdżeniu] chodzi o to, by nauczyć konia poruszać się pod siodłem z taką samą gracją i swobodą, jak robi to na wolności.
a więc zainspirowana kłusem wyciągniętym zrobiłam rozpoznanie u swojej kobyłki - rzeczywiście ma predyspozycje do ruchu od łopatki, ale... kłus wyciągnięty udaje nam się osiągnąć tylko gdy jest skoncentrowana maksymalnie i mega rozluźniona. Wtedy na sygnał łydką dodaje od zadu ale obawiam się, że zad nieco obniża (bo ona tak ma i nie wiem już czy to dobrze czy źle) i wyrzuca nogi do przodu. Na lonży potrafi jest pięnie wyprostować i cały ruch jest pełen gracji i lekkości, choć na lonży chyba za szybko się porusza. Pod siodłem mam wrażenie że nie prostuje całkiem przednich nóg. Zdecydowanie pomaga odciążenie przodu (głowa dość wysoko jak pura raza espanola).

Kiedy wychodzi nam najlepszy kłus wyciągnięty - w rytmie, lekki, elastyczny i na prawdę wyciągnięty? Kiedy kobyla się grzeje i w poblizu przechodzi wałach do którego ma słabość

Tyle moich obserwacji.