ďťż

Unikat

Baza znalezionych fraz

Futbolin

Spłakałam się ... strasznie ... to nie możliwe że takie rzeczy dzieją się na tym świecie ale nie muszę daleko szukać . Moi dziadkowie wyprowadzili się na wieś . mają tam bardzo miłych sąsiadów od których kupują mleko , jajka itd . Kupili oni dwuletnią kobyłkę zimnokriwstą , która nigdy nie opuszczała stajni . W żłobie leżały gałązki był problem z wyprowadzeniem jej .... Minął rok , jej stan jest poprostu super . Otoczona jest miłością i doskonałą opieką . Uwielbia dzieciaki , jest łaskawa i z wdzięcznością patrzy na swych opiekunów . Ma piękną źróbkę Zawsze jąodwiedzę , kiedy jestem u dziadków . Pozdrawiam wszystkich serdecznie


A co było przyczyną że dało się ją wyprowadzić Ciesze się że jest już ok A wracając do Unikata to w pierwszym momencie serce NAPRAWDE podkoczyło mi do gardła i też ryczałam jak dzika Nie pamiętam dokładnie jak- czy adresem, meilem, czy na forum (w to ostatnie wątpie) dowiadywałam się o niego i usłyszałam pozytyw. W kolejnym numerze naprawde cieszyłam się że konik tak wyładniał Jednak wczytywając się w treść i wyczytując że właściciel miał łzy w oczach przy odjeździe wtedy jeszcze "konia" popatrzałam z jego punktu widzenia. I moim zdaniem on go kochał tylko nie miał pieniędzy na leczenie go i jedzenie może to głupie... ale zastanawiam się czemu go nie wyprowadzał... Jednak teraz ciesze się (choć go nie znam) że on się cieszy szczęściem
Dzięki że ktoś sie nareszcie odezwal, to bylo tak dawno temu
Przepraszam ze mnie tak dlugo nie bylo, ale sie przeprowadzalam i przez jakis czas nie mialam internetu
tak, ja mam komplikacjie z netem


Nie odpowiedziałam na twoje pytanie, wyprowadzili ją troche i siła ale przedzewszystkim zachęcając ja jakimis smakolykami:)Za dożo ich nie dostawala wiec z wieksza checia wysza za smakolykiem niz kon dobrze karmiony i zadbany:)
Jest znia dobrze, jest w dobrych rekach:)
Goraco Cie pozdrawiam!
to się ciesze A można go jakoś odwiedzić czy jest to raczej dla obcych (np. dla mnie) zabronione? Gdzie stoi jeśli nie? Czy można mu jeszcze jakoś pomóc ?

Pozdrawiam ciebie i Unikatka
Gdybyś blisko mieszkała to mogłybyśmy sie tam wybrać razem, ale ty mieszkasz w Gdyni a ona stoi za Warszawą Naprawdę z dużą chęcią, chyba że chcesz przyjechać aż z Gdyni Masz może Gadu-Gadu??

Pozdrawiam
koniczynka pisze o dwuletniej kobyłce zimnokrwistej , a młoda o unikacie.to dwa różne konie.

Gdybyś blisko mieszkała to mogłybyśmy sie tam wybrać razem, ale ty mieszkasz w Gdyni a ona stoi za Warszawą Naprawdę z dużą chęcią, chyba że chcesz przyjechać aż z Gdyni Masz może Gadu-Gadu??

No to chyba mi się nie uda Mam gg ale na razie nie moge go używać dlatego jestem ciągle niedostępna, 4264186 jakby co
Hmmm... to o kim my w końcu mówimy ?
Sama nie wiem, ja muślałam że ty tak nazwałaś tą kobyłkę Moje GG to:1579322
A... Jeśli mogę zapytać? Masz własnego konia Jeśli tak to mozesz wysłać zdjęcie na forum chciałabym go zobaczyć

Pozdrawiam
Nie mówiłam o Unikacie.
Niestety nie mam konika ale jestem opiekunką konia którego szczególnie kocham Zdjęcia znajdziesz na moim forum http://horseslife.board.dk3.com
Pzdr
Gratuluję! masz super forum, juz sie zarejestrowalam jako Koniczynka, obiecuje ze bede pisac
Dziękuje jesteś świetna :*