Futbolin
Witam mam taki problem ze swoja Yamasza ze nadmiernie znika mi olej z silnika najbardziej widac ubytek po ostrzejszej jezdzie w ciagu tygodnia ubytek siega czasami 400 ml. Jezeli jedzie sie szybciej i na wysokich obrotach moto kopci mowili mi tak kumple ktorzy za mna jechali. Co może byc powodem pierscienie czy moze uszczelniacze? albo jeszcze cos innego?
jesli jezdzisz na jednym ciagle i masz dobry silnik to powinien ci palic nawet 1L na 1000km
jesli rozbierzesz silnik to pierscienie wymien uszczelniacze i po drodze zawory do polerki...jesli zrobisz jedno a drugie olejesz to pozniej sie okaże że to nie to
pozdrawiam
Pierscienie, uszczelniacze, tloki, cylindry, sama glowica, zawory, uszczelka pod glowica...... albo wszystko na raz.
Ogolnie to rozebralbym silnik na czsci celem sprawdzenia tego. Ale przed tym mozna: sprawdzic kompresje, zdjac sama glowice i zobaczyc co sie dzieje pod spodem. Jak uda Ci sie (tak sadzisz) do smigac konca sezonu to moze zostaw to na zime. Moze bardziej opyla sie kupic drugi silnik zamiast remontu??? A moze okarze sie, ze to glupi uszczelniacz i tyle. Sam rozumiesz cierzko jest powiedziec co sie dzieje bo to moze byc wszystko i nic.
P.S.
Moja tez w zimie przechodzi remont (te same objawy tylko przy ostrym dzidowaniu wciaga litra na 1000km. ale pognac musisz na prawde pod czerwone non stop)
Pozdrawiam!!!
Na gumie nie latam wiec to odpada. Na innym forum pisali mi żebym sprobował zalać ja gęstym mineralem tylko za bardzo nie wiem jaki by był odpowiedni w książce pisza ze do tego modelu powinno sie uzywac 10w40. Jezeli to by nie dalo efektu to poprostu bede probowal ja sprzedac bo remont penie mnie wyniesie troszke a silnik tez tani nie jest.
ile chcesz za niego?? daj jakies foty...jestem zainteresowany
jesli cos to masz moj email
ja_tomasz@tlen.pl
JA to moto mam dopiero półtora miesiąca raczej go jeszcze nie opyle tym bardziej ze jest w trakcie rejestracji a chiałbym za nia w najgorszym wypadku 7300 bo sam dalem 7500. Jedna fota jest na moim profilu na naszej-klasie. http://nasza-klasa.pl/profile/10689450/gallery/album/2/6
przyznam ci ze wyglada super...ale jesli kopci z tlumiora to nikt nie kupi za tą cene
własnie nie kopci przy normalnej jezdzie ani na zimnym silniku zaczyna dopiero jak jedzie sie kolo 200 km/h i wtedy wlasnie kumpel zauwazyl ze puszcza lekkiego dymka jak sie przeciagnie do 10 - 11k rpm. dzisiaj tez jezdilem i dostawala po dupie a stan oleju jaki byl taki jest wiec moze cos jej sie poprzestawialo podejrzewam ze ona dlugo stala i byla ladnie zastana. ale to tylko moje odczucia.
a jaki masz przebieg? moze nalej poprostu minerał i zobaczysz co bedzie dalej...jesli nie pomoze to zrobisz sobie uszczelniacze umyjesz silnik i wymienisz pierscienie i bedzie spokój.
ja bym to zrobił sobie sam wiec dla mnie by to nie był aż tak duzy wydatek
moto jest z 94r. i ma przebie 33tys chyba nie duzy jak na ten rocznik
moto jest z 94r. i ma przebie 33tys chyba nie duzy jak na ten rocznik
jesli ten przebieg jest orginalny to na bank ktos katował go na zimnym silniku...
Raczej rzeczywisty bo z wloskich papierow to wynika jak mi przetlumaczyli no i moze rzeczywiscie ktos go targal na zimnym mnie sie tylko chyba 2 razy zdarzylo pocisnac na zimnym ale zaspalem do roboty
no i moim zdaniem to wystarczyło
A ten olej 10W40 to jaki masz? Syntetyk? Moim zdaniem sprawdź kompresję - to odpowie na pytanie o pierścienie....
Jak to są uszczelniacze to sam możesz zrobić Albo stosować półśrodki jak np. zmiana oleju...
Na zimnym mozesz jechac tylko nie przesadzaj z obrotami. W sumie z nagrzewaniem silnika to temat rzeka i bledne kolo moim zdaniem . Nie jechac bo zimny olej ma marne wlasciwosci smarujace (wiec obroty szkodza silnikowi). Z drugiej strony jak silnik pracuje w miejscu w okolicach obrotow wlasnych to cisnienie oleju male wiec......
Ale nie o to chodzi:
Mialem podobne objawy w XJ600 swego czasu. Okazalo sie, ze winne byly uszczelniacze zaworowe. Przy dobrym obciarzeniu dymila jak emzetka a przy powolnej jezdzie czy na postoju- NIC
no i moim zdaniem to wystarczyło
słusznie takie dwa porządne momenty mówią same za siebie...zimny silnik zimny materiał silnika i jego podzespoły słabe smarowanie...przenigdy sie takiego czegoś nie robi...dzięki temu że się spieszyłeś do pracy nie dostałeś opierdol od pracodawcy ale za to można grzebać teraz...
jeśli silnik jest mocny nic mu nie dolega tylko jest ten ubytek oleju to ja bym sprawdził kompresje...jesli jest zdrowa to wiesz ze masz uszczelniacze bo co innego? takie uszczelniacze nie są drogie
Witam!
Dzis zamordowalem swoja YZFe 750 (panewki)... Wbijam sie w temat bo tez mi kopcila i miala apetyt na olej, jakis litr na 500km szczegolnie przy redukcjach i obrotach powyzej 10tys. Jakby ktos mial silnik od FZR 1000 z lat powiedzmy 93-97 to prosze o info na maila. Jestem zainteresowany kupnem.
kamilwarka@interia.pl
Podobno te Yamahy tak mają że przy ostrej jeżdzie potrafią wziąść olej a przy spokojnej prawie nic.Ja swoją mam ze trzy miesiące,przejechałem prawie dwa tysiące kilometrów i nie robiłem dolewki bo nie było potrzeby,z tym ze jeżdziłem przeważnie około130 na godzinę i parę razy230 ale na krótkich odcinkach .