ďťż

inne zainteresowania :) osiągnięcia, cele, marzenia :)

Baza znalezionych fraz

Futbolin

Witam zakładam nowy temat bo nie umie takiego znaleść ! macie jakies zainteresowania nie tylko zwiazane z konmi? ja przez mojego chłopaka zaraziłam sie pasją do MOTOCROSSU czyli inaczej jazdy na crossach po profesjonalnych torach mam plany kupic swój motor i sie tez w to bawic nawet podobne do jazdy na koniach jak są skoki to chodzby półsiad sie robi jak sie jezdzi to tez polecam jak najbardziej oprócz tego mam tez jakies marzenia zwiazane z konmi, pensjonatem sportowym, jeśli bede sie nadawac to chce zastać trenerem itd a tak na pierwszym miejscu to coś w zyciu osiągnąć, mieć własnego kochanego konia, dobra prace i skonczyc szkołe zeby moje Maleństwa tez sobie dobrze zyły zeby owsa nie brakło i wiecznie czystego grubo poscielonego boksu a wy?


cel na najblizsze 5 lat? przezyc gimnazjum, napisać testy, dostać się do dobrego liceum, przeżyć liceum, dobrze napisać maturke, a co będzie dalej to zależy od tych 5-ciu najblizszych lat. Inne pasje? - terrarystyka, fotografia, lekkoatletyka
cele marzenia...

zrobić coś, aby pomóc kasztankowi

przeżyć sesję

zrobić kurs instruktorski

zrobić kurs kowalski

zrobić kurs pierwszej pomocy

złapać pracę w telepizzy w Katowicach

znaleźć wreszcie miłość życia, która nie przeminie z wiatrem

wystartować na zawodach w skokach w ramach reaktywacji jeździeckiej

skończyć licencjat

I żeby zebrała się grupa 25 osób na resocjalizację magisterską i aby dzienną otworzyli w związku z tym.

Tyle marzeń.. na najbliższy rok. Dalej nie sięgam na razie
Deya, a o co chodzi z tym Kasztankiem? A co do tych marzeń... ja zyje nimi ale sporo marzen mi popsuł los... rozwód rodziców, poniekąd pieniadze (chodzi o konia,starty w zawodach,treningi) itd. czekam tylko az bede pełnoletnia bede mogła zarabiać i coś robic ale i tak duzo mam jak na swój wiek (bez pomocy rodziców)


aniołek24, koń mi się jeden paskudnie uszkodził na wybiegu w efekcie czego ma zniszczoną trzeszczkę i zwapnienie na ścięgnie. Bardzo fajny koń :/
Deya, współczuję, ale nie z takich kontuzji konie się wylizywały.. trzmam kciuki że będzie dobrze...
zainteresowania poza końmi?? hmm... było dość zaawansowane kolarstwo górskie, jazda na rolkach, taniec, tenis, fitness, krawiectwo, hiszpański, podróże.. a zostało w stadium szczątkowym: taniec i kolarstwo z uwagi na manie drugi rok na stanie rodzinnym konia i ten okazał się pożeraczem czasu.. to jakby dziecko specjalnej troski..
Plany?? Poszerzać dalej wiedzę zawodową, uporządkować sprawy majątkowe, sprzedac dobrze 2 mieszkania i najlepiej kupić za to dom, wykształcić i "ustawić" synów, w których planach są studia Michała na AWF i Piotra prawo (po mamie!!), zmienić samochód, zaźrebić (dobrze i skutecznie) kobyłę.. więcej w tej chwili nie pamiętam
Dobra moje cele i marzenia : Mieć średnią 5,30 zdać na brązową odznakę w przyszłości mieć swojego konia Inne zainteresowania siatkówka fotografia rysowanie gimnastyka artystyczna
Deya, biedak ale na pewno wylize jak napisała herma,
Cele:
skończenie szkoły, znalezienie dobrej pracy, zrobienie technikum uzupełniającego (jeszcze nie wiem jaki profil. chciałam hodowla koni - ale chyba z tego zrezygnuję), zrobienie prawo jazdy, spotkać swoją wielką miłość.
Moje zainteresowania:
kolarstwo, podróże, poznawanie dzikiej przyrody.
Marzenia:
kupienie dobrego sprzętu do fotografowania, wyjazd do Hiszpańskiej Szkoły Jazdy Konnej, poprawienie się w jeździectwie.
itp. itd.
hmmmm zapomniałam lubię jeszcze grać w pingla

ale nie z takich kontuzji konie się wylizywały.. trzmam kciuki że będzie dobrze..

aniołek24, motocross jest boski , tez mam w planach taki motorek, ale narazie tylko w dalekich planach, bo są ważniejsze wydatki, na które i tak funduszy brak... jeszcze żużel lubie , ale to pewnie dlatego,że jestem z Zielonej-miasta żużla ... poza tym chcę domek na wsi,takiej typowej, z hektarami łąk,pól i lasów, zaszyć się tam wśród dzikiej przyrody z masą zwierzaków i kilkoma fajnymi ludźmi ... a tak z bardziej "na czasie" chciałabym,żeby mój koń już zakulał...
Cel: podciagnąc sie w nauce od przyszłego roku:P, wiecej trenować , wiecej startować, dostać role w musicalu,wreszcie odpocząć na wakacjach..
Zainteresowania: gra na pianinie(aktualnie szkola muzyczna 2 stopnia), tenis ziemny, śpiew, aktorstwo, podróże, piłka nożna...
Marzenia: wyjazd do stanów w te wakacje,dobry aparacik fotograficzny,nowe siodło, dostać sie za te kilka lat na prawo(wczesniej zdac dobrze mature )

ja przez mojego chłopaka zaraziłam sie pasją do MOTOCROSSU boszzzze ja mam to na codzien w domu, cale szczescie, ze mąż nie jezdzi wyczynowo tak jak ty piszesz, bo bym oszalała. Ja jakos nie moge sie do tego przekonac, troche mnie te crosowki przerazaja. Jedyny plus to taki, ze jak pojedzie to troche spokoju w domu Moj mąż jezdzi po polach, lasach i innych gorkach, ja jednak wole to samo, ale na koniu. Poznaliśmy się przez piłkę nożną, bo on oprocz crossa to tez gra w noge. Wiec jak sie domyslasz to moje inne oprocz konskich zainteresowania. A tak to jeszcze kosz i siatka i inne sporty, w ktore sama nie gram, ale za to kibicuje.
Jesli zaś chodzi o plany to wiele z tych, ktore wymieniacie juz zrealizowalam. Pozostaje mi jeszcze tylko knajpe otworzyc, rozkręcić i bedzie git.
I co najwazniejsze MARZENIE SIĘ SPEŁNIŁO. Mam juz swojego kunia od jakis dwoch tygodni...
czarna34, pisz jak koń się sprawuje
madziadur, na razie za duzo sie wypowiadac nie moge, bo czas mi leci na organizowaniu knajpy, wiec do kunia wpadam i wypadam, ale i tak jest super, powoli sie uczymy siebie nawzajem, ostatnio zaliczylismy pierwszy wspolny terenik, bylo swietnie, choc caly czas mam problemy z dostosowaniem sie do jego gabarytow, breton jest zdecydowanie drobniejszy od Sonaty, ktorą wczesniej dzierzawilam. Musze Ci madziadur cos przyznac - twoj cytat z dołu wpisów pchnął mnie do szybkiej decyzji o kupnie konia! Dzieki!!!!
Cele: podciągnąć się w nauce, dostać się do wymarzonej szkoły, a z końskich to zdać brązową odznakę
Zainteresowania: siatkówka, muzyka... ale i tak jeździectwo przede wszystkim
Marzenia: oczywiście własny koń! I nie obraziłabym się, gdybym dostała może jakąś fajną lustrzankę
Ja wiele z moich marzeń i celów zrealizowałam tej zimy - miałam baardzo pracowity okres.
Zrobiłam kurs instruktorski i sędziowski. W maju zrealizowałam swój kolejny cel - zdałam srebrną odznakę na swojej kobyłce (nikt w to nie wierzył, a poszło nam naprawdę dobrze - ujawniła swój dotąd nieodkryty talent pokazywania się na czworoboku). Pozostało mi jedno niedoścignione marzenie - zrobić III klasę sportową w skokach, ale moja kobyła średnio się do takiego konkursu nadaje. Ciężko pracujemy, by to w końcu zrealizować.

Kolejnym marzeniem moim i mojego niedawno zmarłego dziadka jest powożenie. W zeszłym roku nauczyłam moją starą lalę chodzenia w bryczce. Nawet nam nieźle szło na przeszkodach maratonowych i keglach. Właśnie jestem w fazie remontu mojej zabytkowej resorki, szorki już mam i wkrótce ruszymy z nią na szlaki naszą bryką. Na zawody niestety nie pojadę, bo nie mam tyle kasy i odpowiedniego sprzętu. Ale rekreacyjnie, why not?

Cel na ten rok - wakacje z końmi i nauczyć młodą chodzenia w zaprzęgu.
zrobic srebrna odznake, zakupic lustrzanke jakas dobra i odkupic ukochane konisko
Hannah, ambitne cele ;p
Alexandra M., piekne marzenia...i te zrealizowane i te, ktore chcesz spelnic...

moje zainteresowania:hmmm weterynaria ale nie widze siebie w przyszlosci jako weterynarz
osiągnięcia:tu nie moge zbyt wiele powiedziec, bo niestety nie mam zadnej odznaki itp...
cele: zdac tak dobrze maturę, zeby dostac sie na wymarzone studia
marzenia: wiele podrozowac nie tylko po Polsce, pracowac w jakims gosp.agroturystycznym z konmi, oj marzen mam mnostwo wiec raczej nie wymienie wszystkich bo i tak wiekszosc to tylko marzenia ale nie do pelnienia
chyba większość ludzi żyje marzeniami... ja cały czas mam nadzieje ze one sie spełnią. jesli chodzi o konie, sport z tym zwiazany itd to trzeba miec kase... :/ niestety...
Ale myśle ze osobie, której to tak wszystko łatwo nie przychodzi to potrafi sie bardziej z tego cieszyć i bardziej to docenić co juz osiagnela


Ale myśle ze osobie, której to tak wszystko łatwo nie przychodzi to potrafi sie bardziej z tego cieszyć i bardziej to docenić co juz osiagnela


z tym się w zupełności zgadzam, im więcej nas coś kosztuje tym bardziej to doceniamy...
dlatego jak odkupie ukochane konisko po 2 latach nie widzenia go, to nie wiem co zrobie ze szczescia hehe
Hannah, oby Ci się udało odkupić.
też lepszą lustrzane kupić oczywiście ! hehe zdać srebrną odznake
Moją niekońską pasję można jak by się postarać z końmi połączyć. Moim marzeniem jest właśnie kiedyś połączyć obie pasje i kto wie może kiedyś się uda. Osiągnięć godnych pochwalenie się nie mam. Chyba, że do osiągnięć zaliczyć metamorfozę Groma, ale to nie tylko moje dzieło, więc chyba się nie liczy . Moimi celami są: poprawić się w nauce, dostać się do dobrego liceum, wreszcie porządnie nauczyć się jeździć konno, utrzymać z zdrowiu i dobrej kondycji Groma przez jeszcze wiele wiele lat, rozwijać swoje pasje i może jeszcze coś by się znalazło, ale weny nie mam .
Podam stare zdjęcie tej mojej drugiej dużej pasji może ktoś ją odgadnie .

paula;), chciałabys zostać strażakiem?
Carenzo, ostatni rok jestem w młodzieżówce (taka stara jestem ), później bedzie kobieca drużyna, wiec można powiedzieć, że ochotniczką będę. Na PSP (Państwowa Straż Pożarna) nie bardzo będę miała czas, bo mam inne plany życiowe, ale OSP zostanie.
paula;), czyli zgadłam to życzę powodzenia w realizacji, dalszej realizacji
Carenzo, nie dziękuje, żeby nie zapeszyć
Znam faceta, który jest strażakiem zawodowym i jednocześnie instruktorem jeździectwa. Więc chyba da się radę robić jedno i drugie, chociaż niekoniecznie w połączeniu.
Alexandra M., da się, ale mama w planach iść też na pedagogikę, poza tym moze coś z końmi w przyszłosci bedę robić, wiec nie wiem czy będzie jeszcze czas dla zawodowstwa. Zresztą... czas pokaże

Musze Ci madziadur cos przyznac - twoj cytat z dołu wpisów pchnął mnie do szybkiej decyzji o kupnie konia! Dzieki!!!!
no to teraz mnie zawstydziłaś Dziękować nie trzeba, wystarczy że zostanę zaproszona jako specjalny gość na otwarcie knajpy

Cele:
skończyć me cudne liceum i dobrze napisać maturę rozszerzoną z anglika, bo to dla mnie najważniejsze, inne przedmioty byle zdać. Dostać się na filologię angielską
Marzenia:
wygrać w totka! A co się bede rozdrabniać