ďťż

KRADZIEŻ KONIA POMORSKIE

Baza znalezionych fraz

Futbolin

w weekend ze stajni Atlanta koło Tczewa został skradziony 3 letni ogier Carinio Z po Carinjo od Colaxa Z ur 24.06.2007
Sprawcą kradzieży jest Karolina D. w kradzieży pomógł jej Stanisław K. właściciel ośrodka poszkodowani to Stanisława K. i Grzegorz K.
jeżeli ktoś wie gdzie przebywa koń proszony jest o natychmiastowe zawiadomienie najbliższej komendy policji

ps. nie wychodzi mi wstawienie zdjęcia konia jeżeli ktoś chce proszę o podanie maila to je wyślę skjoker@onet.pl


Chętnie wstawię te zdjęcia, prześlij na maila myrszcza@interia.pl

Sprawcą kradzieży jest Karolina D. w kradzieży pomógł jej Stanisław K. właściciel ośrodka poszkodowani to Stanisława K. i Grzegorz K.

Bez sensu. Wstaw nazwiska swoje i opisanych tu osób - bez tego ta informacja to śmieć.
Po interwencji policji koń się nagle znalazł , nie został mi jeszcze wydany ma to nastąpić dzisiaj lub jutro ,(dlatego proszę o wstawienie jego zdjęć przesłałem je na podanego wyżej maila )
Jednakże postawa właściciela stajni pana Stanisława K. ( ośrodek atlanta jest tylko jeden koło Tczewa wiec kto chce ten wie o kogo chodzi) jest skrajnie naganną ,
A konsekwencje prawne co do Karoliny D. ( na dzień dzisiejszy nie mogę podać nazwiska ale za jakiś czas zostanie ono opublikowane ) zostaną wyciągnięte wszystkim odradzam jakich kol wiek kontaktów z tą panią pomimo tego co na mój temat opowiada ( materiał na dobry film i sporo lat za kratami gdyby tylko nie były to pomówienia )

Karolina D jest bardzo znaną osobą w Zachodniopomorskim ale nie maja tam o niej dobrego zdania bardzo pięknie gra ciężko uciśnioną i tym na początku wzbudza litość która długo nie trwa


A mógłbyś opisać co tam się stało? Jaka była wina Stanisława K. w tym wszystkim? Bo że laska zwinęła konia to akurat jest jasne? Ale co do tego ma właściciel ośrodka?
wydał konia osobie trzeciej twierdząc że właścicielce nie widząc żadnych dokumentów poświadczających własność i wiedząc że to jest mój koń , znając doskonale sytuację i wiedząc że to ja płacę za pensjonat konia i ja go wstawiłem do jego stajni zrobił to bez mojej wiedzy i jakiejkolwiek konsultacji ze mną
Żenada a teraz głupie tłumaczenia z jego strony i usiłowanie zatuszowania sprawy ,
Sporawa jest jasna Kradzież była i konsekwencje zostaną wyciągnięte

A konsekwencje prawne co do Karoliny D. (...) zostaną wyciągnięte wszystkim odradzam jakich kol wiek kontaktów z tą panią

A ja odradzam kontakty z Eustachym Ó, Hiacyntą Ą i Hermenegildą Ń...

Litości...
Carino Z -nawet nazwisko konia zostało zatuszowane
powerpuff,

Karolina D jest bardzo znaną osobą w Zachodniopomorskim
Kurczaki - jestem z zach-pom i nie znam żadnej Karoliny D... Ale znam np. Annę W... może to o nią chodzi... czy też o Zofię Z?



Greg miałam Cię dotychczas za osobę poważną... a po przeczytaniu tematu mam wrażenie, że się jednak myliłam... W sumie nikt nie wie o co Ci chodzi... :-/


Temat faktycznie opisany w sposób dość tajemniczy, ale chyba każdy by się zdenerwował przy takiej sytuacji.

Akurat tak się składa, że dobrze znam Atlantę i Stanisława K. Co mogę powiedzieć to to, że to nie jest żaden oszust i nie podejrzewałabym u niego celowego działania mającego na celu oszukanie Grega. Nie zmienia to faktu, że nie powinno się wydawać konia nikomu bez zgody właściciela!

A co tajemnicza Karolina miała wspólnego z tym koniem? Chyba nie wywiozła przypadkowego konie?

Greg opisz trochę sytuację to łatwiej będzie zrozumieć
Nie możecie mieć pretensji do Greg za to, że nie podał nazwisk. Polskie prawo - dziwne prawo... po podaniu owego nazwiska Greg może zastać ukarany
później opiszę przebieg zdarzenia ku przestrodze innym litującym się nad ciężko uciśnionymi cwaniarami
Greg, znam Kufla - ale nie będę do niego dzwonić z czymś co aktualnie uważam, za plotkę
Zdarzenie możesz opisać nie podając żadnych personaliów, to może sprawa się wyjaśni, a Twoje słowa zyskają na znaczeniu...

Greg, znam Kufla - ale nie będę do niego dzwonić z czymś co aktualnie uważam, za plotkę

To może podaj jakiegoś maila do tej Atlanty. Napiszę do nich podając link do tego topiku i prośbę o ustosunkowanie się do wypowiedzi Grega.
Tomek_J jak masz coś do powiedzenia w tej sprawie sensownego to proszę bardzo sprawę prowadzi KPP Tczew L.dz. 6109/10 ,
jak masz problem z wyszukiwarka google to ci chętnie pomogę i poinstruuje jak się w niej szuka

a właściciel ośrodka i tak będzie musiał się ustosunkować do powyższej sytuacji składając wyjaśnienia na KPP czy tego chce czy nie

Gaga napisał/a:
Greg, znam Kufla - ale nie będę do niego dzwonić z czymś co aktualnie uważam, za plotkę

To może podaj jakiegoś maila do tej Atlant


Kufel = Hubert Wu (Wojtyniuk, podkuwacz z zachodniopomorskiego) Greg wspomniał, że Hubert Wu zna Karolinę De i jego mam się pytać o tę osobę... co tym razem pozostawię bez komentarza
Gaga
po prostu Hubert nie poda mnie do sądu o zniesławienie bo ja jego o nic nie oskarżam ( kufel zna Karolinę D a nie okoliczności zajścia ,i też jak ty jest z zachodniopomorskiego ) , a sprawcy bardzo chętnie odbija piłeczkę takim posunięciem , bo już troszkę się pogubili w swoim dziwnym zachowaniu i wydawaniu osądów nie widząc żadnych dokumentów stwierdzali co jest czyje zdają sobie doskonale że nabroili i mają ręce w " nocnikach"
w odpowiednim momencie zostaną ujawnione nazwiska i niestety może to troszkę potrwać takie mamy prawo w Polsce do puki niema prawomocnego wyroku skazującego nie można ujawniać nazwisk

tak ogólnie dziwny "zapłon" masz
A całe zajście wyglądało następująco w niedziele około godziny 10 rano przyjechałem do stajni aby opatrzyć odsada po usunięciu dzikiego mięsa wchodząc do stajni zauważyłem że niema mojego drugiego konia a w jego boksie stoi inny , wiec sprawdziłem całą stajnie i nie było go nigdzie , pierwsze pytanie skierowałem do pracownika gdzie jest mój koń odparł że nie wie stała przy nim Karolina D więc jej zadałem to samo pytanie bo w moim boksie stał jej koń odparła że mam spytać nowego współwłaściciela .
wchodząc do stajni widziałem właściciela więc się udałem do niego i zadałem mu to samo pytanie ( w międzyczasie przybyła Karolina D do miejsca w którym wraz z zięciem córką siedział pan Stanisław K ) wtedy pan Stanisław wskazał ręką na Karolinę D twierdząc że zabrała go właścicielka na pytanie po czym stwierdził że to właścicielka i co widział za dokumenty odparł że on wie lepiej mam zabierać źrebaka i wypierdalać .
Wtrącił się jego zięć że za każde wejście na jego posesję mam płacić za pleców Stanisława K dorzucała epitety Karolina D .
Poinformowałem że jeżeli natychmiast nie oddadzą mi konia złożę zawiadomienie o kradzieży konia zaczęli się śmiać twierdząc że ojciec zięcia Stanisława K jest policjantem i to on mnie "ujebie"
Policja telefonicznie została zawiadomiona w ich obecności i odjechałem z miejsca oby złożyć zawiadomienie na piśmie
Co niezwłocznie uczyniłem

Na drugi dzień w poniedziałek gdy przyjechałem zabrać odsada podeszła do mnie żona pana Stanisława aby wyjaśnić sytuację ponieważ była policja i znała inną wersję niedzielnego zdarzenia , niebawem zjawił się pan Stanisław na początku wypierał się przebiegu tego zdarzenia ale później potwierdził ze było tak jak opisałem .
Okazało się że koń jest i mi go wydadzą ale mam oddać jakieś pieniądze Karolinie D
Po raz kolejny pan Stanisław "zamotał" się w faktach bo miał zająć się sprawą rozliczeń miedzy mną a Karoliną D ( sam się do tego zaoferował w imieniu Karoliny D i doskonale zdawał sprawę że jest mi winna bo płaciłem za nią miedzy innymi jemu za utrzymanie jej koni u niego w stajni aż stanie na nogi bo miała problemy finansowe też się nad biedactwem zlitowałem )która to miała napisać oświadczenie ile to jest mi winna pieniędzy bo osobiście to się mnie tak boi że aż się trzęsie .
Reasumując dziewczę poniosła fantazja w graniu ciężko uciśnionej i pokolorowała świat kredkami świecowymi na swój sposób co niema odzwierciedlenia w rzeczywistości .Chcąc w ten sposób uchylić się do oddania mi pieniędzy jakie jej pożyczyłem dodam tylko że nie chodzi o 1000zł a sporo wiec nie stać mnie na robienie prezentów obcym , obiecywała że się rozliczy jak posprzedaje swoje konie i na obietnicach się skończyło

Jak ktoś ma jakieś pytania bardzo proszę

PS.
policja z poniedziałkowej interwencji nie sporządziła żadnego protokołu przeszukania przesłuchania czy jakiego kol wiek innego sprawdziłem to osobiście , mając zawiadomienie na piśmie i z tego powodu został złożony wniosek do Komendanta Wojewódzkiego o wyłączenie z tego postępowania KP Tczew
greg, zacznij podpisywac umowy. bo ja dla odmiany pamietam inna sprawe, w ktorej przekazales 'za darmo' pewnego konia. mialo byc oplacone wszystko, tylko dom dla kaleki byl potrzebny. pamietasz, ile nowy wlasciciel odziedziczyl dlugu?

edit:
o ten watek chodzi:
http://swiatkoni.pl/forum...der=asc&start=0
wyobraź sobie droga met że na papierze nic bo potwierdzenia wpłat właścicielka posiadała , bo zostało wszystko uregulowane ale jak przyjechała pani z fundacji odebrać Metysa z kliniki to żona Dr . Golonki faktycznie powiedziała że jest nie opłacone takie drobne naciąganie ludzi na litość nad zwierzątkiem, i do fundacji zostały przesłane potwierdzenia wpłaty pani z fundacji poradziła sobie z tematem bez większych problemów

i nie zapomnij dodać że to nie był mój koń więc nie motaj w temacie grzecznie proszę
tak na marginesie niedługo będzie jedną fundacje mniej a za jakiś miesiąc trafi do sądu akt oskarżenia i nie jest to fundacja naszej drogiej Met ani ta do której trafił Metys
o kurcze Greg aż się boję , cos kolego namotałes i tyle. Może i w dobrej wierze, może i nie. Ale wyszło to co wyszło. Dobrze ,że kon jest cały i zdrowy. Z resztą daj sobie i nam spokój.
ja .. ja .. ja sie zgłaszam dokopać jakieś fundacji ....
A co ty Arkady tak na te fundacje wsiadasz?? Zrobila ci cos kiedys jakas??;>