ďťż

Lampka w schowku

Baza znalezionych fraz

Futbolin

Witam nie wiem jak u Was ale mnie sie nie podobala temperatura zarowki w schowku i zastąpilem ją czterema białymi diodami 12v które wlutowałem zamiast tej zarowki rurkowej. Efekt koncowy super. Lampka ta była tak przedtem nagrzana ze po kilku minutach miałem stracha czy sie to kiedys nie zapali. Oczywiscie gdy nie zadziała ten smieszny wyłacznik mechaniczny w postaci bolca. Wiem ze na postoju po zamknieciu samochodu po ok 7min. jakis układ wyłącza prawie wszystkie odbiorniki dla bezpieczenstwa (tak jest przynajmniej u mnie) ale sprawa jest ciekawa gdy jedziemy Zosią to wtedy schowek swieci cały czas ! Dodam ze po wyjeciu tej lampki stwierdziłem ze jest nieco stopiona przy tym białym guziku na który naciska ten bolec.
Tak wygląda efekt koncowy - koszt 4 x 1,20zl
http://img696.imageshack....51/img2297v.jpg
Pozdrawiam.



Lampka ta była tak przedtem nagrzana ze po kilku minutach miałem stracha czy sie to kiedys nie zapali

u mnie własnie nie zadziałał ten "bolczyk" wyłanczający i się własnie ponadtapiało w tych okolicach, do tego stopnia że lampka swieciła się cały czas w czasie jazdy.
Witam - czyli problem z lampką schowka istnieje , moze inni tez posprawdzają ciekawe co wyjdzie

Proste sprawdzenie to włożenie telefonu kom. z załączoną kamerką , bo normalnie tego nie widac.
Ja mam inny problem z tą lampką.... Działać niby działa, jak wymontowuje schowek i po naciskam to świeci, ale w trakcie jazdy właśnie nie działa i w nocy jak szukam czegoś w schowku to "ciemność, ciemność widze"

Ma ktoś jakiegoś pomysła? Niby pierdółka, ale moze przy okazji skusiłbym się na te diody...


problem z lampka w schowku to co prawda drobna ale bolaczka zafir...
u mnie skonczylo sie na wymianie lampki... tez bolec nie dzialal...
Lorry, schowek latwo wymontowac wiec sie szybko dostaniesz do lampki, zobaczysz wtedy jak dziala ta lampka i jak prosta jest w budowie
u mnie tez był problem...mechnizm sie zacinał i przy mocniejszym zamknięciu schowka ten włącznik się nie cofał, choć wcale tego nie widać.....skutek.....lapmka sie paliła....i to prawdopodobnie nie raz....i to ona chyba mi rozładowała akulmulator. Wykręciłem mechanizm i dokladnie przestudiowałem co tam sie blokuje. Papier ścierny i na przód....musiałem przyszlifować trochę plastiku...i jest ok.....ale fakt faktem żarówka ta sie bardzo grzeje. Tak samo chce zmienić żarówki na np ledy w kabinie w podusfitce....bo grzeje tak że aż obudowa jest gorąca. Tylko nie wiem co i jak. Janusz822, czy mógłbyś zrobić fotkę tych wlutowanych diod... i jakiś link na ich zakup
kicaj, jak robiłem chłodzenie schowka to miałem ją w rękach i się bawiłem i w rękach działał po bożemu, po włożeniu do schowka już nie Że prosta w budowie jest to wiem


do tego stopnie że jak pierwszy raz gmerałem przy schowku to dotknęłem niechcący jej grzbietem dłoni to miałem poparzenie i blizne przez jakieś 2miechy


to juz wiem po co jest chlodzenie schowka

Mechanizm tej lampki jest prostszy od cepa ,a ze prostszy to często (głównie)nie działa .U mnie też ta lampeczka chyba rozładowywała aku.W końcu chyba ją wyrzucę wogóle i będzie spokój.Nie mam już zdrowia do doginania i pasowania a i tak nie działa.Może ktoś ma inny patent na ten włącznik?

kaliope, który plastik szlifowałeś

trudno mi teraz sobie przypomnieć budowe tej lampki, generalnie jak włacznik jest wciśnięty to on popycha blaszke i ta balszka przy mocniejszym wciśnięciu włącznika blokowła sie o taki dzyndzel plastikowy, taki słupek o przekroju kwadratu lub prostokąta, nie pamietam. Generalnie ten słupek chyba w ogóle nie jest potrzeby....i można go wyłamać....ale ja go podszylifowałem także stracił ostre kąty i stał sie bardziej walcem.
wiecie co u mnie pomogło ?

wysunełem lampkę delikatnie od strony fotela,tak na około 3-4mm i teraz jak zamknę to światełko gasnie a jak wcisnę do obudowy tak jak powinno być to po zamknięciu schowka dalej sie pali
jak się otworzy schowek to i tak nie widać że lampka odstaje,więc jest ok.

Ja mam inny problem z tą lampką.... Działać niby działa, jak wymontowuje schowek i po naciskam to świeci, ale w trakcie jazdy właśnie nie działa i w nocy jak szukam czegoś w schowku to "ciemność, ciemność widze"

A wyjąłeś już samą lampkę bo może masz przytopiony ten plastyk z mechanizmu załaczającego - ta lampka przecież ma zaraz swiecic po otwarciu schowka. Moja też się zapalała dopiero jak nacisłem guzik winą jest b.wysoka temperatura żarówki która topi ten smieszny wyłacznik

Witam - obiecane foty.

Cała historia zaczeła się od tego stopienia (zaznaczone czerwoną strzałką) więc ciekawa musiała być temperatura żarówki Strzałka zielona to mała modyfikacja żeby nie kupować nowej lampki za 55zł (tyle kosztuje w Oplu - allegro 20zł + przesyłka ze 12zł i nie wiesz czy bedzie pasować na 100%)
http://img227.imageshack....82/49954545.jpg

Chcąc ograniczyć temperaturę zabudowałem te diody z oprawkami aby uniknać prawdopodobienstwa zwarcia. Każda dioda i oprawka były osobno wiec skleiłem je klejem "kropelka" no a potem tylko trzeba zachowac kierunkowość diód i lutować
http://img375.imageshack....71/79355485.jpg
http://img707.imageshack....79/95033021.jpg

To nie trudne - jak trafie tańszą lampkę to kupię - ale diody przelutuję na 100%

Pozdrawiam
a jakis ogranicznik pradowy?

a jakis ogranicznik pradowy?

Po co teraz mozna kupić diody na 12V łaczysz wiadomo równolegle i tyle
chyba lepiej szeregowo, bo mniejszy pobor pradu...
a jak nie dasz to robisz zwarcie...
http://www.elektroda.pl/rtvforum/topic673954.html
ile watt ciągną takie 4 diody?
kaliope, tyle ile pozwolisz
prawda jest taka ze takie diody przez rezystancje calego obwodu maja ograniczenie odgorne... wiec i pare amperow moze pojsc, a poniewaz moc to U*I to daje kilkanascie-kilkadziesiat Watt, az sie dioda albo bezpiecznik nie spali...
polacenie rownolegle powoduje ze calkowity spadek napiecia jest taki jak na jednej diodzie ok 1V (zaleznie od LEDa) a prady sie sumuja
w szeregowym prad jest jeden a spadki napiec sie sumuja (ale sumarycznie nie moga byc wieksze niz napiecie zasilania)
ile ciagna? wszystko zalezy od pradu jakie pobieraja... czyli od ukladu i ogranicznika pradu
ale 20mA powinno wystarczyc, wtedy przy spadku napiecia 1V na diodzie pobor mocy to 0.02W. tylko nie powinno sie mowic o samej diodzie a o calym ukladzie...

o matko jak dawno tym sie nie zajmowalem...

wiec ogolnie dla ukladu n diod o poborze pradu 20mA i rezystora w ukadzie calkowity pobor mocy bedzie 12V*0.02A=0.24W

zamiast diod mozna cos na ksztalt tego wlutowac http://www.laro.com.pl/in...ep/dio_led/3737
to tylko przyklad...
Ja w sprawie lampki, tandeta przeokrutna. W ogóle nie wiedziałem że ona istnieje, opel zafira wygląda po bliższych oględzinach bardzo budżetowo, więc myślałem że jej nie mam ( choć mam cosmo, co cokolwiek to znaczy). Ale któregoś dnia spadło mi coś na podłogę, a nie to nie tak ( nawet jak spadło to nie zauważyłem) zamknięcie schowka się zepsuło i co odkrycie jest podświetlenie. Mechanizm skopiowany ze starej latarki pamiętającej czasy wermachtu, tyle że wykonanie jakieś krasnoarmiejskie, jednym słowem wszech wychodząca TANDETA.
To już lepiej kupić to i mieć święty spokój
http://sklep.ledy.pl/zaro...-12v-p-674.html
witam
ja też miałem stopioną lampkę, bo chyba się paliła cały czas.
Zrobiłem tak:
- kupiłem takie gotowe żarówki led jak pokazał Janusz (na allegro i do tego niebieskie, dwie bo na zapas)
- podgiąłem blaszkę powodującą styk w okolicach podtopienia (teraz minimalne naciśnięcie bolca przy drzwiczkach rozłącza obwód)
- dodatkowo dokleiłem ok 1 cm2 grubej taśmy (1 mm) klejącej na drzwiczkach w miejscu bolca (miałem wrażenie, że przy zamkniętych drzwiczkach one lekko odstają i nie naciskają na bolec)
I teraz wszystko gaśnie kiedy trzeba (tak myślę)
taka "zarowka" co podeslal janusz822, to nic innego jak 2 rzedy bialych LEDow z ogranicznikiem pradu ladnie zapakowane i nie trzeba nic lutowac