Futbolin
Witam
Mam nadzieje, ze to co pisze, pisze w odpowiednim dziale. Chcialem sie ustosunkowac do artykulow z ostatniego numeru Swiata Koni. Wiem ze minelo juz troche czasu od jego wydania ale dopiero ostanio znalazlem wolna chwile i zabralem sie do lektury.
Nie chce tu nic ani nikogo szczegolnie krytykowac ale w dwoch artykulach stwierdzilem pewne niedoskonalosci na ktore chcialem zwrocic uwage.
Po pierwsze w artykule pt "Wedzidla" jest napisane ze wedzidla nielamane sa bardzo ostre w dzialaniu i stanowia etap przejsciowy pomiedzy wedzidlami lamanymi a munsztukami. Nie zgadzam sie z tym zupelnie. Jezdze na swoim koniu uzywajac prostego gumowego wedzidla i uwazam ze jest to wedzidlo ktore dziala najdelikatniej na pysk konia. Od dawna bylem uczony ze najdelikatniejszym wedzidlem jest wlasnie wedzidlo proste, gumowe, nielamane i takie wedzidla uzywa sie dla koni mlodych i delikatnych w pysku. Ostrzejsze od tego wedzidla jest wedzidlo tez gumowe ale juz lamane a dopiero dalej wedzidla metalowe lamane itd.Czyzby w jezdziectwie pojhawily sie jakies nowe teorie na ten temat? Jesli tak to zwracam honor i obiecuje sie douczyc.
Drugi artykul ktory zwrocil moja uwage to artykul o zywieniu koni uzytkowanych w rekreacji. Mam co do tego artykulu dwie watpliwosci. Po pierwsze dlaczego program zywieniowy rozpisany zostal na dwie dawki??? Przeciez najlepiej jak kon jest zywiony cztery razy dziennie z czego trzy posilki powinny sie skladac z paszy tresciwej a czwartym posilkiem moze byc siano lub trawa. A w ogole najlepiej jest jak kon je czesto a malo. Po drugie chcialem sie zapytac czemu w artykule w czwartej tabeli dotyczacej dawek dla konia o masie ok 700 kg jest napisane aby w drugim posilku dac koniowi (miedzy innymi) 2 kg kukurydzy? Przeciesz taka dawka kukurydzy to zabujstwo dla konia.
Byc moze ja zyje w swiecie jezdzieckim na jakis starych zasadach ale wydaje mi sie ze moje zasady sa sluszne. Mam nadzieje ze nikogo nie urazilem tym co napisalem.
Pozdrawiam
Te artykuły są dostępne w internecie?
Odnośnie wędzidła. Faktycznie gumowe niełamane jest bardzo delikatne, ale na pewno dla konia przyjemniejszym jest gumowe podwójnie łamane, ponieważ zostało dostosowane do anatomii pyska. Dotyczy to również wędzideł z każdego innego tworzywa.
niestety nie czytałem art o żywieniu, ale jeżeli to co piszesz jest prawdą to:
- autor artykuły jest osobą nie znającą sie na konaich i na zasadach ich żywienia.
- Świat KOni powinien w następnym numerze umieścić sprostowanie i to na okładce z wielkim wykrzyknikiem aby ni estosować się do zaleceń podanych w artykule.
Ni emogę sprawedzić tego bpo mój egzemplarz ŚK jest u kolegi, więc może jeszcze ktoś to sprawdzić?
jeśli Jadwiga Chachułowa nie jest dla Was autorytetem, to nic na to poradzić się nie da...
No dobra autorytet czu nie ale czy faktycznie napisał ten autorytrt by konia karmić dwa razy dziennie? I dwa kilo kukurydzy naraz?
[ Add: Czw 26 Sie, 2004 16:56 ]
Ludzie! Czytać trzeba dokładnie. Po pierwsze dawka I i dawka II to dwie różne dawki, do wyboru a nie do podawania 2 razy dziennie ! Jaki koń to by wytrzymał !? To są DAWKI DZIENNE, czyli dane z tabeli ( jedną z wersji) podzielić trzeba na kilka odpasów ! Dawki są na potężne konie 700 kg, to takie mocne ślązaki a konie typu xo lub wlkp to najwyżej do 550 kg, a 600 kg to juz smok w rasie wlkp. Dawka I jest bardzo prosta i mnóstwo ludzi tak karmi - łopatologicznie - to jak człowiek: chlebek, margarynka i serek topiony, wyżyć się da, ale żadne urozmaicenie. A tak w ogóle co do karmienia koni 2 razy dziennie - jest to mozliwe i można konie do tego przyzwyczaić, szczególnie w czasie sezonu pastwiskowego, ale nie tylko. Sprawdzone przez lata na ponad 100 sztukach koni, kolki spotykane rzadko.
Co do wędzideł - wędzidło niełamane wszystko jedno z jakiego tworzywa zawsze będzie ostrzejsze od tego łamanego wykonanego z tego samego tworzywa
Ćóż oparłem się tylko na pierwszej wypowiedzi Kmicica , dzięki za rozjasnienie.
Fakt iz w stadninach koni karmi się z reguły tylko dwa razy dziennie i konie mają się tam bardzo dobrze. Ale w międzyczasie konie ida na pastwisko.
w zimie karmi się klacze ź rebne + sport trzy razy dziennie.
otóż to !
Ale nawet zootechnicy ze stadnin woleliby by konie karmić częściej bo jednak kolki się zdarzają a gdyby wprowadzić częstrze zadawanie to teoretyczni emogło by to doprowadzićkolki do minimum. Nie karmi się częściej ze wzgledów ekonomicznych ( dodatkowa praca)
Wędzidło gumowe? Najprzyjemniejsze? A wyobraź sobie sytuację w której koń mało się ślini i sucha guma trze go po pyszczku. Nadal myślisz, że to takie super?
Nie zapominajmy, ze kazde wedzidlo moze byc ostre !!! Zalezy od reki jezdzca !!! Dodam tezm ze jakis czas temu przeprowadzono badania w Niemczech ( musze to wyszukac znow ) i wynik byl taki, ze czesto grube wedzidla, byly przez konie o wiele gorzej przyjmowane niz cienkie. Wiaze sie to z tym, ze ze w pysku konia, w zaleznosci od indywidualnej budowy, nie ma tyle miejsca na grube wedzidlo. W momencie, gdy uzyto cienszego wedzidla z takiego samego materialu i budowy, konie te o wiele lepiej je przyjmowaly.
Ja osobiscie uzywam prawie wylacznie podwojnie lamanych Sprengera , tez tych z 45° katem. Do gumowych nie jestem zbytnio przekonana ...
Gumowe zazwyczaj są za grube i rozpychają kąty warg. Ale jak się ktoś postara, to oczywiście znajdzie gumowe odpowiedniej grubości (tzn. "przyjemne" dla konia). Ja wolę jeździć na metalowym grubym (bez przesady) pełnym łamanym, a jak koń nie odpowiada, to z powodzeniem na hacamore z krótką czanką, lub na halterze sznurkowym. Ewentualnie na normalnym kantarze i bez kantara - w ten sposób ujeżdżony koń doskonale w przyszłości odpowiada zarówno na wędzidło, jak i na łydki oraz głos i dosiad.
Hmmm....chyba też się coś archiwum zdjęciowe ŚK pomieszało bo na zdjęciach widnieją inne konie niż na podpisach...w tej chwili nie podam nazwy artykułu i strony bo zauważyłam to przeglądając ŚK u koleżanki (bo sama go nie kupuje)
[ Add: Sob 12 Lis, 2005 01:13 ]