Futbolin
mam kucyka klacz szetlanda ktora byla hodowana pol dziko. biegala non stop z ogierem i moze byc w ciazy ale moze tez nie byc. jezeli chodzi o usg to odpada. poki co pracujemy nad tym zeby nie zabijala sie o sciane jak wchodze do boksu. nie chce jej dodatkowo stresowac. juz i tak ma stres jak jest strugana a przez 5 lat kowala na oczy nie widziala.
teraz chce odrobaczac konie (ona trze ogon) po sezonie pastwiskowym i tak sie zastanawiam czy jezeli jest w ciazy to czy moge ja odrobaczyc. mam srodek o nazwie paramectin (iwermektyna) kolezanka kupowala to sie podlaczylam (im wiecej tym lepszy upust). jesli ktos cos wie niech pisze
a moze jest zarobaczona, a może ma początki grzyba, lub pasożyty skórne, a może nosi bliniaki i nie przeżyje porodu (o tym pomyślałaś?) a może...
którym miesiącu klacz "może być"? Bo to podstawowa informacja, dzięki której mozna odpowiedzieć na Twoje pytanie...
i tu mamy problem. facet nie potrafi mi powiedziec czy i kiedy zaskoczyla bo z ogierem lataja non stop. on tylko rano i wieczorem do nich zaglada zeby je zamknac czy wypuscic zima dac jesc, nie czysci, nie koryguje kopyt itd. ona kopie jak widzi kantar bo to znaczy ze cos bedzie sie dzialo czego ona nie lubi (zazwyczaj jest to kowal). dla mnie jest to tez problem bo jeszcze z czyms takim si enie spotkalam a naprawde nei chce jej stresowac usg itd. moje pytanie bylo proste czy mozna podac czy nie? jak nie jest w ciazy to jasne bedzie ok a jak jest to czy sa przeciwskanania?
a jak jest to czy sa przeciwskanania
Po pierwsze klacze źrebne szczepi się przeciw ronieniu zakaźnemu. Szczepienie rozpoczyna się od 3-5 miesiąca ciąży i powtarza w 7 i 9 miesiącu ciąży - dlatego warto jednak zrobić to USG... Klacze szczepi się też przeciw tężcowi i grypie miesiąc przed porodem aby zabezpieczyć nowo narodzone źrebię przez zachorowaniem na tężec i grypę. Podobnie z odrobaczeniem ze względu na źrebię - powinno się odrobaczyć klacz ok 2 tyg przed porodem. Ivermektyny jednak nie nalezy stosować przed porodem - warto zatem po pierwsze zrobić to USG (nie wiem gdzie tu stres dla konia?), po drugie odrobaczyć preparatami dla klaczy źrebnych.
widac ze nie mialas chyba do czynienia z koniem/kucem chowanym na dziko. ona sie ludzi boi, dlatego uwazam ze usg bedzie dla niej stresem. no nic. dzieki za odp. pozdrawiam
rozmaryn, miałam niejednokrotnie do czynienia z końmi tabunowymi i żaden nie bał się ludzi
bały się tylko te źle traktowane (bite), trzymane w komórkach...
to moze byla bita choc watpie. mam taka kobylke i nic na to nie poradze. kupilam ja dla towarzystwa dla mojej kobyly gdy musialam wyprowadzic sie z hotelu. to wszystko. nie musi pracowac pod siodlem nie musi ciagnac bryczki chce ja tylko do siebie powoli przyzwczajac. powoli powoli jakos dajemy rade ale widac ze nie lub towarzystwa czlowieka. zreszta niewazne. zadalam proste pytanie, odbieglsmy od tematu. pozdrawiam
prosta odpowiedź: to zależy od tego w którym jest miesiącu
Ja bym zrezygnowała z ivermektyny na rzecz lepszych , skuteczniejszych i bezpieczniejszych środków