Futbolin
na forum volty bardzo często poruszany jest temat 'konia polskiego'. kiedyś było to moje ulubione czasopismo (wcześniej zaczytywalam się w 'metal hammerze';) ), ale kilka dni temu podjęłam dość bolesną decyzję: sierpniowego numeru nie kupię. z miesiąca na miesiąc zmniejszała się liczba artykułów mnie interesujących. do tego te wszędobylskie reklamy! prawie co druga strona! jeszcze doszły oferty ze zdjęciami... poza tym pogorszyła się jakość papieru... jak zejdą z ceny do 5zł, to może będzie się opłacało zainwestować:/
co więcej dzieje się na naszym rynku prasowym?
są jeszcze 'konie i rumaki'... na przestrzeni lat kupiłam 3 numery (z nadzieją, że może coś uległo zmianie). poczekam może następne pół roku...
'koński targ' to zupełnie inna bajka. niestety ja wolę czytać, zamiast oglądać obrazki;)
'hodowca i jeździec' - czytałam tylko pierwszy numer... ech-ech... no tak... przyznawam się... ale byłam zadowolona:D pozostałe czekają na mnie u Pani Wyszomirskiej, ale do katowic jest tak daleko:/
'wokół koni' - za mało końskie jak dla mnie...
teraz pojawił się 'świat koni'. dostali ode mnie kredyt zaufania na start. zobaczymy, co z nich wyrośnie...
a co Wy czytacie?
Nie kupuje regularnie zadnej "konskiej" gazety. Kiedys to nie obeszlo sie bez KiR ale no coz... juz nie mam 12 lat, a jak kupilam w tym roku to nawet nie chcialo mi sie dokanczac czytania.
Kon Polski to fajna gazeta, ale nie dla mnie. Bardziej nadaje sie dla ludzi uprawiajacych aktywnie sport i bedacych mocno zwiazanych ze swiatem koniazy (posiadaja wlasne konie w wiekszej ilosci, prowadza stajnie itp.)
KT-nie kupuje bo poco skoro i tak nie mam zamiaru kupic ani sprzedac konia, a artykuly i tak za jakis czas pojawia sie na www
Swiat Koni- pierwszy nr mnie mile zaskoczyl, ale niestety mam utrudniony dostep do tej gazety, jak rowniez to samo co z KT.
Wszystko zalezy od potrzeb.. narazie inwestuje w ksiazki, a jak chce poczytac jakas gazete to albo na poczekaniu w empiku, albo u znajomych chociaz z ksiazkami robie tak samo
Ja niestety mam manię kupowania końskich gazet. Kupuję prawie wszystkie, co doprowadza mnie zwykle do chwilowego bankructwa. Jeśli chodzi o moje zdanie na temat poszczególnych czasopism, to jest ono zgodne z tym, co zostało juz napisane w pierwszym poście. Na tą chwilę jednak najciekawsze są dla mnie: "Koń Polski" i "Świat Koni".
Koński Targ oraz Świat Koni staram się mieć na właśność (w odróżnieniu od Met w dalszym ciągu uważam oglądanie obrazków za niezły relaks).Pozostałe "końskie" tytuły pochłaniam podczas wizyt w Empiku.Niestety regularne nabywanie wszystkich tytułów groziłoby bankructwem.I to nie chwilowym.
Pozdrawiam.
Była jesze taka regionalna gazetka na Partynicach wydawana dla rekreantów ale nie wiem czy jeszcze wychodzi ( tam były porady w stylu jak dopjąć popręgi i jak się obchodzić z końmi.
No i są zagraniczne czasopisma
i oczywiście vortale internetowe.
Polecam na Horsesport artykuły najlepszego weta w Polsce czyli pana Golonki.
qnwortal mnie śmieszy, jakieś kopie artykułów z innych portali albo wręcz z ŚK np o pojeniu.
nie, nie... o pojeniu to z 'hodowcy i jeźdźca'
Mam wszystkie nr Koni i Rumaków od nr 1 (z wyjątkiem 6 w 2002 r.) i Konia Polskiego od 1992 r. oraz wybrane wcześniejsze.
Mam też białego kruka, jedyny numer komiksu Pony - próba przeniesienia wzorów zachodnich do nas.
Hodowcę i Jeźdźca zawsze można zaprenumerować, skoro to nie jest normalnie dostępne.
Kto wydawał partynicką gazetkę Czy to można było kupic w Mustangu?
Artykuły inetowe, portale to trochę inna sprawa.
nic nie wiedziałam że na Partynicach wychodziła jakaś gazetka, prosze..proszę...!!
natomiast naszą rodzimą prasę jeździecką przeglądam w empiku - i jeżeli mnie coś zainteresuję to kupuję, niestety na razie był to "świat koni", ale tak naprawdę zaczyna mnie już nudzić forma naszych artykułów - wszystko traktowane po macoszemu, coś tam wspomniane a jak już się rozkreca to artykuł sie kończy...masakra...
brakuję mi czegoś na kształt gazet niemieckich, gdzie problem jest potraktowany powaznie i całościowo, a nie smarknięte coś niecoś informacji a reszty poszukaj sobie sam...
Niestety - brak miejsca na wszystko w ŚK. Ostatnio polemizowałam z RedNaczem, że z moim zapałem to za chwilę ŚK będzie czasopismem o zaprzęgach.
Osobiście wolałbym takie rozwiązanie niż powrót Roberta do Rajdów.Ogromnym plusem takiej zmiany jest fakt,iz z tego co dotychczas mogłem zauważyć zaprzęgowcy należą do najmniej kłótliwych a za to najbardziej komunikatywnych grup zrzeszonych w PZJ.
Pozdrawiam
To nas jeszcze nie znasz ...
A co do komunikacji, to zostanie ona rozszerzona w najbliższą sobotę na ZOO Janczewo
I tak oto w brutalny sposób rozwiałaś moje złudzenia. A naprawdę czytając na "Końskich Forach" wymianę zdań pomiędzy różnymi grupami zaprzęgowców uważałem za najmniej swarliwych.
Pozdrawiam
Mam prenumerate Konia Polskiego, ale tylko dlatego, ze podpielam sie pod mame, ktora kilka tytulow prenumeruje i ona za to placi
Reszte tytulow kupuje od czasu do czasu, a najczesciej czytam w Empiku lub u znajomych...
A czy to tak ładnnie wyzyskiwać Opiekę Domową?
Pozdrawiam
Trzeba sobie jakos radzic
Szkoda, że Jeźdźcy i Konie już nie wychodzą.
A ja mam ogromny sentyment do Konia Polskiego, pierwszy nr jak posiadam jest z 1978 r., szkoda, że to juź nie to czasopismo...