ďťż

Sprzęt jeździecki-jak dbać aby nie zniszczyć?

Baza znalezionych fraz

Futbolin

Mam nadzieję, że nie ma jeszcze takiego tematu bo szukałam i nie mogłam się doszukać... może nie umiem. No ale nie ważne chciałam się zapytać co robicie kiedy Wam zapleśnieje sprzęt, siodło i ogłowie. Pojechałam odebrać swoje rzeczy od gospodarza i zastałam z lekka nieco za ciekawy obrazek. Wszystko było pokryte pleśnią. Jak tego się pozbyć i odkazić żeby koniowi nic się nie stało?


Fragm. artykułu na ten temat z kwietniowego ŚK 2008


W zasadzie powinno wystarczyć dobre przemycie i wypastowanie sprzętu. Przy myciu można się wspomóc doskonale znaną wszystkim koniarzom, uniwersalną na wiele dolegliwości "Polleną JK". Można też ewentualnie przecierać sprzęt ogólnodostępnymi, normalnymi, ludzkimi maściami i środkami przeciwgrzybicznymi i przeciwbakteryjnymi. Są na rynku oczywiście specjalne mydła i pasty, które te środki zawierają, ale w większości przypadków naprawdę wystarczą proste i sprawdzone od lat metody.
Zetka, Ten środek chyba może być dobry: www.equiversum.pl/carr-da...kor-p-1098.html
Lub też po prostu ciepła woda z szarym mydłem a potem balsam do skóry i wystarczy, bo miałam taki sam problem kiedyś.


Carenzo, no. Ja nie miałam dla tego podałam środek który mógłby pomóc
Hmmm a co z ogłowiem? Widziałam kiedyś jak znajoma w czymś płukała ale nie wiem w czym a nie mam jak zapytać bo nie mam z nią kontaktu. Pamiętam tylko że był to płyn i strasznie śmierdział
Nie mam pojęcia co to za płyn
A jakieś inne domowe metody? Jakieś nadmanganiany lub inne rzeczy...
Najlepsze i wytestowane na pozbycie sie pleśni są chusteczki nawilżane dla niemowląt

A co konserwacji to nigdy nie spotkałam sie z czyms takim jak "odpleśniacze"

ja po umycu taka chusteczka normalnie skóre pastuje
Zetka, wydaje mi się że tym preparatem do którego wcześniej podałam Ci link możesz wy czyścić ogłowie z pleśni ( nie jestem pewna ) bo dokładnie opis czytałam i nikt nie napisał tam że jest to produkt wyłącznie do siodeł tylko do SPRZĘTU ze skóry
Artanis, ciekawa i tania metoda My zawsze bierzemy chusteczki dla niemowląt na zawody bo ładnie brud schodzi ale nie wiedziałam że można nimi też pastować skórę
Kajka ;p, nie pastowac tylko zmywac plesn.. a potem pastowac pastami do pastowania
http://www.leathertherapy.pl/produkty.html#wash

kumpeli kiedyś zapleśniało siodło i kupiła coś właśnie z leather therapy efekt był zdumiewający
Jasne czemu nie każde info się przyda
Zetka, może spróbuj roztworem Polleny JK tak jak pisała Carenzo. Poza tym radze zainwestować w porządne środki do konserwacji sprzętu, np. Leather Therapy firmy Absorbine, czy Urad .
Zetka, ten produkt sie nazywa Benenswischen jest w takim małym pomarańczowym wiadereczku (450 ml) i kosztuje 27 zł.a jest zolty i pachcnie woskiem
Artanis, ups przejęzyczyłam się chodziło mi o zmywanie pleśni ale tak jakoś mi się napisało że można pastować
Ciocia jeszcze mi podpowiedziała, żebym umyła siodło z jakimś płynem czyszczącym, wysmarowała tranem i olejkiem rycynowym i zostawiła na słońcu (chodzi o temp. 30 stopni) do wchłonięcia a potem jeszcze przemyła letnią wodą i zostawiła do wchłonięcia. Przepis znalazła w książce dla kaletników.
Zetka, tak, tran też jest powszechnie stosowany np. tam gdzie jeżdżę na obozy i z siodłami nic się nie dzieje.