Futbolin
hej
mam taki problem
nie wiem czy mi się tak wydaje czy to moze nie ale staw pęcionowy puchnie mojeemu koniu na zadniej nodze i jak myścicie czym to powinnam smarowc co powinnam robić?
A co się koniowi stało?
no raczej nic nie wiedziałam zeby gdzies się walnął poprstu tak jak patrze to ma jedną noge wlasnie grubszą
ale jak dotykałam tej nogi to go nie bolała
??
Znawcą nie jestem ale może to opoje... zapytaj weta najlepiej
konie44, czy Ty w ogóle wiesz co to wet?Wszedzie się pytasz, radzisz, szukasz, a weterynarz byłby najlepszym rozwiązaniem i poradą.
Tak samo z problemami z jazdą, zajeżdżaniem konia, antybiotykiem.
Rodzice Twoi wiedzą co Ty robisz, czy masz bezstresową szkołę i święty spokój.
Wezwij dziewczyno weyterynarza i zacznij się zachowywac na to swoje 15 lat kalendarzowych.
salkada,
nieeee
;///
ytylko sie pytam niewycbuchaj złscia
nie wybuchaj złością
nie wiedziałaś nogi wiec nie wiesz
Mysz,
opoje nie sa na nadpieciach
Konie 44Ty aż się prosisz żeby Ci złoić. skórę. Jak nie zadzwonisz do porządnego weta to wszystkim powiem gdzie się znajdujesz i będziesz miała obciach na całą Polskę. Mówiłam nie eksperymentuj z antybiotykiem?! Może raz dane tak potem inaczej i co może zrobiła się dna moczanowa po antybiotyku? Nerki oberwały i teraz puchnie noga! I nie mów, że nie widziałam i nie wiem jak to wygląda. Masz do wyboru: albo w tej chwili dzwonisz do dr Kusego lub któregoś z hipiatrów , albo koń Ci zdechnie. Ale wcześniej możesz mieć na głowie straż dla zwierząt... więc do roboty niech rodzice lub dziadek chwytają za telefon bo może być z koniem dużo gorzej i nie będziesz już miała problemu: wsiadać czy nie bo nie będzie już na co.......
Hamer,
skąd ci dogłowy przyszło ze podalam koniu antybiotyk rozpuszczony w szklance ???
ja sie tylko spytałam czy takj można
nie wymyślaj...
sory ale z tą spuchniętaa nogą to ja sie pomyliłam poprostu koń ustawił inaczej noge i przeniusł ciezar wiecv dlatego tak mi się wydawało jak chcesz to naet mohe ci przesłac zdjecia
no ale po co jak ty i tak nie uwiezysz
Hamer,
skąd ci dogłowy przyszło ze podalam koniu antybiotyk rozpuszczony w szklance ???
ja sie tylko spytałam czy takj można
nie wymyślaj...
sory ale z tą spuchniętaa nogą to ja sie pomyliłam poprostu koń ustawił inaczej noge i przeniusł ciezar wiecv dlatego tak mi się wydawało jak chcesz to naet mohe ci przesłac zdjecia
no ale po co jak ty i tak nie uwiezysz
Niesamowite.....czytam i czytam..wszystkie tematy i posty tej młode osoby i na prawde, nie wiem jak inni , ale Ja jestem , przerażona.
ok to fajnie ze jestes wiesz dobar ludzie dajciesobie sspokoj jak tylko załorze jakis temat to zarza wszcy nawalająna mnie
poprostu pomyliło mi sie ok..
skonczzone
konie44, jak nie chcesz by ludzie na ciebie "nawalali" to naucz się pisać po Polsku i nie pisz takich pierdół..
Mam jedno pytanie.. dlaczego nie napiszesz nam na co Twój koń jest chory?
Konie44 dziecko drogie dam ci spokój, bo dla ciebie to już chyba nie ma leku.
I czytaj słoneczko co napisałam, a tam nie ma mowy o szklance wody
Życzę zdrowia konikowi
ok to fajnie ze jestes wiesz dobar ludzie dajciesobie sspokoj jak tylko załorze jakis temat to zarza wszcy nawalająna mnie
poprostu pomyliło mi sie ok..
skonczzone
A może, chodzi ,o nowe tematy?
O zwykłe zainteresowanie, Twoją sosbą ?
Jedynie mam nadzieję,że koń tak na prawdę, jest, pod opieką dorosłych, a ta młoda osóbka ,coś tam szłyszy, i do końca nie wie o co chodzi...
Echhh...
Konie44, wszyscy ,prawie każdego dnia ,borykamy się tutaj z problemami, i wydaje mi się,że gdybyśmy wszyscy ,zaczeli opisywac, nasze problemy, to postów byłoby o 100%więcej
Hamer,
pisalas o antybiotuky i wymyslaz ze to od tego mu noga spuchła
nie jesteś wetem wiec raczej się nie znasz na antybiotykach i mówiłaś .
Artanis,
pisałm już mozę nie w tym temacie ale [ppisałam tzreba czytać
konie44, jak na razie to Ty wymyślasz sposoby leczenia, diagnozy po opisach Twoich mają być stawiane przez neta i czytasz wszystko i do wszystkiego się odnosisz prócz do zdań - wezwij weterynarza...
Choroba tworząca chorobę.
Są tutaj użytkownicy, którzy maja do czynienia z końmi od tylu lat (i więcej) od ilu Ty jesteś na świecie i nadal ( o dziwo :]) korzystają z opinii weterynarzy, bo jest to ODPOWIEDZIALNE podejście.
Na takiej podstawie można budować fundamenty doświadczzenia.
Ja spuchniętego oka końskiego nie zalecę zakraplać niczym co przepisał wet dla innego konia - rumianek jest jedynym medykamentem do przyjechania weterynarza, bo ja tym weterynarzem nie jestem! To tak pobocznie.
opoje nie sa na nadpieciach z czystej ciekawości a co to są nadpięcia, bo nie wiem
Słucham zaleceń weta bo jak np. Podaje mu dziewanne bo tak wet mi kazał . A wy że to jest źle że ta dziewanna to jakieś ziele trujące tak? Tak jest dobrze
Gaga, już nie zmysłaj że nie wiesz dobra . Dlaczego że mnie robicie idiotkę? Nie nie ja tu nie będę się udzielała nie ja prosze o pomoc a wy jak do mnie? Nie koniec piszcie sobie co chcecie proszę bardzo : \
Konie 44 jeśli nie słyszałaś nigdy o działaniach niepożądanych leków to niemów że noga nie mogła spuchnąć po antybiotyku, każdy organizm jest inny i jednemu może zaszkodzić drugiemu nie , a ty masz zerowe pojęcie o koniach skoro nie rozróżniasz opuchlizny od obciążonej nogi, a o antybiotykach i innych lekach Hamer ma pojęcie bo nieraz widziała jakie spustoszenie w organizmie ludzi po niewłaściwym stosowaniu robią
konie44, ja też nie wiem co to są nadpięcia...
Na prawdę, wiem,że jestem od niedawna , ale na prawdę wierzycie w to wszystko, co Ona pisze?
O ..nadpieciach'' jest napisane tu:
http://www.swiatkoni.pl/f...6951975eb09b3db
...może, czytała
Artanis,
pisałm już mozę nie w tym temacie ale [ppisałam tzreba czytać
Przeczytałam Twoje wzystkie posty i z nich wynika,że koń kaszle.. ale NA CO jest chory nie pisałas...
czekam na pw jak się weterynarz nazywa
W E Z W I J
W E T E R Y N A R Z A!!!!!!!
Tylko wet da Ci jasną odpowiedź co jest z tą nogą.
Konie44, po ostatnim Twoim temacie dotyczącym jazdy pomyślałam, że metamorfoza jakaś, bo piszesz i poprawniej i dojrzalej a tu co... Takie rozczarowanie...
Jak ktoś Ci napisze, że powinnaś wezwać weta, to go wezwij a nie zadawaj pytań "a co to może być?", "a czy na pewno wezwać weta?" itp. bo to świadczy o Twojej niedojrzałości
Jak już powiedziałam nie będę udzielała się na ten temat i ile raz nam powtarzać że koń nie na spuchnietej nogi . Co mam wam zdjęcia wysłać żebyście uwieżyły!
To po jakiego dziada zakładasz temat, o opuchniętej nodze Twojego konia Co Ty nienormalna jesteś Przepraszam Cię za to wyrażenie, ale tak się zachowujesz
Gaga, już nie zmysłaj że nie wiesz dobra .
Nie zmyślam... tyle lat z końmi i nie mam pojęcia co to nadpięcie... Na prawdę... Mozę mi ktoś wytłumaczyć??
Gaga, no co Ty?! Jaja se robisz?! Nie wiesz co to nadpięcie?? To jest przecież to miejsce nad piętą...
eee a gdzie koń ma piętę??
eee a gdzie koń ma piętę??
Pod kolanem
Pod kolanem
tak, tak, pod kolanem, a idąc jeszcze niżej pod łydką
Wy sobie jaja robicie, a ja całkiem serio zadaję pytanie - Gdzie koń ma nadpIęcie??!! Bo nie wiem...
Gaga, idąc tokiem myślenia nadpięcie jest powyżej pięty, czyli powyżej stawu skokowego.. dobrze kombinuję Konie44?
Konie44 uważa, że robimy sobei jaja
a ja na prawdę tego nie wiem
Gaga, ja też nie wiem .. tylko tak kombinuję, że tam to może być...
Ja też gafę strzeliłam z tym nadpęciem
Gaga, Artanis, ja korzystam chociażby z tego
http://www.okonikach.republika.pl/budowa.htm
aaaaaaaaaaaaaaaaaaaale sie uśmiałam!.
Czytam ten temat, czytam i tak czytam - jak to się czyta w pośpiechu - początek i koniec słowa, środka nie widząc i tak się dziwie co Wy tak z tym nadpęciem - to "i" mi uciekło w tym słowie.
Niezłe, niezłe
ee tam, miała nadzieję że dowiem siejakiś nowości nt budowy konia , a tu znowu nudy :-/
Nadpięcie u konia to zapewne coś jak obojczyk zatem??
Gaga, kocham Cię !!
wiem, wiem... ale że tak oficjalnie... ??