Futbolin
Witam wszystkich.
Jestem świeżym użytkownikiem Zosi 2.0 DTI "01 i tego forum.
Mam problem z wycieraczką tylnej szyby, a mianowicie:
Po włączeniu jej wyciera szybę na raty tzn. Przesunie się na środek, za jakiś czas troszkę dalej, ponownie jeszcze trochę, później się cofnie do końca itd. Nie zrobi pełnego wycierania w tą i z powrotem tylko tak skacze. Dodam, że jak włączę spryskiwacz to wykona pełne trzy lub cztery cykle.
Czy macie jakiś pomysł na to. Z góry dzięki za pomoc.
Pozdrawiam wszystkich Zośkomanów
Wymnij silniczek jak rozbierzesz powinny tam być styki wymyj nasmaruj wazeliną techniczną i powinno być ok
Qrde, tylko, że nie mogę zdjąć ramienia wycieraczki, tak się skubane zapiekło, chyba jakiś mały ściągacz by się przydał.
z tym jest problem w oplach
popryskaj czymś w stylu wd40, poruszaj troche, użyj odpowiedniej ilości siły i zlezie...
Nic na siłę wszystko młotkiem. Kup sobie mały ściągacz za 15 zł, mniej wydasz na niego jak na ramie wycieraczki, które połamiesz, tam jest wieloklin i stożek.
Zobacz czy w silniczku nie masz jakiegoś syfu, u mnie był stary smar i dużo rdzy, wyczyściłem, przesmarowałem i chodzi jak ta lala
etam mi dzis jakis idiota wyrwal wycieraczke z klapy
Więc w końcu wziąłem się za tę wycieraczkę, bo już mnie irytowała. Po wielu staraniach skończyło się na zdjęciu ramienia wycieraczki przy pomocy szlifierki kontowej, ale zeszła i mogłem śmiało wziąć się za diagnostykę silniczka i mechanizmu przy nim. Oczywiści przy próbach zdjęcia ramienia ułamałem 2 z 3 uchwytów mocujących do klapy cały mechanizm ale to nic. Rozebrałem mechanizm z zębatkami i stwierdziłem , że to w ogóle jakoś działa to jest jeden z cudów świata.Wyczyściłem, nasmarowałem, normalnie miodzio. Trzeba było się wziąć za składanie. Hmmm.....tylko jak ustawić tę zębatkę plastikową w stosunku do trzech styków w obudowie. Po kilkukrotnym składaniu i rozkładaniu doszedłem do wniosku, że chyba powinny być tam jakiś znaki. No i są . Dziurki w plastiku muszą pasować na dołki w obudowie, jest tam taki system, pasują jak ulał. Szczęśliwy złożyłem do kupy posklejałem uchwyty, powiesiłem na klapę podłączyłem i za przeproszeniem dupa. Objawy te same.
Przekaźnik sprawny, nie wiem czy mógł się uszkodzić ten mały przekaźniczek, który jest przy silniczku wycieraczki? Zgłupiałem już całkowicie.
u mnie tez nie chce ramie zejsc jutro tez poprobuje poputam mlotkiem delikatnie a ja nie to tak jak kolega ZAKROPIOLO
U mnie o dziwo gładko zeszło. Odkręciłem śrubę, ciągnąłem ruszając lewo, prawo i w rękach już miałem.
arek2185, nie pukaj młotkiem bo połamiesz plastikowe uchwyty od silnika. Użyj raczej małego ściągacza.
ten plastik pekl mi jak kiedys wiazlem lodowke i nie wiem czemu zaczepilem ekspandor o wycieraczke .... pukalem delkikatnie mlotkiem ale nic. wyobrascie sobie ze w zalanym platiku jest (przy srubie) jest aluminium !!! wiec na moja logike miekki metel zdziwilem sie. ale osobiscie proponuje (jezeli wycieraczka nie jest wam potrzebna bo np tak jak mi ktos wyrwal) mala pilka obciac plastik pozniej pozostaly metal aluminiowy pilka na pol delikatnie wkretakiem i juz.