ďťż

wypadanie kosci ze stawu pęcinowego

Baza znalezionych fraz

Futbolin

Otóż mam wielki problem wczoraj przyjechał weterynarz do mojej kobylki i stwierdził ze uszkodziła sobie staw pecinowy w tylniej nodze do tego stopnia, że on jej wypada weterynarz podal kwas hialuronowy dożylnie no i maści do smarowania. Na razie nic wiecej sie nie da zrobić bo kobyłka jest w ciąży.
Chcialabym wiedzieć czy może ktoś juz miał taki przypadek i go wyleczył??
Weterynarz powiedział że jak jej to nie minie to kobyłka już sie nie nadaje do jazdy, może tylko pod małe dzieci.

Bardzo dziekuje za pomoc.


Gacku wypadnięcie stawu?? Czy wypadnięcie kości ze stawu? Bo cały staw raczej wypaść nie da rady... Dalej kwas hialuronowy podaje się dostawowo - nie dożylnie!! Dziwne to wszystko dla mnie. Jesteś pewna, że wet to dobry ortopeda?

gacek , Gaga ma racje z tym kwasem, może raczej dożylnie dostała coś przeciwzapalnego?

Czy wypadnięcie kości ze stawu?
to mialam na mysli dostawowo podanie kwasu bylo niemoliwe bo kobyla by sobie nie pozwolila nawet na znieczuleniu (ktorego i tak nie mozna jej podac) wiec dlatego dozylenie bylo podane.


Jeśłi kość wypadła , to nie trzeba aby nogi unieruchomić, aby przyczepy się zrosły?
Kwasu w żyłę raczej nie dostała, bo sądzę, że mogłaby tego nie przeżyć...

Dlaczego nie da się jej podać znieczulenia? Znieczulenia nie - a zastrzyk dożylny tak? Nie rozumiem... :-/ Zastrzyk dostawowy można przecież podać na głupim jasiu jeśli jest taka konieczność...
Gaga, klacz gacka jest wysokoźrebna
paula;), bez oglądania klaczy /z opisu/ nie wiadomo do końca jak poważny jest jej stan, ale jeżeli dała sobie zrobić zastrzyk dożylny (jakikolwiek - bo ta kwestia nie jest do końca jasna) można jej było podać głupiego jasia i kwas do stawu.
Tutaj sprawa jest delikatna, ale jeżeli staw nie będzie leczony to koń za kosiarkę będzie mógł robić. Zanim się wyźrebi może sobie rozwalić staw do końca.

Pytanie co ważniejsze jest dla Gacka i jak "jasiu" wpłynie na ciążę
Może wcale nie ma wyboru "albo/albo" tylko "jasiu" jest nie wskazany.

Gaga pewnie wiesz jak to z "głupim jasiem" w ciąży jest - to napisz
usztywniona noga byc nie moze bo caly czas ma na pecinie rany kobyla dostala to do zyly i jeszcze dycha.
sama nie wiem co mam robic bo jak sie nie da jej tego wyleczyc to mowi sie trudno ale nie naraze zrebaka a "jasiem" u niej jest tak ze nawet na nim moze sobie nie dac wstrzyknac do stawu (niestety taki typ konia) to wtedy musialabym ja polozyc a tego w ciazy na pewno zrobic nie moge
Skonsultuj sytuację z jakimś naprawdę dobrym wetem. Może coś poradzi.
no ja mam naprawde dobrego weta przynajmniej moim zdaniem Mazurek jest dobry
Piotrek Mazurek??

jeśli chodzi o aparat ruchu to polecam Dr. Szpotańskiego.. to chyba guru jeśli chodzi o nogi

Gaga pewnie wiesz jak to z "głupim jasiem" w ciąży jest - to napisz To pytanie do weta - zależy jak zaawansowana jest ciąża, itd... Gacku na głupim jasiu koń da sobie zrobić wszystko - moja klacz , która nie da sobie dotknąć łba, jest histerykiem, zastrzyki w 90% na dudzie - na głupim jasiu bez problemu da sobie spiłować zęby. Wszystko kwestia tego, czy i co można podać w jej stanie

Co do usztywnionej nogi - sama miałam operację nogi i miałam na niej gips, a rany niestety były rozległe ... czyli się da. Kwestia odpowiedniego zabezpieczenia ran jak sądzę

Owego "Mazurka" nie znam kompletnie, nie wiem też skąd jesteś, aby ci kogoś doradzić... Jak napisała Louisa via net nikt Ci nic logicznego nie doradzi, bo nikt z nas nie zna faktycznego stanu klaczy. Ważne pytanie: co wyszło na RTG? Ile zdjeć było robionych? Bo od tego właściwie trzeba by zacząć zadawanie pytań...
witam
odnośnie kwasu to mogła dostać go dożylnie. U mojego konika troszkę leciwego, żeby mu łatwiej się było poruszać zalecono serię takich właśnie zastrzyków i muszę przyznać, że była wyraźna poprawa pozdrawiam
kobylka jest w sepolnie krajenskim wiec nie wiem czy szpotanski tutaj przyjedzie i ile mnie za to skasuje no ale jak bedzie trzeba
a co do glupiego jasia to wczesniej chcialam ja badac na zrenosc no i dostala zastrzyki po czym jak tylko jej sie ogon podnosilo to dawala takiego strzala ze deski polamala w boksie
Gacku są różnie środki uważane za "głupiego jasia" - jedne działają na danego konia, inne nie. Niestety jedyny sposób na sprawdzenai działania to metoda prób i błędów. Zapisuj zatem co było podawana i nie działało - w końcu dojdzecie z wetem co zadziała...

Co do mieszkania konia i dobrego weta - w Poznaniu masz dr Złoto, czy dr. Przewoźnego - obaj dojeżdżają do Szczecina, więc do Ciebie na pewno również... W Olsztynie mawsz wspaniałego praktyka dr Peczyńskiego - zapewne też by przyjechał...

Nie odpowiedziałaś co wyszło na RTG - były w ogóle robione zdjecia nogi??!!
Gaga, one działały na nią bo nos miała przy ziemi ale ona ma jakiś uraz do dotykania tylnych nóg
Zdjęca nie były robione bo nawet jakby cos wykazaly to i tak nie moge jej ani zoperować jak cos jest tam aż tak nie wporządku, ani usztywnić bo jak zacznie mi wierzgać z tą usztywnioną nogą to może poronic ( a że zacznie wariować jest bardzo duże prawdopodobieństwo ) a nie narażę żrebaka
wiem może jej sie nie zagoi ale wtedy mowi sie trudno i kobylka bedzie miala po prostu baaaaardzo przyjemne zycie
W Chojnicach jest dr Babiński (może chociaż telefonicznie warto się skonsultować) Do sępólna ma ok 30 km więc majątku też jego trasa nie będzie kosztowała
ups zapomniałam o Babińskim - też świetny lekarz
takie przypadki zawsze warto konsultować... Skoro nie było zdjęć, skąd wniosek, że kość wypadła ze stawu? ... Przy ranie i opuchliźnie i nie - dotykalstwie nóg nie wyobrażam sobie jak można postawić taką diagnozę?

ups zapomniałam o Babińskim - też świetny lekarz

No właśnie i bliziutko
nie no noga byla obmacana ona tylko nie dalaby sobie wstrzyknac niczego

a opuchlizna jest niewielka i widac jak kosc wyskakuje i wskakuje na mniejsce jak kobyla stoi.

jezu ja juz sama nie wiem, bo co jak inny wet powie ze trzeba unieruchomic a moj mi mowi ze nie mozna ??
wtedy dr Przewoźny, bo najlepszy, ale z Poznania
Kiedy klaczka ma termin?
6-10 kwietnia wiec to juz za miesac
Sama nie wiem ale wydaje mi się ze gdyby miała termin wcześniej było by lepiej bo wtedy można by było ją przebadać, a tak to teraz faktycznie lepiej jej nie ruszać, po wyźrebieniu też nie zafajnie bo będzie nerwowa jak ktoś się będzie kręcił przy małym. Spróbuj zadzwonić do Babińskiego, naprawdę dobry lekarz.