Futbolin
mam taki problem. mam xs 40 se z 1983. do tej pory z motocyklem nie mialem problemów i dzis sie stało. po godzinie jazdy nagle motocykl zaczoł tracic moc zaczoł strzelac az wkońcu zgasł po chwili odpalił. znów to samo brak mocy szarpnięcia strzały. juz nie chciał odpalić. gdy trochę przestygł znów odpalił. po około 3 min jazdy zgasł. ostygl i już nie odpala.
strzelam, objaw jak by głowica poszla?
a dokładnie uszczelka pod głowicą, 83 wiec nie ma elektroniki
Czy xs40 to xs400? http://rapidshare.com/files/122216931/Yamaha_XS360_400__76-82_Service_Manual.rar , gaznik: http://webservices.motorsportdealers.com/parts/partImages/YAM/2/MCY/1983/XS400K/IMAGES/CARBURETOR.Gif , glowica: http://webservices.motorsportdealers.com/parts/partImages/YAM/2/MCY/1983/XS400K/IMAGES/CYLINDER_HEAD.Gif , do tego schemat el. na adres, jesli chcesz.
Z pewnoscia 400.
A mozesz napisac w co strzelal? To byly straly w tlumik czy w gaznik? Jak dobrze pamietam to XS mialy wadliwe rozrzady (a dokladniej napinacze) wiec mozliwe jest, ze lancuszek przeskoczyl gdzies na zebatkach i stad te problemy. I jeszcze ile czasu masz moto i czy robiles ostatnio jakis serwis?
dzieki za podpowiedzi. to byly strzaly w tłumik. wydaje mi sie ze jest to kwestia zaworów - regulacja
dla kolegi bubuDE moj adres to mdloop@gmail.com
a ta moja xs 400 TO NIE DOHC !!
Strzelanie w tlumik to rowniez wypadanie zaplonow: cewka, przewody w.n., swieca i odstep elektrod, wilgoc w ukladzie.