ďťż

Koń nie je Owsa co zrobić?

Baza znalezionych fraz

Futbolin

Witam Was hodowcy!!!

Jestem nowy na tym 4um witam was serdecznie.I ntryguje mnie jedna kwestia iż mój koń(roczna Klaczka) od paru dni nie je owsa. Dostaje 4kg dziennie.Najdziwniejsze jest w tym że je marchew i siano a owsa nie rusza.Z uzębieniem wszystko ok brak wilczych zębów bądź skaleczeń w pysku.Klaczka jest ujeżdżana.

P.S Proszę o odpowiedz....



roczna Klaczka
weszłam na ten temat, czytam, a teraz siedzę ze szczeną w dół i nie wiem co mam napisać..
kolejna podpucha........sory ale ile wzrostu ma roczny koń? 120cm? co to za jazda? komuś sie nudzi i nas podpuszcza........


Co w tym dziwnego że jest ujeżdżana(przyzwyczajanie do siodła,lonżowanie,jazda z nie wielkim obciążeniem) wyczytałem że można już roczniaki ujeżdżac. W tym tkwi problem ??? Jestem młodym hodowcą doradźcie coś....

wyczytałem że można już roczniaki ujeżdżac.
GDZIE ?!!

http://www.konie.biz/modu...article&sid=560
POCZYTAĆ !!!
to dopiero są Jaja Wielkanocne. Artanis tak jak ty siedzę ze szczeną w dół. Ale zaczynam się przyzwyczajać do takich ludzi. Ostatnio kobyła hotelowa u mnie miała kolkę z wetem 4 dni walczyliśmy a od właściciela a raczej od jego przyjaciela znawycy koni usłyszałam że najlepiej pół litra wódki do pyska wlać i ganiać kłusem i galopem to się jelita ruszą. Myślałam że wyjdę z siebie. Kobyła zarobaczona ledwo ją odratowalismy a ten mi ze sposobami wyskakuje bo mniejsze koszta!!!!!!
Widzę że za dużo nie wskóramy z waszym doświadczeniem (wywyższacie się tylko) sugerowałem się zawodami młodocianych koni ale widzę że to nie był trefny wybór.Także dziękuję za wasz "CENNY" czas i posty nie na temat no ale co zrobić>
Do widzenia....
No tak, lepiej zaszkodzić koniowi, niż posłuchać dobrych rad. Powodzenia w niszczeniu własnego konia. -_-

p.s. Ja nie wiem, czy to taka podpucha, widywałam już kilka razy takich niedorozwojów, którzy jeździli na źrebakach...
ja mam dobrą radę... potrzebny jest psycholog, ale nie klaczce, tylko właścicielowi. I nikt się tutaj nie wywyższa. Przecież roczny koń to jeszcze źrebak!!! Można go zaznajamiać z różnymi przedmiotami, m.in siodłem, ale nie lonżować, i wkładać na niego małe obciążenia, bo w tym wieku nawet male obciążenie jest dla niego bardzo szkodliwe. I o jakie zawody młodocianych koni chodzi?? nawet angliki na torach biegają jako dwulatki a kończą karierę parę lat później bo są zajechane
dla autora potrzebny nie psycholog a psychiatra !
i tacy ludzie obsługują konie ,zgrozo ,jest ich bardzo dużo ,niekompetentni ,bez wiedzy ale przy koniach...:(

No tak, lepiej zaszkodzić koniowi, niż posłuchać dobrych rad. Powodzenia w niszczeniu własnego konia. -_-

p.s. Ja nie wiem, czy to taka podpucha, widywałam już kilka razy takich niedorozwojów, którzy jeździli na źrebakach...


powodzenia w obrażaniu userów dobrze ci to idzie,a co do ujeżdżania prosiłem o opinię w sprawie tego że koń nie je a nie cwaniaków takich jak "alhaja" co z koniem poprzez psychologa rozmawiają bo nie potrafi powiedzieć prostej komendy "Jeeee" bądz "prrrr"....
Good Luck w takim rozumowaniu sprawy.Konie mam dość długo dochowałem się 3 źrebców i dosiadanie zaczynałem zawsze od 2-2.5 roku z tą klaczką zacząłem szybciej ponieważ myślałem że można takie coś ale "Artanis" podpowiedział trochę (za co dziękuję) i teraz będę ostrożniej kroczył w ujeżdżaniu.....

WHAT DO Gość THINK ABOUT IT????

dla autora potrzebny nie psycholog a psychiatra !
i tacy ludzie obsługują konie ,zgrozo ,jest ich bardzo dużo ,niekompetentni ,bez wiedzy ale przy koniach...:(


Hmmmm z końmi pracuję dosyć długo a psychiatra tobie potrzebny bo mogę się założyć że twój koń stoi pod samym sufitem bo odchodów nie masz gdzie wyrzucić(amatorzy) widział byś błysk w oczach moich koni i w jakich warunkach żyją to sam byś chałupę zostawił i u mnie w boksie zamieszkał.... GL

WHAT DO basiaikoniki THINK ABOUT IT????


dlaczego chcesz znać moje zdanie?
Zgadzam się z moimi poprzednikami, że tak młoda klaczka musi się cieszyć dzieciństwem i nie powinno się jej ujeżdżać. To, że nie chce jeść owsa może być spowodowane właśnie przeciążeniem pracą, stresem, depresją, ale także złym jakościowo owsem. Istotne znaczenie ma też to, kiedy klacz przestała jeść owies. Może jest to nowa dla niej pasza, której nigdy nie jadła? Czy miała sprawdzane uzębienie przez kogoś , kto się na tym zna? Powodów może być wiele... Mogą to być też jakieś problemy z układem trawiennym. 4 kg owsa dziennie na roczną klaczkę to trochę za dużo, może klacz się przejadła. Dawaj jej mniej owsa (max 2kg dziennie) i spróbuj zapewnić jej całodzienny ruch na pastwisku w gronie rówieśników, to może wszystko wróci do normy

WHAT DO biedrona.145 THINK ABOUT IT????

hmm moglbys mi jakos uzasadnic swoj wybor dlaczego to wlasnie mnie się pytasz co o tym sądzę?
otóż moja odp brzmi nie wiem..nie mam wlasnego konia i nie posiadam na tyle wiedzy zebym mogla Ci pomoc...

Dawaj jej mniej owsa (max 2kg dziennie) i spróbuj zapewnić jej całodzienny ruch na pastwisku w gronie rówieśników, to może wszystko wróci do normy
Tego spróbuję może coś wskóram dam znać jak się coś zmieni....
Dziękuję za rzetelne informacje basiaikoniki....

Sory reszta userów za problemy wiecie(desperacja i troska) czyni mnie gniewnym xD
WESOŁYCH ŚWIĄT Gość !!!
No dzięki, również wesołych...
Znamy się?

WESOŁYCH ŚWIĄT edzia 69 !!!
Za życzenia dziękuję, ale całego tematu i wywoływania poszczególnych osób do tablicy nie rozumiem.

a nie cwaniaków takich jak "alhaja" co z koniem poprzez psychologa rozmawiają bo nie potrafi powiedzieć prostej komendy "Jeeee" bądz "prrrr"....

heh ja nie rozmawiam poprzez psychologa z koniem, bo żaden z moich 5 koni tego nie potrzebuje. Wyhodowałam w swoim krótkim życiu 4 źrebaki, 3 z nich wyrosły na zdrowe, dorosłe konie, jeden ma tak jak twoja klaczka rok, więc nie cwaniakuje, tylko próbuje ci dać do zrozumienia, że robisz źle i być może to jest przyczyna tego, że koń nie je owsa.

Inna sprawa, gdzie przechowujesz owies?? W workach czy luzem gdzieś na strychu?? Bo jeśli luzem, to może dostały się tam koty, które "nabrudziły" w owies, bo to się często zdarza i dlatego koń nie chce go jeść.

4 kg owsa to faktycznie za dużo dla takiego źrebaka, zbyt szybki wzrost może spowodować przykurcz ścięgien.

Może owies jest ogólnie zabrudzony (kurz itd.) spróbuj do myć i dopiero podawać. Tylko nie mocz go wodą i nie podawaj zmoczonego bo to nic nie da. Zalej w wiadrze wodą i odcedź. Taki czysty owies jest chętniej zjadany i przede wszystkim zdrowszy, nie zapiaszczysz jelit.

Kto sprawdzał klaczce zęby?? weterynarz?? Jeśli tan to ok, jeśli nie to poproś o to weterynarza, najlepiej takiego od koni a nie od piesków i kotków, bo oni często mało wiedzą o koniach.

Inna sprawa, gdzie przechowujesz owies?? W workach czy luzem gdzieś na strychu?? Bo jeśli luzem, to może dostały się tam koty, które "nabrudziły" w owies, bo to się często zdarza i dlatego koń nie chce go jeść.
Tą kwestię odrzucam bo mam czysty owies przewiany wialnią także to odpada......


No dzięki, również wesołych...
Znamy się?
Opcja [you*] xD

WHAT DO gacek THINK ABOUT IT???? a wyraźniej bo nie bardzo rozumiem??



WHAT DO Gość THINK ABOUT IT????


nie wie czemu ma coś myśleć na ten temat....

i szczerze mówiąc to nawet nie chce jej się denerwować bo i tak świata nie naprawi
Arabeczka, myślę,że szopek woli nie przeczytać co sądzę o ujeżdżaniu roczniaków.
myślę że nie chce wiedzieć co myśli o tym duuuża większość z nas, nie tylko ja czy Ty Edzia.

Puścić żrebaka na padok i niech polata jeszcze z te 1,5roku, bez żadnego jeźdżca, bez jakiejkolwiek pracy.
Bluźnić tu publicznie nie będę, co mi przez głowę przeszło czytając ten temat zachowam dla siebie.
Ej kurde co to za dziwna opcja?! Dzięki za życzenia, Tobie również życzę Wesołych, ale takie coś jest irytujące.
Niestety, loś naszych zwierzat jest w naszych rękach... I te niektóre dzięki ludziom przechodzą piekło na ziemi
szopek140890 tylu forumowiczów napisało Ci że to co robisz jest złe, na konia mozna wsiadac gdy ma ok. 3 lata, wtedy nadchodzi odpowiedni wiek żeby go zajeździć. zastanów sie, jezdzac na tym młodym koniku robisz mu krzywdę, bedzie miał potem problemy z układem ruchowym. To tak samo jakbyś kazał małemu dziecku dźwigać cegły. Owszem, wielu ludzi jeździ na swoich koniach przed ukończeniem 3 roku i twierdzą ze nic im nie jest, owszem, poczatkowo nic im nie jest, ale uwierz mi potem to wszystko wychodzi. Także odeślij swojego konia na padoki i daj mu jeszcze 1,5 roku dzieciństwa. Bo w innym przypadku koń się bedzie w latach późniejszych kwalifikował tylko na rzeź. Oczywiście Ty zrobisz jak bedziesz chciał i my nie mamy na to wpływu, ale każdy kto dba o swoje konie i chce żeby było im dobrze zrobił by tak jak Ci właśnie radzę. Pozdrawiam
Trakenka666, Wielki szacunek dla Ciebie za to,że poświęciłaś się, aby odpisać temu....komuś.
Nie wiem z jakiego źródła wiesz o zajeżdżaniu koni w tym wieku ale nawet moja babcia która nie ma praktycznie żadnego pojęcia o koniach nie zrobiła by czegoś takiego.Nie wiem też jaki ma sens powoływania innych użytkowników do odpowiedzi bo ja jak przeczytałam ten temat ręce mi opadły i jedyne co mogę powiedzieć to tylko koni żal....
Pewnie i tak nic to nie da, bo tacy ludzie wszystko wiedza najlepiej, a nas ludzi troszczących się o swoje zwierzaki uważają za ludzi przesadzających i przewrażliwionych na punkcie koni, hmm, ciekawe czy jemu w dzieciństwie kazano coś dzwigać, hammm, pewnie nie bo gdyby tak to nie robiłby czegoś takiego temu biednemu źrebaczkowi. Pozdrawiam

Widzę że za dużo nie wskóramy z waszym doświadczeniem
a jakie jest Twoje doświadczenie skoro tak nie trafnie oceniasz nasze? Człowiek, który twierdzi, że rocznego konia można zmuszać do lekkiej pracy moim zdaniem doświadczenie ma niewielkie..



WHAT DO Gość THINK ABOUT IT????


Ja myśle że sa święta, jest dużo wolnego czasu, komuś się nudzi i siedzi sobie jakis dziesięciolatek przed monitorem i próbuje zwrócić na siebie uwagę...
Idź pograć lepiej w piłkę na świeżym powietrzu i pobawić się z rówieśnikami, których poziom inteligencji dorównuje twojemu i powiedz im jaki to świetny żart wykręciłeś na prima-aprilis.

Skoro to prowokacja to lepiej aby ten temat został zamknięty, bo zaraz wybuchnie wielka kłótnia.

Dobranoc.

Ps. tak tak szopek ja tez ci życzę wesołych świąt i nie wiem dlaczego to mi to mówisz skoro ja sie w temacie jeszcze ani razu ni wypowiedziałam bo gdy przeczytałam pierwszy post to mnie zatkało i nie chciałam się niepotrzebnie denerwować. WESoŁYCH
a w środku nie ma nigdzie żadnych ranek itd.?? może nierówno ściera sobie zęby i ma zaostrzone brzegi i jedzenie owsa sprawia jej ból.

Jeżeli masz pod ręką pszenicę, sypnij jej trochę na spróbowanie, jeżeli ją zje, to znaczy, że musi być coś nie tak z owsem.

Myślę, że każdy już powiedział co myśli o ujeżdżaniu roczniaków i może tak już to zostawmy, bo zaczęliśmy odbiegać od tematu.
szopek140890- mógłbys wstawić jakies zdjęcia tego źrebaka?
z tym zajeżdżaniem... to nie jest atak na Ciebie, spojrz na to z tej strony ,że chciałbyś tego konia albo długo użytkować, albo sprzedać.... niestety konia z opojami , zwyrodnieniami stawów,kręgosłupa, zapadnieym grzbietem od "lekkiej" pracy nikt nie kupi.
takich koni jest mnóstwo na targach i idą za góra dwa tysiące.
Jeżeli chcesz być hodowca z prawdziwego zdarzenia wex pod uwagę dobro konii zdanie ludzi ,którzy trochę juz w tym siedzą
pozdrawiam

próbowałeś może moczyc owies? częśc koni chętniej je moczony...
albo ześrutować?
Arabeczka, oj dzięki Ci !
szczerze to jak się czyta coś takiego, to człowieka krew zalewa ! poza tym czemu mam coś o tym sądzić skoro po pierwsze niw wypowiadałam się w tym temacie ani razu a po drugie nie jestem znawcą w żywieniu koni. Znam tylko podstawy, które pozwalają mi odpowiednio "moje" konie karmić. A przyczyn nie przyjmowania owsa przez konia może być kilka...

PS. Ktoś mi zdradzi o co chodzi z tą opcją [you*] tzn., że co ? każdy kto wchodzi do tego tematu widzi swojego nicka ?

albo ześrutować?
nie robić tego ! jeszcze w ilości 4 kg !! ochwatu chcecie kobyłę nabawić? !

dalej się upieram, że owies może nawet zaszkodzić.. :/

WHAT DO Dioda THINK ABOUT IT????
Nie krzycz i tak nie rozumiem.

Artanis... ja nie mówie o 4 kg....
ja w ogole nie jestem za tym ,żeby źrebak dostawał owies. Bo najzwyczajniej tego nie potrzebuje....

Bo najzwyczajniej tego nie potrzebuje....
polemizowała bym...

jeśli nie jest karmiony jakąś pasza to jednak coś tam owsa trzeba sypnąć.. szkoda tylko, że to owies jest w naszych regionach "główną" paszą podawaną koniom..
Moim zdaniem każdy koń powinien mieć dobrze zbilansowaną dawkę, a karmienie samym owsem jest po części ignorancją (aczkolwiek najczęściej wynikającą z niewiedzy)

Ludziska, a ja wierzę, że autor po przeczytaniu tego tematu i wyżej wymienionego artykułu zmieni swoje postępowanie.
Szopek mylę się?


Nie mylisz się po to są takie fora aby ludzi (nie doinformowanych) informować za to dziękuję....

Ja myśle że sa święta, jest dużo wolnego czasu, komuś się nudzi i siedzi sobie jakis dziesięciolatek przed monitorem i próbuje zwrócić na siebie uwagę...
Idź pograć lepiej w piłkę na świeżym powietrzu i pobawić się z rówieśnikami, których poziom inteligencji dorównuje twojemu i powiedz im jaki to świetny żart wykręciłeś na prima-aprilis.

Tu się mylisz "niedozdarcia" jeśli nie masz żadnych obiekcji w sprawie tego tematu to nie nabijaj zbędnych postów....

a w środku nie ma nigdzie żadnych ranek itd.?? może nierówno ściera sobie zęby i ma zaostrzone brzegi i jedzenie owsa sprawia jej ból.

Jeżeli masz pod ręką pszenicę, sypnij jej trochę na spróbowanie, jeżeli ją zje, to znaczy, że musi być coś nie tak z owsem.

Sprawdzałem z pszenicą i zęby też lookałem a owies Prawda od nowego dostawcy ale wiany jest przed podaniem koniom....


PS. Ktoś mi zdradzi o co chodzi z tą opcją [you*] tzn., że co ? każdy kto wchodzi do tego tematu widzi swojego nicka ?
Zgadłaś ta witryna jest robiona na podstawie "Powered by phpBB modified by Przemo ˆ 2003 phpBB Group" tego że tak powiem "stylu" i opcji także są ukryte nie które "tricki" aby zwrócić uwagę userów na temat....

Mierzyłeś temperaturę ? Była ostatnio odrobaczana bądź szczepiona ? Ile dostaje tej marchwi i czy codziennie ? Ile ma ruchu ( padok) ? Czy odchody nie zmieniły ostatnio koloru , konsystencji bądź ilości? Czy owies masz zawsze od tego samego dostawcy? Czy nie wypuszczałeś na jakieś nowe padoki? Wydzielina z nosa ? Kaszel ?
Temp. nie mierzyłem, odrobaczona 1msc temu,marchew co dziennie,ruch co dzien 8-13,13-18.

ruch co dzien 8-13,13-18.
to pastwisko/padok? czy praca?
Pastwisko, dostępna trawa i woda(standard)...
szopek140890, napiszę tak ... diagnoza via net , to żadna diagnoza.
Możemy tylko przypuszczać , a i to zbyt wiele ...
Dobrze by było by małą zbadał wet , w sensie osłuchał , zmierzył temperaturę i ewentualnie pobrał kał do analizy. To , że była odrobaczana miesiąc temu , nie znaczy , że robale " wybite" , być może trzeba powtórzyć innym preparatem.
Ale niech zdecyduje wet.
Na razie , możesz zmniejszyć dawkę owsa to minimum , a do tej garstki ( dosłownie) dodać ugotowane siemię lniane ( dobrze ugotowane) na ciepło ( jeśli jest nauczona jeść)i lub garstkę namoczonych otręb pszennych.Marchew też bym obcięła , może mieć za dużo cukru( chyba , że to pastewna) i .... jeśli nie myta , to piachu/ziemi.
Piszesz , że owies się zmienił ( od innego dostawcy) , to tez może być przyczyna ( inna ziemia, nawozy i inne czynniki) i być może jej nie smakuje.
Ale wszystko sprowadza się do jednego - konsultacji z wetem , chociażby telefonicznej.
ten owies jak nie jest od pewnego dostawcy to mógł być np. gazowany bo się jakieś szkodniki w nim zaległy co konie natychmiast wyczują
ja ogólnie jestem zwolennikiem dawania owsa niż kupnych pasz, dlatego pozostałabym przy owsie, wzbogacanym marchewką, jabłkami, siemieniem, kukurydzą, pszenicą i siankiem. Dawałam też wysłodki, które są dobrym rozwiązaniem jeżeli mamy siano gorszej jakości.

a co do zmniejszenia ilości owsa z 4 kg dziennie to lepiej zrób to stopniowo, każda gwałtowna zmiana w żywieniu może być przyczyną kolki.
szopek..... o sprawdzaniu zębow czytales z tego samego zrodla co o zajezdzaniu roczniakow? z czystej ciekawosci...

Dawałam też otręby buraczane
Alhaja, chyba wysłodki??


WHAT DO Gość THINK ABOUT IT????

Słonko, jak używasz języka obcego, to upewnij się, że robisz to poprawnie, bo mnie, anglistce z dyplomem, wielki oczopląs plamiaty wyskakuje, patrząc na błędy gramatyczne w Present Simple w 3 os. l. poj. - błąd na poziomie szkoły podstawowej, 1-2 rok nauki języka. Moja rada - pisz po polsku, jak nie umiesz i nie kalaj pięknego języka Szekspira.
Pytanie powinno brzmieć: What does Alexandra M. think? lub bezpośrednio i poprawniej w 2 osobie: What do you think?
Dwa lata temu moja wtedy 3 letnia klacz też przestała jeść.To znaczy jadła trochę siana czasami skubnęła buraka na owies nawet nie chciała patrzeć.Trwało to jakieś 4 miesiące i z bardzo fajnej klaczy zrobiła się szkapa,na która było żal patrzeć(była zima i nie miałam możliwości żeby konia wypuścić na łąkę).Sprowadzaliśmy różnych lekarzy każdy diagnozował coś innego a to wrzody,a to złe funkcjonowanie narządów żółciowych, ropnie i różne choroby o skomplikowanej nazwie.Kobyłka miała robione zęby i nic nie pomagało.Koń nie jadł i nikł w oczach.
Szukałam w sklepach jeździeckich jakiś dodatków paszowych, witamin na poprawę trawienia... i znalazłam rewelacyjny środek po którym klacz zaczęła jeść.
http://www.konik.com.pl/s...n,304069,0.html
Dodam tylko, że w tym czasie kiedy moja szkapa przestała jeść zaczęła się przygotowywać do ZT. Podejrzewam, że chorobę wywołał stres związany z zajeżdżaniem a potem to już poszło z górki.
Środek polecam przy pierwszych objawach kolki.Nie wiem co bym bez niego zrobiła.W stajni gdzie jest ponad 30 koni jest pare kolek w roku.

WHAT DO Gum THINK ABOUT IT????

że ja mam Ci pomóc?? powody napisała basiaikoniki, ja moge tylko powiedzieć, że zajeżdzanie roczniaka to absurd, przecież to jeszcze dzieck. Ja konie zajezdzam w wieku 3 lat, potem idzie na pastwisko na pół roku i potem od nowa.

edit:literówki
no tak biedny konik który był zajeżdzany jako roczniak no ale cuż mój konik tez był zajezdzany w wieku 1,5 latek ale nie przezemnie i tak to były wakacje i jeźdzlili na nim takie dzieciaki ważące po 40kg i jezxili na nim przez wakacje na oklep ne codziennie ale zato jeździli galopem ale to tylko mało jakieś poł kołka tak potem zaprzestali na nim jeździć i gdy miłą 2 latka to siadli tak na max 4 razy
potem znw jak miłą 2,5 to jeźdzli na nim przez miesiąc 4 razy w tygodniu po godz w siodle
teraz mama go ja ma 3 latka i nie jeźdze na nim mam zamiar go odstawić do 4 lat co o tym myslicie
moze mu coś być czy to dobrze ze go odstawiłąm/??
teraz pracujemy na lonży w czambonie
Myslimy, że wstawianie tej informacji w każdym temacie na forum podhcodzi pod trollowanie. Na pytanie : "czy coś może mu być" odpowie ci weterynarz hipatra - wykfalifikowany w kierunku ortopedii koniowatych. Nikt z forumowiczów nie ma najmniejszego pojęcia czy Twój koń jest zdrowy - a pytania w formie :czy coś mu jest/będzie/było" możesz podłączyć pod pytanie: Mam 15 lat - jak myślicie, jaki mam kolor włosów?
tu chodzi o mnie? ;o nie no, człowieku nie rozumiem tego kompletnie hahahah a co do zajeżdżania rocznego źrebaka... jedno wielkie :O! myslę, że wszyscy przedmówcy powiedzieli wystarczająco..
konie 44.... ty zdan dziecko nie potrafisz skladac poprawnie, a czambonu uzywasz? jezu..
KALFANYt,
yy masz coś nie musisz się wypowiadc na ten temat jak ci coś nie pasuje

mój konik tez był zajezdzany w wieku 1,5 latek
trzyma -po polsku..
konie44 a co, chcialabys tylko pozytywy slyszec? glupio robisz to sie nie dziw.

sorry reszte za post pod postem
Duzo bzdur juz na tym forum bylo, ale ten watek je wszystkie przebija na glowe .

W jednym watku jest zrebak przekarmiany owsem, zajezdzany i dziewczynka (? ) chwalaca sie, ze ona tez zajezdzala zrebaka.

Dlaczego za zbicie psa na ulicy mozna spodziewac sie mandatu lu nawet postepowania karnego
a, znecanie sie nad konmi przechodzi w milczeniu!!!!!!!!!!!!

Mojego konia oddanego w dzierzawe przekarmiono PP i wrocil do mnie chudy, siersc matowa, a na widok owsa w zlobie odchodzil w drugi kat boksu.

Proby watrobowe wyszly straszne - ale rada weta. bardzo prosta - przyjemny ruch dla konia - to co lubi najbardziej ( w moim przypadku byly to stepoklusy na dlugiej wodzy po lesie), a do jedzenia tylko siano i woda. przez 2 miesiace, potem przyszedl sezon pastwiskowy, a od jesieni zaczelismy stopniowo, pomalu wprowadzac owies.

Teraz konik je normalnie, wyglada super i tylko od czasu do czasu " strzela focha" i nie wacha nawet swojej porcji owsa. Nie to nie, ZADNE zwierze samo z siebie nie zaglodzi sie na smierc, jak nie chce owsa, ma do wyboru sianko.

Co do reszty watkow to sa one ponizej poziomu wywolujacego u mnie chec do pisania.

....tylko koni zal......
Boze widzisz i nie grzmisz....
Mysz,
hej na tym koniu tak dosłownie to jeździły dzieci tak w wiku od 12-13
i za bardzo nie umiały jeździć wieć on nie był do konca ujeżdzony tylko ze przyjął jeźdzca a tak łydka wogole nie wie co to jest??????
za bardzo nie umiały jeździć

chyba nie mógł wiedzieć co to łydka... warto ciągnąć ten temat?
konie44, Konia powinna zajeżdżać osoba z obszerną wiedzą na ten temat oraz umiejętnościami... dzieci nie uiały jeździć, koń tym bardziej... NIE WAŻNE KTO KIEDY I ILE RAZY NA 1,5 ROCZNEGO "DZIECIAKA" WSIADA! To działa na podobnej zasadzie jak byś Ty teraz zaczęła ciężko fizycznie pracować, powiedzmy przez okreś 2-3 lat... W wieku 20 lat prawdopodobnie już będziesz miała zrujnowane wszystkie gnaty, możliwe, że przepukjinę kręgosłupa, dotego artretyzm, duże wady postawy, popuchnięte i strzykające wszystkie stawy a na dobitkę samopoczucie osoby po 60-ce... Popatrz na swoją babcię gdy się zmęczy(o ile oczywiście ją masz), sapie i narzeka na ból, pomyśl, że twój koń może czuć się tak samo...
konie 44- idz lepiej dalej jezdzic na swoim zrebaku, zakladaj czambon (ciekawe po co ), moze znajdzie sie ktos z mozgiem w twojej okolicy i zglosi to gdzie trzeba.

moze obok petycji i akcji zakazu wywozu koni do Włoch, powinny sie pojawic takowe na temat zajezdzania koni przez bachory i ustalic jakąś zajebi**** grzywne dla rodzicow . bo to juz jakas plaga sie robi. ogierek na komunię, 1,5 latek dla 15 latki, kon wyscigowy dla początkujęcego... ech.....
KALFANYt,

mówisz o czambonie
wiec dobrze robie ze go lonżyje w czambonie ponieważ wyrabia sobie mięsnie grzbietu itd
wiec co masz do czambonu i
ile razy mam powtarzac ze ja go nie zajeżdzałam ślepa jesteś sory ze tak mwie ale już nie moge tylko kazdy ze ja na niego wsiaadałam
najpierw czytaj a potem pisz
konie44, wklej zdjęcia jak go lonzujesz..
Ja jestem tu nowa...ale mam pytanie! Ci ludzi od źrebaków pod siodłem-żartują, prawda??
niestety nie:] ale to są idioci nie ludzie...
Wiedziałam, że idiotów nie brakuje...ale żeby do tego stopnia...ech-tylko koni żal
Naoglądałam się zdjęć w innym wątku ("Ciekawostki z Allegro i...."), zobaczyłam jak gówniary skaczą na potwornie wychudzonych i zaniedbanych koniach, nie wspominając o tym, że jeden z nich wyglądał na źrebaka, drugi na 1-1,5, a trzeci to jest kucyk. Teraz czytam jak jakieś półgłówki zajeżdżają "dzieciaki"... Ludzie co z Wami!!!
konie44 bo jestem pewna ze nie wiesz jak poprawnie zalozyc mu czambon.
slepa nie jestem. i- oczywiscie nie udowodnie tego,(w sumie w ogole po co) ale jestem tez przekonana, ze tez na niego wsiadalas. na chwileczke, do zdjecia, cokolwiek.

na twoje "wiem jak zalozyc czambon", ktore przeczytam za chwile powiem- nie wiesz czy cos sie moze stac zrebakowi jak jezdza na nim ludzie, to i o czambonie nie bedziesz wiedziala.

potwierdzam Artanis- WSTAW ZDJĘCIA
okkk jak miało być to do mnie ok
tylko dlaczego domnie to chyba nie moja wina ze mam takiego konia który był zajezdazny w tym wieku
no ale jak by został tam dalej to nie wiadomo co by bylo z nim moze by już zaczął skoki
ja nie jeźdze teraz na nim i dam mu odpocząc
przestańcie już jej jechać, że tak powiem kolokwialnie!
nie widzicie, że chce dla konia jak najlepiej ? że go odstawi (o ile nie wciska nam kitów)

choć wątpie ,żeby kłamała, bo jakby chciała wsiadać to by to robiła w tej chwili, a nie broiła się na forum
każdy popełnia błędy, ja nie wnikam czy na nieo wiadałas, czasu sie nie da cofnąc, zrob teraz wszystko ,żeby konikowi pomóc
KarolaJn13,
heh dzięki ze mnie bronisz
no już nie mogłam patrzeć... ostatnio nerwowo na tym forum jest
daj mu jeszcze trochę spokoju , wstaw foty, żebyśmy mogli go zobaczyć, zabieraj go na spacerki w ręku, chodź z nim po górkach, żeby wyrobił sobie mięśnie grzbietu
jest tyle możliwości ,co robić z koniem z ziemi...
naucz go ukłonu za pomoca marchewki, naucz go dawać "czesc"
heh nom własnie powoli go uczyłam
i lonżuje go na czambonie a po lonży idziemy na spacerki po wsi
ok jak bede miala foty to wstawie:)