ďťż

Napiszcie co wiecie ... Proszę !!

Baza znalezionych fraz

Futbolin

< post został usuniety >


Marlenamr3, najlpiej by było gdybyś poradziła się instruktora na miejscu, co do jazdy na ukochanej kobyle i co do problemów typu "podnoszenie rąk". Przez internet naprawdę ciężko cokolwiek poradzić i dać Ci sensowane info, o które prosisz. A jeśli nie masz instruktora to problem z jazdą najlepiej zobrazuję filmik, ewentualnie zdjęcia. Bo tak na sucho, to jedyna rada jaką mogę dać a'propos

a mnie się wydaje kompletnie nieodpowiedzialnym dawanie młodego konia dziewczynce z niewielkim doświadczeniem, ale jest to moje subiektywne zdanie.
Marlenamr3, Birma jest skarogniada,prawie "czarna"?

zgadzam sie tu z Omlecikiem, nie przejmuj sie tym,że spadłaś z niej, koń młody, a Ty się dopiero uczysz, lepiej by było jakbyś mogła pojeździć na spokojnym koniu,starszym niż 4 latek...



a mnie się wydaje kompletnie nieodpowiedzialnym dawanie młodego konia dziewczynce z niewielkim doświadczeniem, ale jest to moje subiektywne zdanie
sb. to inna kwestia, mnie się wydaję dziwne to, ze dziewczyna musi się pytać o takie rzeczy na forum, a nie instruktora

Tak jak Obiś napisała, dla młodego, niedoświadczonego jeźdźca (czy jeździcy ) najlepszy jest koń profesor, taki, który nauczył się znosić cieprliwie nieporadnego jeźdźca na grzbiecie, który będzie uczył Ciebie, na którym spokojnie będziesz mogła ćwiczyć, nie myśląc o tym, ze koń nie słucha, ze może zrzucić, że jeszcze czegoś nie potrafi. Porozmawiaj z instruktorem, może znalażłby się bardziej odpowiedni rumak.
< post został usunięty >
Co do kopyt to po treningu i przed treningiem wyczyścić strzałki po treningu umyć kopyta ciepłą wodą ( jeżeli są brudne ) i wysmarować smarem A co do Twojego pierwszego pytania Marlenamr3, to już wszystko zostało napisane
Ale specjalnym smarem dla koni jak by co ;D.
Mhm... co od grzywy i ogona to jeszcze na Twoim miejscu bym się nie zbliżała.
Rozumiem, że Birma jest to koń szkółkowy, na pewno ktoś umiejętnie "skróci" jej grzywę i ogon kiedy to będzie potrzebne, na początku każdy myśli że można poprostu "ciachnąć" nożyczkami i po sprawie.

< post zostal usuniety >
Marlenamr3, i nie jest koniem,który się urodził w tej stajni? została kupiona jako ok2.5latka?ledwie podjeżdżona...jeżeli mówimy o tym samym koniu,to znałam ją do czasu kiedy właśnie została sprzedana...

co do grzywy i ogona dodam jeszcze,że nawet czesząc uważaj na ogon, lepiej najpierw palcami porozdzielać najbardziej splątane włosy,żeby dużo ich szczotką nie powyrywać, bo potem długo odrastają
< post został usuniety >
<brak>
Marlenamr3, Egdyta, Birma była bardzo grzecznym,ułożonym źrebakiem,potem młodziakiem,nie miała żadnych narowów i złych nawyków, ja ją poznałam jak miała ok. 1.5roku, jak dobrze pamiętam, i była to ulubienica pewnej dziewczyny, w sumie wtedy jeszcze dziecka, bo ma ona obecnie dopiero 12lat, klacz była bezproblemowa w obejściu,czyszczenie bez żadnego problemu,była bardzo fajnym koniem,przy zajeżdżaniu nie było problemu alee Birma była nieco "autystyczna" jak to osoba zajeżdżająca ujęła, nie będę tu się na ten temat rozpisywać, jak chcecie mogę o niej na pw napisać... w każdym razie zdecydowanie powinnyście poprosić o innego konia, bynajmniej w kwestii jazdy, bo jak pisałam w obejściu nie było problemu...ok, reszta o Birmie na pw.
Moment. Obiś, znałaś konia jako 1,5 latka..... Przyszła do stajni Egdyty i Marlenmar jako 2,5 latka i... juz była zajeżdżona, skoro Obiś mówi, że nie było problemu przy zajeżdżaniu.... to znaczy, że konia zajeżdżano w wieku lat 2 i w wieku 2,5 lat polazła do rekreacji? Jezusie maryjo....

Rekreanty dzielą się na: rekreanty "normalne", rekreanty zepsute i rekreanty, które nigdy nie będą rekreantami. Są konie "jednego właściciela", konie, które nigdy nie pogodzą się z pracą w szkołce, które przywiązują się do jednego człowieka i są zbyt "dumne" by pracować. Takie konie są najpiękniejsze, z duszą, a zarazem - są największymi cholerami, bo początkującego nie posadzisz, "bo koń straszy", sama konia nie kupisz, wszystkich nie da się zbawić, a koń.... cóż, nigdy nie będzie profesorem dla szkołkowców.
Łatwo mówić o profesorach, kiedy w szkółkach ich po prostu nie ma. Mało która stajnia ma do dyspozycji konie po sporcie, które dużo pamiętają, dużo w życiu przeszły, nadają się na lonże, pod rekreantów, pod sportowców.... łatwo powiedzieć "jeździj na profesorze", którego tak naprawdę nie ma do dyspozycji. Ja bym się raczej zastanowiła kto jest odpowiedzialny za takie znarowienie klaczy i dawanie jej niedoświadczonej nastolacie, która kiedyś może spaść i już nie wstać o własnych siłach.
To nie wina dzieciaków, że instruktor nie ma wyobraźni, no, ale niestety...
Vesna, Birma była zajeżdżana tuż przed sprzedażą z tego co pamiętam ,na pewno nie szybciej niż w wieku 2.5 lat,bo w tej stajni żaden koń szybciej zajeżdżany nie jest, pisałam o zajeżdżaniu bo nie wiem na jakim etapie było to ujeżdżanie jak Birma została sprzedana, na pewno mogę napisać,że była zajeżdżana na spokojnie,stopniowo i delikatnie,ale nie wiem,czy była dosiadana miesiąc przed sprzedażą,czy dwa czy trzy,nie mam pojęcia, nie pamiętam jak to było miesiącami,może została sprzedana mając blisko 3 lata,nie pamiętam kiedy ona się urodziła,więc nie jestem w stanie tego obliczyć...ale to na pewno nie był koń który mógłby iść pod rekreacje, w życiu,jedynie dla osoby dobrze jeżdżącej,chcącej z nią popracować,pouczyć, ale wydaje mi się,że znam powód przez który trafiła do rekreacji i przez który jest dziś jaka jest...niestety...a konia żal,bo ładna i fajna była...

Marlenamr3, Egdyta, tak jeszcze z ciekawości,czy takie konie jak Hera,Gama,Gaskonia też trafiły do tej stajni?Bo jeżeli tak,to już idealnie wiem czemu Birma jest jaka jest i ogólnie o co chodzi....
<brak>
< post zostal usuniety >
Marlenamr3, Egdyta, jak napisałam na priv, jeżeli "wasza"Birma została kupiona z matką,to jednak mówimy o innej Birmie, bo tej "mojej"matka została i jest nie na sprzedaż... dziwny zbieg okoliczności,bo i wiek i maść i wzrost i czas sprzedaży się zgadzał...
< post został usunięty >
<brak>
Vesna, co do zajeżdżania to ten koń był zajeżdżany w dobrym wieku.. i tak okazało się że my i Obiś nie mówimy o tej samej Birmie.
Egdyta, a jaki jest dobry wiek do zajezdzenia?
Artanis, dobre pytanie
Chciałabym tylko napisać że temat jest już zamknięty ...
Nikt nie wiedział że tak sie potocza sprawy - poszly za daleko ...
Mi i Egdycie pozostalo PRZEPROSIC kilka osob
zamknięty? a ja jeszcze moge pisac..

Napisałam że poszły za daleko i chyba starczy !

Ja już o tym zapomniałam i Edyta też ....
Przepraszamy wszystkich których "uraziłyśmy"