ďťż

Uszkodzony alternator

Baza znalezionych fraz

Futbolin

Witam, wszystkich zacnych forumowiczów. Mam problem z alternatorem. Otuż już trzeci raz w przeciągu roku jest naprawiany przez ASO. Pierwsze dwa razy podobno zakończyły się wymianą mostka (tak twierdził serwis). Ostatnia awaria jest już większa bo dodatkowo doszedł stojan. Powiedźcie w czym jest problem i czy ostatnia awaria nie jest przypadkiem następstwem źle wykonanej naprawy poprzedniej. Bo mnie się tak wydaje. Ponadto dodam że dwie pierwsze naprawy były wykonane w ramach gwrancji. A teraz serwis twierdzi że ze względu na uszkodzenia był pierwszy stojan i uszkodził mostek dlatego też ta naprawa jest płatna. POnadto mam wielkie wątpliwości czy obecna naprawa zostanie dobrze wykonana. Dodam gwarancja na samochód już mi się skończyła. Wydaje mi się iż bez względu na zakres obecnego uszkodzenia serwis powinien mi to naprawić w ramach gwarancji.


Ależ dupa, gdyż na cześć naprawioną na gwarancji ta gwarancja jest przedłużana wiec niech się mućkają. Poza tym masz też chyba rękojmie na to. Innymi słowy ASO leci w kulki, a nie ma podstaw do tego. Jak coś proponuje rgionalnego przedstawiciela UOKiKu, tam masz porade itp. Porada i usługa za friko jest, trza to tępić
Z przedstawicielem UOKiKu to wiem, bo wstępnie rozmawiałem. Ale i tak będę próbował dochodzić swoich praw w tym względzie. Ale interesuje mnie też aspekt techniczny powodów uszkodzenia i co z tym alternatorem będzie dalej, bo naprawa co pół roku alternatora jakoś mi się nie widzi. Ponadto jak się zachowa regenerowany alternator z nowym stojanem i nowym mostkiem z diodami o większej mocy (już nie fabryczny o zmienionych parametrach w warsztacie usługowym któremu to zleca naprawę ASO)?
Jak dla mnie to tu jest wada fabryczna w tych alternatorach do diesli i ja bym żądał na Twoim miejscu wymiany na fabrycznie nowy a nie regenorawany w jakimś tam innym zakładzie, gdyż nie jest to część fabryczna, a ty w ramach gwarancji domniemywałes że auto bedzie naprawiane wg specyfikacji fabrycznej


Serwisy jakie są wszyscy wiedzą.To,że auto było naprawiane w ASO wcale nie oznacza,że naprawione było dobrze.Domniemam Robert,że skoro naprawiałeś wcześniej auto na gwarancji to masz wszystkie wpisy odnośnie naprawy alternatora w książce?Zobacz co tam jest napisane?Do końca nie wiadomo co wcześniej było i czy w ogóle było wymieniane na nowe czy tylko naprawiane?Jeśli masz w książce gwarancyjnej odnotowane wcześniejsze naprawy alternatora to na pewno będzie to dla Ciebie plus jeśli będziesz chciał z tym iść do UOKiK i walczyć z serwisem o uznanie kolejnej naprawy alternatora na gwarancji.Na pewno nie będzie to łatwa przeprawa i bardzo czasochłonna a Tobie jako użytkownikowi zależy na jeżdżeniu autem a nie patrzeniu jak stoi w ASO.Życzę powodzenia w walce.
Ewentualnie można zapędzić do tego AutoŚwiat, oni tam mają takie interwencje i z reguły to pomaga
Witam, ponownie. Wczoraj odebrałem auto z naprawionym alternatorem (oczywiście z fakturą). Poczytałem na forum i z ciekawości sprawdziłem Kody ECN czy takie występują po wyjeździe z serwisu, no i nie myliłem się i są one następujące: 056012; 062201; 062102; 161300. Pierwsze trzy z nich odnalazłem na forum tego ostatniego nie znalazłem. W każdym bądź razie pierwsze trzy związane są z moim uszkodzeniem. W tej chwili nie wiem czy są to stare błędy czy tez nowe powstałe już po zainstalowaniu naprawionego alternatora. Co o tym sądzicie. Czytałem też na forum o tym że przy wymianie alternatora konieczna jest kalibracja i zmiana jakiś ustawień kompa. Mam zatem pytanie z czego to wynika i czy jest to konieczne?
Kolego Robert4884, wymienione błędy wg mojej wiedzy mają znaczenie:

P0560 System Voltage Malfunction
lub
P0560 "Napięcie zasilania systemu - usterka"
lub
P0560 Za wysokie wejście napięcia systemu C-03
P0560 Napięcie układu, wadliwe działanie B-21
lub
P0560 Za niskie wejście napięcia systemu C-03
P0560 Nieprawidłowe działanie obiegu prądowego włączonego napięcia systemu (Zapłon ZAŁ) C-03
lub
P0560 Za wysokie napięcie akumulatora

P0621 Generator Lamp "L" Control Circuit Malfunction
lub
P0621 "Obwód sterujący L lampą alternatora - usterka"

P0622 Generator Field "F" Control Circuit Malfunction
lub
P0622 "Obwód sterujący F polem alternatora - usterka"

P1613 Loss of DIM Serial Data
lub
P1613 Brak lub nieprawidłowy sygnał blokady rozruchu Blokada Rozruchu C-05
Witam w klubie! (fatalnych alternatorów Denso 105A)

Jeśli nie wymienisz akumulatora po wymianie alternatora to będziesz tak w kółko kombinował.
Zmieniłem akumulator (za mała pojemność powoduje padakę altka, który non-stop próbuje naładować go.....3 miesiące po gwarancji..hehe!) za radą innych forumowiczów (w servisach to tępaki) Błędy trzeba skasować ...opcom-em lub techem2!

Ale jeśli masz kontrolę trakcji, to tylko wtedy po każdorazowym odłączeniu akumulatora trzeba kalibrować czujnik skrętu kierownicy (op-com, tech2). Trwa to ok.15 sekund
Nic się więcej nie ustawia!
A tak zapytam z czego to wynika potrzeba kalibracji czujnika skrętu ?
Tak na chłopski zdrowy rozum ... odpowiem Ci pytaniem:
a niby skąd ABS(ESP) ma wiedzieć jak rozłożyć silę hamowania poszczególnych kół, gdy skręcasz np. na "ostrym" albo mniej "ostrym" zakręcie i tracisz przyczepność?
Jeździłem bez kalibracji: kierownica jakby "lżej" skręcała , ale nie była już taka precyzyjna i tor jazdy nie był już tak stabilny (na zakrętach) jak po kalibracji czujnika skrętu kierownicy.
OK, jasna sprawa to rozumiem, sorki że się nie wyraziłem jasno, ale mnie chodzi o procedury serwisowe Opla w tym względzie, np na podstawie jakiej instrukcji, albo inaczej czym się podeprzeć przy składaniu reklamacji, bo odebrałem auto po naprawie alternatora z serwisu ASO bez wyczyszczonych błędów bez oraz zapewne bez wykonanej kalibracji itp.
TIS-Opel, albo WorkshopData

Za takie kpiarstwo z klienta to........najskuteczniejszy argument: ostry chwyt za klapy!!!
Z tym chwytem na za klapy to już słyszałem, podobno już były takie przypadki w tym ASO iż gościu przez biurko, ladę przelatywał - jakoś tego gościa tam już nie widzę - chyba ta praca była bardzo stresująca, a mnie to i tak za-wiele nie pomoże, bo ja muszę zebrać wszystko na papierze i tylko w ten sposób mogę coś wywalczyć.
Poza tym napiszcie o swoich przypadkach z alternatorami Denso, co mieliście wymienianie i na czym polegała naprawa. Mój przypadek to Denso 130A, przy trzeciej naprawie mostka dodatkowo przegrzany stojan.
1. Daj sobie spokój z tymi patałachami!, pojedź do innego warsztatu elektromechanicznego specjalizującego się w naprawach alternatorów, w tym ASO to coś jeszcze uszkodzą Ci i wpędzą w koszta! Podaj ich namiary, żeby nikt tam z nas nie trafił!

2.Nie naprawiaj alternatora, tylko wymień na regenerowany (swój oddajesz w rozliczeniu), bo zawsze coś poprzednio przegrzane zaliczy padakę.

3. Koniecznie sprawdź akumulator, bo po tylu cyrkach to na 90% jego wymiana konieczna.
Masz stalowe nerwy, po trzech padakach mostka nie zmieniłeś jeszcze akumulatora?....heh!
Kalibrację kierownicy po odłączeniu aku można zrobić bez kompa.

Włączyć zapłon.Przekręcić koło kierownicy od lewego punktu zatrzymania do prawego punktu zatrzymania.

Kalibrację kierownicy po odłączeniu aku można zrobić bez kompa.

Włączyć zapłon.Przekręcić koło kierownicy od lewego punktu zatrzymania do prawego punktu zatrzymania.

Rozumiem że łopatologicznie to będzie tak: Przekręcić koło kierownicy do lewego punktu zatrzymania. Włączyć zapłon. Przekręcić koło kierownicy od lewego punktu zatrzymania do prawego punktu zatrzymania. Wyłączyć zapłon. Gotowe.
Włącz zapłon.Przekręć kierownicę na maxa w lewo a następnie na maxa w prawo.Tak poprawnie wykonuje się kalibrację czujnika skrętu.

Powoli wychodzi szydło z wora dlaczego po naprawie alternatora nie miałeś skasowanych błędów.Jak piszesz nie robił tego ASO tylko warsztat współpracujący.Po naprawie altka warsztat powinien skierować się do ASO na kasowanie błędów jeśli nie mają kompa.


..... Miałem okazje rozmawiać z szefem zakładu i zapewniał mnie że naprawa ma być skuteczna. ............


Hehe!...to chyba było cztery razy?, .... jeszcze nie wystarczyło? Po czterech razach to nawet Matce Teresie i JP II bym nie uwierzył!!!
A tak serio to goście raczej naprawiają mostek wprasowując chińskie diody, bardzo popularne i taniocha totalna! Nieliczne, porządne warsztaty dają diody Boscha.

Centrala GM wie wszystko doskonale o alternatorach Denso, daj spokój!!!
Byłem w warsztacie, który jest bombardowany naprawami (regeneracją) tych alternatorów z reklamacji Opla i nie wyrabia już!. Miałem do wyboru 1800szt na paletach przy zamiance ( 350zł)

Jeśli płaciłeś za naprawę w ASO Opla to skasowanie błędówi i kalbracja cz.skr.kier. to ich zas...y obowiązek.

Wymiana akumulatora to 300zł ....warto ryzykować?....ile lat ma ta Twoja Varta?
Mój GM 60Ah padł po 4 dniach!, wymienili w ramach gwarancji na GM 64Ah, który padł po ok. 3-4 miesiącach po okresie gwarancyjnym. Teraz mam 4MAX -a 74Ah na licencji Varty i na razie spoko! ....tyle!

Nie trać czasu na walki z patałachami, bo sprowadzą Cię do swojego poziomu i pokonają doświadczeniem!!!


Wymiana akumulatora to 300zł ....warto ryzykować?....ile lat ma ta Twoja Varta?


Moja Varta ma takie oznaczenie GM 6201271 ER, 12V 70Ah 400A - dodatkowo są jeszcze takie dziwne cyferki 660690022, 0161, 070, nie bardzo wiem jak z nich odczytać datę produkcji. Akumulator ten użytkuję od początku tzn jak kupiłem auto to już taki był. A mam już zośkę dwa lata (a ona 3 lata). Myślę nad zakupem, ale na razie monitoruje parametry aku. Powiedźcie jak wygląda u Was ładowanie na Test mode parametr U-term30, ja w tym miejscu zaobserwowałem max 14,1V. Czy to napięcie zmienia się z obrotami czy raczej jest stałe dla pewnych przedziałów obrotów, czy też zależy raczej od obciążenia auta tzn ilości załączonych odbiorników.
Ładowanie u mnie jest raczej stałe 13.9 -14,0 V (światła włączone) Dopuszcza się 14,4 V max!
Też tak kombinowałem z testowaniem: dobry,a może nie dobry, aż......poleciał alternator!
U mnie GM 64Ah padł po 28 miesiącach!
A na wolnych obrotach, jak u Ciebie wygląda - bo u minie 13,3V
13.3v to za malo. Powinno byc blizej 14 albo nawet wiecej. Z pewnoscia pada Ci regulator napiecia. Nie czekaj jak padnie zupelnie, bo pozniej dojdzie ci w kosztach tez u akumulator.
U mnie na wolnych obrotach na u-term30 jest 14,3-14,2V....po włączeniu świateł na moment spada do 13,5V po czym wyrównuje napięcie do 14,1-14,0.

Mierząc miernikiem ładowanie na wolnych obrotach mam 14,1.

Dodając gazu wskazania mogą różnić się o ok 0,2V

1. Daj sobie spokój z tymi patałachami!, pojedź do innego warsztatu elektromechanicznego specjalizującego się w naprawach alternatorów, w tym ASO to coś jeszcze uszkodzą Ci i wpędzą w koszta! Podaj ich namiary, żeby nikt tam z nas nie trafił!

2.Nie naprawiaj alternatora, tylko wymień na regenerowany (swój oddajesz w rozliczeniu), bo zawsze coś poprzednio przegrzane zaliczy padakę.

3. Koniecznie sprawdź akumulator, bo po tylu cyrkach to na 90% jego wymiana konieczna.
Masz stalowe nerwy, po trzech padakach mostka nie zmieniłeś jeszcze akumulatora?....heh!


Akumulator (Varta 70Ah) sprawdziłem wczoraj bocznikiem i wyszło że jest w porządku.
Alternator mam naprawiony przez warsztat elektromechaniczny specjalizujący się w naprawach rozruszników i alternatorów na zlecenie ASO. Miałem okazje rozmawiać z szefem zakładu i zapewniał mnie że naprawa ma być skuteczna. Na tą chwilę pozostaje mi roczna gwarancja na wykonaną naprawę (oczywiście poproszę na piśmie). Ponadto mam zamiar całą sytuację przedstawić w centrali opla. Co do ASO to narazie wstrzymam się z podaniem namiarów, ponieważ inne moje wcześniejsze problemy m.in z DPF zostały rozwiązane.

--scalone--

Dzięki, za info - pewnie regulator pada, rano po uruchomieniu ZB zaobserwowałem brak ładowania tzn 12,2-12,5V przejechałem pare metrów i ładowanie wzrosło do 13,8 V podczas jazdy. Oczywiście mierząc miernikiem wynik jest ten sam co na Test mode.

--scalone--

Co sądzicie na temat poboru mocy przez urządzenia/odbiorniki zainstalowane w Zafirze? Dokonałem pomiaru prądu na rozgrzanym silniku załączając wszystkie możliwe odbiorniki i wyszło mi iż moja zafira pobiera ok. 90 A, bez załączonych świec żarowych. Przyjmując iż świece żarowe to ok 48 A, a to razem przekracza 130 A.
Witam.
Drodzy koledzy, moje problemy z elektrykom to już dłuższa historia , ja uporam się z drobnymi awariami to teraz padł mi alternator, albo bóg wie co.... Mięć dobrego elektryka to skarb więc moje zapytanie czy ktoś ma książkę serwisową w wersji na maila do wersji B. Bo większość drobnych napraw wykonuje mi mąż myślę że i z tym by sobie poradził tylko jakaś literatura na pewno przyśpieszyła by te praca.
Z góry dzięki
Książkę naprawy można ściągnąć z netu.Link jest u nas na forum http://www.zafiraklub.pl/forum/viewtopic.php?t=33

A tutaj zrzut z tej książki,którą warto ściągnąć,bo na pewno przyda się na przyszłość

Mam pytanie czy ktoś z Was montował w ZB zamiast Denso Alternator Bosch'a? Czy taka zamiana jest możliwa?

--scalone--

Od wczoraj mam zamontowany regenerowany alternator Boscha, ładowanie 14,2-14,4V.
Przy wgrywaniu nowego softu w ASO Opel pytano mnie o alternator: Denso, czy Bosch? (podobno mają różne przyłącza) Uważaj, bo są dwie wersje softu!
Całą naprawę przeprowadziło ASO, rzeczywiście po założeniu Boscha sypał błędami i nie chciał współpracować, ale po zmianach softu - jest jak narazie ok.
PS. Dopowiem że poprzedni Denso po ostatniej naprawie (tj. wymianie stojana i diód w mostku) padł po ok. dwóch tygodniach.
Z uporem maniaka, radzę zmienić akumulator po wymianie alternatora!!!
Są tacy, co po czwartym razie dopiero to zrozumieli.....
Akumulator wymieniony na: Futurę CA722, a stary aku poszedł do laboratorium na doświadczenia, choć testery GM mówiły że całkiem zdrów on jeszcze, a tu areometr wskazał dwie celki gorsze od pozostałych. Piątego razu nie będzie..........

--scalone--

Mam pytanie jak wygląda u Was, teraz w okresie zimowym, ładowanie zaraz po odpaleniu zimnego silnika. Po jakim czasie u Was napięcie się stabilizuje. Najbardziej interesuje mnie jak to wygląda w ZB z funkcją szybkiego nagrzewania wnętrza Quickheat.

--scalone--

U mnie teraz wygląda to mniej więcej tak, odpalam zimne autko to napięcie spada do ok 12V, (następuje pobór prądu z akumulatora) jadę napięcie rośnie do ok 12,8 i dopiero jak silnik się już zagrzeje (ok. 80C*) to ładowanie mam prawidłowe 14-14,4V.
Czy w ZB jest jakiś układ zabezpieczający przed przeciążeniem alternatora i czy pod dużym obciążeniem typu świece, podgrzewanie filtra albo nawet grzałka systemu Quickheat (1kW) auto pobiera prąd z akumulatora? Jak to u Was wygląda, czy podobnie, czy też w mojej ZB jest coś nie tak???
U mnie bezpośrednio po odpaleniu auta też mam ok 12V ale po kliku sekundach ładowanie wzrasta do ok 14V.Tego systemu szybkiego nagrzewania nie mam.
Jak byś mógł sprawdzić jak włączysz klimę i np ogrzewanie szyb, jak jest wtedy? Ale jak już ruszysz.
U mnie, jak wszystko powyłączam to też jest po chwili 14V, ale jak mu dorzucę ogrzewanie szyby i lusterek i np. klimę na auto to spada napięcie - oczywiście mam na myśli zimny silnik. Później jak już się zagrzeje to nie ma problemu.
Jak już jadę a wraz z nimi wzrastają obroty silnika to mogę wszystko włączyć i napięcie spadnie na chwilkę o ok 0,5V po czym po chwili regulator wyrównuje napięcie do ok 14V.Nie ma znaczenia czy jest ciepły czy zimny.
Dzięki Marki za informacje. U mnie jednak jest trochę inaczej i raczej zależy to od temperatury silnika, a dokładnie czy ta grzałka "Quickheat" jest włączona czy nie. Dzisiaj np przy -6*C ładowanie normalne czyli 14-14,4V.
Przed rozruchem auta należałoby powyłączać wszystkie odbiorniki poboru prądu a włączyć je dopiero jak już silnik pracuje.

Przed rozruchem auta należałoby powyłączać wszystkie odbiorniki poboru prądu a włączyć je dopiero jak już silnik pracuje.

Tak robię, i po chwili mam 14V.
Dzisiaj przy 1*C ładowanie było ok. Ale wcześniej przy niższych temperaturach normowało się dopiero po pewnym czasie.

dopiero jak silnik się już zagrzeje (ok. 80C*) to ładowanie mam prawidłowe 14-14,4V.

1. gdzie sprawdzacie to ładowanie, w testmode?

2. Czytając ten wątek...czy ja dobrze rozumiem ze jak bede wymianiał akumulator (a chyba bede musial przed zimą bo na przegladzie przed kupnem miał 75% sprawnosci poniewaz auto stało długo na placu i był prawdopodobnie całkiem rozładowany) to zamiast 60ah lepiej kupic 70-74ah ? Tylko czy oryginalny alternator załaduje wiekszy akumulator?
ad.1 Tak w test mode.

ad.2 Kup taki akumulator jaki masz w aucie.Do większej pojemności aku powinien być mocniejszy alternator.Dla pewności zawsze można sprawdzić w EPC z jakim seryjnie aku auto wyjechało z fabryki.

Zmieniłem akumulator (za mała pojemność powoduje padakę altka, który non-stop próbuje naładować go

Proszę czytać całość ze zrozumieniem!

!. Mała pojemność wynika z uszkodzeń cel akumulatora (zmnieszona pojemność), a nie z celowego doboru!!! Przy standardowym zapotrzebowaniu na prąd alternator musi wtedy pracować prawie non -stop i to go zabija...mechanicznie, termicznie itp. Jasne?

2.Nie rozumiem kontekstu drugiego cytatu, który wynika raczej z niezrozumienia pkt1 przez cytującego

3.Wyjaśniałem to wielokrotnie ...odsyłam do moich postów i do tematu obok "akumulator" w którym Gosia opisuje jak zakatowała akumulator próbując jechać dalej bez ładowania. Jeśli zatrzymałeś się natychmiast po zapaleniu się kontrolki brak ładowania (laweta albo hol do warsztatu) to jest szansa, jeśli katowałeś próbując jechać doprowadzając do poważnego spadku napięcia poniżej ok.10.8V (miganie kontrolek i awaryjne odłączanie CIM i innych modułów to... zapomnij o starym akumulatorze!
ok, ja rozumiem ze akumulator ktory nie był łądowany przez alternator to złom .....ale przy okazji zrozumialem z towich wypowiedzi ze stary akumulator przy nowym alternatorze może go znowu uszkodzic...
BINGO!
błagam pomózcie kobiecie!
Mam zafirę 1.9 150km cdti. Wszystko było w pozadku a tu nagle dzisiaj zapaliła mi się kontrolka od akumulatora ze nie ładuje i powoli zaczely się zapalac inne- abs itp.... Wspomaganie siadło. Na szczeście dojechałam do domu ale teraz juz wogóle nie odpala. Coś burczało, nie wiem czy to przypadkiem nie jakiś pasek od alternatora czy coś tam . Nie znam się na tym kompletnie a nie chce aby maz pomyślał ze zepsułam auto. Co to może być? Myślicie ze samo naładowanie akumulatora pomoże?

pomózcie kobiecie!

Sprawdż koleżanko czy masz pasek alternatora, czy przypadkiem się nie zerwał, z Twojego opisu wnioskuję, że rozładowałaś akumulator (czyli nie był ładowany przez alternator), jak pasek jest na miejscu to znaczy, że alternator padł
pozdr
Taki sam przypadek miała gosia i w jej przypadku padł alternator

Ale uwaga, po wymianie alternatora dobrze jest od razu wymienić akumulator Wg imalas'a który też to przerabiał to b. ważne
dzieki wam za pomoc:)

Maż wraca dopiero w niedziele wiec moze uda mi sie dojechać jutro do jakiego mechanika i wymienić ten alternator. Orietujecie się jakie to koszty?
A i mam jeszcze jedno pytanie bo jakoś tam musze dojechać. Czy spokojnie mogę wyciagnac akumulator i podłaczyć do prostownika - czy te wszystkie dane w komputerze szlag nie trafi? i jak to zrobić? Jak w starych autach? Wcześniej miałam fiata Palio i nie było komuterka pokładowego i tyle tej elektroniki. Czy takie ładowanie akumulatora nie zaszkodzi czy lepiej poprosic brata i pojechac na lince?
Naładowanie nie pomoże, bo system bedzie widział że altek padł wiec znowu bedzie ciekawie....

A co do kosztów to wszystko powinno zamknąć się w okolicach 800zł . Oczywiście poza ASO

Lepiej na lince jak już
Na lince to może już być problem bo wspomaganie nie będzie działało i jak na delikatne rączki to już kłopot
eh.... no to lipa.

Na lince to może już być problem bo wspomaganie nie będzie działało

i hamulce też nie działają jak silnik nie pracuje także nie będzie łatwo nim dojechać na lince..
ale jak mechanik blisko, to może jednak naładować aku i się dokulać, błędy pewnie i tak trzeba będzie wykasować
musiałam jakoś dojechac do domu i nie ukrywam ze bez wspomagania nie było łatwo. Na szczęście to było kilka przecznic ale do mechanika mam do przejechania pół Łodzi. Wiec nie wiem czy ta linka to najlepszy pomysł...

ale jak mechanik blisko, to może jednak naładować aku i się dokulać, błędy pewnie i tak trzeba będzie wykasować
Dokładnie tak,podepnij tetina naładowany aku. i włącz silnik (jak odpali), linka, wspomaganko, będzie.Później, to już wszystko w rękach...robiącego.
co macie na mysli- błędy trzeba będzie wykasować? Czeka mnie jakas przymusowa wizyta w aso?

czy ta linka to najlepszy pomysł...
tetina
na samym aku., nie dojedziesz,sygnalizacja,Twoje światła...laweta?

cyt.Czeka mnie jakas przymusowa wizyta w aso?
niee, tzw. programik jest potrzebny i urządzenie,różnie nazywają,op-com, tech-2,itp.

cyt.nawet mnie nie dobijaj....
Nie zamierzam ale chcesz dopiąć i wygrać,prawda?
nawet mnie nie dobijaj....
może nie koniecznie ASO, może ten mechanik będzie mógł podpiąć sie do komputera i odczyta błędy, jak będą to je wykasuje, poza tym jak na lince to i tak trzeba podładować aku, będą przynajmniej światła, zadziałają wspomaganie i hamulce i jakoś się dokulasz do mechaniora
Na dobrze naładowanym akumulatorze można spokojnie dojechać do najbliższego mechanika (kilka, kilkanaście kilometrów), aby tylko nie włączać najbardziej prądożernych elementów, typu elektryczne ogrzewanie szyb.
Mam przetrenowaną kilkudziesięciokilometrową podróż na ledwo podładowanym akumulatorze (silnik benzyniak) i jeszcze spokojnie odpalał.

prądożernych elementów, typu elektryczne ogrzewanie szyb.
zdecydowanie tak i lepiej,wziąć kogoś(męża) obok,jakby...psychologia...

wziąć

widzę, że na lekcjach języka polskiego nie próżnowałeś więszość Polaków pisze i mówi 'wziąść'

widzę, że na lekcjach języka polskiego nie próżnowałeś więszość Polaków pisze i mówi 'wziąść'
..kaliope...mały spamik,z radzieckiego...piątka
Ale,ale,da się zrobić,tylko bez zbędności i najlepiej jutro,może być mały ruch,sobota
No moja Zosia lada chwila wyjedzie z warsztatu. Sam nie robilem bo mam za malo stanowisk ale znajomy posiada naprawde rozrusznikow i alternatorow.
Nowy DENSO 140A (seria 130) 550zl robocizna 200zl (mi by sie nie chcialo za tyle go wyciagac ) ale jak ktos sie powola na mnie (Robert z TUNE-UP) to 150zl
Wiec calosc 700zl.
pozdr
rob555, mogłeś wymienić na Boscha od razu bo to z Denso (a dokładnie diodami) są problemy
Nie wiem czy do 150KM motorow BOSCH ma zamienniki....moj znajomy twierdzi ze nie bo sugerowalem mu Boscha ale nie mial nic w katalogu....
rozruszniki.eu jak by ktos chcial
narazie jest burdel z zapinka od powrotu paliwa do filtra..okazuje sie ze jej nie bylo i na drucik ktos naprawil ale ze chlopaki musieli filtr wyjac by altka wymontowac to i drucik jednorazowego uzytku sie zepsul...i mi plami Zosia
Takie male g.. w ksztalcie litery C ok 10mm srednica jest przy szybkozlaczce na wezyku wchodzacym w filtr paliwa od strony skrzyni bieg.
Tak jest. Ja robiłem dwa razy i za trzecim posłuchałem kolegi mechanika i wymieniłem akumu;lator. I wszystko wróciło do normy. W przeciągu 8 miesięcy spalił sie 3 razy. Po wymianie akumulatora jeżdze już 5 miesiąc i jest ok.....

Zaczęło się od zawieszających się bez powodu wycieraczek, potem wyłączało się samo ogrzewanie lusterek i tylnej szyby aż w końcu straciłem wspomaganie zaświeciła się kontrolka poduszek i abs. Autko po zatrzymaniu, zgaszeniu i próbie ponownego uruchomienia nie odpaliło.

o Ile mi wiadomo to nie. Można oczywiście sprawdzić czy działa czy nie, ale to już sam zobaczysz jak zaczna świecić kontrolki i po paru kilometrach nie będziesz miał w spomagania a potem zacznie sie dyskoteka na zegarach... Jest to przekleństwo Zafirek i niestety tak to już jest. Moja ma przejechane w tej chwili 130tyś. Zrobiłem juz bardzo duzo w niej tj. Alternator 3 razy, kołodwumasowe, EGR, PDF (na szczęście pomogło wypalanie OPCOM-em) i jeszcze kilka drobnostek.... No... NOWE DIESLE>!!!!! Pozdrawiam
kaliope, jedyna rada to to żeby wziąc do bagażnika nowy zapasowy i na parkingu zmieniać, o ile ma się zdolności. Inna sprawa że one siadają dopiero w okolicach 150tyś, a tobie z tego co wiem jeszcze trochę brakuje Poza tym najczęściej padają Denso, a nuż masz Bosch'a i znacznie mniejsze prawdopodobienstwo awarii

kaliope Poza tym najczęściej padają Denso, a nuż masz Bosch'a i znacznie mniejsze prawdopodobienstwo awarii

1. gdzie to moge sprawdzic? Tylko na obudowie altka? Czy w ogóle sprawdzę wzrokowo bez rozbierania połowy auta?

2. Skad ASO wzięło tę cenę za nowy u terka (3tys zl) jesli nowe chodza po 400zl

http://www.allegro.pl/ite...a_1_9_cdti.html
Ja powiem tak. Sprawdź na obudowie lusterkiem lub czymś (musisz sobie jakoś poradzić) i faktycznie jeśli masz Bosha to mniej kłopotów. Cena w ASO bierze sie z tego że to ASO!!!
Tak poprostu. Nie wszystko jest droższe uwierz mi. Warto czasami porozmaiwać z nimi i powiedzieć że np. nie chce sie faktury itp... Najlepiej rozmawia sie na takie rzeczy z chłopakami którzy pracują tam jako serwisanci czyt. mechanicy. Mi kluczyk scyzor dorobili za 300zł z kodowaniem itp. Inne zakłady 500-700zł. Więc.... DOra rada. Zbadaj miernikiem ile Ci ładuje na zapalonym silniku. Jesli w okolicach 13,3 do 14,4 jest oki. Jeśli mniej to będzie porazka wkrótce. Pozdrawiam

DODAM> Najgorsze jest to że nie wiadomo kiedy sie popsuje. Poprostu jedziesz i nagle nie ma ładowania. Nie czuć nic swądu albo coś w tym stylu... Poprostu przestaje działać....
Nie ma objaw przed popsuciem...
Kaliope taka cena w katalogu oryginalnego.

Ja mam aktualnie 142tyś więc zaliczyłem już przypadłość alternatora .
Uszkodzenie jest do wychwycenia ale nie jest tak że będziesz miał dużo czasu na reakcje.

Nie wiem gdzie dorwałeś cenę za dorobienie klucza scyzoryka 500-700zł
w aso surowy klucz niecałe 290zł(normalnie z FV Vat) + kodowanie 125zł (lub u mnie za darmo ).

Kaliope taka cena w katalogu oryginalnego.


...ale ten altek z allegro jest po regeneracji.
lustereczko poszło w ruch, niestety mam DENSO

Czy ten bedzie dobry dla ZB cdti? w vin'ie mam 100A

http://www.allegro.pl/ite..._cdti_100a.html

Tak się zastanwaiam czy nie kupić takiego bosha i mieć w zanadrzu
Zależy jaki przelot ma ten alternator..... Tzn ile miało auto z którego zostalo wyjęte
Tak czytam i jestem przerażony, aby to nie spotkało i mnie, bo przebieg coraz bliższy.
Ktoś wie czy Pasuje alternator z innych marek z 1.9? Np. z Fiata (są sporo tańsze).
zapewne tak bo to Fiat jest producentem i konstruktorem silnika. Ale najlepiej upewnić się np w ASO Fiata
Witam

Ja ciut z innej beczki...

Wyjmował ktoś sam altka z CDTI 150KM... mam obawy ze pada mi regulator napięcia (ładuje mi 13,1V-13,3V -a to o 1 V za mało) i chciałbym oddac do dobrego speca co je regeneruje jednak on nie ma warsztatu by wyjąc go u siebie.
musiałbym to zrobic we własnym zakresie ale zastaanwiam sie czy dam radę sam... troche sie na mechanice znam wiec technicznie nie bedzie problemu.. kwestai jak z dojsciem - wydaje mi sie ze tylko od spodu d aie coś zrobic (po zdjęciu osłony silnika).. ale moze sie myle.

Czekam na uwagi

Tak czytam i jestem przerażony, aby to nie spotkało i mnie, bo przebieg coraz bliższy.
Ktoś wie czy Pasuje alternator z innych marek z 1.9? Np. z Fiata (są sporo tańsze).


Na Allegro nówka Denso 105A za 400zł ....toż to taniocha,.... taniej szukasz?
imalas nówka czy regenerowany ??
zrobiłem mały wywiad co do alternatorów denso vs bosch. Zadzwoniłem do serwisu gdzie regenerują alterantory oraz porównałem denso oraz boscha wyciągnięte z vectry 1.9 cdti. Otóż alternatory bosha maja inne koło pasowe, z taką poszerzającą tuleją widoczną na fotce oraz mają inne podłaczenie, na wtyczkę, natomiast do denso przykręca się oddzielnie kable do śrub wystających z obudowy.

tak więc niestety...muszę szukać denso...



Uploaded with ImageShack.us
No to panowie i panie sobie wykrakałem. choć czekałem na ten moment. Dziś nagle kontorlka akumulatora. Wszedłem od razu w tesmode i zero łądowania....a prąd maleje. Wyłaczyłem światła i wszystki możliwe odbiorniki prądu...i wio do zakładu, który miałem już upatrzony, bo dzwoniłem kiedyś tam w sprawie altenatorów. Wstępna diagnoza, reguator napięcia. Auto zostawiłem, jutro do odbioru.

Cóz...te alternatory to naprawde zmora cdti. Bogu dzięki, że teraz...przed wjazdem na wczasy....i do tego 4 km od tego zakładu. Powiem szczerze, że szybkie rozpoznanie problemu i działanie to zasługa tylko i wyłacznie tego forum....dziękuje.

do zakładu, który miałem już upatrzony, bo dzwoniłem kiedyś tam w sprawie altenatorów. Wstępna diagnoza, reguator napięcia.

to jak dobrze i tanio zrobia to moze warto wpisac ten zaklad do polecanych serwisow na forum
padł prostownik, 90zl, robota 150zl, czyli razem 240zl. Jutro auto do odbioru w tym serwisie

Mam nadzieję że bedzie ok, choć gość trochę ostudził mój entuzjazm, mówiąć że robią mase opli cdti i fiatów oraz alfaromeo z jtd ...i te prostowniki padaja nawet po 50-60tys km.

padaja nawet po 50-60tys km. a wiec nie zawsze no i przy średnim PL przebiegu masz tak czy siak z 3 lata spokoju
1. Auto odebrane, główny winowajca to układ prostowniczy:


Uploaded with ImageShack.us

2. Założny nowy duńskiej fimy HC Cargo (oczywiście made in China). Gość powiedział, że jest to firma która daje te układy na pierwszy montaż do wszystich możliwych marek.


Uploaded with ImageShack.us

3. Błąd który wyskoczył to:
0621 Uszkodzenie lampki kontrolnej alternatora L

4. Stan łożysk oraz regulatora napięcia był bardzo dobry, więc nie ruszali

5. Gość powidział mi, że w ostatnich 12 miesiącach naprawiali około 200 alternatorów z grupy cdti oraz jtd i wszystkie miały padnięty właśnie układ prostowinczy. Ponadto powieidzał mi że na moim uszkodzonym alternatorze, tzn 105A można jeszcze dojechac do serwisu parę kilometrów. Natomiast na tych mocnejszych, tzn 130A nie wolno, trzeba wyłączyć silnik i laweta bo przeciwnym razie zwoję się przepalaja i praktycznie altenrator trzeba kupowąc nowy.

6. Na moje pytanie co do akumulatora, tzn że dopiero co wymieniełam i czy nie powinienem był wziąć 72 AH zamiast oryginalnej 60, gośc powiedział, że generalnie było by lepiej i śmiało mógłem taki założyć...natomiast jest jedno ryzyko....mianowicie nie można go doprowadzić do całkowitego rozładowania bo wtedy altek będzie pracował na maxa aby go naładować i jest duże prawdopodobieństwo, że go szlag trafi.

7. Gdyby ktoś potrzebował, numery altków do zafiry B, z19dt, 105A:

Oryginał: CA 1884 oraz 13117340 oraz YM13117340
Fiat/Mirelli: 63377492
Nippon: 1022118640
fotka oryginału 105a:


Uploaded with ImageShack.us

fotka oryginału 120A:


Uploaded with ImageShack.us

No to panowie i panie sobie wykrakałem

Z niepokojem przeczytałem cały wątek. Widzę, że to następna bolączka Zoch.
Podobnie jak kolega kaliope za kilkanaście dni mam przed sobą 4k km i przyznam, trochę strach jechać. W starym mondku sprawdzałem olej, płyn chłodniczy, ciśnienie kół i jechałem. Dwa razy po 3-4k km A tu

Z rana odpaliłem testmode. Poniżej wskaźnika poziomu ładowania (CD70, u mnie w chwilę po rozruchu 13,9-14,1 V) znajduje się U-reference ze stałym wskazaniem 13,5 V. Jeśli U-reference to ładowanie wzorcowe, to czy nie jest podane na dość niskim poziomie? Mam 100A alternator.
Ja chciałem się przywitać w klubie padniętych alternatorów Właśnie straciłem zaufanie do Zośki, chciałem zrobić dłuższą trasę, a musiałem skorzystać z asistans po przejechani raptem 28 km. Na tyle wystarczyło prądu w akumulatorze, awaria nie sygnalizowana żadnymi kontrolkami itp. Zaniepokoiła mnie tylko praca wentylatora, spadające i rosnące jego obroty. Po zatrzymaniu samochód nie dał się już uruchomić , prądu niet. Nawet nie wiem czy mam denso czy też boscha, wiem tylko że 120. Teraz żonka mi podpowiada że dzień wcześniej czuć było lekki smrodek z pod maski ale myślała że to DPF się wypala. Tak czy inaczej strach ruszać gdzieś dalej.
To i ja się "pochwalę". Pierwsza poważna trasa i pada alternator 500 km od domu o 03:30 nad ranem na drodze w lesie. Na szczęścia trafiłem na gościa z lawetą (mam automata) który jednocześnie zajął się naprawą. Dotarłem na miejsce z 12 godz. opóźnieniem i wróciłem do domu. Niestety to nie koniec, pojechałem wymienić akumulator a tu ładowanie 13,4 -13,7 a więc do elektromechanika. Okazało się że to "tylko" regulator. Wymieniony dwukrotnie (pierwszy też był wadliwy) i na razie jest 14-14,1, ale uraz pozostał... Mam tylko pytanie do kolegów:
1. Jak wygląda u was spadek ładowania przy kręceniu kierownicą w miejscu ?
2. Jakie macie wolne obroty i czy podnoszą się wam nieznacznie po załączeniu na nich klimatyzacji?

Pozdrawiam.
Koledzy, aż włos się jeży czytając te 'przygody' z alternatorami szczególnie że czeka mnie niebawem dłuższa trasa...

Mam tylko jedno pytanie, czy poza metoda lusterkową da się jakoś sprawdzić czy ma się Denso (bardziej podatne na awarię) czy Bosch'a?

Czy ktoś może sprawdzał jakie alternatory są w w DTH? Podejrzewam że są to 120A ale mogę się mylić.

Z góry wielkie dzięki za info.
Rhaaziel ponieważ Denso różni się podłączeniem od Bosch-a (z tego co pamiętam Kaliope tak pisał) podejrzewam, że wszystkie alternatory 100A są Denso a ci co mają system "Quick Heat" mają Bosch-a 140A

PS. To nie tylko Opel ma ten problem ale wszystko co jest na silniku fiata. (opel, fiat, saab)
Ja mam 120 KM w automacie i mam altka 120 A (potwierdzone także przez VIN) a na regulatorze widziałem napis DENSO. Akumulator oryginał siedział 60 A. Zakupiłem Centrę Future o tej samej pojemności (tylko wymiar długości mniejszy bo oryginał miał coś ok. 275 mm a ten ma 242 - ale to chyba nie przeszkadza ?)

P.S. Sporo racji miał chyba kolega MieHor w tym wątku http://www.zafiraklub.pl/...ulator&start=15
w uzupełnieniu tekstu postu z linka podanego przez capricorn80,

Wg VIN standardowo w ZB dla silników diesla (Z19DT, Z19DTL, Z19DTH) fabrycznie były montowane akumulatory 60 Ah i alternatory 100A, natomiast w wersjach Sport oraz z automatyczną skrzynią biegów - akumulator 60 Ah i alternator 120A i w wersjach z wyposażeniem zimowym (webasto) oraz z systemem szybkiego ogrzewania - akumulator 70 Ah i alternator 140 A
U mnie dziś na trasie przy wyłączonej klimie rano ładowanie było na poziomie 13,9. Popołudniu przy włączanej klimie ładowanie na poziomie 13,7 po zatrzymaniu spadło do 13,3 jak mniemam jest to znacznie za mało, mniej od referencyjnego 13,5, wnioskuję po wątkach poprzedników że to chyba wina regulatora napięcia.

Czy ktoś może polecić jakiś konkretny regulator do alternatora 100A (obstawiam że to Denso) na allegro jest tego cała masa w cenach od 15 do 190zł !!!
rhaaziel, strone wcześniej masz post kolegi kaliope i tam jest jakaś mała podpowiedź na Twoje pytanie
Przeczytałem wszystko raz jeszcze i faktycznie znalazłem sporo podpowiedzi mam tylko jedno pytanie czy te prądy opisane przeze mnie są faktycznie za niskie? Czy martwię się niepotrzebnie na zapas.

kaliope stracił ładowanie całkowicie, u mnie nadal ładuje ale wydaje się że za słabo, być może to oznaka 'kończenia się' opisywanego przez kaliope prostownika.


1. Jak wygląda u was spadek ładowania przy kręceniu kierownicą w miejscu ?
2. Jakie macie wolne obroty i czy podnoszą się wam nieznacznie po załączeniu na nich klimatyzacji?

bylem wlasnie w tej sprawie w serwisie... sprawdzili olej wspomagania, napiecie paska (mi jeszcze popiskuje) i... mam nadal jezdzic...
napiecie ladowania bez obciazenia 14.2V
spadek napiecia przy kreceniu kierownica oraz przy duzym obciazeniu (wiatraki) jest normalny - to slowa serwisanta z ASO

--------------------------------------

rhaaziel napisał/a:
Czy ktoś może sprawdzał jakie alternatory są w w DTH? Podejrzewam że są to 120A ale mogę się mylić.

po sprawdzeniu po vin'ie u mnie jest w 150KM 100A, ale nawet w aso nie potrafili powiedziec jakiej firmy...

-------------------------------

rhaaziel napisał/a:
U mnie dziś na trasie przy wyłączonej klimie rano ładowanie było na poziomie 13,9. Popołudniu przy włączanej klimie ładowanie na poziomie 13,7 po zatrzymaniu spadło do 13,3 jak mniemam jest to znacznie za mało, mniej od referencyjnego 13,5, wnioskuję po wątkach poprzedników że to chyba wina regulatora napięcia.

u mnie, tak jak pisalem wczesniej, takie same objawy, ASO twierdzi ze poki bez obciazenia jest 14.2V to moge jezdzic, ze to normalne przy duzym obciazeniu...
poki nie spada do 12V to znaczy ze akku nie jest rozladowywane...

Edytujemy posty, a nie piszemy 3 pod sobą Doświadczony forumowicz a tu takie...
Pozostaje mi jeździć i obserwować ładowanie

Zobaczę jeszcze jak będzie wyglądać sytuacja jak wymienię pasek od alternatora bo szczególnie przy włączonej klimie (większe obciążenie) hałasuje mi strasznie między 2 a 3 tys obr.

Wielkie dzięki za cenne uwagi!

aaa u mnie wg VIN jest 100A ale nie wiem jakiej firmy

ps. dziś rano znów sprawdzałem ładowanie i bez klimy i bez radia (włączone oczywiście światała i wentylator na 4)) maiłem ładowanie od 13,8 do 14,0A także myślę że nie mam się co martwić na zapas, na klimie pewnie spadnie do 13,5 ale to nie jest chyba powód do obaw.
Obstawiam Denso
Widziałem alternator ze swojej Zafiry. Totalna, klęska, elektryk na jego widok powiedział krótko, trzeba kupić drugi. Wyglądał jakby ktoś podłączył pod niego 220 V, osmalony cały, uzwojenia popalone, ładowanie co ciekawe było, tyle że na poziomie 11 V Dodam tylko że alternator Denso 120A, pod znanymi mi namiarami nie dostępny, po konsultacji z elektrykiem zakładam 130A, mam nadzieje ze nie zaszkodzi, a może nawet pomoże
Panowie jakie napięcia macie przy włączonej klimie (4-5 bieg wentylatora) na postoju ??
po odbiorze z serwisu ładowanie bez obciążenia 14.1, czyli wzorowo. Teraz byłam na wczasach w górach...upał 34 stopnie, wentylator klimy na full, plus ładowarka do navi, telefonu, laptopa ....z ciekawosci wszedlem z testmode...i serce mi prawie stanęło. Na wolnych obrotach na postoju ładowanie 13.3 dodałem gazu....wzrosło do 13.5-13.7 Oblały mnie poty pomimo klimy....i myślę sobie ładnie....szlag trafił altka. Wyłączyłem wszystkie możliwe odbiorniki prądu, włącznie z klimą, i ładowanie 13.9-14.1. Także panowie....jest ok....Klima strasznie pożera prąd.

Również należę do grona osób, którym alternator odmówił posłuszeństwa. W mojej zośce jest ustrojstwo firmy DENSO 130A. Padł regulator napięcia - najprawdopodobniej.
Udało się w końcu zdemontować alternator - wymaga to rozbiórki prawie połowy silnika.

1. Demontaż filtra powietrza wraz z obudową.
2. Demontaż dolnej osłony silnika (śruby torx oraz po jednej śrubie w nadkolu - cała osłona schodzi pięknie w dół).
3. Demontaż EGRa, przy okazji czyszczenie;)
4. Demontaż filtra paliwa (wyjęcie całego filtra z obudową).

Co prawda odkręcenie alternatora pozwala na pominięcie kroku 3 i 4, jednakże aby go wyciągnąć trzeba zrobić dość sporo miejsca. Niestety wyjęcie filtra paliwa wymaga zdemontowania EGRa, sam EGR przy wyciąganiu alternatora by nie przeszkadzał, ale nie ma wtedy możliwości zdemontowania filtra paliwa.
Drodzy Koledzy
Mam nastepujacy problem
Po odpaleniu auta wlczeniu swiatel mam ładowanie 13,8 bez klimy, po wlaczeniu klimy napiecie spada do 12,7v. Kontrolka od ladowania nie swieci.
Co moze byc przyczyną tak niskiego ladowania. Czy moze to wina akumulatora ?
Pozdrawiam
winą jest obciążenie ... głównie klima która jest zajebiście prądożerna.
Ale czy to normalne ze jest tk duzy spadek napiecia ............po wlaczonej klimie . Moze to koniec aku albo altka ??? 12,7V to troszke mało.
Klima nie działa na prąd więc nie może być prądożerna (chyba że wiatrak tyle ciągnie), jest napędzana paskiem osprzętu czyli tym samym co alternator. Jeśli się mylę to mnie zlinczujcie i obrzućcie kamieniami.
Mnie uczyli że prawidłowe ładowanie powinno oscylować w granicach 14-14,4V. Aż z ciekawości jutro sprawdzę jaki prąd ładowania mam przy włączonej klimie i bez.
Kolega ma jeszcze prawdziwego Opla na którym można było polegać, a w ZB to jak nie urok to sra... Miałem kiedy Astrę i Kadeta, autka bidne lecz solidne, można było tylko na tandetne wykończenie wnętrza i rdze ponarzekać, ale niezawodne były. A teraz niezawodność gdzieś się ulotniła tylko tandetne wykończenia zostały i rdza jak już niektórzy koledzy donoszą.
U mnie napięcie ładowanie (w test-mode) wynosi 13,5V +/-0,3V . Może jest dobrze ale zaczynam się niepokoić ponieważ w postach wyżej piszecie że wzorcowe to 14-14,4V.

Zaciekawił mnie (w test mode) parametr MODE ( z lewej strony od wskazania napięcia lad).
Zauważyłem:
MODE NONE (najczęściej)
MODE PWM
MODE TEMP
MODE TERM (tu nie jestem pewien)

Czy wiecie co to może być za wskazanie ?
Goris a miałeś jakieś "odbiorniki" włączone jak sprawdzałeś napięcie ?
np. światła radio itp .. ??

Ja jestem po regeneracji alternatora, normalnie mam napięcie rzędu 14,1 przy włączonych światła i radiu 13,5-13,7 a dodatkowo z klimą nawet 12,8
Bez obciążenie 13,8V po włączeniu radia, świateł, klimy 13,2V na wolnych obrotach a przy 3000tys minimalnie więcej 13,3V (napięcie prawie nie podnosi się przy przygazówce).
Koledzy z tego co zrozumiałem to wartości ładowania odczytujecie na kompie pokładowym, ja dla pewności sprawdziłbym jeszcze miernikiem na klemach akumulatora.
Drugim pomysłem jaki mi wpadł do głowy po przeczytaniu kilku wcześniejszych postów to fakt iż klima nie załączy się bez włączonego nawiewu (mam na myśli klimę manualną), i tu rzeczywiście możecie mieć spadek napięcia bo silnik nawiewu też swoje połyka.
Goris.. ja mam tak samo .. bez obciązenia 13,8V a jak odpale klime i światła +radio to spada poniżej 13V.

Niestety wydaje mi sie ze aku przez to słabnie bo jest niedoładowany ic zeka mnie regeneracja altka... tak mi sugerował tez mechanik.
Goris wrzuć akumulator na długie ładowanie, nawet do 12 godzin, a ładowanie wzrośnie bez obciążenia nawet do 14,1. U mnie po regeneracji alternatora ładowanie było w granicach 13,9 (max). Elektryk stwierdził że to wina niedoładowanego akumulatora. Miał rację po całonocnym ładowaniu akumulatora, bez obciążenia, ładowanie na poziomie 14,1. Akumulator w czasie jazdy na krótkich odcinkach, na światłach, z wł. kimą nie ma szans się naładować. Wskazaniami pokładowego komputera bym się za bardzo nie sugerował, w przypadku mojej zafiry w ogóle nie sygnalizował awarii alternatora, zero błędów, sugerujących problemy z altkiem.
eee. to moze ja to samo zrobie... nie ukrywam iz aku mam słaby juz a autko sporo ostatnio stało a jazdy były krótkie z czestym odpalaniem.. dzieki YACH za sugestie

sprawdze wynik tego posuniecia i dam znac.
Panowie zanim zaczniecie wymieniać lub regenerować alternatory proponuję podjechac
do elektryka lub samemu sprawdzić ładowanie alternatora bezpośrednio na wyjściu .
u mnie od jakiegoś czasu na komputerze pokazywało około 13,2 V. po włączeniu klimy spadało do 12,5 a czasami w korku jak się włączyły wiatraki chłodnicy nawet 11,9 V.
pomyślałem coż czas na wymianę alternatora. zakupiłem nowy i założyłem. okazało się
że ładowanie się nie zmieniło. podjechałem do elektryka i okazało się że winna była "kiepska masa silnika" naprawa trwała kilka minut. okazało się ze stary alternator jest dobry.
teraz silnik pracuje o wiele ciszej i równiej. aktualnie ładowanie mam na poziomie 14,1V w czasie jazdy z obrotami 2000obr/min bez klimy, 13,8V w czasie jazdy z klimą, 13,9V postój bez klimy i 13,5V postój z klimą

okazało się że ładowanie się nie zmieniło. podjechałem do elektryka i okazało się że winna była "kiepska masa silnika" naprawa trwała kilka minut.

na czym polegała ta naprawa? gdzie jest kabel od masy? był przeczyszczony? dokręcony?

ps. u mnie w tych sakramenckich upałach przy klimie tez ładowanie raz było na poziomie 12.8-12.9V. Dziś chłodny dzień i jazda 100 km bez klimy i całą droge testmode pokazywał 14.0-14.1V