Futbolin
Witam,
Szukam osoby do opieki na klaczką. Wyjeżdząm na dwa tygodnie i potrzebuje kogoś kto by się nią zajął. Chodzi tu o lążowanie konia, czyszczenie, ewentualne siodłanie trenerowi.
Najchętniej bezpłatnie ale mogę rozważyć każdą propozycje proszę proponować oferte oraz jakie chcieli by Państwo otrzymać wynagrodzenie. Konik stoi w stajni Aldragho.
Obowiązkowo:
- osoby powyżej 17 roku życia
- odpowiedzialne
- posiadające doświadczenie z koniem
- możliwości dostosowania się do godzin
- i inne.
Ewentualnie istnieje możliwość dalszej pracy przez wakacje:)
nie wszyscy na raz ...
tylu miłosników ....tyle ofert ...tyle propozycji ...a tu cisza ....
dojazd mzk pod samą stajnię , miła atmosfera , jest hala , jest las , jest knajpa , jest myjka , jest pokój socjalny , jest wszystko .... nawet nie za darmo , jest trener , jest instruktor , jest parkur , jest ujeżdzalnia ...
tylko tradycyjnie nie po drodze kazdemu .... hahahha
nie ma za to na kogo donosić , nie ma na kogo pisać donosów i nie ma koni nadajacych sie do zgłoszenia do tozu , nie ma plotkarstwa , nie ma możliwosci chowania się po stodołach i bicia konia w lesie poza okiem stajennego .... ( takie przypadki znam z imienia i nazwiska kiedy ktoś wziął konia wyjechał do lasu i tam go zwyczajnie kopał w dodatku to kobieta i w dodatku stałem z kolegą na innym koniu 10m od zdarzenia )
lepiej niech ci ten koń postoi w spokoju i dwa miesiace niż się prosić na siłę o opiekę ...
kiedyś na takie hasło zgłaszały się dziesiatki chętnych a teraz dwie osoby i to przeważnie z zespołem dauna .... hahaha
arkady66, przestan obrazac ludzi. nie kazdy jest taki jak piszesz...owszem zgodze sie z toba zdarzaja sie takie przypadki, ale to nie znaczy ze kazdy taki jest, ja bym z mila checia skorzystala z tej propozycji ale jestem z łodzi a ta pani jest z warszawy.
płock nie po drodze z zakwaterowaniem i ze stajnia pod nosem oraz kieszonkowym ...
warszawa extra komfort za daleko i z przesiadkami ...
zawsze o minutę za pózno i o złotówkę za mało .... hahaha
a ja się zgodzę z Areczkiem
a ja nie do końca. Znam kilka dziewczynek (no może nie mają 17 lat, ale gwarantuję, że są bardzo odpowiedzialne), które chętnie by pojechały ale z Ostrowa do Warszawy daleko i rodzice niechętnie je puszczą. W sumie nie ma się co dziwić. Uważam, że autorka tematu powinna poszukać w swojej okolicy.
A dlaczego musi mieć 17 lat? Przecież to już nie dziecko ale jeszcze nie osoba pełnoletnia... Na prawdę, znam kilka dziewczyn, które nie mają 17 a ze spokojnym sumieniem bym im swoje konie powierzyła...
Choć prawdą też jest, że kiedyś młodzież była bardziej na tak jeśli chodzi o tego typu ogłoszenia..
Moze dlatego ze osoba majaca 17 lat odpowiada przed sadem jako osoba pełnoletnia?? Jak okopie konia lub cos mu zrobim jak cos sie stanie w stajni np. kradziez. to mozna pozwac taka osobe z powodztwa cywilnego i po sprawie. A 12-latka conajwyzej dostanie nadzor rodzicow i sie po kosciach rozmyje...
A na kiedy ty ta osobe potrzebujesz?? Bo mam kilkoro znajomych w wawie wiec moge popytac czy ktos by chcial sie konikiem zajac
Pozdrawiam
no ja też bardzo bym chciał ale mam rozwolnienie ...
jak ktoś chce to może a jak ma nie chce to problemy rodzą się same ...
,, śmierć i sranie tam gdzie zastanie ,, ...
No cóż... jak od jakiegoś czasu szukam osoby do pomocy przy dwóch koniach i w końcu zgłosiła się jedna....Myślę, że oferowałam korzystne warunki- w zamian za pomoc na zawodach (nie pełne luzakowanie, czyli zawijanie,zaplatanie itd. tylko przytrzymanie konia, podanie czegoś z auta itd.) oferowałam jazdy na koniu chodzącym P ujeżdżenie i P1 skoki (zaczyna N), możliwość przygotowania do odznaki i udostępnienie konia do zdawania. Oferowałam też rozszerzenie współpracy o opiekę pod moją nieobecność- jeden koń do przelonżowania a drugi do dyspozycji do jazdy.
Tłumów nie było;)
dlatego napisałem że kiedyś było mniej osób kochajacych koni a do opieki do jednego konia zgłaszały się dziesiątki osób a teraz do dziesięciu koni jedna i to z wymaganiami ... hahaha....
Arkady, wez tez poprawke na to ze sa wakacje, duzo osob jest gdzies na obozach, nad morzem lub jesczze w w innych miejsca, a nie w swym cieplym i milutkim domku. Sam znam pare osob z warszawy ktore od reki podjely by sie opieki nad koniem, ale wiecej niz polowa z nich jest teraz 3km odemnie a odbozie a ja mieszkam niedaleko Poznania...
Karolinabuziaczek. czekam na odpiwedz na moje pytanie: N akiedy potrzebujesz ta osobe do zajmowania sie koniem??
Zgadzam się z arkadym. Od prawie miesiąca poszukuję kogoś do jazdy na 6-7 koniach w wakacje. Nie za pracę - byleby jeździł. Nawet koszty ewentualnych startów pokryję i NIC. Po prostu NIC.
Karolinabuziaczek. czekam na odpiwedz na moje pytanie: N akiedy potrzebujesz ta osobe do zajmowania sie koniem??
Jest napisane, że 7-21 lipca:)
są wakacje , po wakacjach będzie szkoła ... hahaha
u dorosłych zaraz będzie miała dzieci a po wakacjach już ma dzieci ... hahaha
dajcie sobie spokój z usprawiedliwianiem siebie i innych dookoła ...
u mnie jazda 50 pln .... a darmo umarło ....
arkady66, ej treneiro a do poznania przyjedziesz?
Z dojazdem to cie pewnie wykasuje 80zl:PP Chociaz, moze jak bysmy sie razem zgadali i zamowili trening łączony to dostali bysmy jakis rabacik ;D
hahaha ...arkady66 jako trener .... hahaha
jak macie relanium nr 7 to moze przeżyjecie ... strasznie się drę , wymądrzam , rzucam kamieniami i mam niestandartowe metody ... hahaha
arkady66, jesli tylko nie każesz biegac kłusem z koniem, jak coś nie wyjdzie, to da sie zyć
o nie ... kłus i stęp jest dobry dla nieudaczników ... ja galopem wyjeżdżam ze stajni i galopem wracam ... a skargi i zażalenia prosze wpisywac w mojej książce reklamacyjnej .... hahaha
a tak poważnie to temat rzeka ... jedni kłusują bo to jest dobre inni kłusują bo się boją galopu inni kłusują bo ich konie są zatuczone i zwyczajnie nie mają siły do galopu , inni kłusują bo boją się że z galopu nikt ich nie zatrzyma ... każde zachowanie na koniu jest wynikiem naszej słabości a rzadko konia ...
jak macie relanium nr 7 to moze przeżyjecie ... strasznie się drę , wymądrzam , rzucam kamieniami i mam niestandartowe metody ... hahaha
przynajmniej nie jest nudno
ja bym tak chciała
ja bym tak chciała
ale poproś najpierw o wyjaśnienie pojęcia "niestandardowe metody", bo może się to okazać czymś na miarę horroru zarówno dla konia jak i jeźdźca
Arku to ty z tymi kamieniami i niestandardowymi metodami to powinienes zostac trenerem grup specjalnych policji konnej Bo twym treningu to ani konie a ni jezdzcy mogli by spokojnie powiedziec ze wszystko jest im znane i niczego sie nie boja, no moze nie liczac Arkadego
jak by ktoś był zainteresowany proszę o e-mail majewskakarolina@vp.pl