Futbolin
[font=Verdana]W ubiegły weekend ze stajni Jerzego Krukowskiego w Rakowcu k. Kwidzyna skradziono 2 siodła skokowe Pessoa. Oba brązowe, jedno z ciemniejszym siedziskiem drugie z jaśniejszym. Rozmiary 18 i 17.5"
Złodziej próbuje siodła sprzedać oferował je m.in na zawodach które odbyły się w weekend w Kwidzynie.
Proszę o kierowanie wszelkich informacji na PW, maila ssa(małpka)op.pl lub bezpośrednio do Jurka. Numer na oficjalnej stronie Rakowca. [/font]
Należało by jeszcze dopisać że siodła już się znalazły dzięki pani Ewie D.
Która to notabene poinformowała państwa Krukowskich o ich kradzieży , również wiedziała kto to zrobił i kiedy ( szkoda tylko że policja będąca podczas całego zajścia tego nie widziała )
A pani ewa widziała!! nawet widziała na zawodach w Miłosnej tego samego weekendu jak ten "ktoś" ( znaczy wskazywany przez panią Ewę sprawca kradzieży) próbował je sprzedać , lecz i tym razem nikt inny poza nią tego nie widział. ( jakiś tępy złodziej skoro sprzedaje kradzione siodła parę kilometrów dalej , bądź chora wyobraźnia pani ewy )
A najlepsze jest to że to pani ewa odzyskała te siodła oznajmiając że musiała " co nieco" za nie zapłacić
aahahhahahha no i mamy pomroczność jasną pani Ewa D. nie pamięta !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! skąd ma te siodła jak mam przykro
ale kicha .... hahaha
to dopiero jest prawdziwe oblicze profesjonalnego sportu ... haha
a ja myślałem ze patologie to tylko w fundacjach ... hahaha
Polsko Południowa strzeż się pani Ewa D przeniosła się pod Racibórz
osz kurde to teraz trzeba uwazac ! i jeszcze śląsk - cholercia haha
cytat
09.11.2009 - 20:53 Tatalka84
Do gregxx Szanowny Panie chciałam sie odnieść do komentarzy Panskich dotyczacych sławnej Pani Ewy D. Czytajac Pana komentarze widze,ze miał Pan "ta przyjemność" spotkania tej Pani... Widze także ze jest Pan zorientowany w temacie Raciborza, gdzie ostatnio Pani Ewa przebywała podajac sie za wielkiego trenera jak i znawce koni. Na szczescie nas wszystkich Pan,ktory zatrudniał w Raciborzu Pania Ewe szybko sie na niej poznał, jaka jest osobą w rzeczywistości. W perworze smutku i rozczarowania Pani Ewa poznała słynnego aptekarza-Pana Marka, ktory został jej osobistym sponsorem. Zadajemy sobie wszyscy pytanie-czy Pan Marek ma świadomość ,że Pani Ewa w tymże samym czasie leczy smutki w ramionach swojego partnera??? Pozostaje nam miec tylko nadzieję, że Panu Markowi szybko otworza się oczy i nie bedzie sponsorował oszustki.... Aktualnie Pani Ewa trenuje w Rogowie, niedaleko Raciborza nabierajac kolejnych naiwnych hodowców koni, którzy nie znaja sie na jeździectwie, a Pani Ewa wykorzystuje niewiedze, nacinajac ludzi na pieniadze, handlując nie fair końmi, prowadzac podwójne życie towarzyskie... Komu teraz mamy zadac pytanie- kto jest winny temu,ze Pani Ewa D nadal ma papiery instruktora sportu??? Wyłącznie PZJ- zezwalając na tego typu machlojki....Pytam sie wiec-gdzie sa jeszcze uczciwi ludzie... ?????
nic dodać nić ująć ciekawe gdzie teraz słynna Ewcia się przeniesie , bo niedługo księżyc jej zostanie , a na te papiery PZJ nie jednego hodowcę już naciągnęła , ale patrząc jak jeździ też jest ciekawostką jak je zdobyła
coraz blizej mnie ! strach sie bać
miema się czego bać ,wystarczy wystrzegać się kontaktów i uświadomić nieświadomych
O kurza twarzyczka:) Ostatnio jakiś pomór padł na oszustów ? Ruszyła krucjata internautów z młotem na czarownice i czarodziejów:) Trzymać rąsie na pulsie, oj trzymać..