Futbolin
Panowie mam pytanie odnosnie takiej sztuki http://moto.allegro.pl/item873473953_r1_czarna_2004_rn_12.html.Sprzedajacy twierdzi ze mogla sie obrucic panewka i pytanie czy to mozliwe ze silnik jeszcze pracuje ?Nie jestem alfa i omega w mechanice ale raz widzialem w aucie jak panewka sie przemiescila.Wal korbowy i korbowod do wymiany byl,a puzniej sie caly silnik sypal z braku poprawnego smarowania.Choruje na RN12 juz dosyc dlugo ale srodkow brak i nie wiem czy ta sztuka jest godna zawracania sobie glowy ?
Jakby panewka mu się obróciła to by już jej nie odpalił W aucie jak mi się obróciła to niestety, ale laweta i do domu.
Odpali i bedzie pracowal. Panewki obocilem w XJ600 i w jednej ZZ-R 1100 i zawsze silnik pracowal dalej. Ma tylko malo mocy i stuka jak przejezdzajacy pociag. Zeby juz jej nie odpalil to musialby z tego juz taka kaszanke zrobic zeby wal zablokowalo.
Ale normalnie to taka sprawa nie powinna sie wogule zdazyc,nie ma tam jakiegos zabka zabespieczajacego ?A jezeli juz sie tak stalo to czy wymiana panewki i po sprawie ?Jezeli oczywiscie wal nie uszkodzila.
Dzieje sie tak jak jezdziz na zbyt niskim poziomie oleju. W ZZ-R od gumowania (ten model ma wadliwa trzecia panewke). Jedni mowia, ze wymiana panewki to tylko przedluzanie dogorywania silnika a drudzy, ze zwykly remont. Generalnie jesli silnik jest w dobrym stanie (poza panewka- nie byl zakatowany do tego stopnia tylko zajechany przypadkiem) to wszystko powinno byc ok. Koniecznie trzeba sprawdzic stan walu korbowego podczas remontu. Jesli wal jest juz do bani to sama wymiana panewki na dlugo nie pomorze (pare tys km i oboci sie spowrotem).
A tak juz na marginesie (nie sugeruj sie tym zbytnio) to ja osobiscie wole kupic grata i zrobic z niego sprzet do jazdy. Wiez co masz i w jakim stanie jest na 100%. Zorjetuj sie ile caly drugi silnik bedzie kosztowal (tak ma wszelki wypadek) i policz cene calego wydatku. Jesli dalej bedzie wypadala korzystnie to moze warto.