Futbolin
Witam, bylem wczoraj na małej wyprawie staruszką i po powrocie jak juz moto przestygl znowu wybralem sie przejechac po okolicy i z silnika wydobywa sie głośny stukot, klepanie. Tak powierzchownie wyglądało by to na zawory czy to mozliwe ze by sie tak luzy poprzestawiały ?? pozdro
Odglosy swojego motorka kazdy zna najlepiej. Jesli zdarzylo sie to jednorazowo i minelo a wczesniej tego nie zauwazales to zapomnij. Wiadomo ze luzy zaworow sa po to, aby niwelowac wplyw temperatury na odstep zaworow od popychaczy, raz jest mniejszy (to dobrze), a czasem stuka i przeszkadza.
Kumpel kiedys mial dokladnie to co Ty w B12. Zawory sprawdzal, lancuszek tez a na koniec okazalo sie ze...... linka od ssania nie odbija jak trzeba i silnik pracuje jak diesel (tylko glosniej).
Tylko moze sprawdz to co on po kolei. Jesli klepanie dobywa sie z gory silnika to trzeba gora sie zajac. Gorzej jesli sie okarze, ze to jest klepanie dobywajace sie z dolu.....
no bede musial sprawdzic tą linke i inne rzeczy.... dzisiaj odpalilem i to samo... no nic w tygodniu zdam relacje co i jak....
witam ponownie, po dokladnych ogledzinach wwyszlo ze szpilka na jednym z kolanek sie przepaliła/ złamala (jeszcze nie rozbieralem) i uszczelke pod kolankiem szlag trafil.... takze weekend bd pracowity ;/
No to pieknie ze nic w silniku.