ďťż

ruja

Baza znalezionych fraz

Futbolin

Bardzo prosze o pomoc! Moja klacz ma częste (co 2 tygodnie) ruje które trwają ponad tydzień. Czy ktoś zna możę jakiś środek, lub zastrzyk który może to zachamować? Rozważam nawet sterylizacje :/ oczywiście w ostateczności, tylko jakie jest ryzyko i cena takiego zabiegu?
Pozdrawiam i dzięki za porade!


Witam!

Podane objawy są dość charakterystyczne dla cyst na jajnikach. Przed leczeniem trzeba przeprowadzić dokładne badanie ginekologiczne, USG jajników żeby stwierdzić jakiej wielkości i charakteru sa zmiany, dopiero później można zastanawiać się nad leczeniem farmakologicznym lub chirurgicznym.
pozdrawiam
Czy to, żę przez zimę się nie grzała ma jakieś znaczenie?
Pozdrawiam i dziękuje za odpowiedz.
Ps. zna ktoś może dobrego specjalistę od tego rodzaju badań z Warszawy?
generalnie klacze się nie grzeją przez zimę....



generalnie klacze się nie grzeją przez zimę....
ciekawe dlaczego w takim razie w PZHK istnieje zapis,ze "źrebięta urodzone w ostatnim kwartale zaliczane są do młodszego rocznika?
W ciepłych, doświetlanych stajniach,żywione intensywnie maja ruję także w zimie.
doświetlane musiały by być 16 godzin na dobę bardzo mocnymi lampami...

"Sezonowość rozrodcza

Na płodność klaczy, obok cech osobniczych duży wpływ wywierają czynniki zewnętrzne oraz rytmy biologiczne. Organizm klaczy podlega bowiem cyklicznym wahaniom hormonalnym, związanym ze zmianami pór roku. Czas pojawienia się rui u klaczy w ciągu roku może być różny, jednak szczytowe nasilenie aktywności rozrodczej koni przypada na okres wydłużania się dnia świetlnego, a obniżenie ma miejsce w zimie, kiedy to u klaczy występuje okres tzw. wyciszenia zimowego (anestrus zimowe). Im bliżej wiosny, tym częściej pojawiają się objawy rui i klacze zaczynają wykazywać cykl, który w tym czasie może być jeszcze nieregularny, a ruja nie zawsze kończy się owulację. Natomiast w maju i czerwcu już około 80-90% klaczy winno przejawiać wyraźne objawy rujowe, które prawie zawsze kończą się owulacją. Sprzyjającym czynnikiem w tym czasie dla klaczy jest ich wyjście na pastwisko, zmiana żywienia z suchej paszy na świeżą zieloną trawę, a także ruch poprawiający przemianę materii. Jesienią organizm klaczy wchodzi ponownie w okres przejściowej obniżonej aktywności rozrodczej (Rys. 1).

Rys. 1. Sezonowe wahania aktywności rozrodczej
Głównym czynnikiem regulującym sezonowe czynności rozrodcze jest światło. Klacze posiadają jakieś nieznane sposoby reagowania na zmieniającą się długość dnia świetlnego. Im dalej na północ lub południe od równika, tym wyraźniej zaznaczona jest sezonowość. U koni arabskich wywodzących się z regionów położonych blisko równika sezonowość rozrodcza nie jest tak wyraźna jak np. u koni ras zimnokrwistych lub pełnej krwi angielskiej. Nie mniej jednak w okresie stanówkowym, który nie pokrywa się z naturalnym zegarem biologicznym, mogą pojawić się problemy z zaźrebieniem klaczy.

Zastosowania sztucznie wydłużonego dnia świetlnego, a także poprawa żywienia i ogólnych warunków środowiskowych może mieć duży wpływ na poprawę płodności klaczy w tym czasie. Wielu hodowców praktyków stosuje dodatkowe oświetlenie celem przyspieszenia sezonu rozrodczego u klaczy. Jest to tani i sprawdzony sposób w praktyce hodowli koni. Właściwy efekt uzyskuje się stosując oświetlenie elektryczne żarówkami zwykłymi lub jarzeniowymi tak, aby łączna długość sztucznie przedłużonego oświetlenia i naturalnego światła wynosiła 15-16 godzin na dobę. Po zastosowania takiej terapii świetlnej zapoczątkowanej np. w grudniu stwierdza się po około 6 tygodniach początek linienia, tj. zmianę okrywy włosowej na letnią, a następnie po dalszych 2-3 tygodniach rozpoczynają się regularne cykle rujowe. "
zaczerpnięte z : http://www.janow.arabians...anie-klaczy.php

ale myślę edzia że doskonale o tym wiesz... stąd moje stwierdzenie.. generalnie
kkk, program świetlny to podstawa w zootechnice. Znam znaczenie słowa generalnie, ale uważam,ze Twój wpis [nawet uwzględniając przymiotnik na G.] nie był rzetelny.
no więc jest juz rzetelniejszy...
Zgadzam się, że przy normalnych warunkach tz. brak doświetlania klacze się nie grzeją, ale jesli istnieje u niej jakaś patologia to myślałam, żę ta normalność może mieć jakieś znaczenie w diagnozie