ďťż

zawody a młody koń

Baza znalezionych fraz

Futbolin

Hejka ,forumowicze powiedzcie mi.
Bo tak wiem ,że młodziaki dopiero od 4 lat na zawody mogą jeździc a czy to obejmuje i zawody towarzyskie i regionalne ? czy na zwykłe towarzyskie mozna 3 latka wypuscic ?


Jeżeli nie bedą sprawdzali paszportu to tak.
ale w przepisach pzj jest ze od 4.

A ile ten kon miał lat jak byl zajezdzany ze teraz ma zawody jechac ??
Koń byl zajezdzany w wieku 2,6 lat napisałam 3 latka ,a koń ma 3,5 ; ) czyli jeszcze nie 4 , dlatego napisałam 3

Koń byl zajezdzany w wieku 2,6 lat

Ja Tobie już dziękuję
Jeździj sobie na zawody z konikiem jeszcze, a w wieku 8 lat oddaj na śmietnik albo pod nóż



a w wieku 8 lat oddaj na śmietnik albo pod nóż

Przepraszam bardzo nie do mnie z takimi tekstami bo ja konia nie oddam jak to ujęłaś [: na śmietnik :] , bądź pod nóż.... u mnie konie na emeryturę idą już po 14 roku życia....
człapią po łąkach całe dnie....

u mnie konie na emeryturę idą już po 14 roku życia....

a czemu tak wcześnie? wychodzą objawy tak wczesnego zajeżdżania?
no nic dziwnego że idą na emeryturę w wieku 14 lat, pewnie się już do pracy nie nadają
dzoana25, bez urazy ale od kiedy zajmujesz się końmi? Z tego co piszesz wnioskuję, że od niedawna, bo moja mała córeczka, która z racji wieku jeszcze nie jeździ konno, spytana o to kiedy się konie zajeżdża mówi "ja ma cy" (czyt. jak ma trzy). A co do 14latków na emeryturze to w sumie logiczne: wcześnie zaczyna więc wcześnie kończy karierę... Ja jednak wolę poczekać nawet dłużej niż do trzeciego roku życia z zajeżdżaniem i cieszyć się później z tego, że mój koń w dobrym zdrowiu przejdzie na emeryturę w wieku lat dwudziestu.

Co do zawodów towarzyskich to myślę, że Cię dopuszczą, ale zastanów się czy jest sens obciążania konia w tak młodym wieku. Przecież tu chodzi o jego zdrowie!
nie no tego ze ida na emeryture w wieku 14 lat to sie juz nie czepiajcie, moja klacz dalam na emeryture jak miala 15 (ale to dlatego ze to folblutka- wiadomo mlodo zajezdzona, dlugo na torach byla, potem WKKW jezdzila i potem trafila do mnie, razem jezdzilysmy zawody w skokach i ujezdzeniu do klasy N, potem naderwala sciegno, teraz juz emeryturka, mysle ze dobrze zrobilam bo juz sie nasluzyla mi i teraz moze sobie pobiegac po lakach

Dlaczego zajezdziliscie go w tak mlodym wieku????
nie lepiej, wyjechać z nim na parkur w wieku 5 lat, i startować na nim do 18?
Ludzie dlaczego się wy się czepiacie dziewczyny? Każdy zajeżdża konia jak uzna za stosowne i jeśli jest eksploatowany mądrze to nie będzie miał problemów zdrowotnych.
Po za tym źrebaki przychodzą na świat zwykle od stycznia do marca-tzn tak najlepiej, dlatego na jesień (tj.wrzesień, październik) mogą rozpocząć trening na torze wyścigowym-czyli mają ponad 2,5 roku. A jako 3 latki startują w wyścigach czyli przechodzą próbę dzielności.
ale o ile dobrze mi wiadomo angliki mają inną budowę, dlatego można je zajeżdżać we wcześniejszym wieku. koń o którego starty pyta się założycielka tematu nie wiadomo jakiej jest rasy.
Ja piszę o SP,małopolskich,wielkopolskich i arabach-ogólnie półkrwi.
Angliki zaczynają rok wcześniej-biegają jako 2 latki.
moim zdaniem konie powinno się zajeżdżać w późniejszym wieku jednak. niech cieszą się młodością.
Mój ogier był zajeżdżony w wieku 2,6lat bo tak uważaliśmy to za stosowne.
A jest po Ojcu WLKP i matce jakimś mniejszym koniu.
No właśnie.... niby jest powiedziane ,że angliki są innej budowy itd.... a mi się właśnie wydają takiej lekkiej budowy i takie też są, potem na starość są jakieś wy kłębione....
To dlaczego też nikt na to uwagi nie zwróci ,że konie pobiegają już po torach w takim już wieku , są tak jak każdy inny koń zbudowane. Skóra ,kości, głowa itd....
No pomijając konie zimnokrwiste bo są budowy dość potężnej.


Angliki zaczynają rok wcześniej-biegają jako 2 latki.
No i co ? te konie się DZIECIŃSTWEM NIE CIESZĄ.... na to nikt uwagi nie zwraca?


niby jest powiedziane ,że angliki są innej budowy itd.... a mi się właśnie wydają takiej lekkiej budowy i takie też są, potem na starość są jakieś wy kłębione....
Jeździłam na kobyle pełnej krwi angielskiej i z tego co wiem to przez cały czas była szczupłej postury nawet jak była źrebna i na stare lata ona również jest wykłębiona. Dopiero teraz jak ma 23 lata przeszła na prawdziwą emeryturę, bo wcześniej sobie chodziła w ambitniejszej rekreacji.
Co do startów na młodych koniach bywa różnie bo co niektórzy szykują niespełna 4-latki na MPMK w skokach wymaga bardzo dużej równowagi bo taki młodziak dopiero się uczy skakać a wiadomo że wszystkiego w genach od rodziców nie odziedziczy.

w obojętnie jakiej kondycji jest koń
kondycja świadczy o zdrowiu zwierzęcia i jeśli jest dobra to nie ma przeciwskazań do jazdy na nim. Dobry jeździec a do tego szanujący swojego konia wie kiedy "dopada" go starość i wtedy podejmuje decyzję o emeryturze. Takie rzeczy się widzi kiedy przebywa się z koniem i czuje jeżdżąc na nim


w takim wieku na zawody już bym go nie brała. Jednak starośc - nie radośc..... może i nie ma objaw ,że go cos boli itd.... ale jest stary i jednak jakiś bół odczuwa.... a powiedziec przeciez nie powie.

Będę się czepiac. Kto Ci powiedział, że 14 lat to stary koń ?

Ciekawe, że w konkursach grand Prix w pucharze świata większośc koni ma ..naście lat a takie co maja 16 lat nie są jakimiś wybrykami natury ani męczonymi zwierzętami.
Może i o tym nie wspominałam ale u mnie konie na emeryturę w wieku 14 lat dlatego też ,że większość odkupuję w wieku ok 14lat po rekreacji ... w której przechodziły większość swojego życia. Dlatego też moim zdaniem należy im się jakiś odpoczynek i dobro chociażby na starość ... jeżeli w młodości tego nie doznały. Tylko chodziły po kilkanaście godzin dziennie w kółko. Owszem zabieram je na spacery na oklep czy w ręku do lasu,czy do jeziora... ale to tylko i wyłącznie dla ich przyjemności nie mojej.
Mam 5 koni w wieku 14,16 x2 ,18 , i najstarszy konik polski 21...
+ 2 konie w wieku ok 3,5 .
Oczywiście drogi Kermitku ,nie uważam ,że konie starsze są męczonymi końmi czy wybrykami chodząc Grand Prix... po prostu ujęłam jak jest u mnie.
a ja sobie zadam pytanie: dlaczego w wiekszosci wypowiedzi rekreacja=kilkanascie godzin łażenia w kółko? Sporo lat jeździłam w rekeracji ( bo nie sportowo), a konie chodziły góra 6 h na spacery stępo-kłusem, i to w stajni, gdzie pracowały tak tylko przez sezon (czerwiec-wrzesień) i sześć dni w tygodniu.
drugie pytanie: dlaczego uważamy, że 14 letni koń będzie zachwycony akurat lajtowm spacerkiem (i to na oklep, kiedy mu zwykle niewygodniej niz w siodle), a nie np. nauka czegoś nowego? Chyba, ze koń jest kontuzjowany, to co innego. Ale tak? Konie lubią tez coś poznawac, czegos sie uczyć...
natomiast rzeczywiście, jeśli ktoś chce startowac na trzylatku na zawodach, to rzeczywiście ten koń w wieku 14 lat będzie sie nadawał tylko na emeryturę.
o losie czyli ja jestem beee bo moja 16-letnia kobyłka chodzi w ambitne tereny i wcale na zaniedbaną i zbyt umęczoną nie wygląda. werwy ma tyle że młodziaki w galopie nie dają jej rady. na zawody jej nie brałam bo nie mam takich ambicji no i ona zbyt nerwowa więc po co ją jeszcze bardziej stresować.
a co do nastu lat konia i zawodów to pamiętam że swego czasu Ratina Z mając właśnie 16 lat osiągała najlepsze wyniki chyba pod Whitakerem ale nie pamiętam dokładnie jeźdźca bo to lata temu było. Nie wiem jak potoczyły się jej dalsze losy bo przestałam odglącać eurosport.
Moja poprzednia klacz (arabka) w wieku 20 lat tryskała taką energią i miała kondycję ,której mógłby pozazdrościć nie jeden młodziak
O mój boż... 3 latek ma zawody!! To tak samo jak wysłać 5 letnie dziecko do szkoły! Trzy lata chyba w tym czasie powinno się zacząć zajeżdżanie konia... W Niemczech stare konie idą do sportu i jak długo się trzymają... Znam konia którego zajeżdżano w wieku pięciu lat a w wieku dziesięciu lat do sportu no i startował do dwudziestu jeden lat, wszyscy dziwili się iż tak stary koń chodzi jeszcze w sporcie.

dlaczego w wiekszosci wypowiedzi rekreacja=kilkanascie godzin łażenia w kółko?
również nie przypominam sobie jakiejś morderczej pracy koni rekreacyjnych, owszem, sezon letni był dla nich najbardziej pracowity, ale bez przesady. Pamiętam jak wiele razy po owym "ciężkim" dniu pracy rekreanty szły jeszcze na wieczór w teren pod bardziej zaawansowanymi a i tak zdażały się sytuacje, że niejeden wrócił do stajni bez jeźdźca bo miał ochotę pobrykać Prędzej powiedziałabym, że te konie były bardziej znudzone ciągłym chodzeniem stępem lub kłusem, ale na pewno nie zmęczone. Cóż, szkółka szkółce nierówna, ale ja nie znam żadnej takiej, w której konie byłyby przemęczone