Futbolin
Opel Zafira 1.9 CDTI 120 KM .Problem w tym że jeżeli jest niższa temperatura na zewnątrz (ok 0 lub niższa) zwiększają się obroty silnika.Prosze o pomoc.
Ale w jakiej sytuacji, zaraz po zapaleniu silnika czy jak
po zapaleniu gdy jest zimny to jest ok a po jakimś czasie obroty rosną i sie utrzymują
Jak dla mnie to sytuacja normalna, jeżeli silnik popracuje to po jakimś czasie obroty powinny się zmniejszyć.
ale tu koledze rosną. napisz jeszcze po jakim czasie są wyższe obroty, bo mało informacji podałeś. czy mowa o sekundach czy minutach, bo nie wiadomo. normalnie jest tak jak piszą koledzy, że obroty proporcjonalnie do czasu maleją.
W mojej Zafirze po przejechaniu 25 km na trasie i trochę po mieście też zauważyłem nieco zwiękoszne obroty. Utrzymują się w granicach od 900 ale nie przekraczają 1000. Róznie to jest. Wydaje mi się ,że to właśnie zależy od temperatury na zewnątrz, ale nie wiem na 100%. Mam silnik 1,9 CDTI 120 KM
ale tu koledze rosną
Może to być spowodowane dodatkowym obciążeniem np. alternatora.
Może to być spowodowane dodatkowym obciążeniem np. alternatora. ha dokładnie pytanie jeszcze o ile skaczą, bo jeśli pod mega obciązeniem i tylko chwilowo lub w niewielkim zakresie to OK, ale jeśli wybijają powyżej 1000 to może coś z alternatorem
Zwróciłem wczoraj uwagę i u mnie też jest tak,że przy mrozie ok -12*C auto trzyma obroty po nagrzaniu ok 900.Czyli trochę wyższe niż przy dodatniej temperaturze.
witam. u mnie podobnie sie zachowuje. widze ze taka juz przypadlośc tych silników.
pozdrawiam
Mam co prawda inny silnik i trochę starszy bo 2.0 DTI/03,ale też zauważyłem,że jak zaczęły się mrozy to nawet po nagrzaniu trzyma ok.900 obr. a wcześniej było ok.750-800.Myślę ,że chyba to normalne jeżeli w tylu wozach to występuje.
U mnie jest to samo zjawisko, 1,9 150 PS, myślę że jest to spowodowane większym obciążeniem (odbiorniki prądu)
U mnie tak samo - więc mamy chyba normę.
Panowie mam taką samą sytuację. Przy niskich temperaturach obroty mam wyższe. Ale podyktowane jest to (jak pisze F-19) poborem prądu przez odbiorniki. Głównie podgrzewanie lusterek, szyby itp.
Jest to prawidłowo. Obroty wzrastają gdy temp. wynosi -2 i niżej i pojazd rozpocznie jazdę (widoczne po pierwszym zatrzymaniu). Podyktowane to jest większym zapotrzebowaniem na energię, choć niezależnie od faktycznego zapotrzebowania takie obroty ustawia komp.
No to mnie uspokoiliście - wszystko przez "zimę, która zaskoczyła drogowców". Ja też zauważyłem, że na mrozie obroty utrzymują się na ok 900. Normalnie było 750-800. Ale z postów widać, że to norma w zimniejsze dni. UFF!