Futbolin
niedawno zauwazylem opuchniecie ,obrzek na brzuchu konia ,z boku,
opuchniecie jest galaretowate wielkosci jaja
raczej nie boli konia bo by sie odsadzal
podejrzewam ze to od kopniaka przez innego konia
narazie smaruje altacetem w zelu
czy wzywac weta na obadanie ?
czy czekac narazie
mojej klaczce też wyszły na brzuchu takie "galaretowate" kulki .
Najpierw miała małe i 2-3
teraz ma duże i trochę więcej.
Wiesz już co było Twojemu konikowi?
I co na to zastosowałaś?
gora, ja myślę, że to może być ugryzienie owada..
koral131, gdzie ten twój te kulki ma i jakiej sa wielkosci?
Zgadzam się z Artanis, u mnie to samo już trzecia "kulka" w tym roku. Znikają po 5-7 dniach. Są nie bolesne. W zeszłym roku miałam to samo. Miękkie, jakby z płynem.
Możesz spróbować to posmarować wcierką rozgrzewającą szybciej się wchłania.
Galaretowate od ugryzienia... no nie wiem, bardziej wygląda na jakiś krwiaczek. Pytanie tylko od czego? To jedno jajko by wyjaśniało ale kilka to już dziwne. Mój po ugryzieniach ma twarde kuleczki, na pewno nie wielkości jajka. Jak to od ugryzienia to co u Was tak gryzie?? Smarowanie altacetem też nie zaszkodzi. Jak nie zacznie schodzić to musisz wezwać weta.
Saszetka, nie wiem co ale wiele ugrysc moze.. kiedys pewna klacz miała miekkie wielkosci małego jajka i to było z ugryzienia..
Moja Carmena też ma taką miękką kulkę pod brzuchem nie dużą , no i jest to od ugryzienia ( ;
Miękkie a galaretowate hmm ... jak dla mnie się różni
Poza tym ja bym musiała "macnąć"
Saszetka no różni się różni .
No ja tylko mówię , że moja miała miękką kuleczkę i to było od ugryzienia . ; P
dzieki za rady , zeszło po 3 tyg
a wiesz od czego to w końcu było?
Mój miał to na łopatce smarowałam Arniką w żelu i zeszło.