Futbolin
gdy byłam na obozie moja klacz (14lat, xx) zraniła się na ścięgnie. kulała przez 3dni potem nie było śladu po problemie, wróciłyśmy do treningów. wczoraj był u niej weterynarz bo zauważyłam opuchliznę - w zasadzie twardą wypukłość wielkości śliwki. Jest to na tylnej nodze, po zewnętrznej stronie, jakby na ścięgnie, w 1/2 nadpęcia.
Nie kuleje, nie boli ją to, można masować, dotykać itp. Weterynarz powiedział ze to naderwane ścięgno (i możne tylko spacerować góra 30min dziennie przez rok) ale czy to możliwe, przecież ona nie kuleje ani nic nie boli ja ta. a w tym roku miałyśmy jechać MPA i zacząć jeździć klasę P1 i N... możne miałyście podobny problem? co radzicie? proszę pomóżcie
A wet tylko to obejrzal i podotykal czy robil jakies zdjecia, proby zginania, sprawdzanie na trwardym podlozu? Bo jak nie robil, to zmien weta
zrobił zdjęcia, i biegałam z nia, i nie kulala, ale wezwe jeszcze jednego weta moze on co innego powie
A w ogole tak na logike jesli jest problem ze sciegnem to za przeproszeniem 'kon sra z bolu'
Czytalam gdzies (chyba na SK nawet) ze sciegno nie moze byc naderwane. Albo naciagniete (?) albo zerwane.
Przy zerwanym sciegnie leczenie trwa dlugo, wlasnie do roku.
Moze jakies zapalenie? Bo chyba istnieje cos takiego jak zapalenie sciegna?
Skoro sie zranila, moglo tez wdac sie jakies zakarzenie...
Raczej z opisu nie wyglada to na sciegno. Bo nawet przy naciagnietym sciegnie by kulala.
Wstaw zdjecie, moze tutejszy (forumowy) wet cos poradzi
Z tym bólem z uszkodzonego ścięgna to tak niekoniecznie... Mój zwierz miał naruszony przyczep ścięgna zginacza długiego (czy coś takiego), tylna lewa noga spuchła w pęcinie, opuchlizna grzała, a koń nie kulał. Dopiero po próbie zginania i solidnym kłusowaniu zaczął kuleć... Po kilku dniach opuchlizna całkowicie ustąpiła,po trzech miesiącach stania noga przestała grzać, ale i tak nie możemy jeszcze normalnie pracować
Mamy też w stajni inwalidę, który przy krwiaku powstałym na skutek urazu w ścięgnie też za bardzo nie kulał... Jedyne wyjście to USG, dobry wet i duuuuużo cierpliwości...
też mi sie wydaje ze to bardziej zapalenie i moze naciagniete sciegno... dzisiaj bylam z nia na spacerze i nadal nie kuleje ani nic... musze jakiegos weta porzadnego wezwac bo tamci tylko noge ogolili zrobili przeswietlenie i koniec a podobno z tego przeswietlenia duzo nie widac... mojej kolezanki kon mian naderwane sciegno (?) i bardzo kulal wiec mam nadzieje ze z Naira bedzie lepiej...
Tak jak napisane u gory albo sciegno, ale napewno nie zerwane.
Albo jakies zakazenie lub krwiak, skoro zrobilo sie cos wielkosci sliwki.
A odnosnie takich 'sliwek' to kon w stajni gdzie jezdze, ma taka na przedniej nodze, nic mu nie jest, chodzi P-N w skokach, nie kuleje. Jedyne co to jak zakladam mu ochraniacze to wydaje mi sie ze to go boli, bo ochraniacz jest w miejsciu tej 'sliwki'. Niestety nie wiem gdzie owa siweczke nabyl ;p
Jak narazie nadal bedziemy spacerowac, jutro bedzie podkuta na tyly ortopedycznie żeby zmniejszyc napięcie ściegien... mam nadzieje ze bedzie dobrze;)
Hmmm.... ja mam takie pytanie... W jaki sposób z RTG mozna oceniac stan ściegien? Z tego zo wiem to na RTG nie ma szans by zobaczyc tkanki miękkie, właściwym badaniem wydaje sie więc USG. Faktycznie z tego zdjęcia musi bardzo niewiele wynikać To tak na czystą logikę...
a czy ha powiedzialam ze miała RTG?? powiedzialam przeswietlenia;]
A RTG to nie to samo co przeswietlenie? Bo dla mnie tak
no to nie to samo;] chodzilo o USG;]
No teraz juz wszystko jasne Wdzę, że jesteś z Poznania wiec radziłabym Ci skonsultować sie z dr Przewoźnym. 3mam kciuki a Twojego konika
juz u niej był i dzisiaj byl Złoto i dowiedzialam sie ze nie jest tak zle jak wydawało sie na poczatku. Ma jakis plyn w tej nodze (nie zrozumialam jak to nazwal) i jej go odciagnie, dal zastrzyk, zalozyl "opaske" z altacetem i gora jakies 3miesiace i kon wraca do treningu;)
Noo to super W takim razie niech jak najszybciej wraca do formy
3mam kciuki za zdrowie pluszaka!!!
A mogłabyś wstawić zdjęcia? Bo chciałabym zobaczyć i porównać.
Z góry dziękuje