Futbolin
Witam wszystkich. Od kilku dni jestem posiadaczem Zafirki. Dopiero dziś zauważyłem, że przy wyjętym kluczyku ze stacyjki, jeśli światła są włączone i wciśnięty jest pedał hamulca, świecą się kontrolki te, które zapalają się normalnie po włączeniu zapłonu, zapala panel klimatronika i wsaźnik paliwa pokazuje poziom. Wszystko zachowuje się tak jakby kluczyk był w stacyjce i ustwiony w pozycję włączonego zapłonu. Wie może ktoś, gdzie szykać przyczyny takiego zachowania Zafci??
No i wszystko się wyjaśniło: zwarcie robiła dwuwłóknowa żarówka w prawej, tylnej lampie. Zwarcie było w środku żarówki- jakiś "farfocel" usadowił się między pręcikami podtrzymującymi żarniki.
mogę zapytać jak do tego doszedłeś?
mogę zapytać jak do tego doszedłeś?
Też chciałbym wiedzieć.
Nie powiem, że poszło to szybko i gładko. Dodatkowym objawem całego zamieszania był komunikat, o awarii w układzie świateł stopu. Dwie różne osoby mówiły mi, że z żarówkami jak i z „trzecim stopem” jest wszystko OK bo świecą. Dopiero jak sam wstawiłem auto na podwórko i wyszedłem zamykać bramę, zauważyłem, że STOP cały czas świeci. W pierwszej chwili pomyślałem, że zrobiła mi się „choinka” przez brak masy i w tym kierunku zacząłem poszukiwania. Okazało się to błędną drogą ale przynajmniej coś wyeliminowałem i byłem o krok dalej. Następną rzeczą było wypinanie złącz od tylnych lamp. Po odpięciu prawej STOP zgasł. Wykręciłem więc lampę i wyjąłem wszystkie żarówki- było OK. Wkładając po kolei żarówki na swoje miejsca, po włożeniu tej „szpetnej” STOP znowu się zaświecił. Włożyłem nową i szeroko się roześmiałem- udało się- Zafcia znowu jest zdrowa. A już myślałem, że bez wizyty w jakimś warsztacie się nie obędzie.
cóż pozostaje tylko pogratulować