Futbolin
Słuchajcie jest taki problem... Kobyła podczas załatwiania swoich spraw fizjologicznych (kupa) przyciska się ogonem dościgany, drąga, słupka - czegokolwiek co spotka na swojej drodze na wysokości ogona... Ogon wygląda koszmarnie - za przeproszeniem jedno wielkie wiszące g*w*o... Co to może być? Czy kto się z tym spotkał?
Ratujecie!!
Kobyła była odrobaczana? nie ma żadnych zmian w okolicy odbytu? ani w odbytnicy? Może tam się coś dzieje i koń w czasie oddawania kału czuje ból lub pieczenie?
Odrobaczana jest regularnie i kał był badany więc robali napewno nie ma... Wet oglądał kobyłkę i powiedział że nie widzi żadnych zmian chorobowych...
Czy ktoś wie co to może być??
jesli nie m nic w okolicy to jak sie wypróżnia?
czy kobyła miala tak wczesniej, czy pojawilo sie to nagle?
Ona ma to od dawna - teraz ma 5 lat. Cały czas zastanawialiśmy się czy to jej jakaś głupia fanaberia, ale teraz trafia mnie jak widzę ściany i jej ogon...
amazonka , j spotkłm się z tym ze konie "malują" ściany i różne inne, ale nie żeby to robiły nałogowo
musi cos byc nie tak,klacz zapewne oddaje kal z bolem,moze ja piecze.Jesli wet nie widzi przyczyny takiego stanu rzeczy i kon nie ma robali to problem moze tkwic np w zaparciach (czym karmisz konia pasza,owies?) sprobuj w naturalny sposob rozluznic kal np podajac jej marchew (pamietaj nie przesadzaj ,jesli wczesniej nie dawalas marchwi to zacznij stopniowo od malej dawki np 1/2 kg i powoli zwiekszaj)marchew cudownie dziala ,oczyszcza i jest zrodlem karotenu.Mozesz tez podawac moczone otreby (nadmiar jednak nie wskazany dla konia malo pracujacego).Dawaj kobylce mesz z otrebami 2 x w tygodniu.I napisz za .1 tydzien -czy pomoglo
zgadzam sie z Faza, tylko nie wiem czy przez lata klacz nie nabrała nawyku przyciskania ogona do sciany i czy tak od razu sie tego oduczy jesli nawet zmiany w zywieniu pomoga.
jednak spróbowac zawsze warto.
Lex tez zalatwia sie na scianie zawsze w jednym miejscu. mamy cala sciane wiecznie brudna. ale z ogonem problemu nie ma bo go podnosi. moze to kwestia psychiczna- osobnicza poprostu. kon nie zostal stworzony do zalatwiania sie w tym samym miejscu co spi i je wiec byc moze jest bardziej podatny na to.ja sie juz przyzwyczailam jesli chodzi o czysczczenie scian
ciezko mi powiedziec co to moze byc. ale tak jak niektore konie nie patrza gdzie robia. czyli wszedzie. zlob, poidlo. tak moze twoja klaczka stara sie zalatwiac jak najbardziej poza terenem boksu .
mialabys Asiu wiele racji i u mnie zdazy sie,ze mam sciany brudne jednak tu dziewczyna pisze wyraznie o przyciskaniu ogona.Kon ktory oddaje prawidlowy kal,kon ktoremu nic nie dokucza w trakcie zalatwiania potrzeby fizjologicznej zawsze unosi ogon do gory, bez wzgledu na miejsce oddawania kalu
moze faktycznie masz racje.
Faza kobyła ma kał w porządku i nie ma napewno zatwardzeń bo tego dokładnie pilnowałam....
Przy próbie odtłuczenia jej tego zastosowaliśmy stanowisko... nie widać było żeby miała jakieś problemy związane z brakiem ściany... Ogonek do góry i wszystko było ok. Jednak jak tylko ma możliwość dostania się do ściany to dawaj... Czasami się zastanawiam czy to może nie jej zboczenie, albo czy czasem według niej sprawia jej to przyjemność...
Heh... ja już nie wiem co myśleć.
witam,mój 7 miesięczny ogierek ostatnio zaczął załatwiać się na leżąco!
tzn leży, nie spi ale nie wstaje za potrzebą tylko robi pod siebie, zastanawiam się czy to z lenistwa czy coś mu jest,dodam że był niedawno odrobaczany,kał jest normalny i nie widać oznak bólu przy załatwianiu.
Moja kobyłka przez lata załatwiała się ,,na ścianę''.Obijaliśmy ściany śliskimi płytami żeby się ogon nie wycierał.W boksie tak czysto było ze nikt obornika nie chciał bo sama słoma,kulki tylko ,,w kibelku''.Teraz jej to przeszło i robi gdzie popadnie.
Może pomóc uformowanie niedużego nasypu w pewnej odległości od ściany tak by utrudnić dostawienie w tym miejscu tylnych nóg,będzie niewygodnie zająć ,,ulubioną ''pozycję.